@kutafon,
post #53
A po co niby podawałem cenę dysku za każdym razem? Nie oszukuję się, w tych latach szukałem komputera, bo potrzebowałem na uczelnię do nauki i ceny wtedy znałem dość dobrze, zarówno giełdowe, jak i sklepowe. Tu mała Amiga wychodziła lepiej, nie mowie o okazjach, bo gdybym nie kupil A1200 to pewnie na poczatku 95 roku kupilbym z drugiej reki A3000 (4 mega ramu, 2 dyski SCSI) za 1200zl to juz nie przeczę - była okazja, ale jak wspomnialem, male Amigi w tych latach spokojnie konkurowały cenowo z PC, a mityczna wymienialność procesora ect to był mit, bo oczywiście - coś tam się dało wymienić, ale dobra płyta, która pozwalała np na zmianę procesora z 386 na 486 - kosztowała juz swoje, taka, która do tego się nie nadawała - kosztowała mniej.