@GumBoy,
post #60
Widzę, że wielu już nie pamięta:
Sklep w śródmieściu w Warszawie
1991 r. Amiga 500 - 3800000 zł;
Amiga 500 Plus - 4500000 zł (wtedy wybrałem i kupiłem Amigę 500+);
1992 r. Amiga 1200 - 9300000 zł w tym sklepie, a na giełdzie na Grzybowskiej 8000000 zł (wtedy wymieniłem swoją "Pluskwę" na A1200 na giełdzie);
kupiłem wtedy też monitor Commodore 1960 przywieziony z Niemiec i na złotówki kosztował wtedy coś ponad 6000000 zł (ale 1060 to pełny multiscan);
dysk twardy 3,5" 340 MB z zamontowaniem i przejściówką to koszt 3000000 zł.
PeCet w tym czasie (1992 r.): 386 4 MB ramu i VGA mono + monitor VGA czarno-biały 14" to koszt 15000000 zł. Trzeba dodać, że wykorzystanie tego dodatkowego ramu w tym czasie graniczyło z "cudem" :) , bo DOS widział tylko 640 kb (przypominam, że to był rok 1992), a Windows 3.0 (wtedy nie było jeszcze 3.11) widział 2 MB i wieszał się co chwila.
Ps. Upadek Amigi to nie cena, tylko głupi marketing firmy Commodore, ale to oddzielna historia. Jako przykład: znajomy miał sklep komputerowy (centrum Łodzi) i sprzedawał Amigi, wspomina, że cały dzienny przydział Amigi 1200 schodził mu ze sklepu w ciągu 15 minut, a zapisy na nie miał na miesiąc do przodu.