[#61] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Olo, post #52

Heh u mnie C&C 3 chodzi na A 64 3000+ s. 754 (kupionym 4 lata temu) grafika AGP Palit GF 7300 GT 256 MB DDR3 i płyta Epox 8KDA3J nForce3. Śmiga płynnie w rozdziałce 1280x1024 z włączonym antyaliasingiem. Zgadzam się z kolegą, że wymagania wygórowane nie są Age Of Empires 3 też śmiga jak złoto.

[#62] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Nightmare777, post #61

Kiedy robi się gorąco na ekranie to gra zwalnia nawet na wypasionym sprzęcie :P (Mam GF9600).



Ostatnia modyfikacja: 24.05.2009 08:41:01
[#63] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Minniat, post #62

No to masz coś skopane, grę przeszedłem całą, dwa razy . Raz na desktopie (Athlon x2 5600, GF9600GT, 8 GB Ram), a raz na laptopie (Athlon x2 Turion, GF8400GS , 4 GB Ram) i nigdy mi ta gra nie skakała, a trzeba powiedzieć że na stacjonarnym gram w 1650x1080 w detalach na full (ilość ramu nie ma tu znaczenia;) )

Więc albo masz GF9600GS, albo karte opartą na pamięciach DDR2, albo masz mocno zasyfiony system i stare sterowniki i starego directx (najnowszy jest z marca 2009 - ale piratem tego nie zassiesz) .

[#64] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Olo, post #63

Olo napisał(a):

> Więc albo masz GF9600GS, albo karte opartą na pamięciach DDR2,
> albo masz mocno zasyfiony system i stare sterowniki i starego
> directx (najnowszy jest z marca 2009 - ale piratem tego nie
> zassiesz) .

Znając jego znajomość Windowsa (którą niejednokrotnie nam zaprezentował), obstawiam bramkę numer dwa.

[#65] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Olo, post #63

Mam GF9600GT z DDR3, najnowsze sterowniki, najnowszego DirectXa, oryginalnego Windows XP Home SP3 i mówię tutaj o grze on-line. Kampania działa dobrze :) a gra on-line czasami zwalnia, przy wielu detalach (chociaż mówię tu raczej o grach drużynowych. W grach solo jest w zasadzie OK).



Ostatnia modyfikacja: 24.05.2009 10:38:59
[#66] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Minniat, post #65

a gra on-line czasami zwalnia, przy wielu detalach

Rany, wykazałeś się totalnym brakiem wiedzy .

Punkt 1. Pojęcie LAG znasz

Punkt 2. Wiele gier online a szczególnie RTS-y działają z prędkością najwolniejszego komputera podpiętego w danej chwili do rozgrywki. Czyli ty możesz mieć i intela i7 z 4x GF295GTS, ale jak np. ja podepne się z athlonem 1700 , i GF 5200, to gra WSZYSTKIM będzie działała z prędkością taką jak na moim kompie. Koniec i kropka.

Proponuje douczyć się tego i owego o grach online ;)

[#67] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Olo, post #66

AD1 - Tak znam, ale na to zbyt nie narzekam bo mam szybkie połączenie internetowe i staram się grać z ludźmi o niskim pingu.

AD2 - Hej, dzięki za informację, myślę że to jest przyczyną zwolnienia podczas gry.

Być może też przyczyną może być zbyt mało pamięci na moim kompie (tylko 1GB, ale to spełnia standardowe wymogi gry).

Pozdrawiam!

[#68] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Minniat, post #67

na pewno to jest wina tego co opisal Olo, bo z tego co patrze to moj prechistoryczny komp powinien to pociagnac na full detalach przy 1024x768

[#69] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Minniat, post #67

Być może też przyczyną może być zbyt mało pamięci na moim kompie (tylko 1GB, ale to spełnia standardowe wymogi gry).

Masz 1 GB Ram, czyli tyle ile gra wymaga przy MINIMALNYCH ustawieniach i się dziwisz że ci tnie na MAKSYMALNYCH ....bosz.

Quake I na A1200 też odpalasz na 8 MB Ram w 800x600 i się dziwisz że Ci tnie . Proszę, następnym razem jak coś napiszesz to zobacz czy nie palniesz głupoty ;) .

Mam Amige i na niej gram, w UFO, czasami właśnie w Quake I, w Reuniona itd. i wiem jedno, ZAWSZE trzeba mieć wymagania kilka razy większe niż to co pisze na pudełku. Najlepszym przykładem jest właśnie Quake I , min. 020+FPU, AGA i 8 MB Ram, ale tylko wariat będzie na takim konfigu grał. Albo mój ulubiony Exodus, 030, 16 MB Ram i AGA, ale dopiero 040-40 32 MB Ram i karta GFX pozwalają na sensowną grę, tak samo jak z Myst I, niby 020 i 8 MB Ram, ale bez 040 16 MB Ram i GFX się nie obejdzie. Dlatego też gwarantuje ci, doładuj 1 GB Ram do kompa a zobaczysz że gra będzie działać ZDECYDOWANIE szybciej (no chyba że masz proca 1 GHz ;) to ram nic nie da ;) )

[#70] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Olo, post #69

Witam! Podepnę się pod dyskusję!
Dzisiaj ( właściwie wczoraj ) spotkało mnie miłe zdarzenie. Mianowicie sprzedawałem monitor marki Commodore Jegomościowi który do dzisiaj w pracy wykorzystuje Amigę. Pan prowadzi szkołę jazdy i swym kursantom do dzisiaj robi prezentacje na zajęciach teoretycznych przy użyciu Amigi 1200. Aż miło było posłuchać jak opowiadał... ech. Mało tego kupił kolęjną Amigę żeby na witrynie swojej szkoły jazdy jakieś informację i reklamy dla klientów puszczać.
Pozdrawiam!

[#71] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Flynn, post #70

I to się chwali!
Amiga naprawdę jest dobrym narzędziem nawet teraz, jak można mylić ją z ośmiobitowcami - do dziś się zastanawiam wciąż. No ja nawet wczoraj używałem Amigi do obróbki zeskanowanego rysunku po czym popaprałem go pikselami (efekty zobaczyć można w najnowszym wpisie na drakmo.ovh.org którą to grą nieustannie podkreślić chcę, że Amiga to kawał porządnego sprzętu OK ).

Po tym pozytywnym poście lepiej będzie się mi spało!!
Śpioch



Ostatnia modyfikacja: 25.05.2009 01:24:52
[#72] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Daclaw, post #60

malucha chyba nie kupuje sie dla lansu

Jeszcze.

Ale kup Syrenę, to doświadczysz morza pozytywnych emocji, gdziekolwiek się pojawisz. Czas malucha jeszcze nie nadszedł.


Mylisz sie kolego !
Sproboj sie przejechac dobrze utrzymananym maluszkiem (nawet niech bedzie z 90 lat, byle naprawde dobrze utrzymany) czy duzym fiatem -reakcje ludzi, mimo ze nie jest to antyk w rodzaju Syrenki czy Warszawy bardzo pozytywne, usmiechaja sie, zagaduja :)
Polska to sentymentalny narod

[#73] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@kutafon, post #72

kutafon napisał(a):

> Czas malucha jeszcze nie nadszedł.

Owszem, nadszedł. Widzę malucha po tuningu, myślę dresy.
Kompakt na lusterku droższy z reguły niż cały ten grat.

I pozytywnych emocji nie widzę, bo maluch to nie jest rarytas jakiś szczególny. Znam gości, którzy kupowali, żeby sprawdzić, czy się da dachować nim. Trudniej klasyka kupić niż malucha, a i za cenę przeciętnego klasyka masz dwa maluchy.

[#74] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@GumBoy, post #73


Maluch po tuningu to jedna z najzabawniejszych rzeczy, jakie się widuje na poskich drogach. Z tym, że w ubogich, a bliskich memu sercu regionach Polski (Podlasie, Polesie, ogólnie Ściana Wschodnia, to dość - razem z Polonezem Caro - popularne autko.
Ale wiesz, nie da się wykluczyć, że za 10 - 15 - 20 lat dobrze utrzymany fiacik 126 będzie tym, czym dziś Warszawa czy Syrena. No owszem, trochę odmienne osadzenie w kontekście kulturowo - ekonomicznym, ale...
Sorry, z offtopa, ale caly wątek mocno przez topiki poboczne zdominowany - włącznie z opisywaniem zalet i wad PC, fuuuuuuuuuuuuj! ;->

Z szacunkiem
Des

[#75] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Des, post #74

Właśnie. Proponuję zakończyć zbędną dyskusję. Jak ktoś chce sprawdzić, do czego ludzie używają swoich Amig, to niech wejdzie na PAUBase i poczyta wpisy w "wykorzystanie komputera". Kropka.

A jak nie wystarczy, niech odpali Excela, Calca, Gnumerica, Ignition, czy TurboCalca i porobi sobie statystyki. Howgh.



Ostatnia modyfikacja: 26.05.2009 17:12:44
[#76] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Flynn, post #70

Bardzo zdrowe podejście - jeżli coś można efektywnie wykorzystać, to trzeba to efektywnie wykorzystywać Skoro ten człowiek, o którym piszesz, dobrze zna (można domniemywać) Amigę i dostępne dla niej oprogramowanie do obróbki obrazu, tudzież tworzenia prezentacji, to czemu miałby sięgać po PC czy Makówkę? Wielokrotnie w dyskusjach na PPA podkreślam, że w miarę rozbudowana Amiga plus któraś z wyższych wersji Scali, to cały czas praktycznie profesjonalny sprzęt do tworzenia prezentacji. Wbrew pozorom, na Amidze wciąż jeszcze można pracować zawodowo i zarobkowo.

Z szacunkiem
Des



Ostatnia modyfikacja: 26.05.2009 17:26:12
[#77] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Des, post #76

Bardzo zdrowe podejście - jeżli coś można efektywnie wykorzystać, to trzeba to efektywnie wykorzystywać

Otóż to. Pracuję z gościem, który zajmuje się wyważaniem wałów pędnych. Zbudował do tego celu stanowisko na bazie... C64. Klienci wywalają gały i się dziwią, na co on odpowiada: po co zmieniać coś, co działa dobrze i zgodnie z oczekiwaniami?

Na Politechnice ciągle pracuje wiele pecetów AT, a może i XT by się znalazł. Na zasadzie: do sterowania i zbierania danych są wystarczające, więc po co je złomować, skoro działają i mogą się przydać.
[#78] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@GumBoy, post #73

Znam gości, którzy kupowali, żeby sprawdzić, czy się da dachować nim.

Podobnie jak Syreny jakieś 18 lat temu. Szalenie modne było dobijanie ich w lasach. Dziś nikt już tak nie robi.
[#79] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Daclaw, post #78

Ale Maluch nigdy nie będzie rarytasem moim zdaniem.

Obyczajowość się zmienia, a i ilość wyprodukowanych sztuk w porównaniu z Syrenką jest zgoła inna.

[#80] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@GumBoy, post #79

Bzdura. To tylko kwestia czasu..
[#81] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@C2H5OH, post #80

Syrenka czy maluch ma to do siebie, że lubi się już teraz częściej psuć. To spotkało moją Amigę, dlatego skazany zostałem na kupienie laptopa z XP i WinUAE - oczywiście powodów było więcej, bo musiałem napisać mgr między innymi, no ale jednak.. ta zwiększona awaryjność mnie wpienia! Żal mi, bo chciałbym mieć sprawną Amigę.


[#82] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@BagoZonde, post #81

Ja tam na Ami złożyłem 2 magisterki i pieca nie potrzebowałem.

[#83] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@C2H5OH, post #80

Kwestia czasu, aż się ostatni dresowóz tuningowany rozpadnie i nawet kompakt po nim nie zostanie.

Dodatkowa różnica pomiędzy Syrenką a Maluchem jest taka, że ta pierwsza nigdy nie byłą obiektem jakiegoś szczególnego obciachu, czy dresiarskiego tuningu. Nie każdy stary samochód ma klasę najzwyczajniej w świecie, czego dowiodła historia. Przecież nie każda fura doczekała się powrotu jako kultowy retro wóz.

[#84] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Arbuz, post #82

No tak, ale pytanie jest o obecne, a nie byłe wykorzystanie Amigi. I raczej chodzi o klasyka, bo ile osób na forum ma A1?

[#85] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Deftronic/..., post #84

No muszę przyznać że teraz przepisuję i składam na Ami pracę licencjacką.

[#86] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Arbuz, post #85

Aaa... to przepraszam. Kiedyś (w 1997) przepisywałem siostrze w Wordworth na 030/8Mb pracę magisterską, no i drukowałem na "plujce", później swoje prace, ale to było wszystko wieki temu...

[#87] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Arbuz, post #85

Znaczy się na Pegasosie ?
[#88] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@zyga64, post #87

Nie. Na A1200ppc+bvision+PageStream. Drukuję na Pegasosie bo tam mam podpiętą drukarkę. Równie dobrze mógłbym pisać i na Pegazie ale jest on przeznaczony do innych celów :)



Ostatnia modyfikacja: 28.05.2009 11:46:18
[#89] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@Deftronic/..., post #86

Moja praca magisterska (1998 ) była napisana pod WordWorthem, a wykresy macowym Excellem pod ShapeShifterem. Wszystko na A1200 z BlizzemIV i 16 MB RAM. Wydruk na pożyczonej z Instytutu drukarce LaserJet4, oczywiście z Ami.



Ostatnia modyfikacja: 28.05.2009 11:47:36
[#90] Re: Obecne wykorzystanie Amigi?

@GumBoy, post #83

różnica pomiędzy Syrenką a Maluchem jest taka, że ta pierwsza nigdy nie byłą obiektem jakiegoś szczególnego obciachu

Oj, była. Pamiętam czasy gdy będąc bajtlem słyszałem niejednokrotnie nabijanie się z Syrenki, ai wtedy sam się z niej nabijałem - np. z charakterystycznego dźwięku silnika...
Wtedy nikt Syreny nie traktował jak potencjalnego kandydata na auto kultowe...
Podobny los spotka malucha. Jest to więcej niż pewne, to auto ma swój klimat, który z upływem czasu wielu zacznie zauważać, i w jakiś sposób kultywować. ;)

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem