[#1] Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac
Hmm, jako ze zaczelismy dyspute na w.w. temat na gadulcu ktory to zapomina wpisy po jakims czasie, zdecydowalismy przeniesc dyskusje na bardziej materialny grunt.
Zatem co o tym myslicie?

[#2] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@AmiChris, post #1

Nie ten dział (to do Hyde Parku się nadaje, a nie do Pręgierza) ;)

[#3] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@AmiChris, post #1

Tępić.
recedent : Przecież jest w Hyde Parku.

[#4] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@parallax, post #3

Niby dlaczego?
Żaden zdrowy psychicznie człowiek nie wchodzi innym do łózka.
Z gołym tyłkiem na paradach chodzą debile.
Poza tym - skoro tak sie większości nie podoba, że _niektórzy_ geje lubia sie np. poccałować na ulicy - to czemu nie zakażą tego heteroseksualistom?
Coś za coś, nie można wymagać nie dając KOMPLETNIE NIC w zamian.

Tepić to powinno się wszystkich, którzy wpychaja nos w sprawy, które ich nie dotyczą. Na przykład stosunki seksualne drugiej osoby.

[#5] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@olahughson, post #4

Jako członek Kościoła Katolickiego preferuje pogląd, iż homoseksualisci mogą sobie istnieć, tylko bez ślubu nie powinni uprawiać seksu bo to grzech. Oczywiscie dotyczy to wierzących pederastów ale skoro tyle w Polsce jest katolików więc dotyczy to większości z nich (większosci pederastów).

Jako, że nie można przejść obojętnie wobec grzechu należy grzezących pederastów pouczać o niegodziwości ich zachowania. Jesli łączy ich li tylko miłość platoniczna nalezy im kibicować.

[#6] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@AmiChris, post #1

Jeżeli dwoje DOROSŁYCH ludzi godzi się na to i tak chce, to nic mi do tego. Jeżeli chcą mieć związki partnerskie, żeby dziedziczyć majątek i to ma coś dla nich osobiście znaczyć to ok. jestem za, ale jeżeli to ma być krok w kierunku adopcji dzieci to jestem przeciw. Osobiście zamiast słowa małżeństwo w przypadku par homoseksualnych wolę nazwę związek partnerski, bo uważam, że nazwa małżeństwo jest zarezerwowana dla tradycyjnych zwiazków (kojarzy mi się ze ślubem w Kościele).
Na jedno nie zgodzę się nigdy - na adopcje dzieci przez pary homoseksualne. Może jestem zacofany, trudno. Jeżeli się kiedyś okaże, że takie pary mogą normalną drogą przez stosunek z partnerem tej samej płci zajść w ciążę to zmienie zdanie.
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem.



Ostatnia modyfikacja: 10.09.2010 23:33:47
[#7] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@Ender, post #6

w 100% się z Tobą zgadzam..

[#8] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@rzookol, post #5

Hehe. A czy temat ten dotyczy jakichś fetyszy? :P
[#9] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@olahughson, post #4

Amen, bracie. Wybaczcie krótki post, ale nic dodać nic ująć.



Ostatnia modyfikacja: 10.09.2010 23:56:47
[#10] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@Ender, post #6

Wiesz co, jak zwykle jest tutaj pewien dylemat. Z jednej strony bardzo chciałbym zgodzić się z tobą co do niemożności adoptowania dzieci przez takie pary. Ale z drugiej, ile dzieci wciąż oczekuje w domach dziecka na kogoś, kto je przygarnie? Czuję się rozdarty między jednym a drugim i ciężko byłoby mi się jednoznacznie opowiedzieć przy którymś z rozwiązań.

[#11] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@parallax, post #3

Tępić to trzeba homofobię, nietolerancję, fanatyzm (nie tylko religijny) i różne takie inne podobne wynalazki.

[#12] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@Ender, post #6

Na jedno nie zgodzę się nigdy - na adopcje dzieci przez pary homoseksualne. Może jestem zacofany, trudno. Jeżeli się kiedyś okaże, że takie pary mogą normalną drogą przez stosunek z partnerem tej samej płci zajść w ciążę to zmienie zdanie.
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem.


Moim zdaniem, ja myślę że itd.
Wyobraź sobie kobietę która po przejściach z facetem ma dość, i druga taka pani która też swoje przeszła w życiu. Spotykają się, poznają, dochodzą do momentu w którym decydują się żyć razem na dobre i na złe.

Chcą mieć dziecko, są dorosłe i zarabiają na życie, nie ma mowy o patologi.
Mają prawo do szczęścia jakim jest wychowywanie dziecka?
Według mnie tak! Jeśli są odpowiedzialne, dadzą radę, ba!, wychowają lepiej niż klasztor lub dom dziecka - normalne życie.

Jak myślisz?

[#13] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@kjb, post #12

Wiesz, dla niektórych sam homoseksualizm jest już ostrą patologią. Ale oczywiście zgadzam się, że taka pora ma szansę wychować dziecko lepiej niż niejedna "normalna" para rodziców. Tylko pojawia się pewien problem. Wyobraź sobie podstawówkę i pytanie do dzieciaka: "ej, a czemu ty masz dwóch tatusiów/dwie mamusie?" Zanim doszłoby do adoptowania dzieci przez pary homoseksualne, to najpierw musiałoby się zmienić myślenie społeczeństwa. To zaś jest u nas w kraju nie do zrobienia.
I jeszcze słówko, odnośnie samego tematu: dlaczego zaraz "akceptować"? Nie starczy tylko tolerować? Wbrew pozorom jedno nie równa się drugiemu.



Ostatnia modyfikacja: 11.09.2010 04:09:50
[#14] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@cpt. Misumaru Tenchi, post #13

Tolerancja jest terminem rozciągliwym i nadużywanym przez tych, którzy próbują znaleźć sobie prawne okienko do normalnego nieskażonego świata, więc tym samym jestem przeciw używania tego terminu w jakichkolwiek okolicznościach. Równie dobrze mogę sobie robić kupy na balkonach ludzi i krzyczeć, że jesteście nietolerancyjni, bo nie akceptujecie faktu, że lubię sobie stawiać kloce na czyichś balkonach. Tolerancja = przyzwolenie , przyzwolenie na co? Na paradowanie i eksponowanie zwyrodnienia seksualnego? Dla mnie niech sobie Ci homoseksualiści żyją, nawet niech im dadzą możliwość zakładania związków partnerskich z możliwością dziedziczenia ,tylko po co pchają się z tym do ludzi? A na kogo wychowa swoje dziecko para homoseksualna, na kolejnego homoseksualistę? A po co w ogóle istnieje różnica w genitaliach obydwu płci? Najlepiej będzie pewnie jak doczekamy wizji wprost z filmu seksmisja, wtedy już nie będzie problemu homoseksualistów.


Czy tępić? To w sumie nie ich wina, że tacy są, ale jeśli ich wiara oparta jest na biblii (czyli głównie katolicy), to sami siebie powinni tępić jeśli dopuszczają się czynów homoseksualnych, co jednak się nie dzieje, ba, nawet w Kanadzie jest prawnie zakazane używania fragmentów biblii potępiających homoseksualizm. Najpierw niech odrzucą Boga, potem pogadamy o tolerancji. http://www.kosciol.pl/article.php?story=20040411192100855

Każdy homoseksualista świadom swego odstępstwa powinien z tym walczyć, wielu polega lub nie chce, a swoją porażką chcą uraczyć normalne społeczeństwo zakradając się pod osłoną tolerancji.

Biblia mówi, że czyny homoseksualne to grzech, nie mówi nic o samym byciu homoseksualistą, więc nie mam nic przeciwko osobie homoseksualnej świadomej swej choroby i nie poddającej się swojemu ciału (czyli nie całuje się z osobami tej samej płci i nie uprawia stosunków seksualnych). Nie mogę winić takiego człowieka za to, że ma coś pomieszane w komórkach nerwowych, bo to nie jego wina. Biblia też nie mówi nic o wychowywaniu dzieci przez takie osoby, więc nie miałbym nic przeciwko temu pod warunkiem, że taka para wychowa dziecko jako osobę heteroseksualną

Wracając do tolerancji, to tolerować można to co nie ma szkodliwego wpływu na społeczeństwo, całujący się mężczyźni, to widok obrzydliwy dla wielu ludzi i nic dziwnego, że nie życzą sobie takich widoków, nie wyobrażam sobie aby można było w ogóle nazwać coś takiego "romantycznym".


Jak znam życie, to za kilkanaście lat wszystkie związki homoseksualne będą dozwolone, a my będziemy zbierać żniwo dzięki naszemu kochanemu terminowi jakim jest tolerancja.

Po homoseksualistach przyjdą chorzy psychicznie pozamykani w wariatkowach, że ich nie tolerujemy, potem więźniowie, gwałciciele, mordercy i inni chorzy ludzie, którzy będą nam zarzucać nietolerancję, czy wtedy też będziecie rozmyślać nad tym czy akceptować, tolerować czy tępić. Myślę, ze to by nie podlegało dyskusji, więc dlaczego się dyskutuje na temat chorych osób, które de facto same się do tego nie przyznają, by dopuścić ich do społeczeństwa, by dać im takie same przywileje jak normalni ludzie?



Podsumowując:

Homoseksualista, pełen świadom swego odstępstwa, nie mający szkodliwego wpływu na społeczeństwo, nie eksponujący swojej choroby - nie mam nic przeciwko (nie tępimy przecież chorych ludzi za ich zachowanie wynikające z ich stanu zdrowotnego, póki zdają sobie sprawę, że są chorzy i się leczą)

Homoseksualista eksponujący i rozsiewający swoje odstępstwo wśród heteroseksualnego społeczeństwa (zdrowego) - zdecydowanie nie (osoby nie zdające sprawy, że są chore, odrzucające taką możliwość i nie dające się leczyć, to często mieszkańcy zakładów psychiatrycznych w zamkniętych oddziałach - a homoseksualizm to jest choroba umysłu, a nie ciała)



EDIT:

P.S Nie ma róży bez kolców. Po wielkim sukcesie homoseksualistów, który pewnie i tak nastąpi jeśli tak dalej pójdzie, swoich praw, jak zakładanie rodziny, dziedziczenie i wychowanie dzieci zaczną domagać się także zoofile, nekrofile i zwolennicy innych dewiacji seksualnych a wtedy już wszystko będzie jak w bajce, na polanach będą sobie hasać Centaury pod bacznym okiem człowieka taty i końskiej mamy, w Wiśle pojawią się Syrenki a na cmentarzach zombie. Czyż to nie jest świetlana przyszłość jakiej pragnie każdy z nas w tym jakże pięknym tolerancyjnym świecie?



Ostatnia modyfikacja: 11.09.2010 08:43:09
[#15] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@parallax, post #3

@Parallax:

Przecież jest w Hyde Parku


Teraz już tak (szybka reakcja grxa)

@rafgc: pokłony

[#16] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@kjb, post #12

Niby ok, ale pomyślałeś jak dziecko będzie się czuło i co powie w szkole gdy dzieci (bywają okrutne w tych sprawach) zapytaja, a gdzie masz tausia, albo dlaczego masz dwie mamusie? No i czy dziecko nie uzna, że udany związek może być wyłącznie z kimś tej samej płci?

Znam osobę, która ma wśród znajomych homoseksualistów (zdeklarowanych) i to oni sami stwierdzili, ze nie jest prawda, że większość z nich pragnie adopcji. Mają świadomość swojej odmienności i nie chcą wychowywać dzieci. Czy oni myślą źle?

[#17] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@AmiChris, post #1

Agresję medialną homoseksualistów należy tępić. Chyba że do nich samych dotrze w końcu, że sami sobie tym szkodzą. Co do samego zjawiska homoseksualizmu - ono istniało od wieków, istnieje i będzie istnieć. Tylko po co ten rozgłos?

[#18] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@Ender, post #16

Dobrze myślą, z drugiej strony moje dwie koleżanki chcą wychowywać dziecko i też dobrze myślą :)

Mają 3 wyjścia:

1 - adopcja
2 - bank spermy
3 - jedna z nich pójdzie z chłopakiem do łóżka, niby proste ale nie do końca. Nawet jak podpiszą między sobą jakąś tam umowę, to matka i tak może podać ojca o alimenty. Albo nagle ojcu się oczy otworzą, że mimo wszystko to jest jego dziecko.

[#19] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@kjb, post #18

Pytanie, czy chcą wychować dziecko z miłości (do siebie nawzajem i do dziecka, które chcą powołać na świat), czy z pobudek egoistycznych (bo sobie tak wymyśliły, a instynkt macierzyński ciśnie - w końcu hormony obydwie mają żeńskie).

Na to (niesłychanie ważne) pytanie muszą sobie odpowiedzieć również stosujący zapłodnienie in vitro. Ale to temat na inny wątek.

Co do alimentów - mamy jeszcze sprawę "banku spermy" - ot, na przykład:

Niedawno prasa opisała przypadek dawcy nasienia w Szwecji. 39-letniemu mężczyźnie, dawcy spermy dla pary lesbijek, nakazano płacenie alimentów na rzecz trojga dzieci, których jest biologicznym ojcem. Nieszczęsny dawca wcześniej potwierdził swoje ojcostwo po to, by dzieci znały swoje pochodzenie.
Po latach kobiety się rozstały, a ta, która urodziła, wystąpiła o alimenty do biologicznego ojca. Po procesie sadowym dawcy nakazano płacenie alimentów w wysokości 3 tys. koron, czyli 1200 zł, do czasu osiągnięcia pełnoletności przez dzieci. Dodatkowo musi zapłacić zaległe alimenty na sumę 450 tys. koron, czyli ponad 180 tys. złotych.


A koleżanki mają jeszcze jedno wyjście:

4. rozstać się i założyć normalne rodziny.

[#20] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@recedent, post #19

A koleżanki mają jeszcze jedno wyjście:

4. rozstać się i założyć normalne rodziny.


Ciekawe jak widzisz "normalną rodzinę" w sytuacji gdy kobieta jest lesbijką. Bo w pojęciu normalnej rodziny mieści się też normalny seks między małżonkami. Jeżeli zona powie mężowi, że "ona woli z dziewczynami" to się prawdopodobnie skończy albo rozwodem, albo on zacznie pić, albo będzie miał wciąż laski na boku. Tak czy inaczej rodzina będzie średnio normalna.

[#21] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@G. Kraszewski, post #20

Oczywiście. Najpierw terapia.

ukryty

[#22] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@G. Kraszewski, post #20

Ciicho... kolega Recedent ma gotowe rozwiązanie na ten i inne problemy naszej cywilizacji. Łącznie z rozwiązaniem problemów z głodem w afryce czy zmniejszenia przestępczości.

Prawda jest taka że chyba w.w. kolega żyje w wyidealizowanym świecie - nikt go nigdy nie napadł, nikt nie okradł.

Życie niestety to nie bajka. Są ludzie starający się żyć w zgodzie z innymi, są i tacy którym cytowanie biblii może się skończyć utratą uzębienia i wylądowaniem na OJOM.

A co do tematu: nie mam nic przeciwko homoseksualistą... dopóki nie zaczną się do mnie dobierać. Mam gdzieś kto z kim sypia, to nie moja sprawa. I byłbym bardzo szczęśliwy gdyby i reszta tak myślała. Niestety wiem że tak nie jest i wiele osób wpycha się ze swoimi czterema groszami do cudzej alkowy. Podobnie z dziećmi - jak dla mnie lepiej gdyby dziecko wychowała "nietypowa para" niż dom dziecka czy ulica. A domy dziecka (i ulice) są zapełnione sierotami lub porzuconymi dziećmi. Problem oczywiście będzie z tym, jak zareaguje otoczenie ("to jest mój tatuś... a to tatusia"), ale chyba nawet takie sytuacje są dla dziecka lepsze niż samotność lub ulica.

[#23] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@Solo Kazuki, post #22

Kolego Solo Kazuki, Rozwiązanie naprawdę istnieje. Chętnie dowiem się co ma z moimi poglądami wspólnego fakt, czy byłem kiedyś ofiarą przestępstwa, czy nie. A pisze się "OIOM" (Oddział Intensywnej Opieki Medycznej).

Co do wychowywania dzieci - nie rozpędzaj się, poczekaj najpierw jak skończy się ten eksperyment u "mądrzejszych" od nas. Pozwól tym dzieciom dorosnąć. A potem feruj wyroki, czy lepszy dom dziecka, czy "nietypowa para".

[#24] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@recedent, post #21

Tak, i elektrowstrząsy, farmakologia...

Wiesz co... czasami mam wrażenie ze jesteś chrześcijaninem na pokaz.

Podchodząc z twojej perspektywy - jego sprawa czy grzeszy, sam musi uznać za słuszne twoje racje. Siłą nic nie wskurasz, a nawet efekt może być odwrotny.

Swoją drogą, jak to Krashan powiedział ten problem przewija się odkąd istnieje rasa ludzka. Ba, nawet wśród zwierząt zdarzają się przypadki homoseksualizmu. Udowadnia to że jest to sprawa raczej genetyki niż wychowania. I bzdurą według mnie jest myślenie że homoseksualna para wychowa homoseksualne dziecko. To tak jakby ktoś na siłę chciał mnie przekonać że jednak wolę facetów - powodzenia życzę, ja zdania nie zmienię, choćby mnie mieli kołem łamać czy przypalać.

[#25] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@recedent, post #23

> Kolego Solo Kazuki, Rozwiązanie naprawdę istnieje.

Chętnie się dam oświecić. Więc słucham?

> Chętnie dowiem się co ma z moimi poglądami wspólnego fakt, czy byłem kiedyś ofiarą przestępstwa, czy nie.

Choćby to że patrzysz na świat przez różowe okulary.

> A pisze się "OIOM" (Oddział Intensywnej Opieki Medycznej).

Brak argumentów więc się czepiamy literówek?

> Co do wychowywania dzieci...

Co do wychowania dzieci to ktoś je musi wychować. Na pewno nie zrobi tego ulica. A i dom dziecka często jest złym wychowawcą (choć nie zawsze). Tu nie ma co badać, tu wystarczą statystyki.

[#26] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@Solo Kazuki, post #24

Tak, i elektrowstrząsy, farmakologia...


Próbujesz być zabawny, czy naprawdę nie znasz metod psychoterapii?

sam musi uznać za słuszne twoje racje. Siłą nic nie wskurasz, a nawet efekt może być odwrotny.


A kto mówi o przekonywaniu siłą? Napisałem - jeśli koleżanki chcą mieć dzieci, to mają jeszcze jedno rozwiązanie - zmianę orientacji i "klasyczną" metodę.

Swoją drogą, jak to Krashan powiedział ten problem przewija się odkąd istnieje rasa ludzka (...) udowadnia to że jest to sprawa raczej genetyki niż wychowania.


No tak, przecież ludzie wychowują dzieci od niedawna. Przypadków wśród zwierząt może nie komentujmy, bo jeszcze dojdziemy do zaskakujących wniosków.

bzdurą według mnie jest myślenie że homoseksualna para wychowa homoseksualne dziecko


Kolega kjb napisał "dziecko chłonie wszystko jak gąbka". Nie zgadzasz się z nim?
A argument, że dziecko przyjmie wzorce rodziców jako swoje nijak nie może być użyty przeciwko adopcji dzieci przez pary homoseksualne w momencie, gdy uznajemy je za normalne. Ot, wychowamy kolejnego normalnego obywatela.

[#27] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@rafgc, post #14

@rafgc
Dla mnie niech sobie Ci homoseksualiści żyją, nawet niech im dadzą możliwość zakładania związków partnerskich z możliwością dziedziczenia ,tylko po co pchają się z tym do ludzi?

Jak ktos łazi na głupawe parady to albo jest debilem, albo nie wie, co czyni.

A na kogo wychowa swoje dziecko para homoseksualna, na kolejnego homoseksualistę?

Jak już ktoś gdzies napisał - "bo rodziny heteroseksualne wychowały TYLKO I WYŁACZNIE heteroseksualistów".

ale jeśli ich wiara oparta jest na biblii (czyli głównie katolicy), to sami siebie powinni tępić jeśli dopuszczają się czynów homoseksualnych,

"Polak katolik"?

więc nie mam nic przeciwko osobie homoseksualnej świadomej swej choroby i nie poddającej się swojemu ciału

Ja z kolei mam duzo przeciwko debilom nieświadomym swojej choroby, lub co gorsza świadomym, lecz nie walczącym z nią. "tego kwiatu jest pół swiatu", a nawet więcej.

Biblia też nie mówi nic o wychowywaniu dzieci przez takie osoby, więc nie miałbym nic przeciwko temu pod warunkiem, że taka para wychowa dziecko jako osobę heteroseksualną

Biblia jest autorytetem(?)(w sensie nie wiem, jakiego słowa użyć) dla CHRZEŚCIJAN. Nie przyjmuj, że jest tylko jedna religia.

Poza tym Biblia to świetna saga fantasy, moim zdaniem. Podkreślam jeszcze raz : moim_zdaniem. Szanuję to, że Ty żyjesz zgodnie z naukami biblijnymi, nie wyzywam cie od moherów czy katoli ;) [taki disclaimer]

całujący się mężczyźni, to widok obrzydliwy dla wielu ludzi i nic dziwnego, że nie życzą sobie takich widoków, nie wyobrażam sobie aby można było w ogóle nazwać coś takiego "romantycznym".

To niech heteroseksualiści przestana się obmacywać i całować, to wtedy będzie to miało sens.

Dla mnie obrzydliwe jest palenie, papierosów. Nie obejrzałem Pulp Fiction wlasnie z powodu takiej a nie innej sceny na poczatku. Maam teraz kupić maczetę, i ścinac każdego palacza, jednocześnie wrzeszcząc, jak mnie to obrzydza?

Po homoseksualistach przyjdą chorzy psychicznie pozamykani w wariatkowach, że ich nie tolerujemy, potem więźniowie, gwałciciele, mordercy i inni chorzy ludzie, którzy będą nam zarzucać nietolerancję, czy wtedy też będziecie rozmyślać nad tym czy akceptować, tolerować czy tępić.

Trzeba znać umiar.

(nie tępimy przecież chorych ludzi za ich zachowanie wynikające z ich stanu zdrowotnego, póki zdają sobie sprawę, że są chorzy i się leczą)

Homoseksualizm nie jest chorobą.

a wtedy już wszystko będzie jak w bajce, na polanach będą sobie hasać Centaury pod bacznym okiem człowieka taty i końskiej mamy, w Wiśle pojawią się Syrenki a na cmentarzach zombie. Czyż to nie jest świetlana przyszłość jakiej pragnie każdy z nas w tym jakże pięknym tolerancyjnym świecie?

Każdy ma prawo żyć. jak chcesz już tak bardzo być strażnikiem moralności, to zajmij się krzyżakami spod Pałacu. To oni aktualnie najbardziej potrzebują pomocy.

@ender
Niby ok, ale pomyślałeś jak dziecko będzie się czuło i co powie w szkole gdy dzieci (bywają okrutne w tych sprawach) zapytaja, a gdzie masz tausia, albo dlaczego masz dwie mamusie? No i czy dziecko nie uzna, że udany związek może być wyłącznie z kimś tej samej płci?

Jeżeli ktoś mnie obraża, to nie jest godzien nawet abym o nim wspominał w swoich myslach, a co dopiero patrzył na niego ,witał się z nim, lub robił cokolwiek wymagające kontaktu z takim debilem.

@solo kazuki
Prawda jest taka że chyba w.w. kolega żyje w wyidealizowanym świecie - nikt go nigdy nie napadł, nikt nie okradł.

Mówisz, jak moja matka gdy z nia sie kłoce - za rogiem wszędzie są złodzieje, gwałciciele, i w ogóle, lepiej uważaj, etc.
Zawsza trzeba przyjmowac świat pozytywnie.

[#28] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@kjb, post #12

a co im przeszkadza urodzic sobie dziecko, skoro tak tego pragna?
[#29] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@Valwit, post #28

Mi tam oni nie przeszkadzają. Niech sobie żyją, ale nie chcę mieć z nimi nic wspólnego. Są inni i nic na to nie poradzimy :)

[#30] Re: Homoseksualizm, leczyc, tepic czy akceptowac

@recedent, post #26

recedent: jaka jest terapia dla homoseksualistow, i w jakim stopniu jest ona skuteczna?

co do reszty; homoseksualizm istniej wsrod zwierzat tak samo jak wsrod ludzi (tez zreszta zwiarzat w koncu), a wychowanie dzieci przez pary homo wcale nie powoduje ze takie dziecko automatycznie tez bedzie homoseksualne. choc mysle ze jest to tez kwestia wychowania, bo dziecko tej samej plci co rodzice, wychowywane w nienawisci do plci przeciwnej raczej bedzie mial spore problemy z odnalezieniem siebie. jako spoleczenstwo nie jestesmy na takim poziomie aby to zadzialalo - dlatego tez jestem przeciw prawu adopcji dla par homo.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem