Program in vitro kosztował nas przez dwa lata 150 mln zł i urodziło się dzięki niemu 2287 dzieci. 65 000 zł za jedno.

Dzięki 500+ ma się urodzić w ciągu dekady 278 tys dzieci. Co przy koszcie programu 220 mld zł daje ok. 800 000 zł za dziecko.

12 razy drożej.

Debilna logika pissu i ich przygłupich wyznawców twierdzi, że te z in-vitro są złe

Trzeba być kompletnym pomyleńcem i skończonym kretynem, żeby mówić, że jakiekolwiek dzieci "są złe".

A teraz policzmy jeszcze raz - 2287 dzieci urodzonych dzięki programowi in vitro, co przy obiecywanej "30% skuteczności" (tzn. udanej implantacji vs donoszonej ciąży) daje 6861 implantowa.....ale ta metoda (choćby w tym kontekście, że urodzenie jednego człowieka ciągnie za sobą śmierć kilkunastu innych) wydaje mi się zdecydowanie zbyt kosztowna.

co przy obiecywanej "30% skuteczności"

urodzenie jednego człowieka ciągnie za sobą śmierć kilkunastu innych

Patrząc na dokumenty Kościoła nigdzie nie jest powiedziane, że od poczęcia mamy do czynienia z człowiekiem, z osobą. Mowa jest raczej o tym, że embrion powinien być traktowany jak osoba.
Kościół, ma wątpliwości co do tego co powstanie z zarodka, ale zawsze rozstrzygamy na korzyść życia. Dlatego dokumenty Kościoła mówią, że embrion nie ma godności osoby ludzkiej, ale że "należy mu się godność właściwa osobie ludzkiej".

Żaden zaś teolog czy filozof chrześcijański nie ma cienia wątpliwości, że embrion ludzki jako człowiek, który jest osobą, posiada zasadę życia, jaką jest duchowa, nieśmiertelna dusza ludzka. Duszę ludzką zaś stwarza Bóg.

.....

Urząd Nauczycielski Kościoła podkreśla, iż ... Istnienie osoby ludzkiej, jaką jest embrion ludzki, nie może być stwierdzone za pomocą metod właściwych naukom przyrodniczym. To jest oczywiste. A zatem ani lekarz, ani biolog, czy jakikolwiek inny przedstawiciel nauk empirycznych, nawet z tytułem profesora, nie jest kompetentny, by wypowiadać się, iż embrion ludzki nie jest człowiekiem, lub że nie jest osobą ludzką.

.....

Wniosek logiczny jest jeden: niszczenie, zabijanie embrionu ludzkiego jest niszczeniem i zabijaniem człowieka, czyli grzechem ciężkim przeciwko V przykazaniu Bożemu i złem godzącym tak w pojedyńczą osobę ludzką, jak i w całe społeczeństwo.

urodzenie jednego człowieka ciągnie za sobą śmierć kilkunastu innych

jak zawsze nasz uczony medycznie recedent zapomniał tylko dodać, że dotyczy to przypadków w których naturalne zapłodnienie jest niemożliwe - niepłodność

tradycyjnie nie wspomni nic o poronieniach samoistnych u zdrowych płodnych kobiet ocenianych na 15%-20%

Życzę watykanistom żeby kolejny papież był nie czarny, śniady czy Rusek, ale z in vitro

Jeśli jest niemożliwe to jak to możliwe, że moja znajoma z diagnozowaną niepłodnością urodziła rok temu córeczkę bez pomocy in vitro?

To nasz forumowy Diabeł uważa go za gorszego człowieka z tego powodu.

Kościół, ma wątpliwości co do tego co powstanie z zarodka, ale zawsze rozstrzygamy na korzyść życia.

Zupełnie rozumiem Katolików, którzy wierzą w swoją jedynie słuszną prawdę.

• nie jedyna, (QED)
• nie leczy niepłodności, podobnie jak dializa nie leczy chorej nerki
• jej ocena etyczna jest bardzo dwuznaczna ("cel uświęca środki"?)

Przez to, że nasze państwo ma dużo długów w walutach, po ogłoszeniu wyników referendum w sprawie Brexitu straciliśmy 8 miliardów złotych, połowę tego co pójdzie na program 500+. Obsługa długu zagranicznego państwa kosztowała już w tym roku każdego Polaka, nie wyłączając dzieci i emerytów, 109 zł miesięcznie.

...takie zachowanie rządu niczym się nie różni od ludzi, co biorą kredyty w bankach i ich nie spłacają, bo nie mają z czego.

Dlatego wiem, że nie ma sensu z takimi wchodzić w dyskusje.

„dziecko z uwagi na swoją niedo­jrza­łość fizy­czną oraz umysłową wymaga szczegól­nej opieki i troski, w tym właś­ci­wej ochrony prawnej"

Od razu możesz iść powiedzieć np. do Czech, że łamią te wszytkie twoje wymysły

tylko Polska katolicka to jedynie słuszna wersja możliwego do zastosowania prawa.

stawiam moje widzimisię nad głupotę...

Bywam też w różnych miejscach poza Polską i widzę, że da się...