[#70]
Re: Dojazd na SACP z WLKP
@Azzorek,
post #69
Brat bliźniak , o ksywce
Vato, a tak na poważnie, to bardzo chciałem wszystkim podziękować za kolejną udaną imprezę. Pod względem ilości sprzętu była to największa impreza naszego cyklu. Kiedy rano z Azzorkiem przygotowywaliśmy salę, tylko jego przeczucie sprawiło, że wystawiliśmy zdecydowanie więcej stołów. Oby tak dalej. Cieszy ogromnie fakt, że przybywają ludzie z naprawdę odległych stron. To spore wyzwanie, ale mam nadzieję, że warto. Ekipa z Wielkopolski naprawdę sympatyczna.
Jacenty bez większych skrupułów wyrzynał wszystkich w Barbariana, stosując najlepszą wojenną metodę - wykorzystaj wszystkie słabości przeciwnika, historię piszą zwycięzcy.

Było trochę ciasno, ale nie przeszkadzało to w świetnej zabawie.
Jeśli chodzi o nowe osoby, to może faktycznie brakuje nam kogoś w rodzaju "przewodnika", który by bezboleśnie wprowadził ich w realia SACP, ale wydaje się, że atmosfera panująca na spotkaniach raczej nikogo na boczny tor nie spycha i w miarę szybko można się zaaklimatyzować.
Pozdrowienia dla wszystkich i do zobaczenia na kolejnym zlocie.