Komentowana treść: MorphOS na Amidze klasycznej - pierwszy raport
30.08.2005 11:09
[#61]
Re: MorphOS na Amidze klasycznej - pierwszy raport
@MinisterQ, post #56
To należało od razu ustawić poprzeczkę na co najmniej G3 albo G4.
Po co wspierać tak leciwe i powolne 603?
Jak by nie patrzeć AGA, podobnie jak Paula jest częścią Amigi.
Jeżeli MOS jest taki nowoczesny to po co wspierać dzwięk z Pauli?
Przecież to jest jeszcze starsze niż AGA bo nie zmienione od czasów A500.
Tak jak teraz się krzyczy, że Amiga bez gfx nie nadaje się do niczego - zakrzyknąć, że bez karty muzycznej też nie da się niczego na tym słuchać i przestać wspeirać Paulę - czy byłoby to dobre rozwiązanie?
Po co wspierać tak leciwe i powolne 603?
Jak by nie patrzeć AGA, podobnie jak Paula jest częścią Amigi.
Jeżeli MOS jest taki nowoczesny to po co wspierać dzwięk z Pauli?
Przecież to jest jeszcze starsze niż AGA bo nie zmienione od czasów A500.
Tak jak teraz się krzyczy, że Amiga bez gfx nie nadaje się do niczego - zakrzyknąć, że bez karty muzycznej też nie da się niczego na tym słuchać i przestać wspeirać Paulę - czy byłoby to dobre rozwiązanie?
30.08.2005 11:44
[#64]
Re: MorphOS na Amidze klasycznej - pierwszy raport
@amigafan, post #61
To należało od razu ustawić poprzeczkę na co najmniej G3 albo G4.
I tak poniekąd było - do momentu wydania wersji klasykowej MOSa.
Jeżeli MOS jest taki nowoczesny to po co wspierać dzwięk z Pauli?
Myślę że zdajesz sobie sprawę z tego, że stworzenie drivera do kości dzwiękowej to zdecydowanie mniej pracy niż stworzenie drivera do przestarzałych kości graficznych, pracujących w trybie planarnym, dla których 256kolorów to szczytowy wyczyn (darujmy sobie tryb HAM)... Poza tym jakby na to nie patrząc paula do czegoś się jeszcze nadaje. Da się posłuchać na tym dżwięku, nie spowalnia to tragicznie pracy z systemem - generalnie do pewnego stopnia gra jest warta świeczki. A w przypadku AGA?
I tak poniekąd było - do momentu wydania wersji klasykowej MOSa.
Jeżeli MOS jest taki nowoczesny to po co wspierać dzwięk z Pauli?
Myślę że zdajesz sobie sprawę z tego, że stworzenie drivera do kości dzwiękowej to zdecydowanie mniej pracy niż stworzenie drivera do przestarzałych kości graficznych, pracujących w trybie planarnym, dla których 256kolorów to szczytowy wyczyn (darujmy sobie tryb HAM)... Poza tym jakby na to nie patrząc paula do czegoś się jeszcze nadaje. Da się posłuchać na tym dżwięku, nie spowalnia to tragicznie pracy z systemem - generalnie do pewnego stopnia gra jest warta świeczki. A w przypadku AGA?
30.08.2005 12:00
[#65]
Re: MorphOS na Amidze klasycznej - pierwszy raport
@amigafan, post #61
Moim zdanem, jesli ktoś do 2000 roku nie kupil jeszcze Amidze karty
graficznej, by przy niej pracowac, tzn, traktuje Amige tylko jako
zabawke do wspomnien... Po prostu na takich użytkownikach Mosteamowi
nie zalezy. mosteam chce mieć użytkowników a nie osoby odpalające 3
razy do roku amigę by sobie łezkę móc obetrzeć....
graficznej, by przy niej pracowac, tzn, traktuje Amige tylko jako
zabawke do wspomnien... Po prostu na takich użytkownikach Mosteamowi
nie zalezy. mosteam chce mieć użytkowników a nie osoby odpalające 3
razy do roku amigę by sobie łezkę móc obetrzeć....
30.08.2005 12:03
[#66]
Re: MorphOS na Amidze klasycznej - pierwszy raport
@MinisterQ, post #64
Przypominają mi się wypowiedzi MDW, który twierdzi, że "Jak kogoś nie stać na sieciówkę to niech daruje sobie Amigę..."
MOS też zmusza do używania jedynie CVPPC (bo G-REXa w wersji dla A4000T wyprodukowano podobno tylko 12sztuk) jest to uszczęśliwianie ludzi na siłę - musisz mieć taki sprzęt bo na niczym innym nie wyświetlisz grafiki (dygresja-czy zrobienie sterownikó pod posiadanego przez wielu mediatora też nie jest warte świeczki?)
Nie twierdzę, że praca na AGA byłaby komfortowa (pewnie nie) ale chodzi mi o danie ludziom wyboru - jeżeli już MOS wychodzi na klasyka to niech wspiera klasyczne rozwiązania - jeżeli ktoś chce to sobie go odpali na AGA pobawi się i może kupi gfx a może go skasuje.
Chyba od tego jest system operacyjny, żeby wspeierał jak najwięcej rozwiązań sprzętowych.
MOS dla Amig klasycznych powinien być przygotowany pod te Amigi - tymczasem wypuszczenie MOSa na klasyka wygląda jak akt wielkiej łachy - przygotowana przez noc przez jakiegoś zaspanego kolesia okrojona kompilacja gdzie brak nawet czcionek do której się odwołuje MUI, żadnej informacji jak zainstalować na A4k, żadnego dostosowania pod Amigę (zwiększenie priorytetu tasku emulującego 68k), stary Ambient - wogóle żenada...
MOS też zmusza do używania jedynie CVPPC (bo G-REXa w wersji dla A4000T wyprodukowano podobno tylko 12sztuk) jest to uszczęśliwianie ludzi na siłę - musisz mieć taki sprzęt bo na niczym innym nie wyświetlisz grafiki (dygresja-czy zrobienie sterownikó pod posiadanego przez wielu mediatora też nie jest warte świeczki?)
Nie twierdzę, że praca na AGA byłaby komfortowa (pewnie nie) ale chodzi mi o danie ludziom wyboru - jeżeli już MOS wychodzi na klasyka to niech wspiera klasyczne rozwiązania - jeżeli ktoś chce to sobie go odpali na AGA pobawi się i może kupi gfx a może go skasuje.
Chyba od tego jest system operacyjny, żeby wspeierał jak najwięcej rozwiązań sprzętowych.
MOS dla Amig klasycznych powinien być przygotowany pod te Amigi - tymczasem wypuszczenie MOSa na klasyka wygląda jak akt wielkiej łachy - przygotowana przez noc przez jakiegoś zaspanego kolesia okrojona kompilacja gdzie brak nawet czcionek do której się odwołuje MUI, żadnej informacji jak zainstalować na A4k, żadnego dostosowania pod Amigę (zwiększenie priorytetu tasku emulującego 68k), stary Ambient - wogóle żenada...
30.08.2005 12:27
[#69]
Re: MorphOS na Amidze klasycznej - pierwszy raport
@amigafan, post #67
MOSTeam jasno okreslil reguly gry - dostajesz system za darmo ale bez wsparcia techniczego (choc to akurat nie jest prawda bo np. Jaca co chwila udziela sie na forach w sprawie tego MOSa). Jesli chcesz aby system w wersji dla Classica byl dalej rozwijany/obslugiwal wiecej sprzetu to zaplac za to. Zgoda, system ma troche bledow ale mowienie ze nie bylo zadnego dostoswania pod amige klasyczna jest IMO conajmniej naduzyciem. A co Ambienta - to jest ten sam jaki jest w MOSie 1.4.5 dla pega ;)
30.08.2005 12:36
[#71]
Re: MorphOS na Amidze klasycznej - pierwszy raport
@amigafan, post #66
Ile jeszcze wymagań masz za cenę, za jaką zakupiłeś mosa na klasyka? ;)
Nikt nikogo nie zmusza do używania tego systemu. To co on "powinien", bądź czego "nie powinien" leży w gestii jego twórców. To okreslony produkt, który ma określone wymagania.
Jasne że system powinien wspierać wszystko jak leci. Ale nie powinno się wymagać takiego wsparcia w sytuacji, gdy system wychodzi ZA DARMO.
Zdecydowana większość developerów mosa zapomniała co to jest klasyk. Nikt tam nie używa tej maszyny na codzień, w sytuacji gdy wszyscy mają do dyspozycji szybkie, nowe maszyny. Bo i po co?
Nie będzie nowych sterowników, większej ilości wspieranego sprzętu przez mosa. Prawdopodobnie kolejnych wersji tego systemu na klasyki również. Bo i po co? Ile jeszcze lat można ciągnąć kulę u nogi pod postacią amigi klasycznej?
Wyjdzie OS4, jako produkt komercyjny - kupisz sobie, i zobaczymy czy będzie szybciej, stabilniej, lepiej, więcej, i w ogóle. I zobaczymy czy to będzie warte ceny, jaką Hyperion + pośrednicy sobie zażyczą. I wtedy narzekanie i wymagania będą jak najbardziej uzasadnione. Ponieważ PŁACISZ - i WYMAGASZ.
Aluzja do zaspanego gościa - cóż mogę powiedzieć. Błędów nie popełnia tylko ten, który niczego nie robi.
dygresja-czy zrobienie sterownikó pod posiadanego przez wielu mediatora też nie jest warte świeczki?
Elbox nie rozdaje dokumentacji do mediatora na lewo i na prawo. To tak na marginesie.
Nikt nikogo nie zmusza do używania tego systemu. To co on "powinien", bądź czego "nie powinien" leży w gestii jego twórców. To okreslony produkt, który ma określone wymagania.
Jasne że system powinien wspierać wszystko jak leci. Ale nie powinno się wymagać takiego wsparcia w sytuacji, gdy system wychodzi ZA DARMO.
Zdecydowana większość developerów mosa zapomniała co to jest klasyk. Nikt tam nie używa tej maszyny na codzień, w sytuacji gdy wszyscy mają do dyspozycji szybkie, nowe maszyny. Bo i po co?
Nie będzie nowych sterowników, większej ilości wspieranego sprzętu przez mosa. Prawdopodobnie kolejnych wersji tego systemu na klasyki również. Bo i po co? Ile jeszcze lat można ciągnąć kulę u nogi pod postacią amigi klasycznej?
Wyjdzie OS4, jako produkt komercyjny - kupisz sobie, i zobaczymy czy będzie szybciej, stabilniej, lepiej, więcej, i w ogóle. I zobaczymy czy to będzie warte ceny, jaką Hyperion + pośrednicy sobie zażyczą. I wtedy narzekanie i wymagania będą jak najbardziej uzasadnione. Ponieważ PŁACISZ - i WYMAGASZ.
Aluzja do zaspanego gościa - cóż mogę powiedzieć. Błędów nie popełnia tylko ten, który niczego nie robi.
dygresja-czy zrobienie sterownikó pod posiadanego przez wielu mediatora też nie jest warte świeczki?
Elbox nie rozdaje dokumentacji do mediatora na lewo i na prawo. To tak na marginesie.
30.08.2005 12:59
[#82]
Re: MorphOS na Amidze klasycznej - pierwszy raport
@amigafan, post #79
Zgadnij...
Chodzi o formę tych "wymagań". Jeśli na każdego autora softu nadskakujesz ze słowami "żenada", "bubel", etc, to nic, tylko pozazdrościć autorowi takiego "feedbacku".
Znaczy sie ja wiem, że w tym przypadku jest to tzw. "zapatrzenie w OS4, i sól w oku, jaką jest MOS"... i po prostu dobra okazja żeby pokazać swój brak obiektywizmu, i typową amigową mentalność.
Chodzi o formę tych "wymagań". Jeśli na każdego autora softu nadskakujesz ze słowami "żenada", "bubel", etc, to nic, tylko pozazdrościć autorowi takiego "feedbacku".
Znaczy sie ja wiem, że w tym przypadku jest to tzw. "zapatrzenie w OS4, i sól w oku, jaką jest MOS"... i po prostu dobra okazja żeby pokazać swój brak obiektywizmu, i typową amigową mentalność.
30.08.2005 13:21
[#86]
Re: MorphOS na Amidze klasycznej - pierwszy raport
@amigafan, post #85
Zamiast się unosić, panuj lepiej nad nerwami. Nazwanie kogoś "amatorem" bynajmniej nie jest wyzwiskiem, a przynajmniej pierwsze słyszę by było, zwłaszcza w kontekście psychoanalizy na którą wysyła się swojego adwersarza. W tym momencie aluzja do basenu intelektualnego w którym się kąpię jest cokolwiek zabawna. Ale co mi tam, w sumie lepszy basen, niż sadzawka.
