Nooo tak, jak zwykle nie ma to jak zmienić temat dyskusji :) No ale do rzeczy.
Dziś jest standardem 1 GB Ram, a w zasadzie to 2 GB Ram :), 1GB Ram, to rozsądne minimum, no ale mówimy w tym przypadku,o "pece" i macach, nie o Amidze. W naszym świecie standardem jest raczej ilość 256-512 MB Ram, a te 5 lat temu 128 MB Ram w Amidze było rzadkością. Po pierwsze dlatego, że taką ilość pamięci można było włożyć tylko w kartach PPC lub w niektórych kartach do "dużych Amig" (ile masz kart do A1200 w których można bez problemu wpakować 128 MB Ram

, jedną

dwie

, i nie mówimy o PPC, które nie było zbyt popularne tylko o kartach z prockami m68k

), . Po drugie dlatego, że w tamtych czasach (zresztą do dziś w klasyku nie ma sensu - no może teraz jak się pojawił OS4, to te 128 MB RAM rzeczywiście się przyda..ale tak pozatym ) nie było w ogóle sensu montowania takiej ilości pamięci.. bo po co, programy wymagające takiej ilości pamięci na amidze można było policzyć na palcach jednej ręki...drwala po wypadku i były to głównie programy dla PPC, i ograniczało się to w zasadzie do trzech gier, Wipeout2097, Heretic II i Quake II, reszta oprogramowania zadowalała sie 64 MB Ram, ba na 32 też działało wszystko :) . Co z tego że do A1/Pegasosa włożysz 2 GB Ram, co ci to da, oprócz tego oczywiście, że będzie to wyglądała "kuul"

no bo powiesz przed takim "pecetowcem" ,że tez masz 2 GB Ram.
Więc niech będzie po twojemu: ..(..)
Nie niech nie będzie po mojemu. Ale nie opowiadaj też głupot. System amigowy jest jaki jest i stabilnością to on nie grzeszy, tak samo windows, jest jaki jest, ale akurat na stabilność to narzekać nie mogę. Tak jak mówiłem wcześniej ty siadasz przed AmigaOS, ja przed windowsem xp/vista i zobaczymy kto pierwszy "zaliczy reset". A będziemy sobie grać, oglądać filmy, malować, oglądać www, ircować i inne duperele robić. Widzisz, ja często mam tak że komputer włączam w poniedziałek a wyłączam w piątek wieczorem, a cały tydzień komputer działa bez resetu...bo po co.
No ale skoro ty włączasz komputer na chwilkę żeby sprawdzić pocztę, i wyłączasz.... to rzeczywiście AmigaOS jest dla ciebie arcystabilnym systemem ;)
Albowiem zaprawdę olo powiada nam - jedynym systemem nadającym się do użytku jest xp.
Nieprawda, teraz radośnie używam sobie windows vista

i wbrew temu co mówią ci co tego systemu nie widzieli, także i on działa mi dobrze, szybko radośnie i bez zgrzytów
P.S. A wordworth7 wywalił mi sie dziś na winuae gdzie mam 512 MB RAM i 128 MB "w karcie graficznej amigi". Dla testu sobie odpaliłem i wczytałem stare sprawozdanie z jakiejś laborki, 22 strony + wykresy +tabelki . Chciałem tylko skasować jedną stronę . Dawno nie widziałem Guru Meditation :)