Komentowana treść: Pierwsza plyta NATAMI już działa!
[#121] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@Duracel, post #120

Fenomen Natami bedzie polegal na tym,


Optymistycznie zakładasz, że jakiś fenomen w ogóle będzie? Na razie jedynym fenomenem NatAmi są wzdychania owiec do czegoś, czego jeszcze nie ma.
[#122] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@Duracel, post #119

Odpalenie Dooma czy Wolfa na dzisiejszym PC nie obdziera nic a nic klimatu nostalgii.


Zdaje się, że wspominałeś gdzieś w tym wątku o ignorancji...
Otóż wyobraź sobie, że gdzieś na świecie są ludzie, którym nie robi różnicy, czy klepią w Superfroga przez emulator, czy nie. Są tacy którym robi to różnicę. Są tacy, którym nie robi różnicy, czy odpalają Dooma na wypasionym PC przez emulator i (uwaga) są tacy którym robi różnicę, czy odpalą Dooma na dzisiejszym PC czy na jakimś 486.

Nie pisz więc za nich, że "Odpalenie Dooma czy Wolfa na dzisiejszym PC nie obdziera nic a nic klimatu nostalgii", bo sam zapewne nie chciałbyś, aby ktoś napisał "Odpalenie Superfroga czy Cannon Fodder na (Win)UAE nie obdziera nic a nic klimatu nostalgii."
[#123] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@GumBoy, post #122

Zdaje się, że wspominałeś gdzieś w tym wątku o ignorancji...
Otóż wyobraź sobie, że gdzieś na świecie są ludzie, którym nie robi różnicy, czy klepią w Superfroga przez emulator, czy nie. Są tacy którym robi to różnicę. Są tacy, którym nie robi różnicy, czy odpalają Dooma na wypasionym PC przez emulator i (uwaga) są tacy którym robi różnicę, czy odpalą Dooma na dzisiejszym PC czy na jakimś 486.


Tyle, ze na korzysc mojej tezy nie przemawia pusta deklaracja i budowanie przekonania (na potrzebe wlasnej argumentacji w sporze), ze obie nostalgie sa rownoznaczne i rownie silne, bo: "wyobraz sobie, ze ktos, gdzies... z gorami za lasami, krasnoludki...", tylko swiadcza o tym realne fakty jakimi jest praktycznie zerowa wartosc szrotu takiego jakim sa plyty 286, 386 itp. i poszukiwanie na aukcjach sprzetow takich jakimi sa klasyczne Amigi, przy coraz wyzszych cenach tego sprzetu. Swiadczy o tym takze jakosc i wielkosc i zazylosc sceny jaka byla na Amidze i jakosc i zazylosc sceny jaka jest w przypadku PC. Artyzm kontra komercja, spontanicznosc kontra wyrachowany cel, sport kontra biznes... itd. itd.

...nie chce mi sie juz nawet tego tlumaczyc, bo dla mnie to i oczywiste i prosciej wytlumaczyc nie sposob.
milego weekendu.

Ostatnia edycja: 25.09.09 12:59:24
[#124] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@Duracel, post #123

szrot to szrot, cudeńka to cudeńka:

http://www.allegro.pl/item742530013_amstrad_ppc640.html
[#125] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@Duracel, post #123

"wyobraz sobie, ze ktos, gdzies... z gorami za lasami, krasnoludki...", tylko swiadcza o tym realne fakty jakimi jest praktycznie zerowa wartosc szrotu takiego jakim sa plyty 286, 386 itp.


W takim razie widzę, że nie zrozumiałeś. Znam takich właśnie ludzi i nie są to krasnoludki za górami i lasami. Nie będę Ci ich po prostu wymieniał, bo Ty z kolei ich nie znasz a i nie jestem przekonany, czy chcieliby być argumentami w dyskusji w której tłumaczę komuś, że innym zarzuca ignorancję, a sam licytuje się w wyższościach jednej nostalgii nad drugą. A wartość zerową szrotu dyktuje fakt, że jest go pod dostatkiem. Jakby w znikomych ilościach był dostępny, to ceny osiągałyby wysokości cen kolekcjonerskich zapewne.

Ostatnia edycja: 25.09.09 13:14:43
[#126] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@GumBoy, post #125

W takim razie widzę, że nie zrozumiałeś. Znam takich właśnie ludzi i nie są to krasnoludki za górami i lasami. Nie będę Ci ich po prostu wymieniał, bo Ty z kolei ich nie znasz a i nie jestem przekonany, czy chcieliby być argumentami w dyskusji w której tłumaczę komuś, że innym zarzuca ignorancję, a sam licytuje się w wyższościach jednej nostalgii nad drugą. A wartość zerową szrotu dyktuje fakt, że jest go pod dostatkiem. Jakby w znikomych ilościach był dostępny, to ceny osiągałyby wysokości cen kolekcjonerskich zapewne.


Zrozumialem jak najbardziej. Po prostu bagatelizujesz roznice w proporcjach, a moje przekonanie co do zasadniczej roznicy w tych proporcjach oparte jest na faktach ktore wymienilem, a do ktorych odnosisz sie tym razm polowicznie.

Upierasz sie, ze roznica w cenach jest spowodowana duza dostepnoscia plyt 286? Wybacz, ale jak dla mnie to znowu dosc naciagana teza. Sama zasada rynku owszem, ale nie w kontekscie PCtowych podzespolow, ktore po prostu z chwila zastapienia nowszym sprzetem staja sie zupelnie bezuzyteczne, bo nie oferuja kompletnie zadnej indywidualnej, niezastapionej wartosci tak uzytkowej jak i (nazwijmy to) duchowej z powodu ciaglej i nieprzerwanej w przypadku nowych podzespolow PC kompatybilnosci wstecz.

Zorientowalem sie juz, ze nie moge liczyc na zrozumienie, wiec co dopiero zeby kogos przekonac. Sama idea powstania Natami jest przez czesc oponentow tego sprzetu mylnie jak widac rozumiana, a pragnienie potencjalnych kupcow ignorowane i bez znaczenia wiec dajmy sobie spokoj z dalsza polemika Śpioch

Ostatnia edycja: 25.09.09 13:30:04
[#127] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@Duracel, post #126

no ok ale stare gry nie pójdą po nowymi płytami z nowymi windowsami, nie bedzie dzwięku, beda problemy z obrazem albo w ogóle sie nie nie uruchomi

toczka w toczke jak z pegazosem i mosem,
czemu jesteś hipokrytą i odmawiasz rozwoju amidze a pozwalasz pecetom i makom?

Ostatnia edycja: 25.09.09 13:37:58
[#128] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@Duracel, post #126

z powodu ciaglej i nieprzerwanej w przypadku nowych podzespolow PC kompatybilnosci wstecz.


Widać, że nie wiesz chyba o czym piszesz, albo nigdy nie uruchamiałeś jakichś staroci na dzisiejszym pececie pod dzisiejszym systemem operacyjnym (czyli również nie wiesz o czym piszesz).

OK. Niech Ci będzie, że amigowa nostalgia jest lepsza od pecetowej, amigowa scena od pecetowej również i w ogóle Amiga rulez. Jeśli poczujesz się lepiej, to mogę Ci przyznać rację. Mam dzisiaj altruistyczny nastrój.
[#129] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@GumBoy, post #128

to ja jeszcze napiszę, że os4 jest lepszy niż morphos
[#130] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@Duracel, post #126

skoro mamy taka elo kompatybilnosc wstecz..to jak myslisz po jaka cholere powstal dosbox? nie nie jest to darmowa implementacja dosa..to cala maszyna wirtualna ,emulujaca procesor, uklady audio ,uklady graficzne i inne duperele....

taki kochany przez wszystkich przyklad : superfrog wiesz ze wersja na blaszaki niema pod niczym dzwieku poza archaiczna karta audio jednego producenta? a probowales zainstalowac dosa na dzisiejszych kompach? :D kompatybilnosc? o czym ty gadasz . poprostu byl ciagly postep i to przejscie nie bylo tak widoczne jak w przypadku amigi . swoja droga jezeli mos i aos4 dorobia sie kiedys obslugi nowoczesnych kart i GPGPU ..to takie kochane przez ciebie uklady specjalizowane moga byc zemulowane przez.. karty gfx w locie :)
[#131] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@rzookol, post #129

to nic nie pomoze ze powiesz ze os4 rulez . jak wiesz aos4 i mos to takie samo "ZUO" nie amigowe i w ogole "linuksy" i "pecety z ppc" :D

dzizas krajst . mielismy beton czerwony ,beton niebieski ,a teraz beton (Super)Agatkowy

Ostatnia edycja: 25.09.09 14:48:45
[#132] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@GumBoy, post #117

Oj, przyszedl Gumiś na glodzie i prowokuje biednego trolla Nowara. :P

Bujaj sie misiu pysiu. :P Juz opisalem swoj poglad i potrzeby. Jest mi potrzebny szybki komputer 68k z AOS3. A co tobie jest potrzebne, to mnie guzik obchodzi. Trollu na gumie :P
[#133] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@DRACOX, post #131

Ekhm, mam pega kupe amig klasycznych os4 i mosa kupilem na klasykach mam przerozna osy amigowe i Natami tez przyjme z checia - wiec nie gaworzyc mnie tu o betonach, kazdy ma prawo bawic sie tym co go kreci:)
[#134] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@GumBoy, post #118

I wyszlo na to ze dziala na AOS4.1, a nie dziala mi na AOS4.0.

A twoja wyobraznie o kompatybilnosci, to mozesz sobie popuszczac z latawcami. Rozmawiamy o sprzecie, Natami lub innych maszynach z PPC i o przyszlosci samego Natami.

Sprobuj sobie odpalic na AOS4/MOS jakas niesystemowy soft, wymagajacy AGA, bez uzycia emulatora. Nie da sie?
To teraz popukaj sie w ta twoja wielka glowe z wszystkich stron i spusc troche powietrza. To dla Twojego dobra, oczywiscie. :)
[#135] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@Andrzej Drozd, post #134

Sprobuj sobie odpalic na AOS4/MOS jakas niesystemowy soft, wymagajacy AGA, bez uzycia emulatora.


Skoro niesystemowy, to spróbuj go sobie odpalić również pod os3.x. Da się? Co za różnica pod kontrolą jakiego systemu nie da się programu odpalić, skoro jest niesystemowy?

A w ogóle nie chce mi się z Tobą polemizować, skoro wypowiadasz się z takim tonie. "Bujaj się", "popukaj się"...

Jesteś pewien, że wiesz gdzie się "znajdujesz"?

Ostatnia edycja: 25.09.09 15:56:35
[#136] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@GumBoy, post #135

Dajmy juz spokoj, bo wiadomo o co chodzi z tymi systemami, chyba ze bedziemy sie dalej bawic w dogryzanie sobie.


A w ogóle nie chce mi się z Tobą polemizować,

I bardzo dobrze. Ja tez nie mialem zamiaru pisac dwoch ostatnich postow.
[#137] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!
W końcu jest... cokolwiek. Siedząc miesiącami na forum NATAMI można było od jakiegoś czasu umrzeć z nudów. No ale jest i niech chłopcy złożą NATKĘ do końca... bo już wielu z nas nie może się doczekać. Co do ceny... jeżeli cena nie przekroczy 400Euro to można z czystym sumieniem kupić :)
[#138] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!
Jakoś traf chciał, że nie chciało mi się czytać wszystkich postów ale dopiszę moje luźne myśli na temat kilku ostatnich kłótni...

Po pierwsze NATAMI z założenia jest maszyną mającą ocalić koncepcje architektury sprzętowej AMIGI. Jeżeli ktoś nie rozumie co to znaczy koncepcja to powiem, że projektanci z ATARI też mieli swoje koncepcje, które wcale głupie nie były... również w świecie pecetowym te koncepcje się zmieniają (choćby chipsety mostków itd). Amigowa architektura wyprzedzała znacznie swoje czasy, po dziś dzień pewne rozwiązania wydają się na tyle genialne, że warto je wskrzesić. Dlaczego? Idąc za Einsteinem... problemy projektowe rozwiązywano w prosty sposób, ale nie upraszczając (choć C= potrafiło by nawet uprościć konstrukcję cepa aby wyjąć kilka dolarów więcej). Prostota daje łatwą możliwość implementacji niezależnie od aspektów technicznych. Proste rozwiązania z reguły są szybkie co za niedługi czas będzie w cenie, bo granica pędzenia elektroniki zbliża się bardzo szybko. Nanorurki czy inne wynalazki tak szybko nam nie będą służyć, badania wymagają jeszcze wiele czasu. Obecna technologia produkcji chipów daje dużo więcej możliwości przy zachowaniu stosunku możliwości/cena. W krzemie jeszcze drzemią potężne możliwości tylko niestety jeżeli koncepcja jest przerośnięta, to koszt realizacji projektu będzie wysoki. Wracając do optymalizacji i oszczędzania energii, szczyt widzimy już w telefonach komórkowych, fakt faktem są dużo bardziej wydajne niż nawet najbardziej dopalona Amiga, ale to dowód na to, że dobre koncepcje będą się sprawdzać. Do dziś procesory Motorola/Freescale są określane jako uniwersalne kontrolery, wciąż do spotkania w syntezatorach, komórkach itd... Nie należy pluć na nie, bo to bardzo dobrze przemyślane układy. Tylko niechlujność zaszczepiona przez m$ doprowadziła do tego, że nie wszystkim się chce, optymalizować, kodować w assemblerze itd. W dzisiejszych czasach mamy dostęp do wszystkiego co kiedyś było wielką tajemnicą np.: ROM KERNEL MANUAL, schematy Amig... itd itd... Pieniądze to nie wszystko! Znakiem dziejszczych i przyszłych czasów będzie dzielenie się swoim czasem z innymi i dawanie społeczności owoców swojej pracy ku ogólnemu rozwojowi. Nie tylko wielkie koncerny mogą wytyczać drogi rozwoju technicznego. Społeczności i niezależni konstreuktorzy wiedzeni pasją mogą zapoczątkować wiele ciekawych projektów. NATAMI jest właśnie jednym z nich. W kwestii oprogramowania temat należy jasno określić. OS3.x to linia systemów dla 68k, nie łudźmy się aby OS4.x powstał kiedyś dla 68k, chyba, że coś się stanie...
Amigowy system jest tak genialny w swych założeniach, że nawet dla linii 3.x można w przyszłości dopisać wiele różnych dodatków, to nie jest martwy system. Jedyna rzecz na jakiej należało by się skupić dla obydwu linii to wsparcie multimediów i solidna przeglądarka www. Tu pojawia się szereg kłopotów, wszak nie jest to tylko kwestią przeportowania czegoś co już jest. Trzeba przestać myśleć kategoriami lat 90tych, fajnie bedzie pograć w stare gry... ale AmigaOS to jest system, który przy tak dobrej dokumetacji jak teraz jest w stanie być bardzo użytecznym na wielu polach, pojawienie się takiego projektu jak NATAMI i zamknięcie go w tak małych gabarytach może być genialnym posunięciem. Świat to nie tylko same pecety, winda, czy pogryzione jabłka na sterydach. Nie liczy się na czym tylko JAK!

Pozdrawiam gorąco!

ps. Mogłem się zapętlić bo pisałem w biegu ;)
[#139] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@magiel, post #138

aos genialny? chyba w roku 85' ..HaaaaaLo !!mamy rok 2 0 0 9.

przestac myslec kategoriamy lat 90? to co tu wogole robi projekt natami spozniony o 2 dekady?
[#140] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@DRACOX, post #139

Dracox, wybacz... chyba nie rozumiesz pewnych kwestii. Po pierwsze maximum z minimum a nie na odwrót. Po drugie składasz sobie system do swoich zastosowań taki jaki chcesz, a nie taki jaki musisz mieć bo ktoś w pachnącym biurze miał takie widzimisie. Jeżeli jesteś developerem piszesz swój soft i to nie koniecznie w assemblerze i nie koniecznie w C, masz Ci języków sporo, masę bibliotek do tego pisanych w pocie czoła przez tyle lat. Nikt nie każe Ci pisać gier 3D... mówię tu o praktycznych zastosowaniach, np.: sterowaniu urządzeniami zewnętrznymi, zbudowaniu interaktywnego kiosku, punktu informacyjnego, a nawet odbiornika GPS... I co z tego, że podwaliny AOS to 85 rok... Unix został stworzony duuuuużo wcześniej i jakoś do dziś funkcjonuje. Sam używasz Linuxa więc jakoś dziwi mnie to w jaki sposób do tego podchodzisz. Używając Linuxa z pewnością upatrujesz w tym systemie czegoś więcej. AOS też daje wiele możliwości i nie mówię tu o reliktach 1.x, 2.x. W NATAMI systemem bazowym ma być wersja 3.0 i to jest punkt wyjścia do wszystkiego. Dyskusje na temat OS dla NATAMI trwają od długiego czasu, wątków na forum na ten temat jest sporo. Dopóki nie pojawią się pierwsze stabilne wersje sprzętu dla developerów lub bardziej zaawansowanego, szarego ludu co najwyżej możemy sobie gdybać. Minimum jakie muszą zapewnić konstruktorzy to działający system ze stabilnymi bibliotekami uwzględniającymi dodatkowe możliwości sprzętu wraz z dokumentacją jak to ugryźć. Wracając do "HaaaaaLo !!mamy rok 2 0 0 9." czego oczekujesz po systemie operacyjnym (dowolnym) w dniu dzisiejszym?
I na koniec w kwestii wyjaśnienia lat 90'tych... Bardzo dawno temu wracając z party w Bydgoszczy w pociągu odbywała się rozmowa napalonych scenowców wiadomością o dopałkach na 060. Jedno co mi zapadło w pamięć to tekst: "Imagine na 60'tce będzie renderować w realtime". Na takim poziomie do dziś dyskutuje się na tutejszym forum (czytam je regularnie), również na forum NATAMI.
Od tamtego czasu większość z nas zmądrzała, skończyła mądre szkoły, czasami sami coś projektujemy i dłubiemy z lutownicą w ręku. Pokolenia się wymieniają, kiedyś jeden chip projektowało kilku ludzi a dziś może to zrobić dobrze wykształcony student wyższej uczelni. Zaprojektować płytkę z użyciem odpowiedniego programu, dać ją zrobić wyspecjalizowanej firmie (wszak firm produkujących obwody drukowane jest sporo) lub na upartego wykonać domowymi metodami. Takie mamy czasy, przy odpowiednim poziomie wiedzy można zrobić wiele jeżeli się tylko chce. Thomasowi się chce i należy to docenić a jak można to także pomóc.
[#141] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@magiel, post #140

O rany, Magiel, Magiel/FCI??? To naprawdę TY!? Nie wierzę własnym oczom...

W tym momencie, czytając Twoje posty, chciałem napisać "polubiłem Cię chłopie", ale uświadomiłem sobie, że to TY :D

No i wielkie dzięki za ponadczasowy "Active Meditation", nawet nie zdajesz sobie sprawy, jaka ogromna to była dla mnie inspiracja... przez wiele lat. A teraz piszesz coś TAKIEGO :)

Szok :) Będziesz na AmiParty?
[#142] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!
Dorzuce cos od siebie do komentow Duracela z ktorymi sie zgadzam. Jak dla mnie amigowy system skonczyl sie na klasykach. Czemu ? Samo srodowisko sie na nich skonczylo. Dzis mamy jakies 2 pseudo frakcje, zwlaczajace sie z niespotykana zajadloscia, wytykajacym sobie na wzajem baingbola, ktory o zgrozo stal sie negatywnym symbolem. Nie wiem, moze to stara dusza, moze to stare wieczne "wojny komputerowe" przez nas przemawiaja, nie ma przeciwnika bo wszyscy juz dawno uciekli wiec gryziemy sie miedzy soba... bez sensu.

Nowe amigowanie na mosie/os4? Hympf.. zeby to chociaz mialo jakikolwiek klimat, zeby jednoczylo ludzi! Limat zepsuli ludzie, ktorzy sie podzielili, llimat zepsuli ludzie, ktorzy probuja wmowic klasykowcom czy tam osobom nazywanym nostalgicznymi i przy okazji sobie na wzajem, ze ich nowe maszynki to pelnoprawna nowoczesna linia amigowa (maja ponoc nawet browsera!). Tymczasem jest to straszny zlom, z prostych przyczyn... wieczne nastawianie sie na TANI sprzet, marzenia o portowaniu systemow na taki archaizm jak macmini... To sie kupy nie trzyma!! Ludzie. Rozumiem, ze powstal by 1 rozwijajacy sie system na zabaweczke za 500euro typu plyta glowna w mikro wymiarach z mocno wybajerzonym prockiem i zitegrowana super grafika, uznane za jedyny projekt, w pelni rozwijany przez srodowisko, ktory moglby nam dac zabawe na kolejne 5 lat i byl przy okazji wybornym gadzetem dla osob spoza srodowiska... Projekt, ktory przy okazji zjednoczyl by ludzi i odbudowal stare klimaty. Co mamy dzis? Dzis mamy kilka praktycznie nieprodukowanych archaicznych rozwiazan sprzetowych, niedoprogramowanych i rozbitych na 2 systemy... NIE MA SIE CZYM POCHWALIC. Wieksze wrazenie robi na kimkolwiek wyjeta z szafy i odpalona a1200 w akcji, niz odpalenie pod owb strony, ktora i tak lepiej wyglada i funkcjonuje na komorce kupionej za zlotowke u wybranego operatora...! To drugie budzi usmieszek politowania, przeciez niezly soft mozna odpalic nawet na pralce do prania, tymczasem a1200 to jest rarytas i prawdziwy powrot do korzeni, budzi calkiem inne skojarzenia!

W natami nadzieja ? Nie wiem, na pewno to kupie bez wzgledu na cene.. po co? Tez nie wiem po co, moze jako usprawiedliwienie proznosci i tego z czego kiedys bylem dumny!
[#143] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@pawelini, post #142

Zależy co dla Ciebie jest najważniejsze, czy przede wszystkim sprzęt i sentyment do niego czy system. Dla tych, którzy lubią przede wszystkim system operacyjny najważniejsze jest chyba to żeby móc używać jego najnowszej wersji i cieszyć się z tego, że pojawiają się kolejne aktualizacje/wersje z nowymi ficzerami. Na klasykach trudno jest cieszyć się tym wszystkim co najnowsze. Jeśli system AmigaOS skończył się dla Ciebie na klasykach ze względu na środowisko... to dopiero to się kupy nie trzyma bo ludzie, którzy rozwijają dalej amigowe systemy nie wzięli się z nikąd tylko byli i są częścią środowiska.

Jaki podział skoro AmigaOS jest (z nazwy) jeden w wielu wersjach? Jeśli dla kogoś Amiga to marka, której się trzyma i lubi np. Worbencha to używa AmigaOS a nie jakichś klonów, które nawet jeśli działąją lepiej i mogą być bardziej kompatybilne ze starymi wersjami systemu to i tak nie są AmigaOS :)

Natami to klon Amigi, a nowego systemu nikt na ten sprzęt nie napisze, pozostanie tylko zainstalowanie AmigaOS 3.x bez dostępu do wszystkich ficzerów nowszych wersji. Na pewno wielu użytkowników AmigaOS przez długie lata czekało na kolejne nowości w systemie, podobnie użytkownicy klonów tego systemu. Każdy ma jakieś marzenia. Dla fanów projektu Natami jest to na pewno nadzieja na stworzenie klona Amigi, na którym będzie można stare gierki i demka (wymagające AGA) odpalać. Poza tym większość tych gierek i demek są niesystemowe, więc chyba nie o system tu chodzi tylko nowy sprzętowy klon do odpalania staroci.
[#144] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@pawelini, post #142

No dalej, zwalczaj nasze pseudo-frakcje z niespotykaną zajadłością. I marz dalej o cudownej maszynce, która przywróci Ci utracony llimat.

P.S. Przypominam, że nie ma czegoś takiego jak "komórka kupiona za złotówkę". Po prostu płacisz na raty. Dużo więcej niż za nowy amisprzęt. Zaciekawiłeś mnie tą pralką do prania - możesz podlinkować jakieś fajne, limatyczne dema na Indesita WIE107? Chętnie ściągnę i obejrzę.

P.S.S. Acha, jak już kupisz, to proszę, podziel się wrażeniami. Dobra? Bo Duracel się do tej pory nie zadeklarował.
[#145] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@grxmrx, post #143

Natami to klon Amigi, a nowego systemu nikt na ten sprzęt nie napisze


Jak to nie? Przecież będą karty PPC do Natami i przeportowany OS4 i w ogóle cuda na kiju.
[#146] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!
Nad czym tu dywagować? Natami to sprzęt dla specyficznej grupy odbiorców. W odróżnieniu od nowych Amig z MOSEM czy AOSEM, które dla ich użytkowników są podstawowym (jeśli nie jedynym) narzędziem, Natami będzie stanowiło sentymentalną maszynkę, która zastąpi rozpadające się klasyczne Amigi. Nikt nikomu w paradę wchodzić nie powinien, bo to zupełnie odrębne działki. Natami nie zastąpi nowych Amig, bo jej możliwości uniemożliwiają stworzenie dla niej użytecznego, nowoczesnego systemu. Pegazy, Terony, Maki Mini nie zastąpią Natami, bo najprawdopodobniej jej przyszły nabywca używa od dawna PC jako podstawowego narzędzia, dla którego nie widzi konkurencji i nie potrzebuje niczego więcej, a Amigi używa hobbystycznie. A jeśli klasyczna Amiga jest jego jedynym systemem i taki mu wystarcza, to Natami nie wnosząc zbyt wiele przynajmniej poprawi komfort jego pracy i zastąpi rozpadającą się kanapkę ze zdezelowanym Blizzardem.
Dyskusja fanów retro i klasyki z użytkownikami MOSA czy AOSA na temat Natami jest bezcelowa, bo każda z tych grup inaczej postrzega dzisiejszą Amigę, do czego ma prawo.
Ja Natami kupię (choć długo się nad tym zastanawiałem - poniekąd już mam Natami w postaci PC i WinUAE). Nie oczekuję jednak niczego więcej poza nową (fizycznie) maszyną, przy której komfortowo pogram, obejrzę wymagające dema, podłączę w końcu na stałe do normalnego monitora, odpalę ADF'a, przeniosę dane na karcie SD itp... Nie pozbędę się nigdy oryginalnych Amig i pewnie kiedyś kupię Maca Mini z MorphOSem. PC też nie wyrzucę bo jest rdzeniem mojego domowego studia nagraniowego, a z tej pasji nie zrezygnuję dla idei bycia stuprocentową owcą.

Takiego lub innego równie zdrowego podejścia do tematu życzę wszystkim.



Ostatnia edycja: 04.10.09 03:10:10
[#147] Re: Pierwsza plyta NATAMI już działa!

@pawelini, post #142

Tymczasem jest to straszny zlom

taki archaizm jak macmini

kilka praktycznie nieprodukowanych archaicznych rozwiazan sprzetowych

Wypisując takie rzeczy zapominasz, że NatAmi jest technologicznie znacznie bardziej z tyłu za tymi "archaicznymi sprzętami" na które tak wyrzekasz. I to jeszcze zanim została tak naprawdę wyprodukowana. A nieprodukowany Mac Mini (mówię o modelach z PPC) został wyprodukowany w ilości egzemplarzy kilkaset razy większej niż kiedykolwiek osiągnie NatAmi.

Teksty o dobrym funkcjonowaniu stron internetowych na telefonowych wyświetlaczach mających w porywach 640 x 400 pikseli budzą u mnie jedynie uśmieszek politowania.

Proponuję zdecydowanie mniej zajadłości. Każdy ma prawo zatrzymać się na poziomie A1200 i AmigaOS 3.x i uznać, że Amiga to platforma retro, która się już nie rozwija. Każdy ma jednak również prawo pójść dalej i używać AmigaOS czy też jego klonu na szybszym sprzęcie, współtworzyć system, pisać oprogramowanie. Wszczynanie kolejnej wojenki i tworzenie kolejnego podziału nie ma zupełnie sensu, bo użytkownicy sprzętów z PPC a potencjalni użytkownicy Natami to dwie oddzielne grupy o różnych celach i zainteresowaniach. Jeżeli już musisz się z kimś kłócić, to proponuję wziąć na cel użytkowników WinUAE , wszak zainteresowania zbliżone.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem