Komentowana treść: Polskie Pismo Amigowe #1
17.12.2009 13:08
[#91]
Re: Polskie Pismo Amigowe #1
@Grzegorz Kraszewski, post #88
Cfaniak. :) Nie no ja nawet troszkę serio pytam, bo lubię pisać i sporo kiedyś do zinów pisałem (pozdrawiam gorąco ekipę PODtextu! ;d). Ino jakoś nie wiem na jaki temat mógłbym pisać, a nie chce być kolejnym ludziem, który piszę coś do PPA na siłę. Czaisz. :)
17.12.2009 13:08
[#92]
Re: Polskie Pismo Amigowe #1
@Grzegorz Kraszewski, post #83
Super - wieczorem zawalczę. Dzięki za info. :)
Kokos - generalnie za mną jest podobnie, ale ja ten magazyn potraktuję jako taką amigową sepulkę. W końcu to dosyć nieoczekiwana sprawa, polski magazyn o Amidze w końcówce 2009 r. Do tego kolorowy.
Zbieram różne artefakty związane z Amigą to i na to znajdzie się jeszcze miejsce.
Kokos - generalnie za mną jest podobnie, ale ja ten magazyn potraktuję jako taką amigową sepulkę. W końcu to dosyć nieoczekiwana sprawa, polski magazyn o Amidze w końcówce 2009 r. Do tego kolorowy.
Zbieram różne artefakty związane z Amigą to i na to znajdzie się jeszcze miejsce.
17.12.2009 13:13
[#94]
Re: Polskie Pismo Amigowe #1
@Kokos, post #91
Możesz też o Macu mini i to nawet niekoniecznie w stylu "test x wykonuje się o 0.3784 sekundy szybciej niż na Pegasosie, a wydajność w teście y jest o 23,4875% większa" ale właśnie tak publicystycznie bardziej, odczucia, co jest fajne, co suxxi, kogo z MorphOS Teamu najbardziej lubisz itp... A co do pisania na siłę - osobiście nic mi nie wiadomo, żeby któryś z artykułów został napisany pod przymusem.
17.12.2009 13:22
[#96]
Re: Polskie Pismo Amigowe #1
@Grzegorz Kraszewski, post #94
Krasz, nie chodzi o przymus, chodzi o szukanie tematu na siłę -- ja tego nie czaję i staram sie nie praktykować. Robiłem w niejednym zinie i jak to bywało w zinach piszę do nich masa ludzi, którzy mają następujące podejście "Jo! Będę pisać do zina! Moje artykuły będą zajebiste! Będę wspierać środowisko Amigowskie! Będę taki fajny. Ale zaraz.. o czym ja tu właściwie mogę napisać.. nie wiem.. coś wymyślę, a z braku laku pewnie to na PPA#1 wydrukują, SUPER! :D".
I tak można, ale naprawdę rzadko się zdarza, żeby w ten sposób inspirowane teksty były.. nie słabe.
Jeśli ktoś ma coś do powiedzenia, powinien to mówić. Wtedy to ma jakąś wartość. A nie gadać, żeby gadać. Pisać, żeby pisać.
Dlatego ja nie zamierzam póki co pisać do PPA, bo nie mam nic wartościowego do przekazania. Może kiedyś mnie najdzie..
I tak można, ale naprawdę rzadko się zdarza, żeby w ten sposób inspirowane teksty były.. nie słabe.
Jeśli ktoś ma coś do powiedzenia, powinien to mówić. Wtedy to ma jakąś wartość. A nie gadać, żeby gadać. Pisać, żeby pisać.
Dlatego ja nie zamierzam póki co pisać do PPA, bo nie mam nic wartościowego do przekazania. Może kiedyś mnie najdzie..
17.12.2009 13:45
[#98]
Re: Polskie Pismo Amigowe #1
@Kokos, post #96
chodzi o szukanie tematu na siłę -- ja tego nie czaję i staram sie nie praktykować
W pełni się z Tobą zgadzam. Jednak pisząc nieco wcześniej "nie chcę być kolejną osobą, która pisze coś do PPA na siłę" zasugerowałeś niedwuznacznie, że któreś z artykułów są napisane na siłę (nie czytając ich, dodajmy). To, że dany temat wydaje Ci się nieinteresujący, nie oznacza, że artykuł został brutalnie wymęczony.
W pełni się z Tobą zgadzam. Jednak pisząc nieco wcześniej "nie chcę być kolejną osobą, która pisze coś do PPA na siłę" zasugerowałeś niedwuznacznie, że któreś z artykułów są napisane na siłę (nie czytając ich, dodajmy). To, że dany temat wydaje Ci się nieinteresujący, nie oznacza, że artykuł został brutalnie wymęczony.
17.12.2009 13:58
[#101]
Re: Polskie Pismo Amigowe #1
@Grzegorz Kraszewski, post #98
No Krasz.. Wystarczy poczytać ten spis treści, żeby mieć takie obawy.. Jestem przekonany, że będzie parę takich koszmarków. I jakoś nie czuję się z tym źle, że publicznie tak zaprognozowałem - istnieje parę powodów, żeby tak myśleć. Dam oczywiście znać jak to się ma do rzeczywistości gdy już przeczytam egzemplarz. ;]
17.12.2009 13:59
[#102]
Re: Polskie Pismo Amigowe #1
Ja oczywiście też zamówiłem, zapłaciłem i dostałem potwierdzenie. Teraz tylko czekać na nową papierową ami-gazetkę. Ech... się dzieje...
17.12.2009 16:24
[#105]
Re: Polskie Pismo Amigowe #1
@eastone, post #104
Na pewno dotrą. Gdzie wpłacałeś 
Jak na poczcie polskiej to będą w ciągu trzech dni a jak w banku to w ten sam dzień powinny być lub na następny rano(to zależy o której godzinie wpłaciłeś). Ja wpłacam zawsze w takiej cukierni gdzie jest budka PKO i jak się rano wpłaca to jest w tym samym dniu a jak po południu to na następny dzień rano ;)
Jak na poczcie polskiej to będą w ciągu trzech dni a jak w banku to w ten sam dzień powinny być lub na następny rano(to zależy o której godzinie wpłaciłeś). Ja wpłacam zawsze w takiej cukierni gdzie jest budka PKO i jak się rano wpłaca to jest w tym samym dniu a jak po południu to na następny dzień rano ;) 
17.12.2009 20:00
[#109]
Re: Polskie Pismo Amigowe #1
@Kokos, post #78
Nie mam zamiaru komentować całej tej tyralariery nonsensu, która jest nieprawdą lub wielkim nieporozumieniem, ale kilka kwestii wyjaśnienia, związanych z tematem, zamieszczę.
Po pierwsze, wcale Cię nie namiawałem do zakupu pisma (co już pare osób z wielką radością podchwyciło). Zdanie napisane w komentarzu 54 jest po prostu wynikiem zirytowania na infantylne zapytania z Twojej stronie. To nie jest nagabywanie do kupna, o czym napisałem w komentarzu 71. Masz swoje zdanie na pewien temat - szanuję to, ale forma w jakiej to robisz trąci ignorancją (przynajmniej ja to tak odczytuję), a to już trochę boli, zwłaszcza, że ludzie tacy jak autorzy tekstów, Krashan, który składa magazyn, ja, który to wszystko dopina tylko po to, aby coś dla tej społeczności pożytecznego zrobić, poświęcamy swój wolny czas i oczekujemy czegoś w zamian. Krytyka jest potrzebna. Nie wpadamy w samo uwielbienie, ale teksty o tylnej części ciała i ściskania oraz dodatkowo pomówienia o nagabywaniu i inne takie trochę są nie na miejscu.
Nie wiedziałem, też że pismo w końcu pojawi się w PDF, myślałem, że cała ta rozmowa dotyczy właśnie namówienia Was na późniejszy PDF, a artykuły miały pierwotnie w PPA pojawić się w odpowiednich działach jak to miało miejsce wcześniej. Teraz już jasne.
Wydaje mi się, że jest to jasne napisane na stronie, gdzie możesz złożyć zamówienie. Faktem jest, że nie ma tam słowem o PDF, ale jest mowa o zamieszczeniu artykułów na stronie PPA. Nie powiedziano tylko w jakiej formie. Odczytałeś (lub nie) tę informację po swojemu. Poza tym wydaje mi się, że w przeszłości prowadzono dyskusję na ten temat (na forum lub w komentarzach). Tutaj jednak mogę się mylić.
Po pierwsze, wcale Cię nie namiawałem do zakupu pisma (co już pare osób z wielką radością podchwyciło). Zdanie napisane w komentarzu 54 jest po prostu wynikiem zirytowania na infantylne zapytania z Twojej stronie. To nie jest nagabywanie do kupna, o czym napisałem w komentarzu 71. Masz swoje zdanie na pewien temat - szanuję to, ale forma w jakiej to robisz trąci ignorancją (przynajmniej ja to tak odczytuję), a to już trochę boli, zwłaszcza, że ludzie tacy jak autorzy tekstów, Krashan, który składa magazyn, ja, który to wszystko dopina tylko po to, aby coś dla tej społeczności pożytecznego zrobić, poświęcamy swój wolny czas i oczekujemy czegoś w zamian. Krytyka jest potrzebna. Nie wpadamy w samo uwielbienie, ale teksty o tylnej części ciała i ściskania oraz dodatkowo pomówienia o nagabywaniu i inne takie trochę są nie na miejscu.
Nie wiedziałem, też że pismo w końcu pojawi się w PDF, myślałem, że cała ta rozmowa dotyczy właśnie namówienia Was na późniejszy PDF, a artykuły miały pierwotnie w PPA pojawić się w odpowiednich działach jak to miało miejsce wcześniej. Teraz już jasne.
Wydaje mi się, że jest to jasne napisane na stronie, gdzie możesz złożyć zamówienie. Faktem jest, że nie ma tam słowem o PDF, ale jest mowa o zamieszczeniu artykułów na stronie PPA. Nie powiedziano tylko w jakiej formie. Odczytałeś (lub nie) tę informację po swojemu. Poza tym wydaje mi się, że w przeszłości prowadzono dyskusję na ten temat (na forum lub w komentarzach). Tutaj jednak mogę się mylić.
17.12.2009 22:36
[#112]
Re: Polskie Pismo Amigowe #1
@Kokos, post #101
(...) Efika w praktyce - część 1
// eee.. efika dla mnie to sprzęt dziwny trochę. sprzęt niby jak typowa maszyna przemysłowa, a zarzucają jej system desktopowy i na dodatek amigowski, a sprzęt sprawia ze system wręcz się na nim dusi z braku zasobów. raczej taki artek by mnie nie zainteresował, (...)
(...) Wystarczy poczytać ten spis treści, żeby mieć takie obawy.. Jestem przekonany, że będzie parę takich koszmarków. (...)
Wniosek??? Zawartość pisma pewnie jest słaba, bo Efika to "sprzęt dziwny trochę" ... i coś podobno się na nim dusi? To jakaś forma fanatyzmu (w stylu "słabi do piachu") czy po prostu problem z przedstawieniem swoich poglądów? Doprecyzuj proszę, bo zżera mnie ciekawość.
---
Chyba zamówię. Amigowa gazeta u schyłku 2009 roku to coś wielkiego.
// eee.. efika dla mnie to sprzęt dziwny trochę. sprzęt niby jak typowa maszyna przemysłowa, a zarzucają jej system desktopowy i na dodatek amigowski, a sprzęt sprawia ze system wręcz się na nim dusi z braku zasobów. raczej taki artek by mnie nie zainteresował, (...)
(...) Wystarczy poczytać ten spis treści, żeby mieć takie obawy.. Jestem przekonany, że będzie parę takich koszmarków. (...)
Wniosek??? Zawartość pisma pewnie jest słaba, bo Efika to "sprzęt dziwny trochę" ... i coś podobno się na nim dusi? To jakaś forma fanatyzmu (w stylu "słabi do piachu") czy po prostu problem z przedstawieniem swoich poglądów? Doprecyzuj proszę, bo zżera mnie ciekawość.
---
Chyba zamówię. Amigowa gazeta u schyłku 2009 roku to coś wielkiego.
18.12.2009 09:02
[#113]
Re: Polskie Pismo Amigowe #1
@Hareton, post #112
Już doprecyzowuje. Łączysz chyba niepotrzebnie 2 kwestie, które jakoby wynikają z tego samego. Moje wrażenia po odczytaniu spisu treści, czyli "oj, niewiele dla mnie ciekawych rzeczy" z wrażeniami po przeczytaniu paru tytułów (akurat przytoczony przez Ciebie przykład tu nie pasuje, ale już taki o CRC czy opis instalacji OS4 już bardziej) czyli "matko boska, już czuję nosem, że będzie to nuda, kalka i w ogóle zima".
Może to i fanatyzm, bo faktycznie nie jestem zwolennikiem tego, żeby do pisma mógł pisać każdy kto zna alfabet. Pismo musi mieć jakąś jakość i w związku z tym nie można pozwalać na publikację wszystkiego, nawet przy małej ilości jakościowo dobrego tekstu. Wszystko zależy od tego jak wysoko redakcja powiesiła poprzeczkę. Jednak to wszystko to tylko przewidywania. Potwierdzi się (prędzej niestety), albo nie - że (czy) pismo jest słabe.
I uś.
Może to i fanatyzm, bo faktycznie nie jestem zwolennikiem tego, żeby do pisma mógł pisać każdy kto zna alfabet. Pismo musi mieć jakąś jakość i w związku z tym nie można pozwalać na publikację wszystkiego, nawet przy małej ilości jakościowo dobrego tekstu. Wszystko zależy od tego jak wysoko redakcja powiesiła poprzeczkę. Jednak to wszystko to tylko przewidywania. Potwierdzi się (prędzej niestety), albo nie - że (czy) pismo jest słabe.
I uś.
18.12.2009 09:17
[#115]
Re: Polskie Pismo Amigowe #1
@Kokos, post #113
Może to i fanatyzm, bo faktycznie nie jestem zwolennikiem tego, żeby do pisma mógł pisać każdy kto zna alfabet. Pismo musi mieć jakąś jakość i w związku z tym nie można pozwalać na publikację wszystkiego, nawet przy małej ilości jakościowo dobrego tekstu.
Po pierwsze, jakości tekstu nie możemy oceniać przez pryzmat Twoich zainteresowań. Ja na przykład nie czytuję "Przeglądu Historycznego", a przeglądając jego spis treści zakładam, że np. artykuł "Charyzmatyczna legitymizacja władzy cesarskiej podczas rządów cesarzy illyryjskich" będzie dla mnie, cytuję, nudą, kalką i w ogóle zimą. Czy to jednak oznacza, że artykuły zamieszczane w tym piśmie są słabe? Póki co nie jesteś Chuckiem Norrisem polskiej prasy amigowej i proponuję zmienić ten ton "pismo będzie słabe, bo JA tak mówię".
Po drugie, nadal liczę, że nie poprzestaniesz na krytyce, ale czynnie pokażesz jak się podnosi poziom pisma, pisząc do niego artykuł[y] wysokiej jakości. Skoro jesteś takim prasoznawcą, że oceniasz pismo przed jego przeczytaniem, wesprzyj swoje słowa czynem.
Po pierwsze, jakości tekstu nie możemy oceniać przez pryzmat Twoich zainteresowań. Ja na przykład nie czytuję "Przeglądu Historycznego", a przeglądając jego spis treści zakładam, że np. artykuł "Charyzmatyczna legitymizacja władzy cesarskiej podczas rządów cesarzy illyryjskich" będzie dla mnie, cytuję, nudą, kalką i w ogóle zimą. Czy to jednak oznacza, że artykuły zamieszczane w tym piśmie są słabe? Póki co nie jesteś Chuckiem Norrisem polskiej prasy amigowej i proponuję zmienić ten ton "pismo będzie słabe, bo JA tak mówię".
Po drugie, nadal liczę, że nie poprzestaniesz na krytyce, ale czynnie pokażesz jak się podnosi poziom pisma, pisząc do niego artykuł[y] wysokiej jakości. Skoro jesteś takim prasoznawcą, że oceniasz pismo przed jego przeczytaniem, wesprzyj swoje słowa czynem.
18.12.2009 09:48
[#117]
Re: Polskie Pismo Amigowe #1
@Grzegorz Kraszewski, post #115
- nie oceniam pisma jako takiego go pod kątem zainteresowań. oceniam jego atrakcyjność dla mnie pod kątem moich zainteresowań i mowie o tym wprost. po tytulach tez mozna wnioskować, że artykuły są niesłychanie wtrórne i stąd wyciągam kolejne wnioski. oczywiście to wszystko zweryfikowane zostanie gdy artykuły przeczytam.
- za bardzo bierzesz to co mowie do siebie i przeginasz w 2ga strone, nikomu nie narzucam swojego zdania, jedyne co mowie to, ze "MOIM ZDANIEM wszystko co do tej pory widziałem o piśmie wskazuje na to, ze pismo bedzie słabe", no ale jak mówiłem -- nie jest to pewnik i zobaczymy. Każdy z Was może mieć swoje zdanie i nikogo nie mam zamiaru przekonywać do swojego
- już pisałem Tobie o tym, dlaczego najprawdopodobniej nic nie napiszę. Stary argument typu "sam coś zrób, a nie krytykuj" wybitnie do mnie nie trafia, ponieważ MOGĘ krytykować, samemu nic nie robiąc. Już się w życiu napisałem.
- za bardzo bierzesz to co mowie do siebie i przeginasz w 2ga strone, nikomu nie narzucam swojego zdania, jedyne co mowie to, ze "MOIM ZDANIEM wszystko co do tej pory widziałem o piśmie wskazuje na to, ze pismo bedzie słabe", no ale jak mówiłem -- nie jest to pewnik i zobaczymy. Każdy z Was może mieć swoje zdanie i nikogo nie mam zamiaru przekonywać do swojego
- już pisałem Tobie o tym, dlaczego najprawdopodobniej nic nie napiszę. Stary argument typu "sam coś zrób, a nie krytykuj" wybitnie do mnie nie trafia, ponieważ MOGĘ krytykować, samemu nic nie robiąc. Już się w życiu napisałem.
18.12.2009 10:01
[#119]
Re: Polskie Pismo Amigowe #1
@Kokos, post #117
Kurna, Kokos, nie poznaję kolegi 
. Dla mnie Polskie Pismo Amigowo-Papierowe (czy jakoś tak ;)) to świetny pomysł. Osobiście nie mam parcia na egazety, chyba że jest to jakiś fajnie wystylizowany mag scenowy (np. najnowszy Vague). Dlatego takie pismo ma rację bytu, a co do tematyki to myślę, że każdy kolejny numer będzie pod tym kątem lepszy (konstruktywna, zaznaczam KONSTRUKTYWNA krytyka zrobi swoje). Potraktuj "jedynkę" jako rozpoznanie terenu i wrzuć na luz :)
Ostatnia edycja: 18.12.09 10:03:38
. Dla mnie Polskie Pismo Amigowo-Papierowe (czy jakoś tak ;)) to świetny pomysł. Osobiście nie mam parcia na egazety, chyba że jest to jakiś fajnie wystylizowany mag scenowy (np. najnowszy Vague). Dlatego takie pismo ma rację bytu, a co do tematyki to myślę, że każdy kolejny numer będzie pod tym kątem lepszy (konstruktywna, zaznaczam KONSTRUKTYWNA krytyka zrobi swoje). Potraktuj "jedynkę" jako rozpoznanie terenu i wrzuć na luz :)Ostatnia edycja: 18.12.09 10:03:38
18.12.2009 10:11
[#120]
Re: Polskie Pismo Amigowe #1
@Kokos, post #117
Stary argument typu "sam coś zrób, a nie krytykuj" wybitnie do mnie nie trafia, ponieważ MOGĘ krytykować, samemu nic nie robiąc. Już się w życiu napisałem.
Ostatnie zdanie zabrzmiało, jakbyś miał 60 lat co najmniej. A krytykować oczywiście możesz, ale konstruktywną tej krytyki nazwać nie można, bo taka wymagałaby chociażby pobieżnej lektury artykułów. Cała Twoja teza brzmi jak "ciągnik rolniczy to gówniany sprzęt, bo nie wyciąga 130 na autostradzie".
Ostatnie zdanie zabrzmiało, jakbyś miał 60 lat co najmniej. A krytykować oczywiście możesz, ale konstruktywną tej krytyki nazwać nie można, bo taka wymagałaby chociażby pobieżnej lektury artykułów. Cała Twoja teza brzmi jak "ciągnik rolniczy to gówniany sprzęt, bo nie wyciąga 130 na autostradzie".