Komentowana treść: Procesor w AmigaOne X1000
23.12.2010 17:31
[#92]
Re: Procesor w AmigaOne X1000
@pawelini, post #89
Co z tego ze nieprodukowany jak maja zamowienie na powiedzmy 5tys plyt a maja 20 tys prockow czy ile na stocku. Zreszta gdyby rzeczywiscie sprzedali caly naklad plyt oznaczalo by tylko jedno. Ze jest jakis potencjal w rynku i nalezy szukac kolejnych rozwiazan.
dokladnie. PA6T ktory trafil sie jak slepej kurze ziarno raz do roku, jest moim zdaniem na obecna chwile bardzo dobry wyborem na hiendowa Amige (z 4xDDR2, dyskami SATA, kartami PCIe, 10xUSB itd.., a smaczku dodaje Xena -> Xorro, i PA6T itd.. to nowoczesny komputer). Bedzie potencjal na rynku (czyt. maks. 5 tys sztuk:) to latwiej bedzie wykonac kolejna Amige z innym PPC prockiem, przeciez PPC nie konczy sie na PA6T, wiec o co ten caly krzyk ?. Powstaje nowy sprzet z mysla tylko o amigowym systemie i to jest najwazniejsze :). To jest Amiga, taki jest rynek wspolczesnego amigowego sprzetu na obecna chwile. Przeciaganie x letnich Applow na strone Amigi nie zamienia ich w Amige, to nadal jest Apple, a duzy zapas na rynku wtornym Apple nie powstrzyma starzenia moralnego i nie wypelni luki na nowy technologicznie sprzet amigowy, szczegolnie w sytuacji kiedy wspolczesny Apple nie rozni sie technicznie od PCx86...
Linux uruchomiony na PC, nie zmienia PC w PS3 i vice versa, na ktorym uruchomiono Linux. Nikt chyba nie ma co do tego zadnych watpliwosci.
Ostatnia edycja: 23.12.10 17:32:26
23.12.2010 17:48
[#93]
Re: Procesor w AmigaOne X1000
@recedent, post #90
Rozmowa byla o tanim komputerze dla mas. Ta taniosc i masowosc byla dobra na poczatku, pozniej przy braku alternatywy zwiazanej z klopotami cbm pociagnela za soba a1200. Nie rozmawialismy konkretnie o commodore. Escom swoje szanse tez mial. Sporo amig sprzedal, gdyby byly one jakos sprawniejsze moglo byc ciut inaczej.
23.12.2010 17:55
[#94]
Re: Procesor w AmigaOne X1000
@G. Kraszewski, post #91
Nie lubie konwencji rozbijania czyjejs wypowiedzi i analizy zdania po zdaniu.
Czyżby Twoje wypowiedzi były zbyt chaotyczne, aby ostać się takiej analizie?
Moze i tak. Po prostu nie mam na takie analizy i polemike z wieloma wierszami czasu, chocbym czesto chcial. Nie spedzam dnia na wbijaniu szpilek w kazda pozytywna dla amigowego swiata wiadomosc i komentarz jak Ty to zwykles z niezrozumialych dla mnie powodow czynic :)
23.12.2010 18:28
[#95]
Re: Procesor w AmigaOne X1000
@pawelini, post #94
ze i tak. Po prostu nie mam na takie analizy i polemike z wieloma wierszami czasu, chocbym czesto chcial. Nie spedzam dnia na wbijaniu szpilek w kazda pozytywna dla amigowego swiata wiadomosc i komentarz jak Ty to zwykles z niezrozumialych dla mnie powodow czynic
To bardzo wygodne, takie przyznawanie sobie licencji na nieścisłość i tłumaczenie w ten sposób popychania stereotypów i półprawd. Bo na przykład zadałem sobie trud i przejrzałem wszystkie swoje posty pod tą wiadomością. W żadnym nie znalazłem wbijania szpilek w tę niewątpliwie pozytywną wiadomość. Jak to skomentujesz?
To bardzo wygodne, takie przyznawanie sobie licencji na nieścisłość i tłumaczenie w ten sposób popychania stereotypów i półprawd. Bo na przykład zadałem sobie trud i przejrzałem wszystkie swoje posty pod tą wiadomością. W żadnym nie znalazłem wbijania szpilek w tę niewątpliwie pozytywną wiadomość. Jak to skomentujesz?
23.12.2010 21:44
[#96]
Re: Procesor w AmigaOne X1000
@pawelini, post #93
Nie rozmawialismy konkretnie o commodore.
Pozwól, że przypomnę cytat z Twojego posta:
"mak jest jeszcze bardziej do dupy niz parenascie lat temu amiga1200 ktora niemodernizowana przez cbm pociagnela trupa w przepasc. Ale za to byla tania."
Czyli jednak mowa była o CBM.
Escom swoje szanse tez mial. Sporo amig sprzedal, gdyby byly one jakos sprawniejsze moglo byc ciut inaczej.
Przypomina się projekt Walker - to właśnie taka "sprawniejsza A1200". Ba, nawet PCI miała mieć. A w planach - PowerAmiga. Niestety, amiklątwa dała o sobie znać i całe przedsięwzięcie trafił szlag.
P.S. Zauważyłem (poniewczasie), że poszliśmy ostro w offtopa. Jeśli chcesz kontynuować dyskusję, to może chodźmy stąd do Hyde Parku, albo co.
23.12.2010 23:03
[#97]
Re: Procesor w AmigaOne X1000
@recedent, post #96
Nvmd. Nie chce mi sie polemizowac czepiajac sie slowek, ale to zdanie nie oznacza, ze a1200 pociagnela cbm w przepasc, tylko niezmodernizowana na czas takze przez cbm trupa calej amigi pare lat pozniej.
Tak, przypomina sie walker i pare innych fajnych projektow spoznionych juz na starcie, albo nigdy nie wydanych.
Masz racje. Eot ;)
Tak, przypomina sie walker i pare innych fajnych projektow spoznionych juz na starcie, albo nigdy nie wydanych.
Masz racje. Eot ;)
23.12.2010 23:09
[#98]
Re: Procesor w AmigaOne X1000
@G. Kraszewski, post #95
Wcale nie jest to wygodne, wrecz przeciwnie i zadna to niescislosc.
Naswietlam swoj poglad nie po to by polemizowac nad oczywistymi sprawami, bo w ten sposob sam dobrze wiesz, ze mozemy zakopac sie na dlugie godziny w tlumaczenia sie z wlasnych slow. Nie zalezy mi bys rozumial dokladnie to co pisze miedzy wierszami, zwlaszcza skoro tego sam nie chcesz. To luzna wymiana tresci, nikt nie musi sie z niczego rozliczac i tlumaczyc jak bys chcial, niewygodnym wypowiedziom zawsze najlatwiej przytrollowac w Twoim stylu brakiem kompetencji, czy znajomosci np historii bo jest to empirycznie nie do sprawdzenia, zwlaszcza gdy poslugiwalem sie oglonikami w tej jakze ogolnej dyskusji, a jak sie ma juz kumpli ktorzy przyklasna, to nawet najciekawiej rzucane tezy mozna zakrzyczec, wystarczy wrzucac co chwile docinki typu Twoich, z ktorych chcac nie chcac odbiorca musi sie tlumaczyc, na co wiecej nie mam ochoty.
Wiem ze uwazasz sie za alfe i omege, ale Twoj czar pryska gdy sie popatrzy z boku na caloksztalt Twoich wtretow tutaj ;)
Naswietlam swoj poglad nie po to by polemizowac nad oczywistymi sprawami, bo w ten sposob sam dobrze wiesz, ze mozemy zakopac sie na dlugie godziny w tlumaczenia sie z wlasnych slow. Nie zalezy mi bys rozumial dokladnie to co pisze miedzy wierszami, zwlaszcza skoro tego sam nie chcesz. To luzna wymiana tresci, nikt nie musi sie z niczego rozliczac i tlumaczyc jak bys chcial, niewygodnym wypowiedziom zawsze najlatwiej przytrollowac w Twoim stylu brakiem kompetencji, czy znajomosci np historii bo jest to empirycznie nie do sprawdzenia, zwlaszcza gdy poslugiwalem sie oglonikami w tej jakze ogolnej dyskusji, a jak sie ma juz kumpli ktorzy przyklasna, to nawet najciekawiej rzucane tezy mozna zakrzyczec, wystarczy wrzucac co chwile docinki typu Twoich, z ktorych chcac nie chcac odbiorca musi sie tlumaczyc, na co wiecej nie mam ochoty.
Wiem ze uwazasz sie za alfe i omege, ale Twoj czar pryska gdy sie popatrzy z boku na caloksztalt Twoich wtretow tutaj ;)
23.12.2010 23:27
[#99]
Re: Procesor w AmigaOne X1000
@pawelini, post #97
Z tego co czytałem, to akurat w CBM dział produkujący Amigi był jedynym generującym zyski do samego końca. Więc żadna Amiga nie pociągnęła CBM w przepaść, tylko fatalne zarządzanie, zwłaszcza pakowanie kupy forsy w drogie i fatalnie się sprzedające pecety made by CBM. Gdyby więcej inwestowali w R&D Amigi czyniąc ją jeszcze bardziej atrakcyjną w latach 1992-1994, to może po raz kolejny CBM powstałby na nogi dzięki Amigom.
CBM nie był zresztą jedyny. Przecież Apple przez fatalne zarządzanie przez "ekspertów od finansów" (dokładnie jak w przypadku CBM) otarł się o bankructwo. Dopiero ściągnięty na powrót S. Jobbs realizując kilka swoich "szalonych" pomysłów (przynajmniej z punktu widzenia przeciętnego księgowego) postawił firmę z powrotem na nogi.
CBM nie był zresztą jedyny. Przecież Apple przez fatalne zarządzanie przez "ekspertów od finansów" (dokładnie jak w przypadku CBM) otarł się o bankructwo. Dopiero ściągnięty na powrót S. Jobbs realizując kilka swoich "szalonych" pomysłów (przynajmniej z punktu widzenia przeciętnego księgowego) postawił firmę z powrotem na nogi.
23.12.2010 23:50
[#100]
Re: Procesor w AmigaOne X1000
@pawelini, post #98
Twoj czar pryska gdy sie popatrzy z boku na caloksztalt Twoich wtretow tutaj
Przynajmniej ma co pryskać, bo Ty czaru nie masz i nigdy nie miałeś. Jak się odcedzi całokształt Twoich wtrętów tutaj z wodolejstwa i zwykłego trollowania, zostaje próżnia. Więc przyganiał kocioł garnkowi...
Przynajmniej ma co pryskać, bo Ty czaru nie masz i nigdy nie miałeś. Jak się odcedzi całokształt Twoich wtrętów tutaj z wodolejstwa i zwykłego trollowania, zostaje próżnia. Więc przyganiał kocioł garnkowi...
24.12.2010 01:31
[#101]
Re: Procesor w AmigaOne X1000
@G. Kraszewski, post #100
Dobrze, ze chociaz z tym jestes w stanie sie zgodzic. Ja jestem szarym uzytkownikiem, od poczatku zwiazanym z historia amigi jako uzytkownik pasjonat, od Ciebie wymagamy wiecej :) Twoje maniery komiwojazera polegajace na ciaglej reklamie mosa i zawistnym wtykaniu szpilek amidze odstreczyly juz pare osob od zaciekawienia morphosem. Juz Ci to nie raz wytykano, wciaz sie nie uczysz. Nie wypada Kolego, parafrazujac klasyka, Grzegorzu nie idz ta droga! ;)
24.12.2010 08:58
[#102]
Re: Procesor w AmigaOne X1000
@pawelini, post #97
Ale przecież CBM nie miał ani czasu, ani środków, żeby zmodernizować A1200, czy jakąkolwiek inną Amigę (zresztą przecież prace w West Chester nie ustały z premierą A1200). Trudno mieć właśnie do niego o to pretensje.
Uch... Nie mogłem się powstrzymać :(
A teraz coś na temat: Mnie osobiście nie przeszkadza, że w X1000 znajdzie się procesor, który już nie jest produkowany (podobnie jak nie przeszkadza mi używanie nie produkowanych już komputerów). Oznacza to jednak dla mnie, że producent nie zakłada dużego powodzenia i zamierza zbudować niewiele tych maszyn. Z jednej strony oznacza to, że w A-EON potrafią trzeźwo myśleć i oceniać sytuację, z drugiej - szkoda, że nie da się "reaktywować marki" z takim rozmachem, z jakim byśmy sobie tego życzyli.
Zaraz ktoś powie "Przecież nie wiesz ile procesorów sobie zabezpieczyli". Zgoda, ale co by było gdyby taki C64 był robiony na nieprodukowanych prockach? Myślicie, że CBM zabezpieczyłby sobie z góry 10 milionów tych układów?
Uch... Nie mogłem się powstrzymać :(
A teraz coś na temat: Mnie osobiście nie przeszkadza, że w X1000 znajdzie się procesor, który już nie jest produkowany (podobnie jak nie przeszkadza mi używanie nie produkowanych już komputerów). Oznacza to jednak dla mnie, że producent nie zakłada dużego powodzenia i zamierza zbudować niewiele tych maszyn. Z jednej strony oznacza to, że w A-EON potrafią trzeźwo myśleć i oceniać sytuację, z drugiej - szkoda, że nie da się "reaktywować marki" z takim rozmachem, z jakim byśmy sobie tego życzyli.
Zaraz ktoś powie "Przecież nie wiesz ile procesorów sobie zabezpieczyli". Zgoda, ale co by było gdyby taki C64 był robiony na nieprodukowanych prockach? Myślicie, że CBM zabezpieczyłby sobie z góry 10 milionów tych układów?
24.12.2010 10:37
[#103]
Re: Procesor w AmigaOne X1000
@recedent, post #102
Oznacza to jednak dla mnie, że producent nie zakłada dużego powodzenia i zamierza zbudować niewiele tych maszyn.
i
że nie da się "reaktywować marki" z takim rozmachem, z jakim byśmy sobie tego życzyli.
Właśnie, więc nie wiem jaki jest cel stworzenia komputera w takiej ilości. Głoszenia WIELKIEGO POWROTU AMIGI - te reklamy, puzzle i tajemnica wokół procesora ( zresztą już nie produkowanego).
Wszystko można o kant d..y roztrzaskać
. Nie tak to miało być, zresztą jak już wspominałem, jednorazowe posunięcie.
Jak dla mnie to nie ma żadnego powrotu LEGENDY. I nie ma żadnej Nowej AMIGI.
i
że nie da się "reaktywować marki" z takim rozmachem, z jakim byśmy sobie tego życzyli.
Właśnie, więc nie wiem jaki jest cel stworzenia komputera w takiej ilości. Głoszenia WIELKIEGO POWROTU AMIGI - te reklamy, puzzle i tajemnica wokół procesora ( zresztą już nie produkowanego).
Wszystko można o kant d..y roztrzaskać
. Nie tak to miało być, zresztą jak już wspominałem, jednorazowe posunięcie.Jak dla mnie to nie ma żadnego powrotu LEGENDY. I nie ma żadnej Nowej AMIGI.