Komentowana treść: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14
[#151] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@mschulz, post #150

PNG.datatype pod AmigaOS nie obsluguje metody DTM_WRITE? Ah, szkoda. Pod AROS-em zapis do png dziala znakomicie...

Na Amiga OS3.1 jest zapis tylko do IFF, z tego co się orientuję.

Sprawdz ile programow wywala ostrzezenia pod Enforcer-em i pamietaj, ze Enforcer nie wylapuje wszystkich problemow, a tylko pewna czesc.

Zastanawiam się tylko ile osób, które portuje programy sprawdza je pod Enforcerem, MungWallem itp.

A nawet jakby sprawdzali, czy mieli by możliwość naprawienia tych błędów?

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2017 13:52:47 przez Hexmage960
[#152] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@Hexmage960, post #149

Nie widziałem Perfect Painta ani ImageFX.

Rozumiem, że PerfectPaint nie. Ale nawet nie widziałeś ImageFXa? Przecież to wręcz legendarny program do tworzenia grafiki true color dla klasycznej Amigi. Marek Pampuch uważał, że nawet na Amidze 500 da się go używac. szeroki uśmiech W takim razie w czym tworzysz/edytujesz grafikę 24/32-bit?
[#153] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@MDW, post #152

Nie tworzy/nie edytuje. W końcu Amiga "nie została do tego zaprojektowana"
A na poważnie - odpowie Ci: "Deluxe Paint V ma doskonałą opcję do zapisywania w formacie IFF24".
[#154] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@MDW, post #152

Nie miałem przyjemności używać ImageFX, wiem że to legendarny program, ale ten program, jak i wiele innych komercyjnych hitów jak Art Department Pro znam tylko z artykułów w Magazynie Amiga. I nad tym ubolewam.

Na Amidze 1200 używam DeluxePainta V do grafiki w 256 kolorach (8bit, paleta indeksowana).

DP5 ma tryb HAM8 jak również Backup Store 24bit, ale jeszcze nie zaznajomiłem się z nimi.

A Ty, w czym malujesz grafikę 24/32bit?

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2017 19:15:13 przez Hexmage960
[#155] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@Hexmage960, post #154

A więc sciagnij sobie wersje Lite i sam sprawdz jak dziala ImageFX
http://os4depot.net/index.php?function=showfile&file=graphics/edit/ifx.lha

(link do os4depot ale dziala pod os3/mosem także)

Ja do malowania używam Photogenicsa, swietny program.

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2017 19:27:13 przez michal_zukowski
[#156] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@Hexmage960, post #154

A Ty, w czym malujesz grafikę 24/32bit?

Przez te ostatnie 23 lata dotknąłem większości programów do grafiki bitmapowej 24/32-bit:
Photogenics, XiPaint, ArtEffect, ImageFX, TVPaint (ten wymaga karty graficznej), FxPaint, PerfectPaint, TrueBrilliance. Najbardziej zawsze pasował mi ArtEffect pomimo tego, że nie miał największych możliwości. Ja malować nie potrafię więc programy czysto malarskie (Photogenics, FxPaint, Photogenics) raczej są dla mnie bezużyteczne. Potrzebowałem raczej czegoś co do edycji grafiki, z warstwami, transformacjami, a mniej lub bardziej realistyczne pędzle czy obsługa tabletu graficznej raczej nie miały dla mnie znaczenia.

ImageFX ma całiem spore możliwości ale ma kupę błędów, jest mało stabilny i jest dosyć "hackowato" napisany. Zwłaszcza odkąd dorobił się okienkowego interfejsu użytkownika to jest z nim słabo. Ma za to fajny dodatek - AutoFX. Potrafi on robić wszystko co ImageFX ale na animacjach. Po prostu bierze każdą klatkę animacji/filmu i przez port ARexxa przekazuje (otwartemu w tle) ImageFX, który robi to co mu zadaje skrypt stworzony przez użytkownika. Można tym robić wszystko. I wtedy ImageFX się sprawdzał, bo nie dotykało się myszą jego "crapowatego" interfejsu. :)

Ech, przypomniały mi się czasy gdy się tym bawiłem. Nie było to takie złe. szeroki uśmiech

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2017 19:30:03 przez MDW
[#157] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@MDW, post #156

Przez te ostatnie 23 lata dotknąłem większości programów do grafiki bitmapowej 24/32-bit:

Sporo tego, ja w tamtych czasach nie miałem sposobności poznać tych wszystkich programów. Dopiero parę miesięcy temu "dorobiłem się" Deluxe Painta V (oryginał, w pudełku). Wcześniej miałem Personal Painta i Photogenics z pakietu Magic i Deluxe Painta IV na oryginalnych dyskietkach z instrukcją.

Widzę, że jeszcze dużo przede mną jeśli chodzi o odkrywanie amigowego softu. Widzę, że oprócz kopalni softu na płycie CDPD-II (którą też niedawno nabyłem) istnieje naprawdę wiele ciekawych programów komercyjnych.

Czy udało Ci się zdobyć te wszystkie programy w wersjach oryginalnych w sklepie? Jeśli tak, to podziwiam. Sam mogłem korzystać w większości tylko z programów PD/Shareware.

Ech, przypomniały mi się czasy gdy się tym bawiłem. Nie było to takie złe. szeroki uśmiech

Mówisz w czasie przeszłym. Nie używasz już tego oprogramowania?
[#158] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@MDW, post #156

AutoFX działał nie tylko na animacjach. Było to bardzo fajne narzędzie do "batch convertingu", na przykład jeśli musiałeś zrobić 10000 miniaturek zdjęć z danego katalogu i zapisać je do drugiego. Parę kliknięć w AutoFX i mogłeś spokojnie iść na herbatę.
[#159] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@Hexmage960, post #157

Bosz, gdzieś ty sie uchował :P

Tu masz oryginalne wersje do sciągniecia legalnie, nie trzeba kupować boxów:
http://www.amigafuture.de/downloads.php?cat=9&sort_by=0&order=ASC&start=0
http://www.amigafuture.de/downloads.php?cat=30
[#160] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@michal_zukowski, post #159

Dziękuję.
[#161] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@Hexmage960, post #157

Czy udało Ci się zdobyć te wszystkie programy w wersjach oryginalnych w sklepie? Jeśli tak, to podziwiam. Sam mogłem korzystać w większości tylko z programów PD/Shareware.

Wszystkie były zdobyte legalnie... przed wejściem ustawy antypirackiej.
A tak serio to przecież w latach 90 nawet gdyby człowiek chciał to nie miał jak ich kupić. To były zupełnie inne czasy, inna świadomość. Zupełnie nie ma co porównywać z dzisiejszymi czasami. Jeżeli chodzi o piractwo to zrobiliśmy ogromny krok w dobrą stronę (nie licząc filmów, bo tu jest jeszcze dużo do zrobienia).
[#162] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@MDW, post #161

Dokładnie tak, ja bym jeszcze tylko dodał że to nie piractwo w PL uwaliło Amigę, pierwsza zrobiła to firma C= swoją polityką.

A gdyby np. autor gry XTReme Racing dzisiaj ją wydał, to by zarobił o wiele więcej niż wtedy gdy od klasyka ludzie odchodzili.

@Rzookol: dzięki za linki OK
[#163] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@MDW, post #161

A dziś, używasz na MorphOSie jakiegoś programu do malowania (24bit)?
[#164] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@agrajek, post #162

Piractwo uwaliło Amigę. "Uwaliło" ją na rynku oprogramowania - ludzie nie kupowali gier, softu - kopiowali go, kradli.
Gdyby tak nie było, rynek na Amidze istniałby bez względu na upadek C=. Wszystko, co jest opłacalne, na czym da się zarobić, kwitnie. Z Amigą tak nie było.
[#165] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@michalmarek77, post #164

Zgadzam się. "Niedojrzałe" prawo autorskie uwaliło wiele firm z tamtego okresu. I tych software'owych, jak i hardware'owych. Poza tym Amigę opuszczono w czasie, gdy trzeba było przy niej trwać jak najmocniej (premiera Amigi 1200 i Amigi CD32).

Nie trafiają do mnie argumenty - PC był wtedy lepszy (jak słyszę od kolegi z forum eXeca i AmigaOne). Ktoś chciał by Amiga i Commodore przetrwało? Powinien był trwać przy nich bez względu na rozsądek.
[#166] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@Hexmage960, post #165

Nie chodziło mi o Polskę (czy inne kraje bloku wschodniego).
To był, w czasach świetności Amigi, margines na skraju błędu statystycznego.
Te kraje, wtedy, w przypadku sprzedaży softu #nikogo.
Problemem było to, że w krajach, gdzie prawo autorskie "było na czasie", użytkownicy Amig nie kupowali softu - po prostu go piracili. To spowodowało, że producenci odeszli od Amig.
Zresztą to nie dotyczyło tylko Amig, także innych sprzętów (m.in. C-64 - choć tu głownie w USA, ST).
[#167] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@michalmarek77, post #164

Piractwo uwaliło Amigę


Eeetam, zła diagnoza.
Piractwo funkcjonowało na różne platformy, jedne padły a drugie nie padły.
Co więcej, na Amigę piracili głównie gierki i programiki po parę dyszek, a na peceta prócz gierek programy po kilka tysiaków, a jakoś przeżył piractwo.

Pecet był ciągle rozwijany i pracowało na to kilka gigantycznych firm,
przy tym nie tak duży Commodore miał niewielkie szanse, choć Apple się udało.
Na dodatek tłukł przez 7 lat praktycznie niezmienione Amigi,
a w tym czasie PC 286 z Herkulesem przeskoczył na 486 z VGA.
.
[#168] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@rePeter, post #167

Na PC gry się sprzedawały. Jasne, głównie w USA, ale to wystarczyło by warto było je robić (inna sprawa, że większość wielkich gier przed 95 rokiem, na PC, pochodziła głównie z USA)...
Soft na PC się sprzedawał bo to był sprzęt biznesowy, i w stakich zastosowaniach się sprawdzał. Nie ważne czy chodzi tu o Office, 3d studio czy innego Autocada.
Rynek PC był wysoce intratny, amigowy nie.
Nie ma co bagatelizować wpływu piractwa na Amigę. To są fakty, nie mity. Nie bez powodu amigowe studia tworzące gry video dla dzieci przesiadły się na konsole i pecety...
[#169] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@michalmarek77, post #168

Nie ma co bagatelizować wpływu piractwa na Amigę. To są fakty, nie mity. Nie bez powodu amigowe studia tworzące gry video dla dzieci przesiadły się na konsole i pecety


Nie z powodu piractwa tylko z powodu setek a może i tysiąc razy większego rynku zbytu.

A na Amigę wpływ miała głównie niemrawość i memłowatość Commodore. Przykro mi.
.
[#170] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@rePeter, post #169

Przykro mi. W Europie rynek gier na konsole i PC, w okolicach roku 93, był znacznie mniejszy niż teoretyczny rynek gier na Amigi. Amig po prostu było znacznie więcej w domach.
[#171] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@michalmarek77, post #164

Przeczysz sam sobie, dobrze wiesz że Amiga zbankrutowała bo lepsze gry były na PSX i PC. Amigowcy chcieli Dooma, filmów i mp3.

Nie było to przesiedli się na coś innego, a garstka co została bez nowego sprzętu i z grami 2D nie byłaby w stanie utrzymać tak małego rynku.
[#172] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@agrajek, post #171

Rynek oprogramowania na Amidze zalamal sie w 93r. O psx nikt nie marzyl a PC, jako zabawki do gier, dopiero niesmialo wkraczaly do europejskich domow.
Sprzet mogl byc wykorzystywany na wiele sposobow, przykladow jest sporo, ale nie oplacalo sie w to bawic.
Wystarczy poczytac artykuly prasowe z tamtego okresu, poogladac wywiady z tworcami, poczytac historie studiow tworzacych gry na Amige, obejrzec FB2B (,takze Amiga Years)...
[#173] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@michalmarek77, post #172

OK, no to zwróć uwagę że ja napisałem "piractwo w PL" a Ty piszesz o czymś innym.
[#174] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@michalmarek77, post #170

Twoje wywody są nielogiczne.
Najpierw gier było więcej na Amidze, OK, potem na PC, OK, ale piractwo było jak przedtem tak i potem. Firmy produkujące gry na Amigę poupadały a na PC jakoś nie.
Pozostanę przy swoim zdaniu.
.
[#175] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@agrajek, post #173

Ja to widzę tak że sygnałem do opuszczania Amigi był upadek Commodore. Malał też udział procentowy w rynku maszyn. Piractwo było wszędzie, ale jak to mówią "zanim gruby schudnie - chudy zdechnie".
[#176] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@rePeter, post #174

Wywody są jak najbardziej logiczne i prawdziwe. To nie jest kwestia czyjegoś zdania a faktów.
W przypadku PC należy wyraźnie rozgraniczyć USA vs Europa.
Amiga (oraz inne komputery "domowe") praktycznie nie istniały za oceanem. Tam były konsole i PC. Te ostatnie, od początku at 90-tych wyraźnie nabierały wiatru w żagle. Amerykańskie studia tworzyły głównie na PC (i konsole). Konwersje na Amigi i ST były drugorzędne - były robione na rynki europejskie. W stanach, sprzedaż oryginałów, zawsze była znacząco lepsza niż w Europie. Ich sprzedaż na starym kontynencie była drugorzędna - pecetowe gry tworzono z myślą o amerykańskim odbiorcy.
Amiga tak nie miała - gry sprzedawały się niemal wyłącznie w Europie. Jej rynek był skażony piractwem, sprzedaż softu malała z miesiąca na miesiąc przy nieustającej sprzedaży komputerów i ciągle wysokiej liczbie użytkowników tych komputerów, opłacalność tworzenia nowego oprogramowania malała.
W Europie tworzono gry na 8 i 16-bitowce. W momencie upadku rynku amigowego studia masowo wycofywały się z niego. I, niestety, musiały przerzucić się na PC i konsole, które wówczas, na naszym kontynencie nie były tak popularne jak inne komputery domowe.
Do tego dochodzi fakt, iż te studia nie robiły gier, które sprzedawały się na PC, a na konsolach, pomijając absurdalne koszty wejścia na ten rynek licencje, koszt produkcji kartridży) trudno im było zaistnieć ze względu na konkurencję firm, które na nie tworzyły.
To przejście dla jednych było błogoslawieństwem (vide Bullfrog i pecetowe wersje Syndicate, Populous 2 i późniejsze gry, Psygnosis) dla innych praktycznie końcem działalności (Bitmap Brothers, Sensible software).
Można zwalać winę na C=, aczkolwiek warto spojrzeć na Spectrum 48k - Sprzęt nie produkowany niemal od połowy lat 80-tych, a komercyjne gry tworzono jeszcze w latach 90-tych. Jasne, były Spectrumy Amstrada, ale te już w wersjach 128k, więc teoretycznie nie było potrzeby robienia gier na staruszka 48k. Robiono je bo się sprzedawały (choć piractwo było także wysokie). Nic dziwnego, gdy gry na ten komputer można było kupić już za dwa funciaki (choć oczywiście były także i sporo droższe).
[#177] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@michalmarek77, post #176

Krótko mówiąc - twierdzisz, że to pazerność amigowych deweloperów doprowadziła do upadku Amigi? No bo gdyby gry na Amigę sprzedawali po dwa albo i nawet pięć funtów (jak na Spectruma) to ludzie by je kupowali zamiast piracić?
[#178] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@recedent, post #177

Cóż, gdyby gry były tak tanie jak na spectrum piractwo z pewnością byłoby ograniczone (o ile, trudno stwierdzić).
Jednakże koszty produkcji amigowych gier, były znacznie wyższe od tych na Spectrum, więc ich cena końcowa musiała być odpowiednia.
Amigowa gra, kosztowała ówcześnie ok 20-30 GBP (60-80 DM). To nie była tania zabawa.
/PC zostawmy, gry na konsole były droższe ale funkcjonowały wypożyczalnie gier - np w lokalnych videotekach - no i one same były znacznie tańsze od komputerów, więc próg wejścia był niższy/
Wpływ cen na poziom piractwa trudno jednoznacznie określić. IMO ważną kwestią była kultura jaka wytworzyła się wokół Amig (i innych komputerów domowych w Europie) - demoscena, grupy crackersie, copy party etc. To było coś wspaniałego ale miało destrukcyjny wpływ na "szacunek" dla oprogramowania. Głównie rozrywkowego. Kopiowano wszystko i wszędzie...
Amigowy HW zyskiwał na popularności, uwielbieniu ale sprzedaż softu tego nie odzwierciedlała...
[#179] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@michalmarek77, post #176

Wywody są jak najbardziej logiczne i prawdziwe. To nie jest kwestia czyjegoś zdania a faktów


Fakty są takie, że firmy softwarowe zaczęły się wycofywać z rynku amigowego dopiero po problemach i padzie Commodore a nie odwrotnie. To Commodore zmarnowało potencjał ogromu oprogramowania jaki istniał dla Amigi, a praktycznie nie brakowało niczego. Każdy twórca hardwaru marzyłby o takim wsparciu programistów.

Twierdzisz, że piractwo zabiło Amigę a ja twierdzę, że wręcz przeciwnie, łatwy dostęp do różnorodnego i taniego oprogramowania, niestety przez piractwo, wpłynęło na wzrost sprzedaży Amig. A firmy softwarowe mimo wszystko radziły sobie dobrze. Owszem, niektóre nie przeżyły przejścia na inną platformę ale to tylko ich problem.

Przyznaję, pod względem piractwa, szczególnie Polsce było w zasadzie pokomunistyczne kompletne zwyrodnienie a mimo to nawet polscy twórcy sprzedawali swoje oryginały. Jeszcze przed ustawą antypiracką mieliśmy w sklepie zarówno gry na luźnych dyskietkach, jak i witrynę pełną polskich i zachodnich oryginałów na Amigę i peceta, które wielokrotnie droższe sprzedawały się o dziwo.
.
[#180] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #14

@Hexmage960, post #163

A dziś, używasz na MorphOSie jakiegoś programu do malowania (24bit)?

Wszystkie oprócz TrueBrilliance działają pod MorphOSem. Czasem uruchamiam TVPainta ale na niewiele mi się zdaje, bo to jest program głównie do takiego typowo artystycznego malowania. Coś tam czasem jeszcze robię w ImageFX ale i tak zazwyczaj mnie czymś ten program wkurzy i kończy się na tym, że robię to w kilka minut w Pixelmator na macOS.

Warto też odnotować to, że wraz z MorphOSem dostaraczany jest program graficzny Sketch (autorstwa Stefkosa - aktywny na PPA). Program nie jest bardzo rozbudowany ale wygląda na całkiem zgrabny i może coś z niego być jeżeli będzie rozwijany. Jakby nie patrzeć to do MorphOSa jest dostarczany zdedydowanie lepszy i bardziej rozbudowany program graficzny niż np. do Windows 7 gdzie od lat jest ten śmieszny Paint. szeroki uśmiech

Szkoda, że programy do grafiki 24-bitowej na Amidze zatrzymały się w rozwoju. Kilka było fajnych. No ale wszystko co się nie rozwija to się cofa. A akurat w tym temacie spokojnie amigowy soft mógłby dotrzymać kroku innym plaformom, bo soft do bitmapowej grafiki 2D tak bardzo się nie rozwija jak np. soft do grafiki 3D w której ostatnio wszystko poszło lata świetlne do przodu.

Nie mam zbyt wiele styczności z grafiką 8-bit (od 2 do 256 kolorów) ale ostatnio z ciekawości zerknąłem na MorphOSowy port programu GrafX2. Całkiem zgrabnie działa i wygląda. Typowy program do ośmiobitowego pixlowania (jak DeluxePaint, PersonalPaint, Brilliance). Możesz go sobie sprawdzić, bo istnieje chyba na wszystkich platformach: macOS, Linux, Windows. Moim zdaniem prawie ideałem na tym polu jest ProMotion (niestety tylko Windows) ale GrafX2 spokojnie daje radę. Zwłaszcza jeżeli ktoś dziubie pixel-art.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem