Komentowana treść: A-EON i Hyperion - niewygodne wycieki
21.08.2018 12:53
[#124]
Re: A-EON i Hyperion - niewygodne wycieki
@selur, post #122
Komputer pod NG może być drogi. A w przypadku gdy jest tani, to wdrożenie do społeczności systemu NG jest kolejną przeszkodą. Pomijam przeszkody, jakie się pojawiają, gdy z takiego systemu zaczynamy korzystać. Na Amidze 1200 wszystko jest proste. Wkładasz dyskietkę (bądź odpalasz z twardziela) i jedziesz z koksem. 
Ile jest literatury dla NG, a ile dla Amigi klasycznej? Ile jest programów na Aminecie? Wystarczy porównać.
No, jak nie chcą to zupełnie co innego. Podałem przecież - albo ciężko dołączyć, albo kogoś może to nie interesować.
Ostatnia aktualizacja: 21.08.2018 12:54:27 przez Hexmage960
Ile jest literatury dla NG, a ile dla Amigi klasycznej? Ile jest programów na Aminecie? Wystarczy porównać.
Ludzie nie dolaczaja np. do Hare Kriszna, bo po prostu NIE CHCA dolaczyc a nie dlatego, ze im ciezko.
No, jak nie chcą to zupełnie co innego.
Podałem przecież - albo ciężko dołączyć, albo kogoś może to nie interesować.Ostatnia aktualizacja: 21.08.2018 12:54:27 przez Hexmage960
21.08.2018 13:50
[#125]
Re: A-EON i Hyperion - niewygodne wycieki
@Hexmage960, post #124
Albo masz argument albo go nie masz " komputer pod NG moze byc drogi" nie jest argumentem. Glownie z powodu uzycia slowka "moze".
Sorki ale dyskietka to jedno, ktos kto kupil nawet a1200 nie wyobraza sobie dzialania na niej bez dysku i tu zaczynaja sie schody. A to jaki dysk a to nie widzi xxGB a to kabelki IDE a to sterowniki do CDROMu a to brak pendrive i tak dalej i tak dalej.
Kupujac niech bedzie starego maka, wypalasz CD (ewntualnie odpalasz z pendrive) uruchamiasz instaler i masz to wszystko co wyzej napisalem (znaczy sie to juz nie sa Twoje problemy).
A co ma literatura do tego? Mozna powiedziec ze jest duzo wiecej ksiazek o programowaniu na stare pecety co sie jednak nie przeklada na ilosc uzytkownikow.
Ciebie nie interesuje wiec po co sie martwisz?
Sorki ale dyskietka to jedno, ktos kto kupil nawet a1200 nie wyobraza sobie dzialania na niej bez dysku i tu zaczynaja sie schody. A to jaki dysk a to nie widzi xxGB a to kabelki IDE a to sterowniki do CDROMu a to brak pendrive i tak dalej i tak dalej.
Kupujac niech bedzie starego maka, wypalasz CD (ewntualnie odpalasz z pendrive) uruchamiasz instaler i masz to wszystko co wyzej napisalem (znaczy sie to juz nie sa Twoje problemy).
A co ma literatura do tego? Mozna powiedziec ze jest duzo wiecej ksiazek o programowaniu na stare pecety co sie jednak nie przeklada na ilosc uzytkownikow.
Ciebie nie interesuje wiec po co sie martwisz?
21.08.2018 13:50
[#126]
Re: A-EON i Hyperion - niewygodne wycieki
@Hexmage960, post #120
Deluxe Paint zadziala chociaz są problemy, PPAint i TVPaint działają bez problemów. ImageFX także, Photogenics także, XiPaint także, Adpro także. Organiser powinien dzialać. Plik wykonywalny np. SCANdala ma 150kb. To chyba można uznać za lekki program. 2GB styknie do wiekszosci zastosowan. Co do stabilności to te pisane od początku na Morphosie są stabilne.
21.08.2018 14:16
[#127]
Re: A-EON i Hyperion - niewygodne wycieki
@michal_zukowski, post #126
Co do stabilności to te pisane od początku na Morphosie są stabilne.
Czy dotyczy to tylko programów napisanych z myślą o MorphOSie, czy również portów? Bo, w przypadku AmigaOS4.1 ma to znaczenie.
Deluxe Paint zadziala chociaz są problemy
Co to za problemy? Program nie działa jak trzeba, nie działają niektóre opcje, czy może się zawiesza?
@Stefkos
Ciebie nie interesuje wiec po co sie martwisz?
Miałem doświadczenie z AmigaOS4.1 i chciałem o nim opowiedzieć. Przy argumencie o drożyźnie rozwiązań NG po stronie AmigaOS4.1, dostaję w odpowiedzi propozycję otrzymania Maka za darmo. Ja już mam pożyczony sprzęt NG pod AmigaOS4.1 za darmo.
Nie interesuje mnie system MorphOS, jako "trzecie rozwiązanie". Z rozmów na forach wnioskuję, że - pomijając pewne aspekty - oba systemy NG są do siebie bardzo zbliżone.
Podaję argumenty za tym, że Amiga 1200 może być dobrą platformą. Staram się pisać pozytywnie, nawet do wad NG podchodzę z dystansem.
Sorki ale dyskietka to jedno, ktos kto kupil nawet a1200 nie wyobraza sobie dzialania na niej bez dysku i tu zaczynaja sie schody. A to jaki dysk a to nie widzi xxGB a to kabelki IDE a to sterowniki do CDROMu a to brak pendrive i tak dalej i tak dalej.
Rzeczywiście, ludzie na forum mają sporo problemów z A1200 w temacie podłączania dużych dysków, bądź kart CF. Generalnie tyczy się tych różnych nieoficjalnych rozwiązań. Ja korzystam na Amidze od dawna z OS3.1, HDD Seagate, CD-ROMu i jestem zadowolony.
A co ma literatura do tego? Mozna powiedziec ze jest duzo wiecej ksiazek o programowaniu na stare pecety co sie jednak nie przeklada na ilosc uzytkownikow.
Więcej literatury oznacza prostu więcej materiałów do tzw. "Amigowania".
Ja nie neguję NG, cieszę się, że są osoby, które korzystają z tych systemów i że je sobie cenią. Z przyjemnością poczytałbym do czego używacie Amig NG w praktyce, np:
"Używam MorphOSa do rysowania w TVPaincie. Piszę czasami skrypty ARexxa. Często korzystam z edytora tekstu ED. Pracuję w TurboCalcu i robię skoroszyty, których używam w pracy zawodowej" itp.
Ja mógłbym opowiadać, do czego używam mojej Amigi.
Ostatnia aktualizacja: 21.08.2018 14:34:37 przez Hexmage960
21.08.2018 14:38
[#128]
Re: A-EON i Hyperion - niewygodne wycieki
@Hexmage960, post #127
To pisz ze tyczy sie to AmigaOS4 a nie NG, dla mnie jest roznica. Sprzet pod MorphOS'a jest tani (nawet mozna dostac maszynke za darmo).
Mozna pisac pozytywnie ale trzeba tez pisac to z glowa. Bo co jak kogos namowisz na a1200 on kupi i bedzie chcial do niego podlaczyc pendrive'a np. To od razu czlowieka moze zniechecic.
Ty korzystasz, Ty jestes zadowolony, nie kazdy ma jednak takie preferencje jak Ty.
Ja wiem ze nie chcesz negowac bo nikt tu nie chce "wojny" , jednak warto by bylo pisac prawde.
A co uzywasz juz wszyscy wiedza.
Ostatnia aktualizacja: 21.08.2018 14:45:45 przez stefkos
Mozna pisac pozytywnie ale trzeba tez pisac to z glowa. Bo co jak kogos namowisz na a1200 on kupi i bedzie chcial do niego podlaczyc pendrive'a np. To od razu czlowieka moze zniechecic.
Ty korzystasz, Ty jestes zadowolony, nie kazdy ma jednak takie preferencje jak Ty.
Ja wiem ze nie chcesz negowac bo nikt tu nie chce "wojny" , jednak warto by bylo pisac prawde.
A co uzywasz juz wszyscy wiedza.
Ostatnia aktualizacja: 21.08.2018 14:45:45 przez stefkos
21.08.2018 14:47
[#129]
Re: A-EON i Hyperion - niewygodne wycieki
@stefkos, post #128
To pisz ze tyczy sie to AmigaOS4 a nie NG, dla mnie jest roznica.
Myślę, że dbam o to, by dokładnie zaznaczać gdzie chodzi mi o AmigaOS4.1. Używam zamiennie popularnego sformułowania "NG" mając oczywiście na myśli AmigaOS4.1, jeśli dotyczy to moich doświadczeń.
Bo co jak kogos namowisz na a1200 on kupi i bedzie chcial do niego podlaczyc pendrive'a np. To od razu czlowieka moze zniechecic.
No zakładam, że taki człowiek zainteresowany Amigą 1200 wie, że ten komputer nie ma złącza USB, tylko Parallel i Serial. Jeśli tego nie wie, to najlepiej jak wejdzie na PPA i zapyta o to na forum w dziale "dla początkujących".
21.08.2018 17:50
[#130]
Re: A-EON i Hyperion - niewygodne wycieki
@Hexmage960, post #129
Mnie tam na Amidze NG działa wszystko co używałem na a1200 lata temu.
Lepiej bo szybciej, w wyższych rozdzielczościach.
To co mi nie działa i tak bym nie używał. Jak np ten nieszczęsny Octamed i cały soft do dźwięku 8 bit. Te 8 bit dźwięk to naprawdę wstyd przed ludźmi.
Przeglądarka mi się nigdy nie wywaliła. Może miałeś za mało pamięci w Amidze Robercie. Trzeba było swap włączyć.
Nic bym nie zyskał zmieniając na klasyka, bo klasyk to to samo tylko bez przeglądarki i dużo wolniej.
Nie skreślam klasyka całkiem, jak się klasykowcy wezmą za robotę i dorobią jakąś tanią a sensowną grafikę, jak o tym piszę na blogu link to może nawet będę używał. Na razie nie ma po co.
Oczywiście Amigi 68k używałbym obok Amigi ppc, a nie zamiast.
Ostatnia aktualizacja: 21.08.2018 17:58:54 przez swinkamor12
Lepiej bo szybciej, w wyższych rozdzielczościach.
To co mi nie działa i tak bym nie używał. Jak np ten nieszczęsny Octamed i cały soft do dźwięku 8 bit. Te 8 bit dźwięk to naprawdę wstyd przed ludźmi.
Przeglądarka mi się nigdy nie wywaliła. Może miałeś za mało pamięci w Amidze Robercie. Trzeba było swap włączyć.
Nic bym nie zyskał zmieniając na klasyka, bo klasyk to to samo tylko bez przeglądarki i dużo wolniej.
Nie skreślam klasyka całkiem, jak się klasykowcy wezmą za robotę i dorobią jakąś tanią a sensowną grafikę, jak o tym piszę na blogu link to może nawet będę używał. Na razie nie ma po co.
Oczywiście Amigi 68k używałbym obok Amigi ppc, a nie zamiast.
Ostatnia aktualizacja: 21.08.2018 17:58:54 przez swinkamor12
22.08.2018 17:48
[#134]
Re: A-EON i Hyperion - niewygodne wycieki
@KM, post #133
https://docs.google.com/file/d/1d6mpdaO-gtU_aek0O4P27GtzJRjyIytF/edit
Dokument Amino vs Hyperion z 21 sierpnia 2018 jest długi, tu kilka najciekawszych cytatów:
Amino przyznaje, że Hyperion nie jest prawowitym właścicielem znaków AmigaONE, AmigaOs i Boing Ball.
Według informacji posiadanych przez Amino, Hyperion nigdy nie odniósł znaczącego sukcesu i jest pogrążony w długach.
Według informacji posiadanych przez Amino, dyrektor Hyperionu chwalił się przed wieloma osobami, że "wystrychnął na dudka" strony porozumienia [dotyczącego znaków AmigaONE i AmigaOs] zawierając tam prawnicze kruczki, które jak twierdził pomogą mu później rozszerzyć prawa przyznane mu do tych znaków ponad to, na co strony świadomie zgodziły się w ugodzie.
Gdyby strony ówczesnego porozumienia były świadome prawdziwych intencji dyrektora Hyperionu, nigdy by do niego nie przystąpiły. W związku z tym, porozumienie [o udostępnieniu Hyperionowi znaków AmigaOne i AmigaOS] jest nieważne i należy uznać, że nigdy nie zostało zawarte.
Jak widać, Hyperion nie tylko nadużywał znaków i wprowadzał w błąd, mało tego, robił to świadomie i z premedytacją, planując to już w momencie zawierania porozumienia, które zawarł w złej wierze.
Instrument prawny który jest tu wskazywany przypomina nieco instytucję unieważnienia małżeństwa. To nie będzie rozwód Hyperionu ze znakami AmigaOne. To będzie uznanie, że Hyperion nigdy, od samego początku, do tych znaków prawa nie miał. To dużo gorszy scenariusz dla Hyperionu niż mogliśmy się spodziewać, bo oznacza też ewentualne odszkodowanie za ich bezprawne używanie, nawet tych znaków, do których mu się wydawało że prawa ma.
Tyle fakty, a teraz niepotwierdzona plotka z Twittera:
Ponoć Cloanto ma mocne wsparcie (finansowe?) w osobie tajemniczego nabywcy domeny amiga.com i zamierza przekazać odebrane Hyperionowi prawa do AmigaOS na rzecz open source.
Dokument Amino vs Hyperion z 21 sierpnia 2018 jest długi, tu kilka najciekawszych cytatów:
Amino (...) agrees that Hyperion is not the rightful owner of AMIGAONE, AMIGAOS, or Boing Ball Mark.
Amino przyznaje, że Hyperion nie jest prawowitym właścicielem znaków AmigaONE, AmigaOs i Boing Ball.
Upon information and belief, Hyperion never had any substantial success and is mired in debt.
Według informacji posiadanych przez Amino, Hyperion nigdy nie odniósł znaczącego sukcesu i jest pogrążony w długach.
Upon information and belief, Hyperion’s former director (and current major shareholder), Benjamin Hermans, has bragged to various people that he “tricked” the Amiga Parties by including language in the Settlement Agreement that he believed would later allow him to claim broader rights than the Amiga Parties intended to give Hyperion.
Według informacji posiadanych przez Amino, dyrektor Hyperionu chwalił się przed wieloma osobami, że "wystrychnął na dudka" strony porozumienia [dotyczącego znaków AmigaONE i AmigaOs] zawierając tam prawnicze kruczki, które jak twierdził pomogą mu później rozszerzyć prawa przyznane mu do tych znaków ponad to, na co strony świadomie zgodziły się w ugodzie.
Had the Amiga Parties (including AMINO) been aware that the Settlement Agreement granted Hyperion the rights it now claims it has, the Amiga Parties (including AMINO) would not have entered into the Settlement Agreement. Consequently, the Settlement Agreement is unenforceable and void from inception.
Gdyby strony ówczesnego porozumienia były świadome prawdziwych intencji dyrektora Hyperionu, nigdy by do niego nie przystąpiły. W związku z tym, porozumienie [o udostępnieniu Hyperionowi znaków AmigaOne i AmigaOS] jest nieważne i należy uznać, że nigdy nie zostało zawarte.
Jak widać, Hyperion nie tylko nadużywał znaków i wprowadzał w błąd, mało tego, robił to świadomie i z premedytacją, planując to już w momencie zawierania porozumienia, które zawarł w złej wierze.
Instrument prawny który jest tu wskazywany przypomina nieco instytucję unieważnienia małżeństwa. To nie będzie rozwód Hyperionu ze znakami AmigaOne. To będzie uznanie, że Hyperion nigdy, od samego początku, do tych znaków prawa nie miał. To dużo gorszy scenariusz dla Hyperionu niż mogliśmy się spodziewać, bo oznacza też ewentualne odszkodowanie za ich bezprawne używanie, nawet tych znaków, do których mu się wydawało że prawa ma.
Tyle fakty, a teraz niepotwierdzona plotka z Twittera:
"Also, rumor has it that Cloanto has strong backing (linked to acquirer of http://amiga.com ), and that it may/will transfer its rights. Nonprofit? AmigaOS to be open source? I don't know, mostly speculation and rumors. Gives me hope for a better future though."
Ponoć Cloanto ma mocne wsparcie (finansowe?) w osobie tajemniczego nabywcy domeny amiga.com i zamierza przekazać odebrane Hyperionowi prawa do AmigaOS na rzecz open source.
22.08.2018 18:23
[#135]
Re: A-EON i Hyperion - niewygodne wycieki
@jubi, post #134
Ponoć Cloanto ma mocne wsparcie (finansowe?) w osobie tajemniczego nabywcy domeny amiga.com i zamierza przekazać odebrane Hyperionowi prawa do AmigaOS na rzecz open source.
To byłby hit, moze inni by się przyłączli, bo na chwilę obecną sytuacja amigi przypomina mi tę oto replikę.
Ostatnia aktualizacja: 22.08.2018 18:38:40 przez KM
22.08.2018 20:49
[#139]
Re: A-EON i Hyperion - niewygodne wycieki
Commodore padło tyle lat temu a 3.1 nadal używają.
Bedzie H czy nie bedzie, my też będziemy używać 4.1 aż do końca.
Pudliszki. Hm. Coś w tym jest.
Bedzie H czy nie bedzie, my też będziemy używać 4.1 aż do końca.
Pudliszki. Hm. Coś w tym jest.
