Właśnie o tym mówię. Wróg tu, wróg tam, mania prześladowcza i schizofrenia, mam szczerze dość waszych śmiesznych wojenek, gdzie należy się naklejka z boingiem a gdzie to zabronione. Amiga Inc. też się "podpiera marką Amiga" i co z tego? Nic z tego dla "amigowców" nie wynika, bo Amiga Inc. z AmigaOS nie ma już nic wspólnego. Ale wolno im, bo raz, że mają do niej prawa, a dwa - dawno temu faktycznie byli zaangażowani w rozwój platformy (nie mówię tylko o systemie operacyjnym). Po raz kolejny argument o podpieraniu się albo nie.. no jakaś paranoja. Amiga to była nie tylko marka, ale zjawisko, stan świadomości oraz ogromny wkład ludzi w jej rozwój - i ich sprawa, jaka jest ich wizja rozwoju sprzętu - czy będzie to PPC czy 68K czy może ARM. Uważam, że ludzie, którzy swego czasu byli zaangażowani w rozwój platformy mają prawo do "podpierania" się zjawiskiem pod nazwą "Amiga", o ile hołdują w jakiś sposób tej marce. Proponuję pobieżne przejrzenie
http://www.amiga-hardware.com/ i może odświeżenie sobie pamięci, jaka to była masa ludzi i firm zaangażowanych w rozwój platformy przez te wszystkie lata (mówię tylko o sprzęcie). Uważam, że każdy z nich ma prawo używać nazwy "Amiga" do promowania siebie, bo przykładali się do rozwoju tej platformy, bez nich nie bylibyśmy nawet w połowie tej drogi. Bo samo C= nie zrobiłoby tego wszystkiego. Pomyślcie o tym - tyle w temacie...
Ale ile razy można ten sam temat wałkować.. jestem stary i zmęczony, a wy okładajcie się dalej niebieskimi i czerwonymi kijami, mnie to już nie bawi, wysiadam.
Róbta co chceta, ja czekam na NatAmi i będę się z was, malkontentów i wiecznie niezadowolonych hejterów śmiał bardzo głośno kiedy będzie stała u mnie na biurku.
PS. W ogóle Amiga (zjawisko, pojęcie, nie marka) powinna być uznana dobrem ogólnoludzkim i uwolniona od patentów ;) Tyle że wtedy znając to środowisko to już by chyba były krucjaty i walka na śmierć i zycie, co jest bardziej amigowe... ehhhh :-/
PS2. Cokolwiek sobie hejterzy o mnie pomyślicie - dla mnie szeroko pojęta "platforma Amiga" obejmuje zarówno wszystkie modele Ax00, Draco, cały AmigaOS 1.x-4.x, MorphOS 0.x-2.x, wszystkie wersje AROSa, Amithlon/AmigaOS XL, WinUAE, MiniMig, FPGA Arcade oraz NatAmi, i każdą sztukę sprzętu począwszy od rozszerzenia +1MB Chip do A600 aż po Pegasosa czy SAM... To jest moje pojęcie tego zjawiska. I powiem wam że lepiej mi się z tym żyje, nie muszę stawać po żadnej ze stron, bo wszystko z osobna jest dla mnie przejawem tego fenomenu, w różnym kształcie i kolorze. Bo Amiga, ta, którą stworzył Jay Miner, inspirowała i inspiruje dalej, i nikt tego nie odbierze ludziom takim, jak np. NatAmi Team, obojętnie czy będą psy szczekać czy nie - [tu bym napisał coś na CH i W i D ale nie napiszę]