[#25]
Re: Poddajć sić! To już koniec
@Poke,
post #23
Poke napisał(a):
Bo tak na dobra sprawe dla normalnego usera (slowo "normalnego" jest strategiczne bo dla maniaka to i Earth Simulator moze byc i slaby) jaka jest roznica miedzy 2GHz a 4GHz? Kiedys miedzy takim P200MX a P3400 roznica byla olbrzymia
A to się dzieje dlatego, że Intel i AMD goniąc za kasą i głupim klientem podnoszą w celach marketingowych nominalne zegary procesorów, nie zwiększając mocy obliczeniowej. Przykłady? Nie od dziś wiadomo, że jedyna przewaga Pentium 4 nad Pentium 3 polega na tym, że ten pierwszy można wyżej potaktować. Gdyby teoretycznie mieć obok siebie P3 i P4 o takich samych zegarach, to P4 byłby mniej wydajny. Drugi przykład to AMD i przedziwna numeracja procesorów Athlon XP - procek zanumerowany "2800" jest taktowany w rzeczywistości poniżej 2,5 GHz. Trzecia sprawa - to że procesor jest "2.5 GHz" wcale nie oznacza, że cały pracuje z tą częstotliwością, tylko niektóre jego bloki.
Niedawno przygotowując prezentację Pegasosa zbierałem dane dotyczące wydajności różnych procesorów w łamaniu kodu RC5-72 w zależności od częstotliwości zegara. Dla procesorów klasy P3 i AMD Duron wydajność jest proporcjonalna do częstotliwości zegara, podobnie jak dla PPC G3 i G4. Natomiast dla Athlona XP oraz P4 już tak nie jest, w miarę zwiększania częstotliwości zegara przyrost mocy obliczeniowej jest coraz mniejszy. Więc tak naprawdę procesory x86 stają się szybsze znacznie wolniej niż by to wynikało z wzrostu numerków na ich pokrywkach. I tutaj rację ma Andrzej, że jeśli chodzi o przyrost mocy obliczeniowej, rozwój rodziny x86 utknął nieco.
Dodatkowym problemem jest chłodzenie tych procesorów, w których oddawane moce dochodzą do 100 W. Odprowadzenie takiej mocy jest już trudne przy chłodzeniu powietrzem, a chłodzenie cieczą kosztuje, co na razie nie ma znaczenia w sprzęcie high-endowym, ale w miarę jak takie procesory miałyby wejść na rynek masowy, to dodatkowe 100 zł za układ chłodzenia może być problemem. Dodatkowo wchodzi sprawa kosztów - mało kto zdaje sobie sprawę, że trzymanie mocnego peceta pod fazą przez 24 godziny 7 dni w tygodniu oznacza zwiększenie rachunku za energię o 50 do 70 zł miesięcznie.