[#1] Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.
To był temat na EXEC, ale zauważyłem że nie bedzie on dopuszczony (moderacja). Zresztą co to za polemika w państwie niedemokratycznym? Kiedyś uciekaliśmy z Polandii, gdy UB i NKWD mordowało polskich żołnierzy AK. Nie jestem partyjny. Noszę glany, punkuje i mam gdzieś system. Ale pewnych spraw nie można unikać. Naprawdę nie można. Czy stawiamy kolejny pomnik Bila Gatesa (jeden już postawiliśmy, pieczętując upadek MA)?. Czy mamy się cofać w czasie? Poddać? Iść w imię systemu? Jakiego?
Jak to wszystko działa?

No dobra, wkleje to co napisałem na Execu:

Jaka jest prawda? Ano prawdopodobnie taka, iż, od około 10 lat nasze struktury praktycznie się nie zmieniają.
AOS4 idzie w stronę Linuxa. MOS umrze śmiercią naturalną (chodzi o środowisko amigowe, ponieważ nie ma skąd czerpać nowych użykowników). AROS jest świetną ciekawostką. Naprawdę wielką. Są jeszcze zmęczeni użytkownicy klasyków, Sa jeszcze użytkownicy byłych A500 (9 woda po kisielu).

Jakie zatem mamy perespektywy. My. Amigowcy.
Bardzo proszę o konstruktywne odpowiedzi.
[#2] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Andrzej Drozd, post #1

Na moje oko masz w tej chwili ze 3 promile,sam mam ok. 2 wec wiem co mowie ;)
[#3] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Spline, post #2

Jak masz 2 to się baw. Nie jedź czasami autem, a jutro nie zapomnij kupić pieczywa, mleka i pomidorów. :P
[#4] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Andrzej Drozd, post #1

Andrzeju, masz calkowita racje.
Marcin 2 promile.

[#5] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Andrzej Drozd, post #1

Andrzeju, temat jest dopuszczony. Możesz już włączyć się na execu do dyskusji.
[#6] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@il_capitano, post #4

To jest piekne "Marcin 2 promile" i powinno byc obowiazkowe :D
[#7] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@adam_mierzwa, post #5

Hmm, cala zabawa w amigowanie musi ewoluowac, jezeli bedzie sie tkwic w klasykach, tak to bedzie wygladac. Trzeba sie rozwijac. Aktualnie klasyk juz nawet nie jest latany, dryfuje sobie bez ladu i skladu. Oczywiscie odpalaczom "super froga" nie bedzie to przeszkadzac, reszta juz od jakiegos czasu wypatruje nadzieji w netami itp. Rozwiazaniach ktore jeszcze bardziej dzieli srodowisko ale zaznacze ze sam pomysl jest bardzo ciekawy.

Adam@:
Po co tam dyskutowac. Tam sa rozmowy w stylu "dnia swira-pociag" 20 sekunda: http://www.youtube.com/watch?v=otqKhjkct1M . Prosze wszystkich o obejrzenie tego fragmentu i zastanowieniu sie




Ostatnia modyfikacja: 13.06.2010 19:19:47
[#8] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Spline, post #2

Może ma tyle co piszesz, ale jak widać wcale mu nie szkodzi, bo nikogo nie obraża. (Ugryzę się w palec, wiecie co chiałem napisać) ;)

[#9] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@AmiChris, post #7

Jeden z moich ulubionych fragmentów z tego filmu :)
Mogę od siebie dodać, trawestując końcowe kadry z tego filmu - "a jeśli Amiga to jest właśnie ta ojszczana klapa."
[#10] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@adam_mierzwa, post #9

To pytanie - kto tak blisko ściany posadowił ten sedes.. bo do czego służy.. to wiadomo..

[#11] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Andrzej Drozd, post #1

Jakie zatem mamy perespektywy. My. Amigowcy.

Kogo masz na myśli, mówiąc "my, amigowcy"? Domyślam się, że masz na myśli fanów klasyka. No to macie jedną tylko perspektywę, nieco mglistą, a nazwa jej Natami. A ci, którym wystarcza goła pięćsetka nie mają żadnych perspektyw, ale z drugiej strony po co im perspektywy?

Co do Twoich prześwietnych wniosków na temat przyszłości systemów nowoamigowych, litościwie zmilczę.

[#12] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@G. Kraszewski, post #11

"My. Amigowcy" w tym znaczeniu to chyba wszyscy, którzy są Andrzejem Drozdem i całą rzeszą jego sympatyków.
Z takim poparciem można startować w wyborach :)

[#13] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Andrzej Drozd, post #1

Możemy być już pewni tego, że triumfalny powrót platformy nie nastąpi. Świat tego nie potrzebuje i na nic takiego nie czeka. Nowe systemy umrą śmiercią naturalną, bo za ich rozwojem nie idzie rozwój oprogramowania a amigowcy w dużej części wyleczyli się już z pogoni za "trendami".

Sądzę, że najdłużej przetrwa classic, jako frakcja konserwująca pierwotny klimat amigowy, wspomnienia młodości i lepszych czasów. Pewnym symptomem może być tutaj niespodziewany powrót do produkcji klasycznego osprzętu, który ostatnio obserwujemy. Musi istnieć zwiększone zapotrzebowanie, skoro zaczęło się to znowu opłacać. Warto mieć na uwadze, że classic ma ciągle największą bazę oprogramowania i najwięcej użytkowników (UAE to de facto też classic). Podejrzewam, że z czasem pojawią się kolejne rozwiązania w stylu Natami.

Znaczy: "cofamy się w czasie".
[#14] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Daclaw, post #13

Nie sądzę. Natami zamknie ostatecznie temat klasycznej Amigi - jeżeli komuś będzie zależało na "starym" klimacie na nowym sprzęcie. Poza tym - nie oferuje nic, co mogłoby zachęcić nowych użytkowników. Nie ma się co czarować - nowego softu i nowych wersji systemu już nie będzie.
Dla innych "przegranych" - pozostaje zupełnie inny sprzęt - bazujący na ppc - z nowymi i rozwijanymi systemami, ale odciętego nieco (brak układów specjalizowanych) od serii klasycznej. Tutaj jest spora szansa na nowe, ciekawe oprogramowanie - czy to portowane (raczej w większości) czy rozwijane rozwiązania znane już z naszego podwórka..
Niestety - obie te drogi - to raczej sprzęt i soft niszowy - dla hobbystów pamiętających czasy świetności Amigi... a ile tego zostanie za lat 5 czy 10 ? To się okaże z czasem...

[#15] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@grxmrx, post #12

"My. Amigowcy"

Nie wiem z czego sie śmiejsz, Amigowcu. ;)
[#16] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@G. Kraszewski, post #11

Co do Twoich prześwietnych wniosków na temat przyszłości systemów nowoamigowych, litościwie zmilczę.

Nie musisz milczec. Przeciez prosto napisalem ilu nas (Amigowcow, postamigowcow oraz sympatykow) jest. To ze jestem klasykowcem i za AOS4, wcale nie oznacza ze zgadzam sie z uzytkownikami AOS4. Ja jestem tym z PPA (rekalmowalem portal jeszcze na ACP, trolluje, ale wciaz rekalmuje, wszedzie). A ja tylko chcialem odpowiedzi, co dalej, a nie ze sie myle lub nie myle. Kurcze, Grzegorz, jak to wszyscy razem widzimy i co dalej. :)
[#17] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Andrzej Drozd, post #16

jak to wszyscy razem widzimy

No właśnie rzecz w tym, że nie widzimy tego razem. Ty to widzisz inaczej, ja to widzę inaczej.

[#18] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to sić je.

@G. Kraszewski, post #17

No właśnie rzecz w tym, że nie widzimy tego razem. Ty to widzisz inaczej, ja to widzć inaczej.
Na szczescie "populacja amigowa" to nie tylko Drozd i Kraszewski

[#19] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Andrzej Drozd, post #1

Dla mnie przyszlość "Amigowania" to MorphOS
OS4.x idze troszke za bardzo w linuxa

[#20] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Drako^lM, post #19

O co chodzi z tym linuksem? Wraca ciągle jak bumerang to hasło. Serio - nie wiem.
[#21] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to sić je.

@cactoos, post #18

Andrzej jest prawdziwym żołnierzem - będzie walczył do końca :)
[#22] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@G. Kraszewski, post #17

No właśnie rzecz w tym, że nie widzimy tego razem. Ty to widzisz inaczej, ja to widzę inaczej.

Tylko dalej nie rozumiem. Czy musze dokończyć pewne studia, może przeczytać więcej książek, czy może jednak zmienić kierunek, a może popracować jakoś ciężko nad pojmowaniem świata.
Co sie dzieje? Ekonomia? Biznes? O co chodzi?
[#23] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Andrzej Drozd, post #22

Nic nie musisz. Po prostu każdy widzi i rozumie amigowe hobby na swój sposób.

[#24] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@adam_mierzwa, post #20

na mosie jak powstale port to jest to port przepisany calkowicie na system, z systemowym gui, bibliotekami etc.
na os4 jak powstaje port to jest to kompilacja pod x11 otwarta na obcym ekranie ..., podobna sprawa ma sie z bibliotekami - mosowce przerabiają biblioteki na amigowo typowe library - wiecej pracy ale tez o wiele lepsze efekty, na os4 korzysta sie z linuxowych so ktore maja same wady jesli chodzi o uzywanie i jedna zalete - nie potrzeba wielkiej wiedzy zeby je stworzyc

[#25] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@rzookol, post #24

os4 korzysta sie z linuxowych so ktore maja same wady jesli chodzi o uzywanie i jedna zalete - nie potrzeba wielkiej wiedzy zeby je stworzyc


To stwierdzenie wydaje się być wielkim uproszczeniem.

[#26] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@G. Kraszewski, post #23

Nic nie musisz. Po prostu każdy widzi i rozumie amigowe hobby na swój sposób.

Dokladnie. A czy mozna by bylo dowiedziec sie co o tym Ty myslisz? Poniewaz to, ze jest to MOS, to generalnie juz wiemy.
[#27] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Andrzej Drozd, post #26

A czy mozna by bylo dowiedziec sie co o tym Ty myslisz?

Oczywiście, moje poglądy na ten temat nie są przecież tajemnicą. Ujmę to w punktach:

1. Amiga klasyczna. Nie interesuje mnie retro klimat, nie działa na mnie feeling pięćsetki, klikanie stacji i obraz z monitora 1084S. Nie kręci mnie granie w przysłowiowego froga, ani przysłowiowe pikselowanie w przysłowiowym DPaincie. Mam dla klasycznej Amigi szacunek bo była pierwsza, lubię też procesory 680x0. Natami jest interesująca, ale nieco wątpię w jej ukazanie się w formie gotowego produktu, no i jednak jest troszeczkę za słaba, przynajmniej w zapowiedziach. Krótko - rozumiem fanów retro, ale nie podzielam ich pasji.

2. AmigaOS 4. Nie akceptuję kierunku w jakim zmierza ten system. Filozofia importowania szerokim strumieniem obcych rozwiązań i podejście "portujmy co się rusza" nie przekonuje mnie. System posiadam i używam go, ale w celach czysto (jak dobrze pójdzie) komercyjnych.

3. MorphOS. Dla mnie to właściwa droga rozwoju Amigi. Twórcze rozwinięcie rozwiązań Commodore i najlepszych rozszerzeń napisanych przez niezależnych programistów. Dalej się nie będę rozpisywał, zwolennicy MorphOS-a się jak zwykle zgodzą, zwolennicy AmigaOS 4 się jak zwykle nie zgodzą, więc po co.

4. AROS. Po kilku porażkach programistycznych dałem sobie spokój. Używalność też mnie jakoś nie zachwyciła. Może zainteresowałem się tym systemem o kilka lat za wcześnie . Tak czy inaczej - nie jest dla mnie obecnie interesujący.

[#28] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to sić je.

@G. Kraszewski, post #27

Krashan, to , ze ktos jest zwolennikiem mos'a nie musi oznaczac, ze zgadza sie z Twoim i pogladami, wiec nie pisz prosze, ze "zwolennicy MorphOS-a sić jak zwykle zgodzą", chyba ze znasz zdanie wszystkich zwolennikow mos'a.

[#29] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to sić je.

@cactoos, post #28

Wiesz,jezeli jestes z mosem to musisz,logicznie rzecz biorac, wiedziec dlaczego jestes. Odpada naklejka i nazwa. Zostaje wlasnie duch amigowy, feeling systemu i zastosowania ktore byly w amigach prawie od poczatku vide mui, ahi, cgx itp.

[#30] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to sić je.

@cactoos, post #28

To może pójdź za ciosem i napisz z czym się nie zgadzasz. Chyba, że po prostu chciałeś się odezwać?

Założyłem, że zwolennik MorphOS-a jest jego zwolennikiem właśnie z tego powodu, że uważa go za najlepszy amisystem. Podkreślam, zwolennik, a nie użytkownik.



Ostatnia modyfikacja: 13.06.2010 23:17:58
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem