[#31] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to sić je.

@cactoos, post #28

@cactoos

Nie jestem moderatorem, ale wlasnie piszemy o takich klimatach. Przeczytaj temat i napisz swoją historię.
[#32] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to sić je.

@Andrzej Drozd, post #31

Ja myślę że te ostatnie zwiechy ppa są właśnie przez takie bezsensowne w tym momencie tematy, które poruszane były x razy. Wtedy zaśmieca się bazę danych..

[#33] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Andrzej Drozd, post #1

Jak się bawić to się bawić, drzwi wyrzucić, nowe wstawić. Potroluję z Tobą Andrzeju.

Dla mnie zaczęło się od klasyka. Tutaj chyba nie trzeba tłumaczyć. Klikanie stacji, Super Frog, Deluxe Paint, produkcje scenowe. Taka "amigowa tradycja". I ten klasyk pozostanie dla mnie zawsze ważny, ciągle uwielbiam oglądać Technological Death na a600. Po pewnym czasie jednak zafascynował mnie AmigaOS, ten stary, klasyczny. System z ciekawymi, nie spotykanymi nigdzie indziej rozwiązaniami. Przez te rozwiązania właśnie wybrałem MorphOSa. Obóz OS4 zapyta teraz "dlaczego nie PRAWDZIWY AmigaOS?". Odpowiedź prosta - coraz mniej AmigaOSa w AmigaOSie. "Szybkie" portowanie z wykorzystaniem *.so i X11 to nie to, czego oczekuję od "systemu alternatywnego". Rozwodzenie się nad tym jakie fajne jest ReAction, w momencie kiedy większość "killerapps" używa GTK wydaje mi się dziwne. MorphOS oferuje mi w porównaniu genialne GUI - MUI. Niespotykana nawet na "wiodących systemach" konfigurowalność, prostota tworzenia GUI przebijająca nawet Qt4 - dla mnie genialne. 15 KB prefsów i nie potrafię poznać własnego systemu. :) Tego nie zapewni mi żaden inny system, włącznie z tymi popularnymi (Win/Lin/MacOS X). A cóż poza tym? Porównując do np. Windowsa MorphOS jest o wiele bardziej przejrzysty. Kiedy podczas startu systemu uruchamia mi się coś "niechcianego", wiem, że do przeszukania mam tylko WBStartup, user-startup i startup-sequence. Nie muszę googlować w poszukiwaniu miliona kluczy rejestru, które są uruchamiane podczas startu i grzebać po setkach plików *.ini. Tutaj zawsze wiem co i jak siedzi mi w pamięci. Że nie ma ochrony pamięci? Jeśli ochrona pamięci ma mnie pozbawić tak genialnie przemyślanego ramdysku to jej nie chcę. Najwyżej nigdy nie osiągnę więcej niż 10h uptime. MorphOS jest DLA MNIE AmigaOSem na rozbudowanym do granic możliwości klasyku "kopniętym" (tak właśnie, kopniętym, brutalnie, ale zachowując oryginalność rozwiązań) w XXI wiek. Klasykiem, którego mogę używać na codzień. Pewnie, że są pewne braki w sofcie. Mój miniak nie szybko stanie się biurową maszyną do pisania. Ale nie to jest najważniejsze. Ważne jest, że odczuwam prawdziwą przyjemność z korzystania z MorphOSa. Nie jest dla mnie zwykłym komputerem, czy narzędziem do wykonywania kolejnej nudnej pracy. Tu nawet przysłowiowe przestawianie ikonek sprawia mi frajdę.
A tak szczerze to moja nadworna wróżka mówiła, że Mosisty i hyperionOwce wytłuką się nawzajem, a zostanie AROS. ;) Kończę tego posta, bo długich i tak nikt nie czyta. Jeszcze tylko powiem, że projekt Natami w swoich założeniach podoba mi się jako klasyk, klasyk dla ludzi, którzy nie mają czasu na dociskanie FastATy czy czyszczenie styków po raz n-ty. "Natami to nowy klasyk" - tylko tyle i zarazem aż tyle.

[#34] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@rzookol, post #24

O.K. Jeszce jakbyś mógł rzucić trochę światła na to, czym właściwie jest to .so byłbym wdzięczny.

A jak wogóle oceniasz to co się obecnie dzieje - rozwój nowych systemów ? Jak widzisz dalszy rozwój AmigaOS, AROS, MorphOS?
[#35] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@adam_mierzwa, post #34

Dla mnie trochę przykre jest że "nowocześni amigowcy" nie szanują starej elity. Ktoś kto jest przywiązany do klasyków podchodzi pod określenie Trolla. A dlaczego? Bo klasyki się nie rozwijają a tych "nowoczesnych" interesuje tylko i wyłącznie postęp (chory pościg za tym co przedstawia świat PC).
Ale o tym że bez klasycznych Amig nie było by tych nowocześniejszych.. to o tym się już nie wspomina.

Proszę miejcie trochę szacunku dla klasyków i ich fanów. A jeśli jeden z drugim zacznie pisać na forum na jakiś temat z tym związany to najlepiej ignorujcie a nie piszcie postów ukazujących tych osób w świetle jaskini Trollowej. Bo to nie jest ok.

Tyle w tym temacie.

P.S. No hard/bad feelings 2 everyone.

[#36] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@bombermax, post #35

O przepraszam :D Nie pisz wszyscy, ja trzymam mocno kciuki za nowy sprzet i system AmigaOs4, ale jestem rowniez zatwardzialym klasykowcem, posiadam klasyczny sprzet (nawet nie jeden) rowniez go uzywam i to dosc czesto. Klasyk zawsze bedzie fajny, ale mam nadzieje ze dzieki nowym Amigom i szybkiemu rozwojowi systemu os4, bede mogl wywalic pece na zbity pysk z mojego wigwamu :)

[#37] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@adam_mierzwa, post #34

skromnie, ale cos napisali :)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Biblioteka_współdzielona

[#38] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Hellena, post #37

Problem polega na tym, ze w obecnej chwili wsparcie dla bibliotek .so pod AmigaOS nie jest jeszcze pełne. Ponizsza wlasciwosc (cytat za Wikipedia) nie dotyczy AmigaOS:


Raz załadowana może być wykorzystywana przez wiele programów (jak wskazuje nazwa jest współdzielona pomiędzy programami) bez potrzeby ponownego jej ładowania.


Byc moze zmieni sie to w przyszlosci, jednak w obecnej chwili kazdy proces uzywajacy bibliotek .so trzyma w pamieci swoja wlasna kopie. Nie wieszajcie psow na developerach OS4. To nie jest ich wina. To ta paskudna cecha wszystkich pochodnych AmigaOS1.0 - wspolna przestrzen adresowa wszystkich procesow. TO jest cos, co nie do konca pasuje do filozofii bibliotek .so.

[#39] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@widelec, post #33

A ja sie musze wam przyznac do czegos... Jako dziecko popelnilem straszna zbrodnie..... NIGDY NIE GRALEM W SUPERFROGA! :D

[#40] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Hellena, post #37

msaros juz opisal, #?.so to rozwiazanie obce i powoduje problemy, mozliwe ze hyperion kiedys poprawi obsluge (chociaz w to wątpie), wtedy zmienie zdanie.

[#41] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@olahughson, post #39

Nie tylko Ty popełniałeś takie zbrodnie :)

Ja także, Perihelion, Frontier i kilka innych.. też ominąłem, chociaż u mnie był problem typu uszkodzona dyskietka i brak możliwości zaopatrzenia się w nową..

Nie wiem czemu ale moja A600 miała tendencje do szybkiego psucia dyskietek i efektu pamięci.. przykład: u kumpla Turrican 3 (jego dyski) były ok, grę przeszedł kilka razy ja przeszedłem u niego moment gdzie na moich dyskietkach gra się zawieszała. Po czym przyniosłem jego dyskietki do mnie do domu i co? i to samo co z moimi poprzednimi... :/



Ostatnia modyfikacja: 14.06.2010 16:15:58
[#42] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@rzookol, post #24

A od kiedy .so są linuksowe? To taka sama bzdura jak twierdzenie, że KDE jest linuksowe? To, że ten "standard" posiada także Linuks nie oznacza, że jest to linuksowe, już bardziej bym obstawiał to za unixowe, a więc AOS idzie w stronę unixa
[#43] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Bully Boys, post #42

a więc AOS idzie w stronę unixa

Tak, czy inaczej, traci swoją tożsamość.

[#44] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@G. Kraszewski, post #43

Tak jak MacOSX, czasami rewolucja jest potrzebna gdy ewolucja to za mało do przeżycia ;)
[#45] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Andrzej Drozd, post #1

>> Jakie zatem mamy perespektywy.

Te bliższe to nieustające wojenki i podziały. Dalsze - kurz zapomnienia. Jesteśmy ostatnim pokoleniem używającym Amig.

[#46] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@frywolny_marian, post #45

Wlasciwie takie dyskusje sa bezsensu bo raz nie maja duzo wspolnego z rzeczywistoscia tylko sa mozna powiedziec ogladem na swiat pewnego czlowieka,tak samo ja moge sobie wmowic ze jestem milionerem,co nie zmienia faktu ze jestem biedny jak mysz koscielna ;).Jesli chodzi o mos czy klasyczna amige to z tego co widze trzymamy sie niezle,mosowcow przybywa w przeciwienstwie do amiga os a co do klasykowcow do ktorych ja sie zaliczam to jestemy na tym samym poziomie ;).Jesli chodzi o x1000 no to sie obawiam ze dawno minely czasy kiedy my jako amigowcy dawalismy sie nabierac na takieeee ceny.
[#47] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@SzaryWilk, post #46

Ty się ciągle nabierasz na cenę natami, która nie będzie sporo niższa niż X1000 - nie okłamuj sam siebie
[#48] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Bully Boys, post #47

boys daj sie czlowiekowi troche pooszukiwac ;).
[#49] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Bully Boys, post #44

Tak jak MacOSX


Nie porownuj prosze rewolucji jaka bylo przejscie z OS9 na MacOSX z wprowadzeniem .so do AmigaOS4. To nie ta skala.

[#50] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@szuler, post #49

Być może ze względu na środki - a raczej ich brak - to jest prolog do niej.
[#51] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Bully Boys, post #50

no tak powolne zastąpienie amigowych library na .so tez mi skok

[#52] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Drako^lM, post #51

Potrzebujesz specjalnego tłumaczenia moich poprzednich komentarzy?
[#53] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Drako^lM, post #51

A gdzie tak jest napisane ? Chetnie poczytam na ten temat (chodzi o chec zastapienia AmiLibsow na .so) Szukalem, ale nie udalo mi sie znajsc takiego info nigdzie.

[#54] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@frywolny_marian, post #45

Jesteśmy ostatnim pokoleniem używającym Amig.

Nie sądzę. Jestem przekonany, że następne pokolenia będą odkrywać te klimaty na nowo i - co ważne - już bez obciążeń, którymi my jesteśmy naznaczeni.

Wielu dzisiejszych fanów Syreny, Trabanta i Unitry to osoby bardzo młode, które nie miały szans znać tych sprzętów w czasach, kiedy były w normalnym użyciu. Tym lepiej - przynajmniej nie są obciążeni "syndromem polskiego gówna"* i zapatrzeniem w Pewex.


___________________________________
syndrom polskiego gówna: polskie = g...o, zachodnie cacy; pokutuje do dziś.
[#55] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Daclaw, post #54

>> Nie sądzę. Jestem przekonany, że następne pokolenia będą odkrywać te klimaty na nowo

Klimatu nie załapią ludzie nieczujący sentymentu do klasycznej Amigi i niepamiętający czasów jej świetności. To tak jak byś miał zakochać się z dnia na dzień w komputerach Acorn, których wcześniej nie widziałeś na oczy (zakładam, że nie widziałeś), albo wielkich szafach wypełnionych lampami i czytającymi taśmy perforowane. Jedynie garstka fanatyków, na podobieństwo dzisiejszych fanów kina niemego, zainteresuje się starym złomem (o ile fizycznie sprzęt przetrwa).
Jeśli chodzi o nowe Amigi to też bym na to nie liczył. Społeczeństwa idiocieją. Dziś używanie niestandardowego systemu jest wyczynem. Za kilkanaście lat kiedy zostanie wypracowany jakiś standard, sterujący wszystkim, od kibla po samochód, nikt się na to nie zdobędzie.

>> Tym lepiej - przynajmniej nie są obciążeni "syndromem polskiego gówna"* i zapatrzeniem w Pewex.


No niestety syndrom ten jest jak najbardziej słuszny. Niewieloma osiągnięciami nasza myśl techniczna mogła się pochwalić. Zresztą, gdyby nie Pewex czy Baltona, PPA by pewnie nie istniał.

[#56] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Andrzej Drozd, post #1

Kiedyś uciekaliśmy z Polandii, gdy UB i NKWD mordowało polskich żołnierzy AK.


Zapomniałeś dodać o zamachu w Smoleńsku!
[#57] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@G. Kraszewski, post #11

Kogo masz na myśli, mówiąc "my, amigowcy"?


No na pewno nie Was MOSowców zupełnie z innej bajki.
[#58] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@Drako^lM, post #19

Dla mnie przyszlość "Amigowania" to MorphOS
OS4.x idze troszke za bardzo w linuxa


No pewnie, za to "amigowość: MOSa powala, a i perspektywy świetlane, sprzęt ze złomu etc. Powodzenia w grzebaniu na szrocie.



Ostatnia modyfikacja: 15.06.2010 23:32:00
[#59] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@rzookol, post #24

No to pracowite bestie z tych MOSowych programistów, wynajdować koło na nowo, czy wyważać otwarte drzwi, niezłe sado-maso.
[#60] Re: Sumienie AMIGOWE, co, jak, i z czym to się je.

@G. Kraszewski, post #27

To może zainteresuj się Win7, przyszłość świetlana, sprzęt za darmo i nie musisz się martwić o wsparcie od wielkiego Billa.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem