Ciekawe czy nie wałek i czy faktycznie jest sprawna.

Albo faktycznie sprzedana :)

Wyląduje pewnie na allegro, ebay albo na amibay

Wiadomo Niemiec kupil plyte za 10.000 i odsprzedal Polakowi za 1.500 mimo, ze plakal jak oddawal (to tak jak z samochodami..)

Panowie przyznac sie szczerze, kto ma zespol Downa i uwierzyl w taka baje?

Pewnie żona Niemca jak się dowiedziała że kupił tak drogą płytę główną, to wywaliła na wystawkę , i Niemiec pewnie płacze do dziś.

Dlatego Niemcy to zaplakany narod. Przeciez tyle wycierpieli w II Wojnie Swiatowej a teraz na dodatek oddaja wszsystko za pol darmo polaczkom

Bo to jest część reparacji wojennych
A tak poważnie cuchnie z daleka.

Obserwować mapę Amigowców kto dodał X1000 do profilu, Ebay, OLX, Allegro i Amibay. Nasz wywiad forumowy działa znakomicie :D Jak tylko napisałem, że przyjeżdżam dowiedziałem się, że już sprzedana - dziwny zbieg okoliczności.

Zresztą na OLX dużo wałków ostatnio było. Fajne rzeczy za fajną ceną tylko jak przyszło co do czego to sprzedane. Może jacyś zbanowani Forumowicze znów się bawią :/

Ostatnia aktualizacja: 14.07.2014 16:00:19 przez pong777

Zatem proponuje nastepnym razem taki trik:
Zakladamy dwa konta, z jednego wysylamy mejla, ze bardzo chetnie kupimy i czekamy na odpowiedz. Jak sie koles zadeklaruje ze sprzeda, to jednak przepraszamy i wycofujemy oferte kupna, po czym z drugiego konta natychmiast deklarujemy chec zakupu i obejrzenia towaru na miejscu. Jak bedzie tekst "ze juz sprzedane" to wracamy na PPA i podajemy nicka z dopiskiem uwaga ZLODZIEJ

Zakładasz że tylko ty lub ktoś z forum będzie chciał dany towar kupić. A jak cena będzie poniżej oferowanych na co dzień lub rzadki towar to znajdą się inni chętni do zaryzykowania.


Pozdrawiam

Witam, wziąłem udział w auckji którą tu opisujecie, a historia jest to zawiła:

Gościu Herkules... który wystawił Blizzarda 1230+16mb za 400zł (było to przed południem) z aukcji wynikało że mieszka kilkanaście km ode mnie więc widząc cene SUPER zacząłem pisac mu email że zaraz będe u niego po tę kartę, jednak gdy skończyłem pisać email okazało się że aukcja była już zakończona - jakież było moje poirytowanie, że nie kliknąłem najpierw KUP TERAZ i taka zdobycz przeszła mi kolo nosa.. eh.
Wieczorem nie mogąć przeżyć porannej porażki postanowiłem poszukać innej B1230 i... niesamowite, gość HERKULES... wystawił jeszcze trzy takie same i w każdej ten sam opis i sposób zapłaty "ZA POBRANIEM" wieć raczej nic nie tracę, bez wahania szybkie KUP TERAZ i myślę jedna z czterech sztuk jest moja i to za jedyne 400zł.
Po zakupie otrzymałem dane kontrahenta i w tym nr telefonu więc dzwonie, odebrała kobieta (mama) i powiedziała że syn wystawił pozostałości po Amidze ale chyba coś namieszał bo jest świeży w temacie allegro, więc ja na to że rano będe (jaki to fart że był to już weekend i Pan Herkules nie może iść na pocztę i nadać paczki za pobraniem do jednego z pozostałych trzech wygranych...) No więc na drugi dzień, w samochód, podjeżdżam z moją Amigą pod pachą, otwiera Gościu lat 30parę z kartą blizzard w ręku, podłączamy, działa, płacę i gdy już karta w mojej Amidze zaczynamy wyjaśniać zaistniałą sytuacje i rzeczywiście kolega Herkules tak się zamotał przez te zwłoki z allegro i dodatkowo zwiodła go wasza szybka reakcja na aukcje tego typu że On wystawia a za minutę towar już sprzedany - Kolega myślał że coś sie nie dodało więc próbował raz jeszcze.
Zrozumiałe jest to, że ja go rozumiem - przecież w końcu zdobyłem tą kartę, ale pozostał trójka kupujących powinna wiedzieć, że nie byla to próba wyłudzenia lecz "zwykła pomyłka wynikła z niewiedzy". Myślę że trochę naprostowałem dobre imię kolegi Herkules...

Ciekawa historia w sumie... dobrze, że opisałeś.

To się troszkę sytuacja wyjaśniła. A możesz na prv podać datę i godzinę zakupu tak już z czystej ciekawości pytam?

To faktycznie niesamowita historia, tym bardziej, ze mama odbiera telefony bagatela 30-paroletniego synka i tlumaczy sie za niego. No coz, czlowiek uczy sie cale zycie.


Natomiast twoj przyklad pokazuje dobitnie, ze na PPA przesiaduje sporo kupujacych/sprzedajacych (amigowcow?), ktorzy czesto wertuja nasze forum ale glos zabieraja tylko w sprawach gieldowych.
To troche smutne, ze nikt nie wspiera tego srodowiska, tylko sprzedaje lub kupuje.

Klikanie KUP TERAZ w minute po wystawienu aukcji, jeszcze bardziej smuci, bo zamiast tworzyc pod Amige, to wszyscy amigowcy czekaja na allegro 24h/dobe z palcem na lewym klawiszu myszki i nadzieja "bedzie moje i to za jedyne xxx zl"

Wystarczy wejść na Amibay i zobaczyć ile pozytywów mają nicki z PL zbliżone do tych z PPA. Wiadomo kto i co...

Wszystko fajnie i cacy, ale zastanawia mnie jeszcze wiele rzeczy w tej pozornie zamkniętej sprawie.

Dlaczego konto kolegi HerkulesAmiga jest nadal zawieszone, skoro sprawa została wyjaśniona?... Dlaczego sprzedający wystawił kartę wieczorem, skoro zeszła rano? Tak, wiem, jest świeży w Allegro, nie wiedział że zeszłą myśląc że błąd/pomyłka/cokolwiek, bla bla bla, ale nie otrzymał ani informacji od Allegro że sprzedał kartę użytkownikowi takiemu i takiemu, nazywającemu się tak i tak?... No i wreszcie czy żaden nabywca, raczej zorientowany co kupuje, nie skontaktował się ani e-mailem, ani telefonicznie ze sprzedawcą, choćby w celu sfinalizowania transakcji?... Człowiek po 30-tce może i jest świeży w mechanizmach Allegro, ale w mechanizmach odbierania poczty e-mail?

Historia, pomimo dbałości o szczegóły, wydaje się być nieco naciągana, ale zapytam jeszcze... ...dlaczego działalność kolegi "mistrzluk" na PPA to tylko powyższy (JEDEN) komentarz?...

Przepraszam z góry za dobitność ostatniego pytania (nie chciałem nikogo nim urazić i przepraszam, jeśli niniejszym tak się stało), ale w tego typu sprawach jestem tak sceptyczny (a może nawet cyniczny), jak arcycholernie podejrzliwy. Nie mam zamiaru knuć teorii spiskowych (tym samym z mojej strony EOT), ale dla mnie ta sprawa nadal nie pachnie fiołkami...

Nie mam zamiaru knuć teorii spiskowych

Nie, w ogóle. Tylko wałkować dawno zamkniętą sprawę po ponad 2 miesiącach.
Widzę, dla komisji śledczej świadek za mało wiarygodny bo za mało komentarzy ma na koncie.
To może przed napisaniem komentarza powinien się wylegitymować podając imię, nazwisko, pesel, numer dowodu, buta i f...a aby zeznania były wystarczająco wiarygodne dla komisji śledczej.
To już dawno przestało być śmieszne, to jest wręcz żałosne.
Mają rację osoby, które twierdzą, że z "polaczkami" nie ma co interesów robić.

"Mają rację osoby, które twierdzą, że z "polaczkami" nie ma co interesów robić"

Niech pomysle...hmmm slyszalem ten tekst od handlarza z 1001 razy
..i co?

I nic... po tym tekscie zazwyczaj ten sam handlarz, wrzuca ten sam towar, na to samo polskie allegro, z nadzieja, ze w koncu jakis POLACZEK to kupi (a nie Niemiec! bo przeciez Niemiec nie glupi i klamota za krocie nie kupi).


To sie nazywa wlasnie moralnosc handlarza, ponarzekac, ze polaczek to, ze sramto, ze wybrzydza, ze za dlugo sie zastanawia itd.. ale Polaczkowi pierwszemu zawsze najchetniej probuje sie opchnac towar do opchniecia.
Pewnikiem takie zachowanie handlarza, to tez tylko zbieg okolicznosci



Marzy mi sie wspaniala Polska, gdzie polski handlarzyk, zabiera swoje drogocenne towary i zawozi do Niemiec, mowiac
"panie Niemiec! wez pan kup okazje! igle! sztuke nieuzywke! w idealnym stanie technicznym!! od polaczka, ktory plakal jak oddawal za pol darmo !"

To bylby lepszy widok niz ladowanie czlowieka na Marsie.

Marzy mi sie wspaniala Polska, gdzie polski handlarzyk, zabiera swoje drogocenne towary i zawozi do Niemiec, mowiac
"panie Niemiec! wez pan kup okazje! igle! sztuke nieuzywke! w idealnym stanie technicznym!! od polaczka, ktory plakal jak oddawal za pol darmo !"

Witam, aukcja wygrana z dnia 16 Maja 2014 22:35, co do mojej działalności na PPA to...
13 lat temu sprzedałem Amigę 1200 koledze, a on drugiemu ale przed sprzedażą wyjąłem z niej kartę blizzarda 1230 która wylądowała na strychu (na wszelki wypadek) - tyle lat do trzech miesięcy temu, gdy ten oto drugi kolega trafił mi się przypadkiem i zaczeliśmy gadać o starych dobrych czasach, padło pytanie czy posiada moją Amigę - On na to że tak od wielu lat leży na strychu, więc za przysłowiowe piwo oddał mi ją. W pełni radosny zaniosłem do domu moją Przyjaciółkę, otworzyłem w celu wyczyszczenia a tam brak blizzarda eh, no więc szybko do rodziców na wieś na strych po mój karton, a tam pusto, rodzice robili porządki... wiec by przywrócić jej dawną swietność postanowiłem za wszelką cenę odzyskać jej wnętrzności, a że trafiłem tak jak kilka postów wyżej opisałem no to co mam się czuć nie komfortowo bo udało mi się za 400zł? Mam z powrotem swoją Amigę 1200 w dawnym wydaniu (no teraz lekko tuningowana) i teraz już nikomu jej nie oddam. No więc w czym jestem gorszy że konto na PPA mam od niedawna a kartę Blizzard 1230 kupiłem za "nic"? Odkąd tylko Amiga wróciła do mnie to zacząłem wertować wszystkie fora i portale odnośnie tego sprzętu, a że jest to od niedawna to mam się czuć gorszy niż Wy...? Pozdrawiam (taka tylko refleksja) // aaa a na ten temat dziwnej aukcji trafiłem wczoraj dla tego napisałem co i jak.

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2014 07:23:29 przez mistrzluk

Ale o co zazdrość?
Że człowiek sprzedał blizzarda?
Jego jedynym błędem było to, że nie znał wartości sprzętu i sprzedał go za tanio i stado sępów się rzuciło.
Gdyby jak każdy normalny wystawił kartę na licytację za 1000zł to kupilaby jedna osoba i nie byłoby problemu. A tak to TYLKO DLATEGO, że chciał sprzedać tanio jego dobre imię jest szargane już ponad 2 miesiące.
POLACZKI

Ale nikomu z niczego nie musisz się tłumaczyć.
A już na pewno nie tłuszczy o inteligencji pierwotniaka której głównym życiowym zajęciem jest oskarżanie na forum każdego o kradzież.

Fajnie, że kolejna Amiga się uratowała a nas przybywa co cieszy. Oczywiście nie możesz się czuć w żaden sposób gorszy! Każdy kiedyś zaczynał prawie tak samo czy to od Amigi czy innego sprzętu.

Tak btw. mój e-mail od Allegro:

Nazwa Blizard 1230 IV 030/50mhz 16 MB RAM Amiga 1200 (numer: 4246601418)
Data rozpoczęcia pią, 16 maj 2014, 11:59:50
Zakończenie sprzedaży pią, 16 maj 2014, 12:30:02

Aukcja była pół godziny na Allegro minus czas indeksowania.
Dziwne, że do 22:35 sprzedający nie zobaczył e-maili ode mnie ani nie odebrał telefonu ani nie odpisał na sms.

Nie chcę tłumaczyć kolegi Herkules dlaczego tak wyszło jak wyszło, faktem jest że jestem "szczęśliwym" posiadaczem karty która jakimś cudem wyparowała ze strychu rodziców (ach te dziadki) i dla mnie nie było ważne że wszyscy polują na karty Blizzarda tylko to, że jest akurat taką samą kartą jaką miałem ja - skoro Amiga wróciła po tylu latach to niech chociaż ma ode mnie taką rekompensatę w formie Blizzarda. Zbieg okoliczności że wydarzyło się to wszystko w czasie weekendu gdzie tylko ja mogłem od razu zareagować i podjechać sprawdzić czy rzeczywiście nie jest to przekręt - Gdy poznałem kolegę Herkules to w skrócie opisując Wam jego osobę to "gość nietuzinkowy" i szczerze wierze w to że mógł się zamieszać... za co ja mu dziękuję. Z resztą po dłuższych rozmowach z nim dostałem gratisy w formie kilku płyt CD, gazet, dżoja i zasilacza za co też jestem mu wdzięczny. Tyle.

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2014 09:15:00 przez mistrzluk

I to mowi rurkowiec, ktory probuje opchnac gre na amige za jedyne 150zl klik

"Płyta w stanie idealnym - może ze 2 razy była w czytniku"
zapomniales dodac "dziadek plakal jak oddawal"

"...najpierw próbuję sprzedać w kraju aby dobry sprzęt/soft został tutaj a nie rozsyłać po świecie"
A dopiero co wygrazales sie, ze sprzedasz Niemcowi, bo polaczek na to nie zasluguje zeby kupowac od ciebie za pol darmo


Jestes typowym zaklamanym skapcem, zerujacym na tzw. jeleniach i do tego sloma z butow ci wystaje z kazdej strony a maska dobrego samarytanina, ktora probujesz przybierac tego nie zmieni.

Co poradzę, że płyta w stanie idealnym.
Nie sprzedaję rzeczy ze śmietnika tylko egzemplarze kolekcjonerskie.
Najpierw w Polsce aby dobrych rzeczy nie rozsyłać po świecie.
Jak nikt nie chce to idą do niemca/anglika/amerykanina itp zazwyczaj za większą cenę niż w PL.
m.in. dzięki takim osobom jak ja można nabyć w kraju wartościowe rzeczy do Amigi.
Zazdrościsz bo cię nie stać? Jeszcze parę lat, skończysz gimnazjum, pójdziesz do pracy to może i ciebie będzie stać na coś do Amigi.
Wtedy takiego Quake sprzedam ci za jedyne 500zł żebyś czuł, że kupujesz sprzęt kolekcjonerski

A wycieczki osobiste sobie daruj bo znów cie zbanują i wakacje bez ppa spedzisz

Jestem na ostatnim roku medycyny ale juz skupuje egzemplarze kolekcjonerskie, zebym zaraz po ukonczeniu studiow mogl zajac sie handlem

Za 15 zl wezme tego Quake'a, dorzuce nawet 2,50 na koperte. Na priva podam ci adres zebys mogl mi go przywiezc

Żeby móc kupować egzemplarze kolekcjonerskie trzeba mieć za co.
Możesz zacząć swoją kolekcję od Quake za jedyne 500zł.

Nie lubie sie powtarzac ale potworze, ze oferuje 15 zl za ten kolekcjonerski egzemplarz, jak ladnie go zapakujesz to doloze 4zl za fatyge i dostaniesz ode mnie 1zl napiwku.
Zatem razem bedzie to dobre 20zl.
To moja ostateczna oferta i nie podlega ona negocjacji.