A nie można sie dogadac telefonicznie
a nie przez forum?

No więc jestem laikiem bo nic nie zauważyłem że było coś grzebane , zresztą Ty też nie bo nienapisałeś od razu tylko jak poszła do serwisu. Płyta była kiedyś własnością Marcin74 i on też sobie nie przypomina czy była naprawiana.

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2020 21:58:19 przez zorkadar

Bankowo naprawiana.

Zapodaj zdjęcia hires.

Piotrkowi chyba wykop wszedł za motzno, bo wszędzie wstawia tę emotikonę

a mi się podoba ten emot. Nigdzie w zestawach ikonek nie znalazłem odpowiednika, a już na PPA to w ogóle - wiele z tych, co były kiedyś, z sobie tylko znanych przyczyn wykasowali. Np. . To niby co ma wstawiać? Ż\_(ツ)_/Ż
Chociaż ja na wypok z reguły nie zaglądam, bo tam same gimby (od jednego bywalca słyszałem parę miesięcy temu, że ostatnio szczególnie w ichniejszej moderacji działają gimbusy), tylko na joemonstera, dla dojrzałych osobników.


/edit a nie, pomyliło mi się - gimbusy to są w moderacji na joemonsterze, na wypoku w moderacji są ludzie z dodatkowym chromosomem.

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2020 22:01:58 przez snajper

Można sobie nie przypominać to ludzka rzecz, ja też jakoś specjalnie nie patrzyłem czy było coś naprawiane an płycie - jak przyniosłem na serwis to pierwsze co to mi pokazali wymieniane scalaki :(
Dobra, póki co czekam na odzew Marcin74, napisałem do niego na gmaila. Jak się nie odezwie to zostanie serwis w Warszawie chyba, że ktoś ma lepszy pomysł.

A to sorki
( ͡° ͜ʖ ͡°)

scalaki, znaczy się romy? Rzadko kiedy chipsy idą w amigach.

Wymieniany był układ CSG 391078-01 i jeszcze jakieś układy przy pamięci.

nie widziałem ani aukcji ani tej płyty ale czytajac ten wątek zastanawiam się jak my mamy wam pomóc, skoro sprzedający rzucił temat na ppa to znaczy że nie możecie się obaj dogadać prywatnie i oczekuje od forumowiczów pomocy

rozwiązanie jest np takie
1. kupujący odsyła płytę do sprzedawcy a ten zwraca mu kasę pomniejszając o jakiś procent za niepotrzebną interwencję nieuzgodnionego serwisu
2. kupujący przyjmuje płytę ze stanem jak jest i ze sprzedającym dogaduje się do do obniżenia ceny sprzedaży jakiś procent
3. kupujący odsyła płytę na własny koszt do sprzedającego ten zwraca całość transakcji i przyjmuje na klate wszytko

kupujący chyba nie wie że kupił sprzęt 30 letni i nie wszytko może działać tak jak sobie to wyobrażał oglądając pewnie zdjęcia przed zakupem.

Kupujący doskonale wie, że kupuje sprzęt, który ma ponad 25 lat :)
Niestety pierwszy raz zaliczyłem taką akcję, że to co przyszło nie działa - oczywiście jeżeli chodzi o retro.
Zawsze starałem się kupować od zaufanych sprzedających i nie kupować najtaniej - niestety coś tu poszło nie tak.
Oczywiście jakoś dogadać się trzeba ale żeby się dogadać potrzebna będzie diagnoza - co dolega płycie.

Na marginesie, kupiłem silnik do auta - silnik okazał się wadliwy, serwis stwierdził, co jest i dlaczego i sprawa zaraz idzie do sądu bo sprzedający leci w kulki - oczywiście dostał też negatywa.

A, to ty tak zawsze?
Powodzenia, było odsyłać a nie szukać własnych diagnostów i teraz robić gorzkie żale.
Jako klient miałeś prawo zwrócić towar, ale naprawiając w swoim zakresie sam sobie to prawo wypowiedziałeś. Idź do sądu, bo wnioskując po wpisie masz wprawę.

W opisie aukcji jest

nowe kondensatory

Wymiana kondensatorów jest naprawą.
W aukcji jest zdjęcie mobo. Co na pierwszy rzut oka widać, że było naprawiane?

Najlepiej przy sprzedaży amigi, jest zrobienie fotki, że działa.

Skoro już dałeś do serwisu, to trochę "po ptokach"

Napięcia na zasilaczu masz prawidłowe?
Które kondensatory były uszkodzone? Były zwarte?
Podejrzenie pęknięcia laminatu? Widoczne, czy wywróżone?

Największy problem jest w tym że testowałem płytę przed wysyłką , zapodałem nawet do niej kartę turbo bo płyta długo leżała i u mnie działała , u kupującego podobno już nie.
Komu mam bardziej wierzyć , sobie czy kupującemu?
Dopiero teraz zauważyłem , normalnie do opisu dodaję "Ze względu na wiek sprzętu nie udzielam gwarancji."
W aukcji zamiast tego tekstu omyłkowo wkleiłem tekst z sprzedawanego zasilacza "Dwa razy mocniejszy od oryginalnego jednak dokładnych parametrów nie znam."

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2020 22:46:35 przez zorkadar

838zł za samą płytę? Ludzi chyba poamigowało troszeczkę.

mogłeś zrobić fotke/filmik.

Mam A1200, która działała przed świętami. Po świętach odpalam i czarny ekran
Płyta mogła zostać uszkodzona nawet przy wyłączeniu zasilania u sprzedającego, w samym transporcie lub przez zasilacz kupującego.

Zobaczymy czy serwis naprawi lub chociaż zdiagnozuje :D

Też byłem zdziwiony , aukcja od 1zł.

"W odpowiedzi na #40

A, to ty tak zawsze?
Powodzenia, było odsyłać a nie szukać własnych diagnostów i teraz robić gorzkie żale.
Jako klient miałeś prawo zwrócić towar, ale naprawiając w swoim zakresie sam sobie to prawo wypowiedziałeś. Idź do sądu, bo wnioskując po wpisie masz wprawę.
--
Forever."

Tak, mam wprawę w dochodzeniu swoich praw przed sądem ale i nie tylko przed sądem i uwierz mi, że nie mam z tym problemu.

Jakbyś czytał ze zrozumieniem to byś wiedział, że przypadek aukcji z tą płytą jest trochę inny.

Ogólnie nie ja założyłem ten temat i nie ja podniosłem lament na forum ale sokoro temat już jest to będę bronic swoich racji bo to ja wywaliłem ponad 800 PLN na niedziałającą płytę.

"838zł za samą płytę?"

Ba ! za sama plyte to pikus ale jeszcze za NIEDZIALAJACA, to dopiero OKAZJA zycia

Właśnie cos poszło nie tak. W jaki sposób udowodnisz sprzedającemu ze podlaczajac swoj zasilacz nie spaliles czegoś na płycie? powiesz że zasilacz sprawny to tak samo jak plyta byla sprawna przed wysylka.
Dochodzenie teraz w serwisie co było robione dyskwalifikuje zwrot kosztów ze strony sprzedawcy.
myślę że pierwsze dni po zakupie były decydujące.

Na zdjęciu nie za bardzo widać, ale chyba jest tam kisk 3.1.

Piszesz, że dioda power najpierw była ciemna a po kilku sekundach się rozjaśniała i po resecie tak samo się działo.
Jak na mój gust wszystko tam było ok. Brakowało tylko obrazu na monitorze.
Przyczyną mógł być monitor, albo coś nie tak na wyjściu.
Sprawdzałeś obraz na composit?
Podłączałeś inny monitor?

"Właśnie cos poszło nie tak. W jaki sposób udowodnisz sprzedającemu ze podlaczajac swoj zasilacz nie spaliles czegoś na płycie? "
Tak samo jak sprzedający udowodni, że płyta była sprawna.

Tantale uwalisz jak wlutujesz je odwrotnie lub dasz tantala 6v zamiast 25v.

Dioda przygasała tak, że praktycznie gasła - KICK jest 3.0 więc powinien wstać natychmiast. Wideo sprawdzałem i tu i tu. Ludzie Amigę miałem jak tu niektórych na świecie jeszcze nie było więc raczej wiem jak podłączać i jak powinna się zachowywać. Do tej pory jakoś też żadnej Ami nie upaliłem.

A1200 bez HDD nie wstaje od razu jak przykładowo A500. Trzeba dobrych kilka sekund na obraz.
A miałeś podpiętą stację?
Z tekstu wynika że bez FDD, a więc wtedy czas wstawania jest dużo dłuższy niż normalnie.*

*wezmę zwlokę się z sofy (a wierz, że na basenie dałem dziś sobie ostry wycisk, wszystko mnie boli... więc doceń poświęcenie ;) ), podepnę moją Ami i pomierzę czasy z FDD i bez

PS. Sprawdziłem. Bez FDD pokazuje obraz po 17 s, z podpiętym FDD po 11 s (kick 3.0). Może masz lewy kabel ekranowy? Czasem jest wyrobione złącze... Podepnij sprawną FDD i nasłuchuj - po 11 sekundach powinno zacząć klikać.

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2020 23:38:18 przez wali7

Najlepszy typ klienta. Kupują bez jednego pytania, nie mają czasu sprawdzić towaru i potem nagle sąd, bo oszukujo!
Też tak muszę zrobić. Kupię amigę 4000, powiem że dostałem ale nie mam czasu sprawdzić, w tym czasie postaram się zrobić samemu z youtube 64 mb hack i reccap, a jak coś pójdzie nie tak, to zwrot i sąd :)
I jeszcze napiszę że jestem świadomym swych praw klientem gotowym dochodzić swych praw, bo ja mam prawa, a To WY macie obowiązki. Miałem prawo sprawdzić towar, nie obowiązek :)
Powodzenia w sądzie! Potem w apelacji. Potem w jakimś europejskim arbitrażu.

I dalej nie rozumiesz tego co tu jest napisane. Do jakiego sądu w tej sprawie, człowieku opamiętaj się.

Ja miałem jeszcze lepszą klientkę, kupiła u mnie laptopa na firmę, przyszła do reklamacji po 2 latach bez jednego dnia, nie musiałem jej nawet przyjmować w ramach gwarancji ponieważ zgodnie z prawem jeśli nie było umowy gwarancyjnej to w obrocie B2B przyjmuje się 1 rok gwarancji.
Usterka okazała się dość prosta ( poluzowana taśma LCD ) więc jej to zrobiłem to nieodpłatnie (w ramach gwarancji), po kilku dniach przyniosła mi z awanturą tego laptopa że jej zepsułem lub podmieniłem akumulator, bo trzymał jej ponad godzinę a teraz nawet sekundy !
opowiedziałem jej że baterii nie ruszaliśmy, testowany był na zasilaczu.
Po sprawdzeniu akumulator okazał się totalnym trupem ( 2V z 14,4V ), klientka kupiła nowy akumulator ( nie u nas ) i okazało się że laptop w ogóle nie ładuje, zaproponowałem jej naprawę, ale już odpłatną, bo eksploatowała akumulator do upadłego i uwaliła układ ładowania, a poza tym teraz jest już na pewno po gwarancji (nawet 2 letniej ).
Klientka zażądała zwrotu kasy za laptopa z powodu nie wykonania naprawy w ramach gwarancji, nie zgodziłem się i wytoczyła mi sprawę w sądzie, tyle że w pierwszym zdaniu pozwu strzeliła sobie w stopę pisząc że "tak naprawdę to z laptopem miała problem od pierwszego dnia, ale potrzebowała go do pracy więc oddała do reklamacji po 2 latach" bez jednego dnia ( przyznała się że eksploatowała przez blisko 2 lata laptopa z usterką o której wiedziała co mogło powodować dalsze uszkodzenia ), a na koniec uprzytomniła sobie że na firmę jest tylko 1 rok gwarancji, to dopisała że firmę zamknęła po pół roku i potem laptopa przekazała córce która używała już jako konsument ( 2 lata rękojmi/odpowiedzialności sprzedawcy ) do nauki na studiach.

w sądzie wygrałem, a klientka zamiast coś koło 4 tyś które chciała wyrwać, musiała zapłacić 1,5 tyś kosztów sądowych ( bo sobie wziąłem adwokata na wszelki wypadek )
tyle że to było kilka lat temu, gdy klient miał obowiązek zgłosić każdą zauważoną usterkę w 30 dni, teraz prawo się zmieniło i ma cały rok !!! na zgłoszenie gwarantowi usterki !

tak więc nie zawsze opłaca się iść na rękę klientowi :(



Ostatnia aktualizacja: 14.02.2020 00:19:28 przez UJP

Ja kiedys , to byl chyba '39 siedzialem na podworku z bratem i kiedys popijalismy wywar z pkrzywy i liscia bobkowego a tu nagle zza kurnika wyskoczyl nasz pradziad i krzyknal
"Niemce ida !!! Chodu !!". No i glupie Niemce przyszly a pozniej poszly.
Ostatecznie musieli jednak zaplacic za to, ze w ogole przyszli.

tak wiec nie zawsze oplaca sie przychodzic niezapowiedzianym :/

W poście 54 napisałem Ci, ile wstaje goła A1200 z FDD i bez. Ile testowałeś u siebie?

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2020 00:34:13 przez wali7

Tak, mam wprawę w dochodzeniu swoich praw przed sądem ale i nie tylko przed sądem i uwierz mi, że nie mam z tym problemu.

...

I dalej nie rozumiesz tego co tu jest napisane. Do jakiego sądu w tej sprawie, człowieku opamiętaj się.

ಠ_ಠ
I dalej nie rozumiem co tu jest napisane.