Wątek zamknięty
[#91] Re: Sprzedałem płytę

@KAN2000, post #90

A mógłbyś się trochę ogarnąć i nie obrażać ludzi z Łodzi czy też mojej osoby.


właśnie. Łódź jest fporzo, bo w Łodzi niebawem gra Lejdi Punc.

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2020 22:00:38 przez snajper
[#92] Re: Sprzedałem płytę

@Ralpheeck, post #88

Przestan p..... farmazony.
gdyby kupujacy zaplacil za ta plyte z 300zl, to mozna by bylo mowic, ze chcial wyrwac okazje.
Ale 800 zl za gola plyta glowna i to watpliwej jakosci ???

W zyciu bym tyle nie zaplacil, ostatnio moj znajomy za caly ZESTAW A1200 kupil za 1100zl !!!
[#93] Re: Sprzedałem płytę

@tboniasty, post #86

"A ja mam 100% pozytywów jako januszbiznesu i raz zdarzyło mi się sprzedać kompa, który u kupca nie wstał. Ale on nie bawił się w serwisy tylko od razu zasygnalizował problem (dzień po otrzymaniu). Kazałem odesłać, oddałem kasę. Gdyby odstawił sprzęt gdziekolwiek nie przyjąłbym zwrotu.
Na marginesie, kupiłem silnik do auta - silnik okazał się wadliwy, serwis stwierdził, co jest i dlaczego i sprawa zaraz idzie do sądu bo sprzedający leci w kulki - oczywiście dostał też negatywa.
Mam nadzieję, że poinformowaleś sprzedawcę, że w danym terminie mechanik w obecności rzeczoznawcy będą ustalać wadę. Tak by sprzedawca mógł ew. uczestniczyć w diagnozie. Bo jeżeli nie to życzę powodzenia. Powie, że to nie ten silnik, a opinia mechanika jest dla sądu g warta.

Chyba masz mnie za jakiegoś leszcza ale udzielę Ci odpowiedzi i przy okazji instrukcji
sprzedający silnik został poinformowany o jego usterce i wezwany do jej usunięcia bądź obniżenia ceny towaru, sprawę sprzedający olał. Następnie sprzedający został poinformowany, że z uwagi na nierozpatrzenie reklamacji odstępuję od umowy kupna sprzedaży i żądam zwrotu kwoty wydanej na silnik oraz kosztów jego wymiany z zaznaczeniem,że silnik jest w pojeździe i przed jego demontażem i zwrotem do sprzedającego ma on możliwość sprawdzenia stanu faktycznego - silnik był sprzedany z zaplombowanym rozrządem i układem wtryskowym i taki jest w samochodzie. Sprzedający przysłał pismo od mecenasa, w którym napisał, że ma to gdzieś i tyle bo w/g niego najprawdopodobniej silni został źle zamontowany - zaznaczam, że silnik ma uszkodzoną uszczelkę pod głowicą. W związku z powyższym sprawa została zgłoszona do Rzecznika Konsumentów celem wyczerpania pełnej drogi polubownego załatwienia sprawy. Sprzedający sprawę olał. Wziąłem biegłego sądowego, który ustalił stan faktyczny, ustalił, że silnik faktycznie ma wadę i jest to ten silnik oraz, że jest zamontowany w pojeździe prawidłowo, dostał też faktury za jego wymianę i części użyte przy wymianie i wydał ekspertyzę - oczywiście taka ekspertyza jest traktowana przez sąd jako opinia prywatna i sąd powołuje biegłego, który na podstawie zebranych materiałów + jego oględzin wydaje opinie dla sądu.
Jeżeli myślisz, że nie mam szans wygrać tej sprawy to obiecuję Ci, że przyśle Ci na priv wyrok.

PS. Jeżeli ktoś z forumowiczów miał szkodę komunikacyjną i potrzebuje pomocy w wyegzekwowaniu należnego odszkodowania od ubezpieczyciela to służę pomocą.

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2020 22:11:10 przez KAN2000
[#94] Re: Sprzedałem płytę

@zorkadar, post #77

Sytuacja wygląda tak, że w obliczu przedstawionych argumentów, szala nie przechyla się na żadną z stron i zastanawia mnie taka rzecz, czemu słowo serwis jest kojarzone automatycznie ze słowem partactwo, tak jakby Amiga nie była elektroniką, tylko czymś innym, żaden doświadczony elektronik nie uszkodzi Amigi, może mieć problem z diagnostyką problemu w obliczu nieznajomości sprzętu, tak jak i z innymi różnej maści sprzętami przynoszonymi przez klientów, a które widzi pierwszy raz w życiu. Amiga to nie ruska elektronika, której bez kamienia filozoficznego nie naprawisz.

Sam miałem przypadek, kiedy wysłałem sprawną kartę do jednego z forumowiczów, a kiedy doszła, to już nie działała. Takie przypadki się zdarzają, inny podobny przypadek to zakupiona CDTV, przyszła, włączyłem, zobaczyłem, że działa, wyłączyłem, schowałem do szafy, po 3 miesiącach wyciągam, a ona martwa, spalił się układ od pilota, wyświetlacz rzadko się włączał po usunięciu tego układu, gdyby sprzedający włączył tą CDTV choć jeden raz więcej, to miałbym dokładnie taką samą sytuację, jak w tym wątku.

Ta sytuacja jeszcze nie rozkręciła się do takiego stopnia, by reagować silnymi emocjami (one nie są dobrym doradcą), chociaż widzę, że co niektórzy są już z góry nastawieni ofensywnie w kierunku kupującego i zakładam, że zapewne irytują się najbardziej Ci, którzy liczą na zwrot płyty i jej odkupienie od Ciebie za grosze.

Płytę trzeba zdiagnozować i naprawić, to jest fakt, którego nikt nie podważy. Ja proponuję wysłanie płyty głównej do osoby bezstronnej, która spróbuje ocenić usterkę obiektywnie, jednego już tutaj podałem, ale może ktoś by się sam zgłosił na ochotnika.
[#95] Re: Sprzedałem płytę

@tboniasty, post #89

Nie widzę tam nic podejrzanego i co by wskazywało na naprawę, poza kondensatorami, może koło Gayle jest taki mały punkcik jakby resztka kalafonii, ale nie jestem pewien. Może oględziny z bliska, by coś zmieniły, jednak moim zdaniem, typowy Amigowiec nie zauważy tutaj nic podejrzanego, póki mu nie pokarzesz.
[#96] Re: Sprzedałem płytę

@sanjyuubi, post #94

Panie Inżynierze, mieliśmy już na forum zdjęcia wymiany kondensatorów za pomocą lutownicy do łączenia rynien
[#97] Re: Sprzedałem płytę

@tboniasty, post #89

Prócz wymiany kondensatorów nie widać aby którykolwiek z układów w szczególności specjalizowanych był ruszany, być może trzeba by się dokładnie przyjrzeć. Może pod spodem któryś z lutów był poprawiany, lecz widać że kilka przelotek jest skorodowanych a z takimi rzeczami miałem już do czynienia, zresztą mój drugi jeszcze nie oficjalny nick "125PLN" też nie wziął się znikąd.
Swoją drogą płyta bardzo ładna nie dość że rev.2B (osobiście dla mnie najlepsza) to jeszcze układ BUDGIE jest rev.A a nie rev.0, dodatkowo układ DAC ma zewnętrzną diodę do regulacji jasności/natężenia kolorów a nie jak w większości płyt wewnątrz DAC.
[#98] Re: Sprzedałem płytę

@superbonio, post #97

widać że kilka przelotek jest skorodowanych

Chodzi o to, że niektóre przelotki, zamiast zielonego koloru, mają odcień brązowy?
Tam będzie więcej niż kilka takich.
Tak mocno skorodowane tytko dwie zauważyłem.

Ja sądzę, że jest poprawna jakość lutowania tantali, natomiast trochę
razi, że autor użył kondensatorów tht marki no name.

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2020 00:15:06 przez mmarcin2741
[#99] Re: Sprzedałem płytę

@KAN2000, post #93

1. Po co Ci była druga tak droga płyta, skoro piszesz że masz jedną dobrą amigę? Sorry, dziwne pytanie, ale bardzo drogi backup jak co. Czy w tej twojej drugiej amidze są jakieś problemy?

2. Fajnie że piszesz o Januszach którzy w ogłoszeniach piszą że nie mają jak sprawdzić etc.... Jak twoim zdaniem powinno wyglądać to ogłoszenie, aby sprzedawca w przyszłości uniknął tego typu sytuacji? Albo z tym twoim silnikiem. Skoro się zaoferowałeś prawnie, to napisz, co musiałby być w tym ogłoszeniu, żebyś powiedział: No ciul, zawaliłem, teraz nic nie zrobię.

3. Napisałeś że był wymieniany układ, płyta jest jak na razie u ciebie, dlaczego nie zrobisz porządnych zdjęć aby rozwiać wątpliwości? Czy to że był wymieniany układ, oznacza że został wymieniony na popsuty, czy uszkodzono ścieżki podczas wymiany?
Jeszcze raz, gdybyś zrobił zdjęcia, to by bardzo pomogło w całej sytuacji, bo tutaj jak na razie jest tylko zdjęcie z aukcji.
[#100] Re: Sprzedałem płytę

@Ralpheeck, post #99

To co lekko sugerujesz, to była by mega po****a akcja

Do sprzedającego: może lepiej wstrzymaj się ze zwrotem, aż kupujący zrobi jednak fotki.
[#101] Re: Sprzedałem płytę

@Ralpheeck, post #99

"1. Po co Ci była druga tak droga płyta, skoro piszesz że masz jedną dobrą amigę? Sorry, dziwne pytanie, ale bardzo drogi backup jak co. Czy w tej twojej drugiej amidze są jakieś problemy?

2. Fajnie że piszesz o Januszach którzy w ogłoszeniach piszą że nie mają jak sprawdzić etc.... Jak twoim zdaniem powinno wyglądać to ogłoszenie, aby sprzedawca w przyszłości uniknął tego typu sytuacji? Albo z tym twoim silnikiem. Skoro się zaoferowałeś prawnie, to napisz, co musiałby być w tym ogłoszeniu, żebyś powiedział: No ciul, zawaliłem, teraz nic nie zrobię.

3. Napisałeś że był wymieniany układ, płyta jest jak na razie u ciebie, dlaczego nie zrobisz porządnych zdjęć aby rozwiać wątpliwości? Czy to że był wymieniany układ, oznacza że został wymieniony na popsuty, czy uszkodzono ścieżki podczas wymiany?
Jeszcze raz, gdybyś zrobił zdjęcia, to by bardzo pomogło w całej sytuacji, bo tutaj jak na razie jest tylko zdjęcie z aukcji."


Naprawdę zadajesz pytanie po co mi druga Amiga?
Kupiłem na allegro od gościa z Krakowa za 999 pln nową obudowę z klawiaturą i pudełkiem. Zresztą Pan się trochę pogniewał, bo nie wpisał 1 przed 999 i miał opory z oddaniem w tej cenie bo myślał, że ja to na handel kupiłem - ale po rozmowie i wyjaśnieniach oddał za te 999. Jestem w posiadaniu nowej płyty głównej Escomu - to to już totalnie absurdalna historia więc nie będę pisać. Dzięki temu złożyłem sobie nówkę pachnącą Amigę. Miałem Blizzarda1230, którego udało mi się wyrwać w DE i Apollo 040 odkupione od Adasia Zalepy, krórego znam od bardzooo dawna. Blizzard poszedł na Allegro i cieszą się nim inni, Apollo 040 też poszło bo udało mi się wyrwać Apollo 060 a w między czasie zapisałem się na listę po Warpa oraz wysłałem procesor Cizarowi. Tę nówkę sztukę mam przygotowaną pod Warpa i niech cieszy oczy a ponieważ została mi całkiem ładna obudowa i klawiatura to postanowiłem dokupić dobrą płytę i postawić na niej WB 3.1 z retro grami a i dzieciaki miałby radochę bo lubią grać na Amidze, a nówka z Warpem byłaby taką wisienką na torcie.

Wydaje mi się, że łatwo jest wyłapać dziwne ogłoszenia. Jak ktoś co jakiś czas pisze, że na strychu czy w piwnicy znalazł Amigę to zaczyna być podejrzane.

Płyta jest cały czas w serwisie. Nie wiem czy wszyscy czytali dokładnie ze zrozumieniem - podałem nazwę serwisu gdzie jest płyta, serwis w latach 90 naprawiał Amigi a pracownicy są ci sami, naprawiają też retro sprzęty. Zarówno ja jak i sprzedający myśleliśmy, że kwestia niedziałającej płyty to może jakaś pierdoła to zaznaczyłem chłopakom z serwisu, żeby nie robili żadnej grubszej ingerencji w płytę, mieli ją sprawdzić dlaczego nie działa.
W momencie przyjęcia pokazali mi, że płyta była już dłubana i pod lupą widać dokładnie a gołym okiem trochę mniej ale widać. Wymienili dwa kondensatory dzięki czemu dioda power świeci normalnie, posprawdzali co mogli i powiedzieli, że na ten moment nie wiedzą co jest, i że teraz to trzeba by już grubiej się zagłębić ale to wiąże się z ingerencją w płytę i z kosztami na co póki co zgody nie wyraziłem i napisałem do sprzedającego, jak się sprawy mają.
Jak odeślę płytę to wraz z opisem z serwisu co było dokładnie było wymienione. Do tego oczywiście jest kontakt do serwisu i można zadzwonić i się dopytać. Zaznaczam, że to nie są młode chłopaki.

Jednak zaznaczam raz jeszcze, zgodnie z tym co napisał sprzedający numer konta dałem na priv i czekam na przelew. Następnie odsyłam płytę wraz z opisem serwisu - oczywiście koszta serwisu i przesyłki pokrywam ja.

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2020 08:43:31 przez KAN2000

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2020 08:45:33 przez KAN2000
[#102] Re: Sprzedałem płytę

@KAN2000, post #101

tboniasty dzięki za wydobycie fotki.

Przelew zrobiony w kwocie 838zł w poniedziałek rano powinien być u kupującego na koncie.
Czekam na zwrot płyty,adres wysłałem kupującemu na PW.
Kupujący ma kumpla w tym serwisie ale zostawię ten fakt już bez komentarza.



Ostatnia aktualizacja: 15.02.2020 09:27:08 przez zorkadar
[#103] Re: Sprzedałem płytę

@KAN2000, post #101

Jak coś ma się zepsuć to zepsuje się właśnie podczas transportu a nie leżąc w szafie zaś forumowicze z zapartym tchem śledzą losy jak w serialu pokroju ,,ukryta prawda,,

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2020 09:21:02 przez yarosf
[#104] Re: Sprzedałem płytę

@yarosf, post #103

Jak coś ma się zepsuć to zepsuje się właśnie podczas transportu

no niestety, 30 letni wyschnięty laminat nie zawsze zniesie trudy podróży,
Na szczęście firmy kurierskie maja coraz nowocześniejsze, super zaawansowane sortownie

a i sami kurierzy coraz ostrożniej obchodzą się z paczkami

Mimo wszystko jak sprzedaję jakiegoś starego grata to na wszelki wypadek zawsze przed wysyłką robię filmik z jego uruchomienia i potem zdjęcia w paczce i po zapakowaniu, a w opisie "preferowany odbiór osobisty, możliwość przetestowania na miejscu, wysyłka na ryzyko kupującego"
A jak kupuję, a sprzęt ma większą wartość to w miarę możliwości i rozsądku wole podjechać niż liczyć na kurierów, niedawno kupiłem A1200 w Towerce od ElBoxu, była z daleka, nie opłacało się jechać, poszła Fedex-em, mimo dwóch kartonów ( zewnętrznie nie naruszonych ) i dużej warstwy folii bąbelkowej dotarła do mnie z pogięta tylna ścianką ( od przeciążeń zasilacz ją powyginał ), no i dysk twardy oczywiście też nie przeżył.

musiałem to wziąć "na klatę", reklamacja w firmie kurierskiej nie możliwa, ponieważ karton zewnętrznie nie nosi śladów uszkodzeń, a do sprzedającego też nie mogłem mieć pretensji, sprzęt wysłał w całości i na chodzie.

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2020 10:09:39 przez UJP
[#105] Re: Sprzedałem płytę

@KAN2000, post #101

Jak chcesz plyte do naprawy to na olx pani ma plyte a1200 plus jakas dopalka z cena do uzgodnienia. Moze wyrwiesz taniej.
[#106] Re: Sprzedałem płytę

@Jaro2k , post #105

Ta płyta z OLX była dogłębnie sprawdzana przez niefachowców.
Najprawdopodobniej totalny szajs.

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2020 19:41:03 przez ak47
[#107] Re: Sprzedałem płytę

@KAN2000, post #101

Myślę, że odpisywanie na tak tendencyjne pytania jak "po co ci druga amiga", mija się z celem.
[#108] Re: Sprzedałem płytę

@KAN2000, post #101

A ja bym na twoim miejscu sprawdził zasilcz. Możliwe, że podczas włączenia wytwarza krótki skok napięcia, lub podaje nieprawidłowe napięcia.
To, że inne amigi na nim działają nie znaczy, że jest sprawny.

Napisz jeszcze, które kondensatory były uszkodzone.
[#109] Re: Sprzedałem płytę

@snifferman, post #108

"A ja bym na twoim miejscu sprawdził zasilcz. Możliwe, że podczas włączenia wytwarza krótki skok napięcia, lub podaje nieprawidłowe napięcia.
To, że inne amigi na nim działają nie znaczy, że jest sprawny.

Napisz jeszcze, które kondensatory były uszkodzone."

Zasilacz oryginalny, ciężki - 2 lata temu przeszedł pełny serwis. Dodatkowo mam zasilacz od PC.
Wiem, że mojemu kumplowi młodszy brat upalił Amigę szybko włączając i wyłączając - tak kilka razy z rzędu. Ja tak jeszcze nie próbowałem i raczej nie będę.
[#110] Re: Sprzedałem płytę

@KAN2000, post #109

Kondensatory tantalowe są bardziej wrażliwe na przepięcia i inne przebiegi impulsowe powstające np. przy włączaniu i wyłączaniu zasilacza. Stąd zasilacz do układu, w którym je zastosowano, musi być staranniej zaprojektowany i przebadany. Nikt pod tym kątem nie projektował oryginalnych zasilaczy amigowych. Dlatego właśnie radosna wymiana kondensatorów elektrolitycznych na tantalowe wcale nie jest tak dobrym pomysłem, jak to się na początku wydaje. Przepięcie, które na zwykłym kondensatorze aluminiowym nie zrobi wrażenia, może upalić tantala.
[#111] Re: Sprzedałem płytę

@Krashan, post #110

Tantale są też wrażliwe na obiążenia mechaniczne.
Ja stosuje tantale z większym zapasem napięcia. Dla lini 5v min kondemsator 10v.
100uf 6.3v na A1200 upalił mi się już raz i to nie podczas włączenia, tylko podczas pracy. Zasilacz sprawdzony na oscyloskopie i sprawny. Powodem usterki najprawdopodobniej było uszkodzenie mechaniczne
Polimery używam przewlekane 1000uf i 470uf.
Problemem jest też jakość i wątpliwe pochodzenie kondensatorów.

A przepięcie, może uszkodzić co innego, więc radość z kondensatorów aluminiowych też może nie trwać długo.
[#112] Re: Sprzedałem płytę

@snifferman, post #111

Przez ostatnie 25 lat a może dłużej nie doświadczyłem
nigdy przepięcia.
Mieszkam w bloku, także co może się stać.

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2020 15:30:36 przez mmarcin2741
[#113] Re: Sprzedałem płytę

@mmarcin2741, post #112

Mieszkam w bloku, więc co może się stać.


[#114] Re: Sprzedałem płytę

@mmarcin2741, post #112

Nie chodzi o instalacje w domu, tylko o start zasilacza, który przy włączeniu może wytwarzać wysoki "pik" napieciowy, który zauważysz tylko na oscyloskopie. Na kondensatorze elektrolitycznym nie zrobi to wrażenia, ale tantal może nie wytrzymać.
[#115] Re: Sprzedałem płytę

@recedent, post #113

A to nic, to się odbuduje.
[#116] Re: Sprzedałem płytę

@recedent, post #113

[#117] Re: Sprzedałem płytę

@snifferman, post #114

Nie znam dokładnej budowy tych zasilaczy. Pytanie,
czy one nie mają żadnego zabezpieczenia przeciprzepięciowego.
Wg normy atx zasilacz nie ruszy, jeżeli wszystkie napięcia nie będą
prawidłowe, rozumiem, że te amigowe zasiłki takich cudów też
nie posiadały.
[#118] Re: Sprzedałem płytę

@mmarcin2741, post #117

kto ma wkoncu ta plyte i za ile chce sprzedac ? moge sie dogadac z jedna osoba i druga ale sprawdzimy plyte dokladnie krok po kroku i zobaczymy co jest awaria bo ten temat staje sie w....y jeden drugiemu klody pod nogi wali zamiast dogadac sie prywatnie, to nie program wybacz mi

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2020 20:38:28 przez yashin

Kolego yashin, wulgaryzmów nie używamy. Jeszcze raz i ferie od forum będą. (alt_)

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2020 22:15:27 przez alt_
[#119] Re: Sprzedałem płytę

@snifferman, post #111

Napięcie przebicia spada na tantalu wraz z wzrostem temperatury, dlatego dobrze robisz dając taki zapas.
[#120] Re: Sprzedałem płytę

@sanjyuubi, post #119

Sorki ale dzisiaj dopiero wróciłem do domu. Informuję, że kasę od sprzedającego otrzymałem. Jutro jadę na serwis zabrać płytę i odsyłam pod wskazany adres.
Zrobię też zdjęcia i zapodam na forum.
Co do tantali to chłopaki z serwisu też mówią, że to nie jest dobry pomysł na montaż takich kondensatorów w wiekowych sprzętach z uwagi na ich wrażliwość na skoki napięć.
Mam chyba jeszcze gdzieś dwa zestawy tantali ale chyba sobie odpuszczę takie modernizacje i jak już to wymienię elektrolity na normalne tylko nowe.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem