Wątek zamknięty
[#631] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@mmarcin2741, post #630

A4000 była droga...
[#632] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@snifferman, post #576

Tylko nie wiem jakie ten Pan musiał mieć zdolności propagandowe,

Jak napisał flops o jeden post przed tobą, rolą rednacza pisma amigowskiego nie jest chwalenie pecetów i zniechęcanie do Amigi. Być może MA nie spełniał twoich oczekiwań, ale mnie odpowiadał. Chciałem poczytać coś pozytywnego, aktualnego i merytorycznego - i to właśnie dostawałem. Widziałem że sytuacja jest kiepska i tym bardziej potrzebowałem czegoś budującego. Pampuch rulez, Dubowski suxx.
2
[#633] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@ZbyniuR, post #609

Wierzę że szefowie C= chcieli by następna Amiga była kompatybilna z poprzednią, ale to nie znaczy że człowiek na którego liczyli że im te nowe kości zrobi miał taki sam pomysł.

Czyli kto, J. Miner? Kim on był w C= w roku 93? CEO czy pionkiem? Jeśli szefostwo postanowiło że kompatybilność będzie, to znaczyło że miała być. Bez względu na sympatie czy antypatie jakiegoś pojedynczego pracownika.

I znów te twoje mrzonki o walce z Playstation. Skąd ty bierzesz takie marzenia?

Z porównania specyfikacji. Wiki potwierdza:
"Fill rate of 30 million 3D rendered pixels per second (similar to Sony's PlayStation performance)"
https://en.wikipedia.org/wiki/Amiga_Hombre_chipset

Czy grałeś na tej konsoli wtedy gdy była na topie?

Nikt nie grał na Amidze Hombre.

Commodore nie miał zaplecza i forsy by coś stworzyć i wypromować.

Może nie potrzebował promocji? Podobno CD32 szły jak świeże bułeczki.

nie mieli NAJ-MNIEJ-SZYCH szans, by rywalizować ze SONY.

Mogli podzielić się rynkiem.

skoro ludzie używali FM3 to znaczy że to musiał być niezły pomysł. :)

Znacznie więcej ludzi używało przycisku Start. Była nawet jego implementacja na Amidze.

P.S.: W poście 498 piszesz: "Ta sama ekipa która opracowała Amigę, i projektowała Hombre, dokończyła projekt kości po upadku Commodore i wstawiła mocniejszy procek i wydali jako konsolę 3DO". Coś tu nie gra. Komodor padł w 94-tym, 3DO wyszło w 93-cim.
[#634] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@mmarcin2741, post #630

Albo w 1999 roku wsadzenie szybkiej Amigi 600 do wieży co opisano w piśmie:

[#635] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@Daclaw, post #625

amigowiec musiał mieć naj-big-tower, żeby był w nim jeden dysk i jeden cedek

Do tego jeszcze karta graficzna, karta dźwiękowa, karta z szybszym procesorem itp. Do małych obudów to by się nie zmieściło.
1
[#636] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@mo-1966, post #633

Sporo osób chyba nie wie (sądząc po komentarzach) ale zespół twórców Amigi po 86 roku nie miał żadnego wpływu na dalszy rozwój, bo zwyczajnie nie byli już zatrudnieni w Commodore. Parę osób jeszcze bywało konsulatami przy różnych projektach i tyle.
1
[#637] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@Hubez, post #617

czy rzeczywiście ktoś to kupuje, a jeśli tak to w jakim celu ?


Mogę odpowiedzieć za siebie - do kochania.
Bynajmniej nie dlatego, że komputer był mi potrzebny do nauki lub pracy.
[#638] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@wali7, post #626

dlaczego opowiadasz o tym na amigowym portalu?

Czasami co piszemy, wynika z kontekstu. Bo chciałem
wspomnieć, i nie jest to żaden fejk, że kiedyś, wśród
samych nas pecetowów, mówiło się, że kupujemy
peceta do windowsa zamiast windowsa do peceta.
[#639] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@wali7, post #626

Gratuluję, że kiedyś kupiłeś sobie PC, ale (1) nie zazdroszczę ani trochę

Ale po co gratulować i czego zazdrościć? Sam sobie w tamtych czasach też kupiłeś PC jak tylko zdecydowałeś, że finansowo ci to odpowiada.
Nie wszystkich wtedy było stać na przesiadke na PCta i to było w dużej mierze powodem pozostania przy Amidze.

dlaczego opowiadasz o tym na amigowym portalu?
[/quote]

Przecież są tutaj na forum tematy o naprawach maców. Pisałem też, że na P200MMX emulowałem już Amigę. Działało to marnie, ale działało i dało się używać.
Kupno PCta przez wielu użytkowników Amigi było składową w upadku platformy. Dlaczego mam to pomijać? Cena też jest istotna(400zł 2000-2001). Każdy może sobie porównać z cenami Amig w gazetkach nawet w dziale giełda. Daje to pogląd na sytację na rynku. Po co mam zniekształcać obraz tamtego czasu jak naczelny MA?

Amiga po 95 oferowała mało, ale też była tańsza. Później ceny PC spadły i przewaga cenowa znikła.
Napisz lepiej co miałeś w swojej A1200 w roku 2000 i ile za to zapłaciłes i dlaczego tak zrobiłeś? Kierowanie się ideologią, lub przywiązaniem do marki nie jest niczym złym. Nie zawsze sens ekonomiczny jest tym rozstrzygającym
[#640] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@snifferman, post #639

Amiga po 95 oferowała mało, ale też była tańsza.

Amga 4000 oferowała więcej, ale też była droższa.
2
[#641] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@snifferman, post #639

Amiga po 95 oferowała mało, ale też była tańsza. Później ceny PC spadły i przewaga cenowa znikła.


Ale też pecety starszych generacji długo zachowywały funkcjonalność, ich ceny spadały natomiast niemal do zera. PIII w 2008 roku kosztował mnie stówkę, a był szokiem technicznym wobec A4000/060/PPC. Myślę, że gdyby dołożyć mu pamięci i dysku, to nawet dzisiaj by wystarczył do MS Office i podstawowego neta.
W przypadku Amigi ta logika nie działała - nie powstawały nowe generacje, powodujące masową wyprzedaż starych.
2
[#642] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@amikoksu, post #640

Amga 4000 oferowała więcej, ale też była droższa.

A co się stało ze stosunkiem cena/wydajność? Kiedyś
wszędzie takie wykresy widziałem.
Mi A500 oferuje bardzo dużo. Mogę na A500
zainstalować Wb3.1 - system z 1994.

PIII w 2008...gdyby dołożyć mu pamięci i dysku, to nawet dzisiaj by wystarczył do MS Office i podstawowego neta

Możliwe, że by wystarczył. Trzebaby tylko Win Xp
zainstalować. Miałem fabrycznie preinstalowany
Vista na laptopie z 2007 i nie dało rady, trzeba
było xp.

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2023 18:57:38 przez mmarcin2741
[#643] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@mmarcin2741, post #642

Na pececie z WindowsXP tak od strzału to nic nie działa z siecią. Oficjalne wersje przeglądarek ze wsparciem dla WinXP obsługują stare TSL/SSL więc strony https nawet Cię nie wpuszczą. Nowsze wersje wymagają nowszych Windowsów.
2
[#644] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@michal_zukowski, post #643

Naprawdę? Pół roku czy rok temu jeździłem na wakacje z laptopem MSI Wind. Tam jest XP i nie pamiętam problemów z netem. Szybkościowo tak sobie miejscami, ale działał.
2
[#645] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@michal_zukowski, post #643

Do XP jakieś 3 lata temu instalowalem Operę i działało wszystko. Niestety jak zainstalowałem avasta i zaktualizowałem do chyba ostatniej wersji dla XP to zjadł wszystkie zasoby kompa. To było na CPU 2600XP o ile pamietam
Nie oszukujmy się. Takie minimum na dzisiaj to jakieś core duo.

Sam używam sporadycznie i5 i i7 pierwszej generacji i odczuwam ich powolność. Przy 4 rdzeniach w 740QM jeszcze OK ale 560M z dwoma rdzeniami już tak sobie. Są to podzespoły z 2010 roku lub tych okolic.

Przy Amidze rozwój jako taki był po 95 spowolniony. Firmy wycofały się z platformy, a ci co zostali nie chcieli ryzykownie inwestować.

Nowe generacje nie były takie nowe, bo nad ich rozwojem nie pracowały już potężne zespoły. Mało kto też w Polsce o tym wiedział, bo gazetki upadły, a internet nie był ogólnie dostępny.
Ci co chcieli grać wybierali co innego. Ci co chcieli pracować wybierali coś co było rozwijane i opisywane w gazetkach. Coś co było popularne. Od roku 98 czy 99 w szkołach podstawowych i gimnazjach były już PCty (pewnie w większych miastach wcześniej) i informatyka. Wiem, że byli entuzjaści i fani, ale oni nie mogli zapewnić pozycji rynkowej.
2
[#646] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@mmarcin2741, post #642

PIII w 2008...gdyby dołożyć mu pamięci i dysku, to nawet dzisiaj by wystarczył do MS Office i podstawowego neta
Możliwe, że by wystarczył. Trzebaby tylko Win Xp
zainstalować. Miałem fabrycznie preinstalowany
Vista na laptopie z 2007 i nie dało rady, trzeba
było xp.

na dzień dzisiejszy wygląda to tak, że na CHROME już wyskakuje powiadomienie, że za chwilę Win7 nie będzie obsługiwany i nie będzie aktualizacji, minimum to win10,
oraz działanie przeglądarek Internetowych na wszelakich 1-rdzeniowcach MIJA się z celem, szkoda czasu i nerwów.
2
[#647] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@michal_zukowski, post #643

Na pececie z WindowsXP tak od strzału to nic nie działa z siecią.


XP SP3 PL należy połatać paczką Delta City XP lub w przypadku angielskiej wersji systemu angielskim odpowiednikiem - jest takowy, nie pamiętam nazwy. Kilka darmowych antywirusów ciągle "wspiera" XP (!!!)

Jako przeglądarka - K-Meleon 76.4.7 on Goanna 3.5.0 (Build 20230204)

K-Meleon nie wyświetli stron tak bezbłędnie jak Firefox lub Chrome, ale to i tak o niebo lepsza przeglądarka niż jakakolwiek dostępna na dzień dzisiejszy dla AmigaOS w dowolnej wersji.
3
[#648] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@Nasedo, post #1

Straszny offtop mamy.

Co mają przeglądarki pod XP do upadku Amigi ?

Czy to Chrome na XP przyczynił się do klęski Commodore ?

Wątek do Hyde Park
[#649] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@niebuszewo, post #647

K-Meleon nie wyświetli stron tak bezbłędnie jak Firefox lub Chrome, ale to i tak o niebo lepsza przeglądarka niż jakakolwiek dostępna na dzień dzisiejszy dla AmigaOS w dowolnej wersji.


Jakieś argumenty na to, że powyższa przeglądarka jest lepsza niż Wayfarer?
[#650] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@michal_zukowski, post #649

lepsza niż Wayfarer?


Nieprzypadkowo użyłem określenia "AmigaOS"

Nie wiem, nie znam, nie testowałem. W ciemno jednak postawiłbym na silnik Goanna.
2
[#651] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@Hubez, post #648

Straszny offtop mamy.


I co z tego??
Za każdym razem, gdy ciekawie się gada, przychodzą tacy i żądają "porządku". A czemu w sumie ma służyć taka sterylność forum - jakaś idea fixe? Po co?
3
[#652] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@Daclaw, post #651

Ciekawie się gada?
Na zebrania członków Klubu Filatelistów przychodzą goście, którzy z tylnych rzędów krzyczą, że zbieranie znaczków jest głupie, a oni to już od 10 lat przerzucili się na hodowlę ślimaków winniczków, bo wszyscy tak robią i takie winniczki są smaczne.
Zaiste fascynujące.
4
[#653] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@wali7, post #652

Wali mnie to, czy jest offtop czy go nie ma
[#654] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@mmarcin2741, post #653

To jest akurat zagwozdka dla moderatora.
[#655] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@wali7, post #652

Co więcej - często "winniczkowcy" powrócili po latach do zbierania znaczków, ale mówią innym filatelistom, że przejście na winniczki to była najlepsza decyzja ich życia, a w ogóle to godne zbierania są tylko te serie znaczków, które mieli sami w klaserach 20 lat temu, a te nowe serie to jakaś abominacja. A w ogóle to i tak winniczki rządzą :)
2
[#656] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@recedent, post #655

Temat powoli gaśnie i nie ma co czytać do kawy.
Mam jedno pytanie:
Czy upadek komercyjny Amigi NG to spisek?
[#657] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@WojoS, post #656

Czy upadek komercyjny Amigi NG to spisek?

Ażeby Amiga NG odniosła sukces, najpierw trzeba
zlikwidować klasyka.
[#658] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@WojoS, post #656

Napluć na peceta!!!
2
[#659] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@mmarcin2741, post #657

Czyli stąd te rosnące ceny klasycznych sprzętów... NG-owce skupują ile się da żeby potem przetopić je w wielkiej kadzi w bezkształtną krzemową masę i usunąć z rynku?

1
[#660] Re: Upadek Amigi - czy to spisek?

@wali7, post #652

Na zebrania członków Klubu Filatelistów przychodzą goście, którzy z tylnych rzędów krzyczą


To jest forum internetowe, a nie zebranie. Krzyk zamyka się w ramach danego wątku, którego lektura nie jest obowiązkowa.

To, że ktoś nie potrafi robić użytku z myszki i samodzielnie wybierać treści, nie powinno być problemem reszty świata, w tym moderacji.
3
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem