[#31] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@Capricornus, post #1

Dla mnie pewnym remedium na zbieractwo są współczesne mini wersje komputerów/konsol w ładnych obudowach, które w przeciwieństwie do emulatorów pod PC/Raspberry Pi dają poczucie obcowania z prawdziwym sprzętem, zajmują mało miejsca i da się je zasilać z powerbanku. Dodatkowo staram się pozbyć tego, z czym nie jestem związany sentymentalnie - nigdy w dzieciństwie nie miałem Atari XL/XE, bo byłem wtedy w obozie Amstrad CPC i C64. Ale taka redukcja nie jest wcale prosta, bo na Atari są fajne gradienty a'la copper z Amigi i zupełnie inna paleta niż na C64 (porownajcie sobie np. grę Stealth na obydwu platformach). Jednak nie miałbym problemu, żeby zastąpić prawdziwe Atari z epoki - konsolką 400 Mini, zwłaszcza jak poprawią już błędy i dodadzą więcej niż 128 kB pamięci.

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2024 23:36:05 przez charliefrown
[#32] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@Capricornus, post #1

Mnie już mocno ogranicza miejsce i nawet przez jakiś czas myślałem, żeby trochę zmniejszyć kolekcję, ale na razie porządkuje, segreguję, buduję kolejne regały. Amig mam kilkadziesiąt w sumie, ale nie mam wszystkich modeli i w sumie mi nie zależy, żeby mieć je wszystkie. A600 miałem za dzieciaka i tak od 2012 myślałem, żeby sobie kupić. W 2015 kupiłem pierwszą Amigę po latach (A1200) i to w towerze. Od razu dokupiłem ACA1233 i jakieś pierdoły do podłączenia myszki, klawy, hdd itp. Amigę oddałem do naprawy i recapu i tak mi się smutno bez niej zrobiło (naprawa się przeciągała w czasie), że kupiłem drugą w desktopie. No i się zaczęło

Chciałem mieć A600 jak w dzieciństwie. Kupiłem, ale co jak się popsuje? Kupiłem drugą. W między czasie jako, że interesowałem się kiedyś elektroniką, kupiłem sobie sprzęt do lutowania i diagnostyki. Stwierdziłem, że lepiej jak sam sobie zmienię kondensatory i ponaprawiam niż gdzieś to wysyłać w świat. No ale co tu naprawiać? Amigi? więc kupowałem uszkodzone w dobrych cenach i sobie w nich dłubałem. Pojawiło się trochę fajnych rozszerzeń do A500, więc polowałem na Rev8. Przypadkowo kupiłem kilka rev6 i rev5. Commodorka też miałem za dzieciaka, więc teraz mam z 20 Retro PC praktycznie za darmo dostawałem i trzymałem w strachu, że kiedyś zdrożeją. Podrożały więc trzymam dalej. Nie miałem dyskietek, więc dostałem od kolegi pudełko. No ale za dzieciaka miałem ponad 400 i fajnie się w nich wertowało. Obecnie mam trochę więcej. Wszystko cool, ale jakoś na LCD, to nie to samo. Może jakby tak kupić 1084? Więc też mam chyba 2 sztuki plus jakieś TV CRT. Nie wspomnę o PS1,PS2, XBOX360, Atari, Nintendo, Coleco, Grach w boxach (tych akurat mam kilkanaście tylko), VHS (kiedyś chciałem sobie zbudować Video Backup System i się pobawić, a bałem się, że jak znajdę czas, to nie będę mógł kupić nieużywanych kaset), Nieużywanych kaset audo.
No i skończyło mi się miejsce. Zrobilem kilka regałów i poza kupnem jednego PCta, bo miał obudowę, jaką miałem ponad 20 lat temu nic z retro nie kupowałem. Niestety nie przetrwała przesyłki i to chyba znak, że mam przystopować.

Obecnie jestem na etapie segregowania i porządkowania wszystkiego. Myślę nad kupnem kolejnej nieruchomości.

Nie planuję na razie sprzedawać, bo w życiu trochę rzeczy sprzedałem, lub wyrzuciłem i tego żałuję. Obecnie nie mam za bardzo czasu na zabawę retro, ale trzymam wszystko. Boję się, że jak będę miał czas, to nie będę miał kasy, żeby sobie to znowu kupić. Jedyny problem jaki obecnie mam to brak miejsca i bałagan w kolekcji.

jak radzicie sobie z ograniczaniem "zbieractwa"?

Brak miejsca/ bałagan to znak, że czas coś zmienić.

Macie jakieś twarde zasady co do rzeczy które kupujecie?

Czy jest mi to potrzebne? Czy będę się tym bawił
Czy jak myślę, że tak, a później jednak zmienię zdanie, to czy uda mi się to sprzedać, żeby nie być stratnym.
Za 10 lat może być już trudno znowu coś kupić, albo będzie za drogie. W końcu pewnie brak miejsca mnie przyciśnie, to zmniejszę kolekcję o powtarzające się egzemplarze i te o większych gabarytach. PCty w towerach rozbiorę i pozbędę się niepotrzebnego złomu.
[#33] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@Capricornus, post #30

To akurat można zrozumieć. Zbieractwo jednego z członków rodziny jest, przeważnie, męczące dla reszty. Sentyment do czegoś jest doświadczeniem indywidualnym i ta reszta zwykle go nie podziela i nie rozumie.

Szczerze nie cierpię skorup by Włocławek mojej mamy. Nie dość że nieładne, to jeszcze całe życie byłem terroryzowany, żeby nie dotykać, nie potłuc, bo to WŁOCŁAWEK!
1
[#34] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@Capricornus, post #30

Jak ci to sprawia przyjemność to zbieraj życie jest krótkie.
1
[#35] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@Capricornus, post #5

Nie odczuwam najmniejszej chęci posiadania żadnego komputera retro.

Wcale nie tęskno mi do Commodore C-64, czy Amigi 600 lub 1200, które kiedyś miałem.

W 100% wystarcza mi emulacja - tanio, szybko ,wygodnie, bez plątaniny kabli i zagraconego miejsca.
Podobnie nie odczuwam chęci zbierania starego sprzętu audio, choć był kiedyś moment, że marzyłem o szpulaku wysokiej klasy. Ale mi przeszło.

Kupiłem jedynie korektor Technicsa i podłączyłem do nowszego sprzętu.
No i jeszcze zakupiłem do sypialni starą mini-wieżę Technicsa z "wycieraczkami". Kiedyś nie było mnie stać na taki luksus

Za to zbieram winyle. Kiedyś miałem prawie 2000 szt. ale po rozwodzie straciłem wszystko.
Zacząłem zbierać od nowa, ale już na spokojnie, tylko wybrane, najlepsze pozycje.
Obecnie mam ok. 850 płyt, ale nadal dużo brakujących pozycji wciąż oczekuje na zakup.
Pewnie znów uzbiera się za dużo :)
2
[#36] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@Capricornus, post #1

1. Mam tylko to, czego używam mniej lub bardziej aktywnie, lub mam plany się nimi zająć w jakimś zakresie (np gamedev)
2. Nie zbieram retro rzeczy wyłącznie do zawieszenia na nich oka
3. Zero duplikatów
4. Nie trzymam już części zamiennych "na wszelki wypadek" tylko je upłynniam
4
[#37] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@teh_KaiN, post #36



1. Mam tylko to, czego używam mniej lub bardziej aktywnie, lub mam plany się nimi zająć w jakimś zakresie (np gamedev)
2. Nie zbieram retro rzeczy wyłącznie do zawieszenia na nich oka
3. Zero duplikatów
4. Nie trzymam już części zamiennych "na wszelki wypadek" tylko je upłynniam



Ja to w sumie tak jak Kolega.

1 Wszystko co mam, używam
2 Wszystko co mam, mam podłączone do ekranu
3 Wszystko co mam, mam maksymalnie rozszerzone
4 Nie oszczędzam na rozszerzeniach
5 Wybieram modele bdb/bdb-
6 Zero duplikatów
7 Wybierałem modele najlepsze parametrami i do rozszerzeń
8 Mam komputery mi znajome (niegdyś lub później)
9 Części zamiennych się pozbywam
10 Skrzętnie notuję wszelkie wydatki (w razie W)

Jest to dość drogie podejście ( pkt 3,4,5,7 ) ponieważ moja kolekcja ma docelowo jedynie 9 sztuk.

EDIT*

11 1 komputer = 1 platforma

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2024 15:57:59 przez _DiskDoctor_
[#38] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@_DiskDoctor_, post #37

To ja sie nie wypowiadam, bo w takim razie nie jestem zorganizowany.
Zbierałem komputery, syntezatory, gitary, sprzęt audio, video, winyle, książki, gry, konsole.
Gdybym miał kasę i miejsce, to pewnie kolekcjonowałbym stare motocykle lub samochody.
3
[#39] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@_DiskDoctor_, post #37

Żona pewnie zachwycona
[#40] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@sopel, post #39

A ja się podepnę pod temat.
Męczy mnie jedno pytanie. Czy ta bańka kiedyś pęknie? Wiadomo że ceny są kosmiczne i kupienie np. turbo do A4000K graniczy z cudem. Sam mam jedno którego nie używam i trzymam "bo główne turbo może paść i co wtedy". No co jak nie padnie? W praktyce leży w szafie i zarasta mchem. Szkoda nie?
Każdy kto był na zlocie amigowym widział średnią wieku uczestników. Co się stanie jak liczba retromaniaków zacznie się kurczyć ze względów powiedzmy naturalnych? :) Czy za 20 lat ceny będą dalej szybować czy wprost przeciwnie bo kupujących... ubędzie? Wiadomo że ceny reguluje popyt i podaż ale czy w przyszłości będzie jeszcze jakiś popyt?
W sumie pewnie nie będzie to już mój problem ale ciekawy jestem co o tym myślicie jako wątku czysto ekonomicznym.
[#41] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@gerul, post #40

Pęknie, pęknie. Tak jak mówisz, zainteresowanie zacznie spadać bo to pokolenie zacznie wymierać. Straszne ale prawdziwe.
Mój starszy syn ani trochę nie jest zainteresowany grami z lat 90. Ja w jego wieku grałem w HOMM1 a potem HOMM2 i dziesiątki innych tytułów (no nie ukrywam, że w domu miałem raczej PC). Nie umiałem jeszcze po angielsku a rżnąłem w te gry równo i przechodziłem je na wszystkie strony nie zawsze rozumiejąc fabułę.
Moje dzieci nie są tym ani trochę zainteresowane, grają w Minecrafta (który też już jest skansenem) i w jakieś nowoczesne gry samochodowe gdzie można przejrzeć się w kałuży bo taka jest grafika. :)
1
[#42] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@gerul, post #40

Mówi sie że towar jest wart tyle ile gotów jest zapłacić za niego klient.
Ale stopień podjarania oraz możliwości finansowe kupującego nie zawsze są takie same. Podobnie jak poziom desperacji sprzedającego zależnie od tego czy raczej koniecznie chce zarobić dużo, czy raczej niekoniecznie dużo ale szybko.
Stąd w tym samym okresie i kraju czy nawet mieście ceny za taki sam towar mogą być bardzo niestałe. I tego bym sie spodziewał. Im mniej będzie egzemplarzy w ofercie i mniej chętnych na kupno tym większe odstępy między transakcjami i większe wahania cen między nimi. Dlatego rekordowo wysokie albo rekordowo niskie ceny wcale nie oznaczają że teraz już nie będzie transakcji za mniej rekordowe stawki, albo za rekordowe ale w przeciwnym kierunku niż te niedawne. Więc bańka jako taka nie pęknie bo już od dawna jest dziurawa więc czy można mówić że nadal istnieje?

Wg mnie na dłuższą metę (20-30lat) średnia cena (bo jak wspomniałem uważam że będą duże wahania w poszczególnych transakcjach) będzie raczej spadać ale powoli, bez głośnych wydarzeń w których masowo ludzie chcą coś wyprzedać. Przecież tu nie chodzi o towar masowy, w dodatku większość posiadaczy ma go żeby mieć, a nie żeby na nim zarobić, więc ceny ich mało obchodzą i nie zamierzają ich sprzedawać za żadne pieniądze.

Póki co jeszcze nie spełniła sie jedna z moich przepowiedni sprzed kilku lat że pojawią sie tanie podróby oryginalnych sprzętów, takie które nie tylko generują obraz jak te sprzed lat, i nie tylko mają obudowy łudząco podobne do oryginału, ale także ich płyty główne wyglądają łudząco podobnie do oryginału mimo że w rzeczywistości widoczne na niej scalaki są tylko atrapami a nie prawdziwymi scalakami, a cała nowoczesna i zminiaturyzowana elektronika emulująca zabytkowe bebechy mieści sie w jednej z tych atrap.
2
[#43] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@gerul, post #40

Jasne,że bańka pęknie...
Słyszałem to kilka lat temu kiedy kupiłem kilka A1200 po 1000zł za szt.
Czy dziś mi ktoś sprzeda sprawną A1200 za tą kwotę?
Nawet jak nasze pokolenie odejdzie ,to znajdą się maniacy,a na pewno osoby które będą chciały zarobić na starym sprzęcie.
Zobacz na ceny PlayStation 1 oraz gier do PSX, motorynek,fiatów 126p,starych zegarów itp.
Wczoraj byłem na giełdzie staroci i zero Atari,Amigi itp.
Każdy handlarz,niezależnie od wieku,czy to będzie znawca zegarów,czy porcelany wie,że Amiga to chodliwy towar.

A wracając do pytania głównego,to trzeba mieć świadomość,że nasze zbieractwo będzie kłopotem dla innych domowników.
Dobrze jest od czasu do czasu zrobić sobie przegląd klamotów i zadać sobie pytanie,czy JA mam czas i wiedzę,żeby to naprawić?
Może lepiej sprzedać dwa kartony części i w to miejsce kupić sprawną Amigę?
Jestem właśnie w trakcie retro porządków i na pewno nie sprzedam dobrze zachowanych egzemplarzy.Ceny dobrego sprzętu rosną,a jak jest kłopot ze sprzedażą w Polsce spróbujcie za granicą.
Mam osobny lokal na retro , nikt mi tu nie przeszkadza,jestem panem i zarządca,a mimo tego podchodzę z rozsądkiem do tematu.
Oczywiście nadal kupuję,ale jednocześnie staram się nie zaśmiecić.
2
[#44] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@Capricornus, post #1

Jak większość amigowców, zaczynałem od małego atari a później była amiga, teraz mam też te komputery choć w nieco innych konfigach (wtedy 800xl, teraz 65xe, wtedy a500, teraz a1200) i to mi wystarczy. Czasami myślę o zakupie c64 ale później mi przechodzi. Jedyne co ze starszych rzeczy kupiłem to ponad rok temu x360 z myślą o przeróbce na rgh. Kiedyś kupię sobie jeszcze a500 bo mam do niej wielką sympatię jako były posiadacz. Nie widzę sensu zbierania i kiszenia w pudełkach/na półkach kilkudziesięciu amig czy innych komputerów bo jak mam coś trzymać "na części" to wystarczyłby jeden egzemplarz. Gdybym miał w ciul sprzętu, pewnie część bym sprzedał a część podarował komuś kogo nie stać przyczyniając się do powiększenia grona fanów danej platformy, czy też przekazałbym na jakiś cel (charytatywny albo konkurs). Co do kupowania "bo okazja" to z tym trzeba uważać bo bardzo łatwo przekroczyć granicę między rzeczywistą potrzebą a chwilową zachcianką/impulsem i potem kasa wydana a my wyciągamy taki sprzęt aby go użyć raz na ruski rok a co to za radocha jak się ma chatę pełną sprzętu a nie ma go z kim używać czy komu pokazywać..?
3
[#45] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@Capricornus, post #30

Przyznam szczerze że do przemyśleń nad moją sytuacją skłoniła mnie anegdota którą usłyszałem od ojca, opowiadał mi o swoim znajomym który namiętnie kolekcjonuje wszelkie starocie, głównie monety ale też ceremonialne szable czy stare butelki i różne inne artefakty. Kiedy mój ojciec zapytał go o to zbieractwo to ten powiedział mu jak bardzo się zdenerwował kiedy zapytał swojego syna co zrobi z tym wszystkim kiedy on już "zamknie oczy" - na co syn odparł że zamówi firmę sprzątającą i nie ma nawet zamiaru tracić czasu na przeglądanie tych "skarbów".

Od razu przypomina mi się film Dekalog X z Zamachowskim i Stuhrem, o tym jak ich ojciec umarł i zostawił im olbrzymią kolekcję znaczków pocztowych których wartości nie znali i chcieli się jej pozbyć za bezcen, dopiero później otrzeźwieli jak się dowiedzieli o tym ile to jest warte.
2
[#46] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@bfgmatik, post #41

Dokładnie, ceny zaczną spadać w momencie, gdy nasze pokolenie straci zainteresowanie tymi sprzętami. A straci je na pewno, najpóźniej w momencie gdy zwyczajnie wymrzemy... ale kto wie, może i wcześniej. Kolejne pokolenie nasze drogocenne sprzęty wywiezie po prostu do punktu zbiórki odpadów AGD. I nieważne, że niektórzy wydali na to masę siana, bo w momencie spadku zainteresowania będzie to po prostu niesprzedawalne i niewiele warte.
Przechodziłem to w zeszłym roku, gdy zmarł mój Ojciec. Przez lata zbierał, za ciężkie pieniądze ważne dla siebie przedmioty. Potem, wszystko co nie znalazło chętnych do wzięcia za darmo (nie było ich zbyt wielu, sam zatrzymałem wszystko co mogłem gdzieś upchnąć), poszło do kontenera na śmieci. W tym mnóstwo książek, bo żadna biblioteka nie była zainteresowana, a sam mam ograniczoną pojemność półek w domu.
Zjawiska wzrostu cen napędzanych sentymentem, a potem stopniowego spadku w miarę wymierania zainteresowanego pokolenia, obserwuje się na rynku retrosamochodów. Tam zbieractwo uprawiane jest dużo dłużej, pewnie już ponad 100 lat, a ceny przebijają wielokrotnie to, co my przewalamy na nasze elektroniczne złomy. I 99% sprzętu po 20-30 letnim okresie bycia young-timerem i związanego z tym wzrostu wartości rynkowej, kończy jako złom. Niektóre co lepiej zachowane egzemplarze trafiają do muzeów, ale większość do huty.
Taki cykl życia...


Ostatnia aktualizacja: 03.06.2024 12:53:29 przez wali7
5
[#47] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@gerul, post #40

Myślę że bardzo trudno jest przewidzieć jak dalej potoczą się losy tych wszystkich starych komputerów kiedy nasze generacje powymierają, można spróbować przeanalizować jak zachowywał się rynek innych artefaktów na przestrzeni dekad - ale według mnie nie jest to trafne porównanie gdyż ostatnie 40 lat historii komputerowej jest przełomowe i nigdy wcześniej nie miało miejsca.

Może dałoby się to porównać z rozprzestrzenieniem muzyki której, na początku można było posłuchać tylko na żywo, a z biegiem lat (po 1900 roku) urządzenia zawitały do każdego domostwa - tak jak dzisiaj urządzenia komputerowe. Patrząc na rynek antycznych odbiorników radiowych z lat 1920 - 1940 to nadal można nabyć egzemplarze w dobrym stanie w cenach pomiędzy 200zł a 1000zł.

Czyli wszystko wskazuje na to że sufit cenowy jak najbardziej jest, szczerze powiem że obserwuje zagraniczny rynek retro i zauważam stabilizację cenową od pewnego czasu - więc (ostrożnie) spodziewam się powolnych spadków cen w przyszłych latach. Myślę że "górka" jest za nami. Oczywiście handlarze mocno komplikują naturalny rynek, ale uważam że jest to problem mniejszy niż nam się wydaje.
[#48] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@wali7, post #46

Akurat wczoraj oglądałem filmik NAJWIĘKSZA KOLEKCJA POLSKIEJ MOTORYZACJI, byłem zdziwiony że komuś sie chciało aż tyle tego gromadzić.
[#49] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@ZorrO, post #48

Zbieractwo motoryzacyjne wymaga sporej powierzchni, najlepiej zadaszonej. Często takie kolekcje sprowadzają się zarośniętego krzaczorami placu z dziesiątkami rozsypujących i przerastających zielskiem złomów.
Niektórzy mają jednak super kolekcje.
I za 50 lat na pewno będą istniały kolekcje Amig. Ale 99% dzisiejszych kolekcji zniknie, podobnie jak zgromadzone w nich przedmioty, sprzedane za bezcen, czy wyrzucone na śmietnik. A ludzie będą oglądać te zachowane przedmioty jako zabytki techniki, a nie przedmioty młodzieńczych marzeń i ekscytacji.


Ostatnia aktualizacja: 03.06.2024 13:55:38 przez wali7
2
[#50] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@wali7, post #46



straci je na pewno, najpóźniej w momencie gdy zwyczajnie wymrzemy



Co tam gadasz! Ja po śmierci będę dalej amigował!!
1
[#51] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@ak47, post #43

Jaka bańka? Te ceny nawet nie zbliżają się do cen sprzed lat. Kiedy zaczną tanieć te sprzęty? Ceny stoją w miejscu, sporo Amig na rynku zaczyna pojawiać się po umarlakach, więc całkiem możliwe, że nastąpi za kilka lat powolny spadek cen sprzętów drogich obecnie, te najtańsze są już i tak tanie więc cena powinna spadać wolniej. Za 15 lat A500 będzie można kupić w cenie przesyłki.
[#52] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@_DiskDoctor_, post #50

Trzeba zadbać o odpowiednio pojemną trumnę...
chyba, że wystarczy skremować się razem ze wszystkimi Amigami. To by załatwiło sprawę od ręki pomysł
1
[#53] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@sopel, post #39



Żona pewnie zachwycona



Tak, potwierdza OK
1
[#54] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@_DiskDoctor_, post #53

Pewnie z czystej kurtuazji, albo czymś jej rekompensujesz swoją pasję i poświęcony na to czas
[#55] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@sopel, post #54

Bo to tak z żonami jest... o ile nie ma własnych zainteresowań czy "psiapsiółek" to takie hobby faceta może być dla takiej żony trudne bo skupia on większą atencje na swoich retro-przyjaciółkach niż na niej Najlepsza jest taka co też lubi czasem w coś zagrać i potrafi zrozumieć, że akurat pobijasz swój życiowy rekord w grze i teraz nie należy ci zawracać głowy tym, że trzeba soli do zmywarki dosypać

Ostatnia aktualizacja: 04.06.2024 09:04:13 przez Madman
[#56] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@Madman, post #55

Dopiero kolejne pokolenie przyszłych żon może takie być, bo przecież sporo dziś "gejmerek" na twitchu i w basenie jednocześnie
[#57] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@gerul, post #40

A pękają jakieś inne bańki? Nagle tanieją stare motocykle, Syreny, Maluchy, Radmory, aparaty z mieszkiem, pamiątki po WW2, bo ubywa ludzi, którzy nimi jeździli, słuchali ich, lub wojnę osobiście przeżyli? Nic takiego nie ma miejsca. Ceny tylko systematycznie rosną. Od poziomu "kultowości" sprzętu zależy, czy rosną bardzo wolno, czy bardzo szybko. Amigowe ceny rosną, co najwyżej, średnio.

Ogólniej, pewne sprzęty są dopiero odkrywane jako kultowe i zabytkowe, wiele dopiero będzie.

Pamiętajmy, że niezależnie od naszej świadomości i dbałości, zasoby nieprodukowanego sprzętu systematycznie się kurczą. Przez zdarzenia losowe, wypadki, zaniedbanie, brak świadomości przypadkowych osób.
1
[#58] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@ZorrO, post #42

Wg mnie na dłuższą metę (20-30lat) średnia cena (bo jak wspomniałem uważam że będą duże wahania w poszczególnych transakcjach) będzie raczej spadać ale powoli, bez głośnych wydarzeń w których masowo ludzie chcą coś wyprzedać.
Moje Amigi robią "na produkcji" więc każda już się spłaciła co najmniej kilka razy. Tak więc nawet jeżeli ich wartość kolekcjonerska spadnie do zera, niespecjalnie się tym przejmę.
3
[#59] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@Daclaw, post #57

Bardziej chodzi o to, że nie będzie nikogo dla kogo te sprzęty będą "kultowe". Moje dzieci będą miały inne kultowe rzeczy. No ile jest takich osób które mają teraz 20 lat i jarają się reto-komputerami? Oczywiście, że są ale nieliczni bo to nie ich młodość i nie ich wspomnienia.
1
[#60] Re: Racjonalizacja kolekcji, zbieractwo, hoarding.. Jakie macie podejście do tematu?

@Krashan, post #58

Komputer amortyzujesz 3 lata od zakupu.

Więc po 3 latach ma wartość 0.

Więc jak Twój komputer po 3 latach użytkowania ma jakąś wartość, to jesteś do przodu OK
1
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem