@_arti, post #5
Przede wszystkim spójności - wiele razy zdarza się tak, że programista jest grafikiem, muzykiem, scenarzystą i testerem. I wychodzi z tego kupa. Albo gra ma świetną grafikę ale jest nudna. Jeszcze inna sytuacja - jest super pomysł i fabuła ale wykonanie na poziomie Atari XL. Najgorzej natomiast jest, jak gra ma wszystko - silnik, fabułę, grafikę i muzykę ale zabrakło kogoś, kto spojrzałby na to z boku i gra jest... niegrywalna i drętwa.
@bobycob, post #62
@selur, post #1
@amikoksu, post #65
Na Amidze 1200 elegancko pomyka.
@mastaszek, post #48
Zatem, z realistycznych oczekiwań miałbym grę a la KILL THE CROWS.Zaciągnąłem demo (na plus, działa elegancko na Linuksie z zastosowaniem Protona). Pograłem kilkanaście minut. Cóż. Ja już jestem stary i dla mnie gra jest wściekle trudna. Czy Amiga by coś takiego mogła uciągnąć? Z pewnymi uproszczeniami A1200 raczej sobie poradzi. Być może po małym dopaleniu, ale kto dziś ma gołą A1200?
@selur, post #73
@Don_Adan, post #76
@tukinem, post #78
@Krashan, post #74
@bfgmatik, post #82
@karolb, post #88