[#61] Re: Gra

@MDW, post #58

Dzięki za szczerą opinię!
PDA nie będę zmienać jutro czy za 2 miesiące także czasu na szukanie po necie i pytanie znajomych mam sporo.
Nie lecę na "bajery" typu gierki 3D.
Dla mnie ważna jest uniwersalność żeby PDA mogło zastąpić komputer plus do tego telefon i nawigacja.
No i stabilna praca bez zwiech + bezproblemowa synchronizacja z PC.

Pomyślę nad iPhone na spokojnie; czas jest.
:)
[#62] Re: Gra

@Grzegorz Kraszewski, post #59

może i przerażające, ale na pewno ułatwia życie
[#63] Re: Gra

@DRACOX, post #50

Ale tak ograniczonego i przereklamowanego sprzetu w zawyzonej cenie to w zyciu nie mialem okazji uzywac

I wszystko w temacie. A krytyka na podstawie własnych doświadczeń czy opinii innych "nie-użytkowników"?
Drażni mnie strasznie jak ktoś pisze że " to g*&%o ale nigdy nie używałem".
To tak jakbyś ożenił się ze strasznie brzydką babą a patrząc na atrakcyjne kobiety mówił " nieee ja nie lubię seksu, to nudne"
Sprawdź- oceń - wypowiadaj się. Zachowaj taka kolejność.
Identycznie jest z niektórymi użytkownikami Windowsa ( ja niestety muszę okien używać) mówią : "Amiga to zacofana zabawka, jak ty możesz tyle kasy za stary komputer dać?Kup porządnego laptopa z Vistą" .

nie rozumiem zupelnie szalu ludu za ta zacofana zabawką .

Jakiego szału? Po prostu kupujesz iPhone i okazuje się, że jest to doskonały wybór.
napiszę za MDW - opcja dzwoń jest najmniej używana.
Co do upadków... Mój wypadł mi już kilka razy (aż karta sim wyleciała) i co? i nic. Do tego codzienne noszenie go w kieszeni, torebce pełnej rożnych sprzętów.

Wracając do tematu gry - okropnie lubię przygodówki więc jakby Little Witch pojawiła się na iPhone a przynajmniej pod Scumm...

[#64] Re: Gra

@quaint, post #62

Nie tylko ułatwia życie, ale też uprzyjemnia :D Używam iPhone'a od ponad 1,5 roku i nie wyobrażam sobie innego telefonu.

Jakbym miał wrócić do symbianowej Nokii to jest to w tej chwili dla mnie jak przeskok z MacOSXa na Win95. Brrr...


[#65] Re: Gra

@Sir_Lucas, post #64

Aczkolwiek przyznasz, że kilka rzeczy jest denerwujących. Przykład. Byłem na wakacjach i w tym samym czasie musiałem zaakceptować muzykę do gry. Dostałem ją na maila i oczywiście odebrałem pocztę na iPhone jak zwykle. No i weź teraz odtwórz jakoś to mp3, które jest w załączniku. :) Teraz kombinowałbym GoodReaderem ale wtedy (tegoroczne wakacje) to było niewykonalne. Gdyby był jeden katalog do którego miałby dostęp KAŻDY program to rozwiązałoby wszystkie problemy. W ciągu miesiąca 120 000 developerów napisałoby takie aplikacje, które w pełni wykorzystałyby ten wspólny dostęp. To jest pewne, bo czego jak czego ale aplikacji dla iPhone/iPod nie brakuje (czasem mam wrażenie, że iPhone to tylko fajny interface i 100 000 aplikacji w AppStore). Oczywiście z tego wspólnego katalogu nie dałoby się uruchamiać plików wykonywalnych. Chodzi tylko o dokumenty. Moim zdaniem taka prosta modyfikacja sprawiłaby, że iPhone stałby się naprawdę sto razy bardziej używalny niż jest teraz. No ale tak musi jeszcze twierdzić Steve Jobs, który niestety z moim zdaniem średnio się liczy. :) ;)


-----------------------------


Zastanawiam się który z moderatorów jako pierwszy ochrzani mnie za odbieganie od tematu wątku. :) Czuję, że zbiorą mi się niezłe baty więc już się zamykam. :)



Ostatnia modyfikacja: 30.12.2009 10:00:48
[#66] Re: Gra "point&click"

@Koyot1222, post #1

Ech, co za wątek..., zaczęło się od gry na Amigę, a zboczyło na iPhone, Viste i całą mase innych "amigowych" rozwiązań. Śpioch

[#67] Re: Gra Point&click

@flea, post #63

Wracając do tematu gry - okropnie lubię przygodówki więc jakby Little Witch pojawiła się na iPhone a przynajmniej pod Scumm...

Bardzo mnie zachecil ten tekst do dalszej pracy przy "LW", faktycznie wykorzystanie platformy Scumm dalo by szanse zaistniec grze nawet na IfONiE. Z drugiej strony to tez dla takie chalupniczej produkcji stawia troche wysoka poprzeczke... ale zobaczymy, a noz widelec.

[#68] Re: Gra Point&click

@Koyot1222, post #67

Gdyby było pod Scumm'em to zadziała na każdym systemie.
Po obejrzeniu screen'ów gra ma sympatyczny klimat, i cóż pozostaje czekać...

Obawiam się, że jak będzie tylko pod Amigę to ktoś nie będzie miał dostępu do swojej "Przyjaciółki" przez jakiś czas.



Ostatnia modyfikacja: 30.12.2009 10:33:44
[#69] Re: Gra

@DRACOX, post #50

DRACOX napisał(a):

> John Carmack twierdzi, że Doom 3 spokojnie mógłby wyglądać
> na iPhone3GS (koniecznie 3GS) tak jak na konsolacn NextGen czy
> PC.

>
> z calym szacunkiem dla tego pana ,ale on od kilku miesiecy w
> wypowiedziach sprzedaje takie bzdury ze az strach

Od kilku miesięcy? A przypominasz sobie jak to jego Daikatana miała zapanować nad światem, a okazałą się crapem?

Ostatnio nawet rozmawialiśmy z Feiem na temat pana Carmacka i Rage oraz tekstów którymi nas lubi z okazji nadchodzącego Rage zaszczycić. Wniosek był jeden. Jak Carmack mówił, że Doom na Amidze jest niemożliwy, to ktoś w domu właśnie kompilował silnik do poruszania się po jego (Dooma) poziomach. Bez dostępu do bajtu kodu źródłowego Dooma.

> to ze twierdzil ze nintendo ds jest za slabe na port gry z javy
> (orc & elves). a o porcie quake 1 to nawet mowy nie ma , bo
> parametry sprzetu sa poza zasiegiem tej gry (tyle ze w tym
> samym czasie byl juz dawno dostepny port q1 z otwartych zrodel
> ktory smiga ..ba nawet port quake 2 :D )

Ot i bardzo znajoma sytuacja.

> nie jest zubozaly? no wez przestan . ta pokazowka UE3 for ipho
> wygladala jak pierwszy UT z 99 roku z bardziej rozmazanymi
> teksturami . Chyba nie widziales gier na UE3 .

No właśnie chyba nie, bo sam z ciekawości zobaczyłem UE3 na iPhone'a. Trochę mi się śmiać chciało muszę przyznać jak sobie pomyślałem, że nie jest bardzo zubożony ;)

[#70] Re: Gra

@Tomski, post #60

Tomski napisał(a):

> Może nie zgłupieć ale wszystko ma być proste i intuicyjne.

I mieć kształt hamburgera albo BigMaca.

[#71] Re: Gra

@GumBoy, post #69

No właśnie chyba nie, bo sam z ciekawości zobaczyłem UE3 na iPhone'a. Trochę mi się śmiać chciało muszę przyznać jak sobie pomyślałem, że nie jest bardzo zubożony

Silnik to nie tylko to co widać (to co się renderuje). Na pewno jest tam kupa różnych mechanizmów związanych z organizacją zasobów, kolizjami, fizyką, animacją 3D, ruchem, interakcją. Silniki do scenowych dem to było głównie renderowanie. W grach to jest znaczący ale jednak tylko element.
Fakt istnienia pixel/vertex shaderów na iPhone3GS (i nowym iPodTouch) jednak wyróżnia go spośród podobnych urządzeń i ciężko to już nazywać telefonem. Zwłaszcza gdy telefonami nazywamy też te biedy z Java2ME, które często nawet wygładzania tekstur nie mają. :) Jakoś znaczących różnic między grami 3D na iPhone3GS a np. PSP nie widzę.

A co do Dooma i Carmacka. No cóż... on próbował tradycyjnymi metodami, (bez ami-kombinacji), które na amigowym sprzęcie nie miały prawa chodzić sensownie. :) Ale faktycznie pomylił się wtedy dosyć znacznie. :)

[#72] Re: Gra

@MDW, post #71

Zwłaszcza gdy telefonami nazywamy też te biedy z Java2ME, które często nawet wygładzania tekstur nie mają.

Ja swoją Nokię 1600 też nazywam telefonem . Da się nawet przez nią porozmawiać, chociaż wygładzania tekstur też nie ma .

[#73] Re: Gra

@MDW, post #71

MDW napisał(a):

> Silnik to nie tylko to co widać (to co się renderuje). Na pewno
> jest tam kupa różnych mechanizmów związanych z organizacją
> zasobów, kolizjami, fizyką, animacją 3D, ruchem, interakcją.
> Silniki do scenowych dem to było głównie renderowanie. W grach
> to jest znaczący ale jednak tylko element.

Może ujmę to inaczej. Graficznie na tej prezentacji widzę poziom Q3 a nie gier na UE3 sprzed nawet dwóch lat. Silnika fizyki nie widać na tym filmie to fakt, ale UE3 to dla mnie przede wszystkim grafika. Poza tym również nie spodziewałbym się małego zubożenia w kwestii fizyki. Chyba, że widziałeś coś więcej i dlatego tak twierdzisz. Teraz pytanie. Widziałeś Gears of War które podałeś za przykład w akcji? ;)
Bo z Twojej wypowiedzi zrozumiałem, że małe zubożenie UE3 dla iPhone zaowocuje czymś podobnym, skoro podałeś za przykład. No, chyba że użyłeś tytułu tylko jako renomy sławnej marki, której to poziom daleko iPhone'owy UE3 wyprzedza i nie ma nic z nim wspólnego. Sprytny zabieg :)



> Fakt istnienia pixel/vertex shaderów na iPhone3GS (i nowym
> iPodTouch) jednak wyróżnia go spośród podobnych urządzeń i
> ciężko to już nazywać telefonem.

Ale na ten temat nic nie pisałem, więc jak mniemam nie do mnie skierowane.

> A co do Dooma i Carmacka. No cóż... on próbował tradycyjnymi
> metodami, (bez ami-kombinacji), które na amigowym sprzęcie nie
> miały prawa chodzić sensownie. :)

Nie ma to żadnego znaczenia. Stwierdził, że jest to niemożliwe, a nie, że jego metodami się nie da.

> Ale faktycznie pomylił się wtedy dosyć znacznie. :)

Nie tylko wtedy. Carmackowi ktoś powinien zatrudnić jakiegoś PR, albo zabronić kontaktu z dziennikarzami po prostu.

[#74] Re: Gra

@Grzegorz Kraszewski, post #72

Krashan:
Nie kojarzyłem jej ale zerknąłem na mgsm.pl żeby zobaczyć co to za maszyna. Hmmm... To jest telefon. :) Nawet Javy nie ma. Jak ktoś potrzebuje dzwonić to pewine się sprawdza i działa świetnie. Nie wiem, nigdy mi telefon nie był potrzebny. :) Ale na tym przykładzie widać jak bardzo bez sensu jest nazywać telefonami dzisiejsze urządzenia z opcją telefonowania. Ludzie próbują to nazywać MID (Mobile Internet Device), smartfonami i jakoś tak ale ciągle gdzieś tam się przewija wyraz "telefon". Trochę to śmieszne, bo telefony to już na pewno nie są i nie nadają się dla kogoś kto potrzebuje dzwonić i dla kogo najważniejsze są: ile trzyma bateria i jak wytrzymała jest obudowa. Dla mnie to akurat nie jest istotne, bo nawet jak mi iPhone3G wytrzyma czasem 3 doby to i tak w czasie tych dni podłączam go do komputera celem jakiejś tam synchronizacji czy wymiany danych. Założenie tego typu urządzeń jest takie, że raz na dwa dni i tak jest się w domu i tam taka maszyna ląduje w stacji dokującej, która go od razu ładuje.

--------------

Zastanawiam się jak tu wrócić do tematu gadki... hmmm... :)

Skąd w ogóle się wzięła gadka o telefonach. Ktoś rzucił temat, że gra mogłaby wyjść na telefony. Trochę to zabawne, że ludzie słabe możliwości kojarzą z telefonami. Właściwie nawet proste, stare javowe telefony mają więcej kolorów niż grafika w tej grze (ECS). Właściwie trudno dzisiaj znaleźć w sklepie telefon, który nie ma rozdzielczości amigowego lowres.

Ja się włączyłem do gadki, bo chciałem tylko napisać, że (cokolwiek by nie mówić o produktach Apple) to jednak największe zyski (wśród mobilnych urządzeń) na pewno dają dzisiaj aplikacje na iPhone/iPodTouch. A czy byłby sens robienia tej gry na te urządzenia? Hmmm... pewnie tak chociaż fortuny bym się nie spodziewał, bo przygodówki to nie są typowe grywalne gry typu 'casual'. Żeby się przebić przez ponad 100 tysięcy aplikacji na AppStore trzeba mieć naprawdę pomysł. Coś prostego, wciągającego, rewolucyjnego, niespotykanego, coś w co da się grać 10 minut na przystanku. Coś w czym ekran dotykowy (multitouch) będzie atutem a nie przeszkodą na siłę obchodzoną. Coś "trendy", "cool" i takie tam. Trzeba znaleźć dziurę/lukę. Tak jak prosta gra iShoot (Scorched Tanks). Wyszła gdy na iPhone/iPod nie było jeszcze Worms i w dwa pierwsze miesiące zarobiła chyba 750 tysięcy dolarów. Autor od razu zwolnił się z pracy (programista w Sun) i zajął się robieniem gier dla tej platformy. :) Nie były to rekordowe dochody. Guitar Hero nie było kiedyś na iPhone i zrobiono Tap Tap. No i dzisiaj mają 20 milionów sprzedanych sztuk. Do tego ludzie ciągle kupują nowe utwory (od iPhoneOS 3.0 jest taka możłiwość w AppStore), których jest coraz więcej. Gra jest prosta do bólu i sam mam pomysł na coś znacznie bardziej rozbudowanego. Żeby chociaż to fałszowało gdy nie trafi się w nutkę... No ale brak czasu nie pozwala mi się zająć czymś podobnym (robię też grę muzyczną ale działającą na innej zasadzie i która bez multitouch nie miałaby sensu). Tym bardziej, że zrobienie to nie wszystko. Jeszcze trzeba grę wypromować. Bez tego po tygodniu sprzedaż spadnie niemal do zera. Potem ruszy na kilka dni jak pojawi się wersja Lite i znów spadnie. Z promocją można się z tym zwrócić do iphonowych wydawców (np. Ngmoco, Gameloft, Bulkypix, Chillingo, ClickGamer, Addictive Games). Jednak to zjada kolejne procenty z zysku i gra musi być naprawdę nowatorska żeby się nią zainteresowali. Rozmowy potrafią trwać 3 miesiące i zakończyć tak jak moje, czyli ciemną dup... :)

[#75] Re: Gra

@Grzegorz Kraszewski, post #72

No na mojej N. 6020 nawet od biedy da się smsa wysłać (niedawno sprawdzałem). Chociaż to chyba tylko dzięki temu, że ostatnio sprzętowe wygładzanie tekstur się w niej włączyło (muszę wreszcie wyczyścić ten ekran...).

[#76] Re: Gra

@MDW, post #54

Nokia leżała na podłodze ze śmiechu jak wyszedł iPhone bez klawiatury. A po dwóch latach sama musiała zacząć robić telefon z ekranem dotykowym. Dzisiaj czytałem, że przygotowuje coś z multitouch, bo też nagle okazało się to niezbędne. Oni wszyscy dochodzą do tego co w chorej głowie Jobsa lata od kilku lat...

Nokia twierdzi inaczej pozywając Apple'a :D

NEWS

[#77] Re: Gra

@APC74, post #75

Hehehe. :)

Ja sobie jeszcze pozwolę na jedną uwagę. Uświadomiłem sobie, że ja jeszcze nigdy nie kupiłem telefonu ze względu na jego walory użytkowe. Moje kolejne maszyny:

1. Sony Ericsson T300. Zupełnie nie potrzebowałem telefonu ale to był pierwszy telefon z Mophunem, a my właśnie kończyliśmy grę Final Hit na niego i dostaliśmy sygnały od wydawcy, że koszmarnie muli na sprzęcie (ja robiłem na emulatorze). No więc kupiłem telefon żeby znaleźć przyczynę, która zresztą była śmieszna.

2. Sony Ericsson T610. Przy portowaniu Final Hit na inne rozdzielczości na tym modelu pojawił się jakiś dziwny problem z naciskaniem dwóch klawiszy jednocześnie (w grze). No więc kupiłem telefon żeby to sprawdzić.

3. Nokia 6630. Potrzebowałem czegoś w miarę nowego z Symbianem 8.0, bo akurat robiłem pewną grę 3D pod Fuse/Symbian. Do tego musiał to być telefon z dostępem do internetu (gra miała multiplayer). Dodatkowo chciałem żeby w miarę sensownie chodził tam JSR-184 (3D w Java2ME), bo miałem zamiar na to także w Javie robić swój micro-silniczek.

4. iPhone3G. Trzeba było w końcu przetesować na sprzęcie micro-silniczek, który właśnie portowałem z MorphOS-a na iPhone/iPodTouch i zobaczyć jak naprawdę gra chodzi na sprzęcie, poznać nieco jego możliwości (prędkości na emulatorze się nie sprawdzi). Ponadto potrzebny był multitouch żeby tak naprawdę pograć w grę przy balansowaniu gameplay/leveli.

I to wszystko z moich prywatnych maszyn. Do tego miałem jeszcze kilkadziesiąt urządzeń pożyczonych na godzinę, dzień czy tydzień w celach czysto testowych. Trochę u różnych pracodawców miałem tych różnych urządzeń. Ale fakt jest taki, że nigdy nie kupiłem telefonu ze względu na jego czysto użytkowe walory. :)

[#78] Re: Gra

@Logan, post #76

Nokia twierdzi inaczej pozywając Apple'a

I jednocześnie robi urządzenie wykorzystujące multitouch do którego patent ostatecznie został przyznany Apple. :D Wiadomo jak to teraz tymi patentami jest.

Z jednej strony pozywają Apple za niby naruszenie patentów, a z drugiej piszą coś takiego:
http://myapple.pl/czytaj.php?id=103322

:D :D

I żeby nie było, że zawsze jestem applowym fanbojem - uważam, że patent na multitouch to skandal. Coś tak oczywistego i potrzebnego nie może być w rękach jednej firmy. To bezwarunkowo powinno zostać uwolnione. Może w końcu Android by dostał multitouch i wyszedł z ciemnogrodu. :)



Ostatnia modyfikacja: 30.12.2009 13:13:29
[#79] Re: Gra

@MDW, post #71

Jakoś znaczących różnic między grami 3D na iPhone3GS a np. PSP nie widzę.

widac ze w te gry nie grasz . inaczej nie napisalbys czegos takiego. :) to ze z daleka wygladaja podobnie to nie znaczy ze mozna miedzy nimi postawic znak rownosci. moze dla typowego "amerykanina" nie ma roznicy .


co do multitocza ...widzisz tu niestety rynek zdecydowal ze wooli ograniczone mizianie palcem po ogromnym ui , niz precyzyjne ciskanie stylusem po precyzyjnym menu , gdzie miesci sie masa rzeczy na ekranie. niestety wygrywa nie lepsze rozwiazanie a takie ktore sie lepiej wypromuje . nie wazne jak bardzo bylo by poronione . Co do noki , multitouh nie zostal wprowadzony do tej pory dlatego ze jest problem z wprowadzaniem chinskich znakow na takim ekranie . a chiny to duzy rynek dla noki i jej symbiana.



Ostatnia modyfikacja: 30.12.2009 16:38:02
[#80] Re: Gra

@flea, post #63

żle mnie zrozumialas . widac powinienlem napisac

"Ale drugiego/innego tak ograniczonego i przereklamowanego sprzetu w zawyzonej cenie to w zyciu nie mialem okazji uzywac."

co oznacza ze uzywalem tego ustrojstwa , i nie, dzieki ,postoje, ja jednak wole symbiana . tam system mnie nie ogranicza w dziwne sposoby ,a przegladarki nie sa pozbawione flasza ,co bym przypadkiem nie gral w darmowe flaszowki zamiast w "flaszowki z appstoru" . teraz odkladam na N900 , tansze od 3GS ,a 3GS przy eNce to jak jakas chinska zabawka .



Ostatnia modyfikacja: 30.12.2009 16:34:54



Ostatnia modyfikacja: 30.12.2009 16:39:23
[#81] Re: Gra

@GumBoy, post #69

Nie wydaje mi się, że Carmack jest autorem tych słów.

P.S. Ale żeście z tematu zboczyli ;)

[#82] Re: Gra

@DRACOX, post #80

Chyba mam zwidy ale czyżby design Nokii N900 był stylizowany na MacBook'a?

Ale co tam ja wolę chińszczyznę bez reklam i pożerania baterii (czyt. flash).
co mi się w iPhone podoba? Spełnił moje oczekiwania a nawet przeskoczył. Lubię rzeczy ładne, przy okazji użyteczne, przyjemne w obsłudze. I tyle. Wcześniej pisałeś o cyganach a ja zacytuję Sapkowskiego " Jeden lubi pomarańcze a drugi jak mu skarpety śmierdzą". Morał ? ja nigdy nie kupię Nokii bo dla mnie to cegła z wysuwana klawiaturą robioną na Mac'a a Ty nie kupisz iPhone ze znanych sobie tylko powodów.

Btw W podróbkach iPhone występuje oprogramowanie do Nokii. Joke taki. :)

Tablet też kupię bo Jobs jest geniuszem wyprzedzającym o lata świetlne tych wszystkich baranów z zarządów. I mam gdzieś co tłuszcza krzyczy : Apple be bo..... (tu wpisać wszelkie wyimaginowane wady) .... Mam swój rozum, swoje upodobania. Mam wrażenie, że po latach klejenia, łatania, siedzenia po nocach i składania sprzętu, boimy się prostych i nieskomplikowanych rzeczy a przy okazji ładnych. Od razu węszymy podstęp zgniłego kapitalisty.

A tak a'propos gier to wielu moich znajomych patrzy na mnie z krzywym uśmieszkiem jak gram np. w gobliny... a bo grafika, a bo kolory, a to trzeba kombinować (scumm) no i pomyśleć trzeba.

Nie żebym jakaś analogię widziała..

[#83] Re: Gra

@flea, post #82

ee...w czym N900 przypomina macbooka? przeciez wyglada jak kazdy inny telefon z klawiaturą . niestety wybacz ,ale pisanie na ekranie dotykowym iphona to zmora. jasne mozna sie przyzwyczaic i wmawiac sobie ze nie jest tak zle a nawet bardzo dobrze . ale nic nie zastapi fizycznych klawiszy.

http://1.bp.blogspot.com/_Eqifx4Ax0xM/SwHY2rqXQuI/AAAAAAAACfA/EAEDrCzlt2U/s400/nokia_n900.jpg



Ostatnia modyfikacja: 30.12.2009 20:15:23
[#84] Re: Gra

@DRACOX, post #83

jasne mozna sie przyzwyczaic i wmawiac sobie ze nie jest tak zle a nawet bardzo dobrze
Ale tu nie ma czego sobie wmawiać, mi nie sprawiało to żadnych problemów i do dziś nie sprawia. Nie wiem skąd to zacietrzewienie i szukanie wad.
Jeżeli chodzi o faktyczne wady to w postach powyżej pojawił się wiarygodny opis. klawiatura nie jest żadnym argumentem. Nie musisz używać iPhone nie ma przecież nakazu, że wszyscy muszą mieć to samo. Dla mnie im mniej osób posiada iPhone tym lepiej tak naprawdę.
Wytłumacz mi proszę dlaczego nikt z podrabianych lub próbujących się wybić firm nie bazuje na Nokii tylko na iPhonie i pojawiają się dziwolągi w stylu MyPhone, iPhone z rysikiem , iCośtam, iShop itd.

Po premierze iPhone świat uznał, że wszystkie telefony ( lub cokolwiek to nie jest ) maja być dotykowe. To też o czymś świadczy. Wierz mi, że każdy nawet nie wiem jak wypasiony telefon wydaje mi się być zabaweczką z Kiosku.
Sam przyznasz, że zarówno Soft jak i design jest namiętnie wzorowany na produktach Apple. Jobs ma pomysł a reszta świata chce skopiować. Nawet durna vista jest wzorowana na MacOS.

[#85] Re: Gra

@DRACOX, post #83

Wiem, że to forum amigowe a wpis dotyczy PC/MAC, ale to najtrafniejsze podsumowanie chyba ;)
http://www.thebestpageintheuniverse.net/c.cgi?u=macs_cant

Żeby nie było: pierwsze mace widziałem, ba dotykałem i to nawet czesto, bo mój ojciec na nich pracowal przez jakis czas, we wczesnych latach 90'tych. Potem doszly maki na bebechach intela, ipody i na koniec iphone. Nie jestem posiadaczem zadnego z nich, ale kontakt z nimi mialem.

Premiera iphone zbiegla sie z moim pobytem w Manchesterze i juz w pierwszy dzien kilku znajomych mialo to, wiec moglem sie zapoznac z tym sprzetem. Nie zrobil na mnie dobrego wrazenia. Od aparatu po mmsa. Wiem, ze teraz duzo rzeczy sie poprawilo, ale mimo wszystko w moich oczach apple to troche niesolidna firma. Za ta cene produkt musi byc dopracowany.

W kazdym razie do napisania tego posta sklonilo mnie co innego. Chce napisac dlaczego nigdy nie kupie nic od Apple: cisnienie do 220 podnosi mi "idrag-and-drop" "iphone" "i-nie-wiadomo-co" wszystko "i". Nie mowiac juz o nahalnym wcinaniu sie wszystkich makowcow w powazne rozmowy z glupimi docinkami np.:

- Szukam laptopa za 3k. Do gier, filmów itd.
- Macuser: 3k to akurat pierwsza rata za macbooka

- Jaka dystrybucje polecacie: Debiana czy SuSE, jestem sredniozaawansowany?
- Macuser: MacOS, po prostu wszystko dziala, podlanczam i od razu bla bla bla

czuje sie rozgrzeszony bo i tak sie OT zrobil

[#86] Re: Gra

@niedziel, post #85

Artykuł mocno przerysowany i utrzymany w roszczeniowym amerykańskim stylu.
Dziwne jak ja pytam Macuser'ów o cokolwiek to nigdy nie dostałam jakiejś dziwacznej odpowiedzi.
no może oprócz : po prostu wszystko działa. Ale tylko kiedy spytam bezpośrednio jak ten problem jest rozwiązany na Mac'u.

fajnie, że w artykule podkreślili, że Apple jest dla wywrotowców najlepiej z długimi włosami, artystów i outsiderów. tym bardziej cieszy mnie fakt,że posiadam iPhone.
Jak dobrze nie być borgiem :) :)

Może moderator będzie miły i zamiast bana przeniesie nas do Hyde Park



Ostatnia modyfikacja: 30.12.2009 21:33:40
[#87] Re: Gra

@flea, post #86

Widzisz ..a ja znam kilku mac userow w real life , i to co na tej stronie to pikus przy nich :D szczegolnie jak jeden probowal mi wciskac ze sluchawki dawane gratis do ipoda to najlepsze sluchawki na swiecie, o najlepszej jakosci dzwieku,wykonaniu,ergonomi bla bla bla bla .....bo to od apple :D Byl tez taki co usilowal mi wciskac ze macbook z intel GMA jest wydajniejsze w generowaniu grafiki 3d od compala z HD4670 :)

ulubionym wrzutami ktore sie pojawiaja podczas proby dyskusji z makowcami, gdy mac-ofca nie potrafi podac realnego argumebntu poza slogany reklamowe dzialu evangelizacji apple (tak, maja taki dzial PR , ktory powstal po to by wmawiac ludzia jak bardzo mistyczno emocjonalne jest obcowanie z ogryzkiem :P )

to :
- zacietrzewienie
- nie stac cie
- zazdroscisz
- a xp sie wiesza
- bo to sprzet dla ludzi z artystyczna dusza i otwartym umyslem, a ty tak nie myslisz



ok dobra ale koniec offtopu bo to nie temat o tym :)



Ostatnia modyfikacja: 30.12.2009 21:49:18
[#88] Re: Gra

@DRACOX, post #87

Ocenianie całego środowiska przez pryzmat kilku niedorobionych fanbojów to, moim zdaniem, lekkie przegięcie jest. Takich fanbojów wszędzie jest (niestety) pełno.
A teraz napiszę coś, za co pewnie zostanę przez mac-fanbojów ukrzyżowany (i pewnie parę osób obrażę), ale co mi tam. :D Wszystkie maki są ohydne i mają CIOTOWATY design obudowy i systemu. No i gdzie ta elitarność, skoro ajfona mogę kupić w 'kerfurze', na stoisku obok margaryny. Gdzie ta unikalność, skoro wszystkie maćki wyglądają tak samo (unikalna to jest moja obudowa od PC - jedyna taka na Ziemi). ITD. ITP.

[#89] Re: Gra

@APC74, post #88

No i wydało się.. Jestem długowłosym, bezrobotnym, uzdolnionym pedałem z iFonikiem.

To jak nazwać zacietrzewionego Linuxowca, Amigowca, Mosoffca, Windowsowca?
Linunuxowiec- gruby w okularach, nie je, nie pije, kompiluje jądro
Amigowiec- dwie wersje - Konrad B(e). lub alkoholik jeżdżący po imprezach drący się " Rulezzz", obowiązkowo czerwona twarz, nabrzmiała od spożytych trunków. Wierzy,że OS4 jest jedynym słusznym systemem.
Mosoffiec - błękitne oczy, zajęty pisaniem paczy, sine usta od popijania jedynego słusznego trunku własnej produkcji, plwa na wszystko co czerwone, głęboko wierzy, że Mos będzie jedynym słusznym systemem
Windowsowiec - chłopczyk w dresiku lub Emokrata. Potrafi włączyć komputer, opowiada o parametrach lapka kupionego w biedronce w promocji, zaimponujesz mu dyskiem z pojemnością TB i ilością płyt w domowej biblioteczce .



Łatwiej się krytykuje.
Mam nadzieję , że nikt się nie identyfikuje z powyższym opisem.

[#90] Re: Gra

@flea, post #89


Do mnie najlepiej pasuje "Windowsowiec", z tym, że bez dresu - ale reszta by się mniej więcej zgadzała. :D

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem