@PWS,
post #615
Co do wersji MAXI to na razie jest więcej pytań niż odpowiedzi i nikt do końca nie wie czy i jaki kształt ostatecznie przybierze. Ja w zwiększoną wydajność nie wierzę. Zresztą po co ? By mnożyć koszty ?
Tam wi - fi jest potrzebne i jakaś sensowna pamięć w środku, bym nie musiał za każdym razem pena podpinać. No i klawiatura.
Myślę, że w tej dyskusji zapominamy o pierwotnej funkcji TheA500. To miała być odnosząca się do wspomnień z przeszłości konsolka pozwalająca na bezproblemowe odpalenie paru hitów sprzed trzydziestu kilku lat w nowych warunkach. Czyli taka co ją można podłączyć do współczesnego telewizora bez pierdyliarda kombinacji, skorzystać z popularnych obecnie złącz USB i w oparciu o nie podłączyć pad, albo przenieść kilka gier. Tylko tyle i aż tyle. I to zadanie ta konsola generalnie spełnia. Zwłaszcza jak jest odpalana raz na jakiś czas na partyjkę Chaos Engine, Alien Breed , czy Super Froga.
To nie miał być super - hiper Amigi emulator do poważniejszych prac, albo emulator wszystkiego co stare jak chcą niektórzy.
Konsola ma jednak swoje ograniczenia, które dopiero wychodzą jak się ją zestawi z THEC64MAXI i niekoniecznie dotyczy to trochę poważniejszego użytkowania, a nawet zwykłego grania.
Zwyczajnie wersja z pełnosprawną klawiaturą pozwala o wiele mniej bezproblemowo odpalać wszystkie gry. Zwłaszcza te gdy menu gry wymaga klawiatury. Ta wirtualna sprawdza się słabo, a w przypadku symulatorów i gier strategicznych jest to droga przez mękę , a niekiedy zwyczajnie gra się nie odpali. Dlatego jej brak w A500mini jest odczuwalny. Inną sprawą , że pad też nie jest super ergonomiczny, ale i tak lepszy niż joystick od THEC64MAXI i przy tej konsoli znalazł u mnie zastosowanie. Na szczęście do A500 Mini można podłączyć pad Logitecha i cieszyć się grą , a nie szukać zabytkowego joya z archaicznym złącze DB coś tam , by dzięki niemu zbliżyć się do wyniku jaki osiągnęlismy w ProjectX w 1993 roku, gdy łapki były sprawniejsze.