[#151] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@michalmarek77, post #147

Wątpię by Linus Torvalds, i inne osoby go tworzące, narzekały na brak pięniędzy i musiały dorabiać ...


Linus swoja role w tworzeniu kernela okresla jako "pasterz zgrai kotow". To nie sa handlowcy, mamona nie wyznacza kryteriow, nie inspiruje, fajne jak ktos im placi za to co lubia robic, ale bez tego dalej beda to robic, wlasnie w takiej, a nie innej formie....

ps. http://stallman.helion.pl

[#152] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@zolty, post #150

Jeśli soft korzysta tylko z jednego rdzenia, to najszybszy PC z i7 jest tylko dwa z kawałkiem raza szybszy od naszych Amig.


tylko w Windows dla analogicznych operacji mielone jest kilka razy wiecej kodu maszynowego

[#153] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@zolty, post #150

W 1987 nawet do PC były już pierwsze karty 24 bit firmy TrueVision.
Że o takim SGI nie wspomnę.
Jedyne co te 320 na 256 HAM6 było tanie.


SGI w 1984 r wydało na świat Iris1000. Oparty na tym samym procku co Amiga, generalnie w wielu aspektach była gorszą maszyna.
Do 89 r SGI sprzedało ok 3500 komputerów. Jak widać niespecjalna konkurencja dla Ami. Wspomniana karta na PC nadawała się w 87 jedynie do poklatkowego rysowania. Na 8-bit ISA nie dało się pracować. A to , że coś tam wyświetlała, sprawdź czy była zdolna do animacji czegokolwiek :)

Zapomniałeś np o OS2, zapomiałeś również że GEM był dostępny wcześniej na pc niż na Atari. 1987 to również Windows 2.0.


Nie zapomniałem. W 87 te systemy były acz wątpię by ktokolwiek je pamiętający nazwał je działającymi :) Pamiętam początrki tych systemów, wiele z nich w tamtych czsach testowałem. Jedynie system Maca był przyjazny.
Aczkolwiek z systemem Amigi nie mogły się równać. Nie ta liga.......

Tak jak współczesne PC w niczym nie przypominają PC z 1992 roku.


Czy ja wiem - PC ewoluowały, to widać, ale generalnei są podobne - kto złożył PC w 92 zrobi to dziś, bez problemu.
Amiga dziś nei ma chipów specjalizowanych, nikt nie myśli by takowe stworzyć, nie nadaje się do grafiki i muzyki jak protoplasta. Dzisiejsze "pseudoami" poza epitetami i lekko podobnymi systemami kompletnie nic wspólnego z protoplastą nie mają.

Jeśli soft korzysta tylko z jednego rdzenia, to najszybszy PC z i7 jest tylko dwa z kawałkiem raza szybszy od naszych Amig
.

Taak. Ale soft, który korzysta z jednego rdzenia na tym zapieprza. I generalnie wątpię by użytkowniak windowsa spotkała systuacja gdy brakuje mu oprogramowania do czegokolwiek. :) Sorry ale to porównanie jest nietrafione :)
Btw: na Pc już od wieków nikt nie benchmarkuje systemu Quakiem 1 /jakimkolwiek :) Zresztą, benchmarkowanie systemu Quakiem zalatuje trochę nekrofilią, na byle telefonie to obecnie zapieprza :)

Playstation 3 ma dość już przestarzałe układy nv47 NVidii.
XBox 360 ma też przestarzałe R500 ATI.
iPod/iPad mają grafikę z PowerVR.


Wątpię by użytkowników tych systemów interesowały technikalia. To neisistotne. Ważneijsze jest jak na 42" plazmie / z powodu k3 kupiłem 63" 3d, warto było :) / i kanapie się w coś gra. w użytkowaniu tych sprzętów wazniejsze jest to na czym się siedzi bądź leży niż to co za hardware mają.
W ich przypadku sprzęt definiuje oprogramowanie, jego dostępność, jakość, wygoda i profesjonalizm producenta a nie jakieś technologiczne pierdoły.
Wiecie, spieprzy Wam się 360 -dramat /jedna mi się spaliła/ tyle że to Microsoft wysyła do Was kuriera, naprawia i dostarcza spowrotem. Jeden telefon, 2 tygodnie i sprawa załatwiona. Po gwarancji analogicznie, tyle że drożej. To nazywam dbaniem o klienta :)

Pozdrawiam



Ostatnia modyfikacja: 26.03.2011 19:01:54
[#154] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@zolty, post #150

Nikt tu nie chce powtórki z tragedii jaką były układy AGA.

Ja chcę SuperAGA, a nie Radeona. :)
[#155] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@michalmarek77, post #153

Wiecie, spieprzy Wam się 360 -dramat /jedna mi się spaliła/ tyle że to Microsoft wysyła do Was kuriera, naprawia i dostarcza spowrotem. Jeden telefon, 2 tygodnie i sprawa załatwiona. Po gwarancji analogicznie, tyle że drożej. To nazywam dbaniem o klienta

Aha. Tylko że o jaki dramat chodzi?
Idę sobie pograć w Tomb Raidera na PS2 (ależ Lara fajnie mruga oczami), a jutro pogram sobie w GNU Robbo. Narazie na MOSie, na A1200, gdyż narazie tylko ta wersja śmiga. :)
Później pogram sobie w Boulder Dash na A1200 z Apollo i AGA, w wersje ZX Spectrum na ASP. A później wrócę do Alone In The Dark na PS2. Ależ ta gra mnie schizuje, ale w końcu ją przejdę. Nie dam się zombiakom. Nie czuję że śmierdzi odchadami, gdy chodzę po kanałach z zapalniczką, trudno...no, latarka chwilowo zamokła... :P
Brrr, ale odgłosy prowadzą gdzieś do schizofreni...tylko dlaczego w kanałach nic sie nie rusza? Nie wiem, co mnie to obchodzi, ważne żeby się z nich wydostać. Jest, jest...Skostniały z zimna i trochę poraniony dostrzegam światło. Być może jestem już blisko wyjścia...
Na szczęście jutro niedziela, a w poniedziałek trzeba będzie iść do pracy.
Ale ja wam zombiakom jeszcze pokażę!!! :P
[#156] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@Andrzej Drozd, post #155

Dobra, chciałem pokazać, że należy oddzielać hobby od racjonalnego myślenia.
I że hobby nie może rządzić waszym światem.
Jeżeli ktoś uważa że zespucie sie konsoli lub komputera jest tragedią, to powinien iść do psychologa, albo lepiej sprawdzić czy rodzina jest szcześliwa. A nie martwić się głupią konsolą. :)
[#157] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@michalmarek77, post #153

W tamtym czasie bylo wiele systemow lepszych/znacznie lepszych od Amigi 1000. Sun 3(1985, 68k), Sun 4(1987, Sparc), komputery graficzne Evans&Sutherland (1981), MicroVAX (1984).... Amiga nie mogla z tymi systemami konkurowac na polu grafiki, wydajnosci, systemu i oprogramowania. Amiga w prostej lini jest przedluzeniem 8 bitowych komputerow domowych (nie konsol), takich jak C64/AtariXL-XE/ZXSpectrum, podobnie jak Atari ST, bezposredni konkurent Amigi.

[#158] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@Andrzej Drozd, post #154

Ja chcę SuperAGA, a nie Radeona.


SAGA to jednak nie ma byc AGA 100%. Pedaluja wstecz zeby zachowac kompatybilnosc dla poprawnego dzialania AOS3 oraz wielu poprawnie napisanych programow stosujacych bezposredni dostepu do sprzetu, jednak gdy wybor pada miedzy kompatybilnoscia, a przyszloscia, wybieraja przyszlosc :). Moim zdaniem, slusznie.

SAGA nie bedzie wolniejsza od Radeonow w operacjach 2D :). Nie musze chyba wyjasniac jakiego samo tylko to da kopa . A przeciez jest troche wiecej tych fiuczerow.... :)

[#159] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@michalmarek77, post #147

Dziwi mnie, że było nie było, komercyjny system, nie stara się o rozszerzenie grona jego użytkowników.


Najpierw powinien osiągnąć taki poziom zaawansowania/dopracowania/oprogramowania, żeby ktoś spoza obecnych/byłych amigowców zechciał go używać. Nie sądzisz?

[#160] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@michalmarek77, post #153

W ich przypadku sprzęt definiuje oprogramowanie, jego dostępność, jakość, wygoda i profesjonalizm producenta a nie jakieś technologiczne pierdoły.


Ale konsole to pierdoły jezeli chodzi o sprzet i oprogramowanie. Sprzet to najczesciej jakies niedorobione PeCety z kosmicznym dizajnem i mega reklama itp.. czasami z jakims akcentem innosci np: PPC, Mips itp., a oprogramowanie, jakie oprogramowanie???, konsole nie maja oprogramowania jako takiego, to kilka na krzyz wieloplatformowych silnikow graficznych RT, gdzie w kategori silnikow graficznych to nie sa nawet srednie loty, w porownaniu do silnikow najbardziej zaawansowanego oprogramowania graficznego np: Houdini, Maya, XSI, Modo, Cinema4D, LW, ZBrush..., silniki renderujace VRay,MentalRay,PRMan,Maxwell,Octane... czy nawet darmowy Blender, darmowe silniki rendererujace itd..itd. A to tylko wycinek oprogramowania, graficznego...

Jakosc konsol jest taka sobie, nawet bywa zenujaca, zalezy do czego odniesc. Dostepnosc, owszem duza :). Profesjonalizm producenta to nowomowa.

---
W przypadku konsol to co je definiuje to GRY (gry to niewielki wycinek oprogramowania) i grywalnosc GIER, TALENT zatrudnionych grafikow, dzwiekowcow, designerow itd.

---
To co uwazasz jako nastepce Amigi, nawet nie dorasta jej do piet oryginalnoscia, jakoscia i iloscia oprogramowania



Ostatnia modyfikacja: 27.03.2011 14:18:30
[#161] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@michalmarek77, post #153

SGI w 1984 r wydało na świat Iris1000.


A w 1987 roku Iris 2000.
Ze sprzętowym wspomaganiem 3d.


Do 89 r SGI sprzedało ok 3500 komputerów. Do 89 r SGI sprzedało ok 3500 komputerów. Jak widać niespecjalna konkurencja dla Ami.


Tak, sprzętowo wspomagane 3d kontra sprzęt bez FPU.
Rzeczywiście żadna konkurencja.

Jak widać niespecjalna konkurencja dla Ami. Wspomniana karta na PC nadawała się w 87 jedynie do poklatkowego rysowania.


To tak jak Amiga 500. Tylko z większą liczbą kolorów.

Generalnie z tym to ci nie wyszło:

W 87, gdy na rynek wrzucono A500, na tej planecie nie było niczego lepszego.


W 87 te systemy były acz wątpię by ktokolwiek je pamiętający nazwał je działającymi


Ty widać nie pamiętasz.

Czy ja wiem - PC ewoluowały, to widać, ale generalnei są podobne - kto złożył PC w 92 zrobi to dziś, bez problemu.


To tak jak z Amigą, ktoś kto umiał coś zrobić z Amigą w 1992 poradzi sobie z obecną.
Chyba że znajomość Amigi ograniczała się do A500 i gier z dyskietek jak u ciebie.

Amiga dziś nei ma chipów specjalizowanych, nikt nie myśli by takowe stworzyć,


I bardzo dobrze biorąc pod uwagę jak bardzo słabe były układy AGA.

Dzisiejsze "pseudoami" poza epitetami i lekko podobnymi systemami kompletnie nic wspólnego z protoplastą nie mają.


Dzisiejsze Amigi mają więcej wspólnego z Amigami z 1992, niż dziesiejsze PC z PC z 1992, czy dzisiejsze Mace z macami z 1992.
Polecamy zapoznanie się z tym jak działają np aplikacje z MS Windows 3.x na MS Windows XP.

Ale soft, który korzysta z jednego rdzenia na tym zapieprza.


No właśnie nie zapieprza.
Chodzi tylko trochę szybciej.

Wątpię by użytkowników tych systemów interesowały technikalia. To neisistotne.


Dla ciebie jak widać w ogóle.

Więcej pokory synku, rozumiemy że nie podoba ci się że gry z A500 nie działają i jest twoim zdaniem za drogo, ale daj sobie spokój z opowiadaniem bredni o dzisiejszej Amidze.

[#162] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@recedent, post #159

Najpierw powinien osiągnąć taki poziom zaawansowania/dopracowania/oprogramowania, żeby ktoś spoza obecnych/byłych amigowców zechciał go używać.


Bez odpowiednio dużych pieniędzy za sterowniki dla firmy NVidia,
to się niestety skończy szybciej niż się zacznie.
[#163] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@zolty, post #161

To tak jak z Amigą, ktoś kto umiał coś zrobić z Amigą w 1992 poradzi sobie z obecną.
Chyba że znajomość Amigi ograniczała się do A500 i gier z dyskietek jak u ciebie.


Hmn, faktycznie do A500 ograniczony byłem w latach 87-89. Potem btło z górki. Opisałem swoje doświdczenia. Wiesz, miałem kumpla który w 95 posiadał Indygo ale cóż, nikt nie porównuje Rollsa do normalnych saochodów.
Wątpię , by użytkownicy domowi w ówczesnych czasach znaleźli coś dla siebie na komputerach SGI.
Na Amide 500 działają bezproblemowo np, animacje Erica Schwartza, warto przypomnieć sobie SPace ACE, albo Dragons Lair - do 90 r, na żadnym kompie /mainstream/ coś takiego nie było dostępne. Nie porównujmy sprzętu za 700$ ze sprzętem za 15000$.
Czipy specjalizowane to nie tylko grafika - wspomiania AGA. :)
Pamiętam Windowsa 1.0 :) GEOSA, TOS'a, MacOS'a.OS/2 (jezuuu, 2 tygodnie czekania nim się uruchomił:) ........

Generalnie nie ważne czy pamiętam, znam się czy nie.....

Mi chodzi o wrażenia - Amiga pod koniec lat 89 była słowem , na które każdemu facetowi oczy zamieniały się w latarki. A oglądanie jej możliwości każdego wprowadzało w błogostan.

Po Amidze jedynie Playstation 1 , IPad i Xbox360 /premiera Gearsów, odpalenie na LCD i ........szukałem szczeny przez miesiąc/.Okej k3 w 3d działa podobnie szczenoniszcząco.

Emocje. Takie jak wywołała u mnie 1000 po zobaczniue Defender of the Crown potrafią tylko sprzęty poniżej mojego podpisu. Relaksują. Czuję się jak 23 lata temu pewien 10 latek z A500........... :)

[#164] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@zolty, post #162

Bez odpowiednio dużych pieniędzy za sterowniki dla firmy NVidia, to się niestety skończy szybciej niż się zacznie.


A skąd wiesz na co idą pieniądze z licencji? Może lądują "w skarpecie" z przeznaczeniem właśnie na to? Kto wie?

[#165] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@michalmarek77, post #163

Nawet jezeli takie czy inne gadzety etc. moga wywolywac jakies emocje, to nie sa w zaden sposob nastepcami Amigi.

[#166] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@zolty, post #161

A w 1987 roku Iris 2000.
Ze sprzętowym wspomaganiem 3d.


Ale po co patrzec na egzotyke Sun/SGI/VAX itd.. Nasz interlokutor pisze o czyms, chyba nie wie o czym :). W 1988 roku to jeszcze A500 ze swoimi mozliwosciami graficznymi mogla wzbudzic jakies zaciekawienie wsrod PeCetowcow, do zachwytu bylo juz daleko. Osobiscie uwazam, ze to akurat dzwiek (sam w sobie) byl najwiekszym atutem sprzetowym Amigi, bo PeCet bardzo dlugo czekal na swojego SoundBlastera...

W 1987/8 roku sprzetu PeCetowego bylo 100x wiecej na rynku niz czegokolwiek innego, zajmowaly sie nim praktycznie wszystkie liczace sie wtedy firmy, takze byl 100x wiekszy wybor niz czegokolwiek innego itd... 8088/87 (4,8Mhz) od 300USD, 286/87 (6,10,12,16,20Mhz) od 800USD, 80386SX/387 (8,16,20,25Mhz) od 1200USD, oraz przerozne przerozniste klony... Szyna ISA to nie jedna ISA, ISA 8bit, 16bit (powszechna w PC 286, w 286 byla tez 32bit szyna MCA - IBM PS/2), EISA (najmocniejsze 32bit konstrukcje 386 i pierwsze 486 pod koniec 1989). Szyna taktowana 8, 10Mhz. Mozna sobie policzyc teoretyczny transfer, odjac 30% i wychodzi mniej wiecej rzeczywisty transfer, a to przewyzszalo mozliwosci ukladow OCS w Amidze, juz w PC286. Co do kart graficznych, to w 1987 r. pojawily sie karty VGA, roznych producentow, a w 1988 roku stawaly sie powszechne, latwo dostepne i tanialy w tempie, 256KB i 512KB na 16/32bit szyne ISA, dla komputerow PC 286/386 (32bit). Nie pisze o kartach graficznych/video dla profesjonalistow, ktore mialy akceleracje graficzna 2D/3D/Video w wysokiej rozdzialce (np: Matrox), juz dostepne na mocnym PC 286!!!. 80286 (ok. 3x szybszy od 68000/7Mhz tj. 2.5MIPS przy 12Mhz, a spotykano wersje 20Mhz) i 80287 (koprocesor matematyczny, brak takowego w Amidze) to byl PRO sprzet w 1988 roku wzbudzajacy pozadanie wsrod PeCetowcow, wieksze niz mogla Amiga 500 z 512KB. Niestety dzwiek to tylko AdLib. Poza tym, 1MB RAM szybkiej pamieci, rozbudowywalny... i karta graficzna VGA, przy 256KB, dawala mozliwosc pracy w 640x480x16kolorow, szybki tryb chunky 320x200x256kol. z palety 262 tys. (A500 miala palete 4096kolorow, AtariST 512kolorow), a przy 512KB, 800x600x16kol, 640x480x256kolorow, 320x200x256kol i 320x400x256kol. Wszechobecny tryb znakowy... :)

Ceny PeCetow lecialy w dol tak szybko, ze gdyby nie wyszla A1200 pod koniec 1992 roku, to juz zakup A500 w 1990 roku byl dyskusyjny, a A2000/3000 byly jednak stanowczo za drogie maszyny do rozbudowy, w porownaniu do PC386.... wtedy juz 386SX/16Mhz z szynami EISA chodzily po 1000USD, mowa o sprzecie markowym. Oporcz tego istniala cala masa przedziwnych tanszych klonow, kart itd. :)

Gdyby nie bylo 32Bit A1200 pod koniec 1992 r, o duzych mozliwosciach rozbudowy, pewnie nigdy nie poznalbym Amigi, wiec choc AGA byly jakie byly, daly jednak nowe mozliwosci...



Ostatnia modyfikacja: 28.03.2011 13:24:51
[#167] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@1989, post #166

Gdyby nie bylo 32Bit A1200 pod koniec 1992 r, o duzych mozliwosciach rozbudowy, pewnie nigdy nie poznalbym Amigi, wiec choc AGA byly jakie byly, daly jednak nowe mozliwosci...


Dokładnie, gdyby nie było A1200, to nie byłoby tego co jest dzisiaj.
Istniała by sobie jakaś licha demo-scena na A500/600 i kilku graczy w "romy".
Dzięki w miarę taniej A1200 ludzie (często przypadkowi) zaczęli używać Workbencha. To właśnie ci ludzie od Workbencha zostali przy Amidze i powitali z nią nowe tysiąclecie.
Po krachu w 1994 ludzie masowo odchodzili od A500 na rzecz peceta, ale...

...A1200 uratowała Amigę od zapomnienia, ponieważ pokazała się jako komputer użytkowy.
[#168] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@1989, post #166

Pięknie, pięknie :)
EISA od 89 r :)
ISA w ogóle się do grafiki nie nadawała. Kto myśli inaczej nie miał z nią doczynienia :) Poważnie. Panowie, na PC coś takiego jak scrolling nie działał do 94 r!!!!!! Nawet na 486 DX z LocalBus scroll to ył dramat!!! Zresztą, gdzie tu daleko patrzeć - jak ktoś ma okazję, proszę sprawdzić Dragons Lair, Guy SPy w wersji PC i porównać z Amigą.
PC miał tam od lat 90 /i kart vga/ lepiej we wszystkim co opierało się na grafice wektorowej.

Tyle tych przykładów kart graficznych PC, jakie to fantastyczne ustrojstwa wtedy były. Jak wiadomo w 87 wykorzystanie trybu 640x480 w dosie w 24 bitach /256 kol, podobnie/ było banalne ogólnodostępne.
Tylko nie wiem dlaczego w 94 na 486z LocalBusem był cholerny bajzel z trybami powyżej 320x200x256kolorów w DOS - dziękuję za taki "standard" VESA.
Czy pod ten hardware stworzono jakiś fajny program w latach 87-89 ?
Dostępny do ogółu użytkowników - molochy za kilkanaście tysięcy dolarów się nie liczą :)

Hmn, kiedyś był taki fajny program SCALA.....działął fajnie na 500.
Na PC powstał ok 94 r . i chodził na 486 z LocalBus gorzej niż na Ami :) Dopiero na Pentium jako tako. z PCI. i kartą grafiki o równowartości A4000.
Bomba :)

Mantra technikalii nic nie znaczy gdy soft zorientowany jest na coś innego.
Tak było z PC i grafiką. Tak było z Amigą i grafiką "pseudo3d ala DOOM, Wolfenstein 3d. To przypomina/ło/ jedzenie zupy japońskimi pałeczkami. takiego rozgotowanego ejnlaufu :)

Swoją drogą, Amiga miała coś takiego jak Copper i dzięki temu, np SotB choć korzystało z trybu 32 kolorów wyświetlało w 50 fps 128 kolorów!!!

https://picasaweb.google.com/108261152480439453100/28Mar2011#5589196279624095202


Procesor Amigi 500 faktycznie był szybszy niż 386SX 16 mhz /25 pewnie też/ bo układy specjalizowane Amigi odwalały większość roboty.
Proc nie działał jak na PC - wszystko naraz - w PC do czasu akceleratorów proc był jak 5 litrowy turbo silnik z ogranicznikiem mocy do 40 kW :)
Wiecie, gdyby na Xbox'ie dało by się zainstalować windowsa, to oprogramowanie pod tym systemem działało by tak sobie. Gry - pewnie byle laptop byłby lepszy. Siła jest w tym jak hardware jest wykorzystywany, a nie jakie ma parametry :)
Atari kiedyś tam wydało Jaguara, i powstał na niego DOOM. Najlepsza wersja do czasu portu z Saturna. I działał miodzio na Motoroli 68k 8Mhz. Jejku :)
Oczywiście zupełnie pomijamy /w tekście/ chipy specjalizowane JAGA - musi być jak na PC - procesor i nic więcej :)
A na 386DX z 4MB ram nie dało się w to grać. Choć ktoś na tym tego dooma skończył. Strike Commandera także /choć już z 8MB/:)

Panowie, możecie znaleźć cokolwiek, pokazującego płynną animację na PC z okresu 85-92, coś z czym A500 miała by problem, z czym nie dała by sobie rady ?
Proszę o przykłady - będą fajne , stawiam każdemu piwo /wyślę pocztą!/

o coś takiego np, mi chodzi: http://www.youtube.com/watch?v=bhMCngHf0Kk na praktycznie A500 z 1MB RAM.

Oczywiście to moje odczucia, piszę to jako użytkownik, nie teoretyk.
Amigę uwielbiałem do 94 r. Wtedy zminaiłem ją na Pentium 60. Był lepszy. Z PCI. :) A pierwszym gwoździem do trumny Amigi był Syndicate Bullfroga.
W 640x480 i 16 kolorach był przepiękny!!!! Miażdzył AMigę! Dosłownie.
Choć scrolling na 486 DX2 był dramatycznie kiepski. :) ehmn, w 93 roku.
8 lat po A1000, panujący wtedy 486 i scolling do dupy. miodzio :)

To co, zaskoczycie mnie ? :)

P.S: http://www.youtube.com/watch?v=cETl8PhUy_E
pewnie wszyscy to widzieli ale to dobry przykład na "moc" PC. A First Samurai z końcówki po prostu zabijał dżwiękiem i grafiką. Pc - teraz ma power, wtedy miał proroków i marketing :)

Ostatnia modyfikacja: 28.03.2011 20:30:36



Ostatnia modyfikacja: 28.03.2011 21:05:36
[#169] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@michalmarek77, post #168

Co do Atari Jaguara, to procesor główny ma 13,295 MHz i tam nie procesor odgrywał pierwsze skrzypce, tylko układy graficzne, które były dość potężne jak na połowę lat 90-tych. Choć i tak PSX wszystkim pokazał i opanował rynek aż do początku lat 2000, w związku z czym jeszcze długo Sony nie zarabiało tyle ile powinno na PS2. ;)




Amigę uwielbiałem do 94 r. Wtedy zminaiłem ją na Pentium 60. Był lepszy. Z PCI. A pierwszym gwoździem do trumny Amigi był Syndicate Bullfroga.

Ja na Amidze zawsze mało grałem, choć grałem. Zresztą mając A1200 interesowała mnie inna sprawa - użytkowanie i system.
Gdy zaczął się boom na gry 3D i różne takie, to dokupiłem sobie PSXa i nigdy nie miałem tego problemu co pecetowcy, z ciągłym inwestowaniem w pecety do gier.
Duet Amiga z 040 i AGA oraz do tego PSX, zamiatały wszystko aż do końca lat 2000. :)



Ostatnia modyfikacja: 28.03.2011 21:14:45
[#170] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@Andrzej Drozd, post #169

Czy Amiga w tym nie przypomina Jaga?
Procesor koordynuje - chipy graficzne robia krecią robotę ?
Swoją drogą zastosowanie takich chipów jako pierwszy zastosował Jay M w Atari 800. Kurde, dwa najlepsze kompy na tej planecie stworzone /oczywiście po części/ przez tego samego faceta!
Teraz tak jest i na PC - DSP, akceleratory, proc ze stoma rdzeniami, duperele- teraz PC bardziej jest Amigowski /w hardware/ niż klony Amigi obecnie.

Pozdrawiam

[#171] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@Andrzej Drozd, post #169

Sony i Microsoft praktycznie dopłacają do PS3 i Xboxa360.
Od zawsze sprzedawane są oniżej kosztów.
Praktycznie hardware dostajesz za darmo - płacisz za soft, i na tym zarabiają :)

Na PC oczywiście w cenie sprzętu wliczona jest dożywotnia licencja na darmowy soft. Niekoniecznie legalny, ale kto mając maszynę za TAKĄ KASĘ bedzie się tam pierdołami przejmował :)

A Nintendo zarabia zawsze. Skubańcy. Ta firma jest jak Katana. Najlepsza.

[#172] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@Andrzej Drozd, post #169

ups, sorry . Dubel :)



Ostatnia modyfikacja: 28.03.2011 21:22:01
[#173] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@michalmarek77, post #170

teraz PC bardziej jest Amigowski /w hardware/ niż klony Amigi obecnie.


Teraz wszystkie komputery są takie same, na jedno kopyto.
A1200 stworzyła nowy nurt i nowych Amigowców. Ci od gier uciekli do peceta, a zostali ci, którzy otrzymali wspaniały Workbench. Nie da się ukryć że WB2.x i A600 to i tak była tylko zabawa, natomiast A1200 ze systemem 3.x zrobiła sporą rewolucję. To było coś wspaniałego po dodaniu choćby procesora 020/28 MHz i 4 MB ram. Pomijam duże Amigi, ponieważ były za drogie.

Amiga 1200 w 1992 roku otworzyła nowe horyzonty i dała ludziom wspaniały system. Dzięki takim Amigowcom w ogóle istnieje ten portal oraz inne, także powstają nowe, amigowe systemy na nowe komputery. Przetrwaliśmy dzięki AmigaOS. Ty używałeś tylko gier na A500, więc musiałeś odejść i tak zrobiłeś.
Ty jako starodawany Amigowiec z A500, żyjesz w świecie gier. Natomiast dzisiejsze środowisko amigowe, to są ludzie którzy używają systemów AOS3, AOS4, MOS, AROS. To zupełnie inna forma Amigowania którą znasz z A500. :)

Nie interesują nas układy specjalizowane w komputerach i konsolach. Nas interesuje AmigaOS i kompatybilne, amigowe systemy. :)
[#174] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@Andrzej Drozd, post #173

Nie mogłem już niczego do porzedniego postu, więc celowo dodam jeszcze coś w tym.
Chodzi o Natami, komputer który będzie działał jak A1200, będzie z układami specjalizowanymi, ale będą on rozszerzone jako "Super".
To dla tych którzy chcą dalej używać A1200, ale szybciej i nowocześnie.
W dalszym ciągu nie chodzi o nowoczesne granie. Tylko o sprzętową kompatybilność z latami 90-tymi i nostalgię. :)
[#175] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@michalmarek77, post #171


Na PC oczywiście w cenie sprzętu wliczona jest dożywotnia licencja na darmowy soft.

1. Polska to nie świat
2. W Polsce też już jest coraz lepiej. Jeszcze 3-4 lata temu byłem jedyną osobą w towarzystwie, która nie miała żadnego pirata. Teraz jest coraz więcej takich osób.
3. Xbox360 też piracą.

Pozdrawiam
[#176] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@Tomahawk, post #175

1. Większość życia spędziłem poza granicami , meszkałem w wielu krajach, na nic nie patrzę przez pryzmat tego kraju /poniżej wyjątek :). Nie urodziłem się Polakiem :)

2.Wiem, mój komentarz trochę/nazbyt złośliwie potraktował pececiarzy.
Oczywiście dotyczy to większości /ogromnej?/ - zasada chyba jest taka - im komputer/konsola jest większym hobby tym większy szacunek do twórców, i chęć płacenia za soft.
Jeśli komp służy do GG i Facebook'a to wszystko pomiedzy jest tylko "z ciekawości" i z p2p...

3.Xbox 360 wiele na ty stracił - zmodowana konsola praktycznie traci dostęp do XBLA, Multi i takie tam......
Ostatnio coraz mniej ludzi je modduje - choć pewnie dzięki extra tanim kodom M$ na allegro :) Zmodowane Xboxy oddaje się za bezcen - są bezwartościowe - kara za grzech ? :)


Pozdrawiam

[#177] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@michalmarek77, post #168

EISA od 89 r


MCA od 1987.

ISA w ogóle się do grafiki nie nadawała.


a dlaczego tak uwazasz ?. ISA 16bit miala wystarczajaca przepustowosc zeby odtworzyc plynnie animacje w 320x200x8bit. To nie byl problem ISA, tylko programu - najczesciej synchronizacji. Pamietam jak kolega PeCetowiec na swoim 386DX/40Mhz ISA 16bit VGA 256KB pokazal mi swoj plynny zsynchronizowany z ramka scrolling na kilku warstwach w 320x200x8bit. - na slabszym sprzecie tez daje rade, mowil - zwolnil i nadal plynnie... Na A500 byloby wstyd nie zrobic plynnie scrollingu, gdyz byl wspierany sprzetowo, jednak ten amigowy scrolling rzadzi sie swoimi ograniczeniami... ktore to markuje wspomniany wyzej copper :)

ISA 16bit ma swoje ograniczenia, ale nie jest to 64KB ramka 320x200x8bit.

XBox360 czy PS3 nie nadaje sie do grafiki, mozna rzecz, tak rozumujac, bo maja rowniez swoje ograniczenia. Moge wskazac jakie

Procesor Amigi 500 faktycznie był szybszy niż 386SX 16 mhz /25 pewnie też/ bo układy specjalizowane Amigi odwalały większość roboty.


Nie byl szybszy, mogl byc mniej obciazony, dzieki temu.

A pierwszym gwoździem do trumny Amigi był Syndicate Bullfroga.


nie to bylo gwozdziem i nie byla to gra.

Swoją drogą, Amiga miała coś takiego jak Copper i dzięki temu, np SotB choć korzystało z trybu 32 kolorów wyświetlało w 50 fps 128 kolorów!!!


no widzisz, to tylko 7 bitow OK

Panowie, możecie znaleźć cokolwiek, pokazującego płynną animację na PC z okresu 85-92, coś z czym A500 miała by problem, z czym nie dała by sobie rady ?


ale co ?. moze to

http://www.youtube.com/watch?v=ptDwSVe9Hkg&feature=related



Ostatnia modyfikacja: 29.03.2011 03:09:52
[#178] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@michalmarek77, post #171

Na PC oczywiście w cenie sprzętu wliczona jest dożywotnia licencja na darmowy soft.


Jako zwolennik, oredownik, glosiciel i takie tam, drogi guru Richarda Stallmana, to za najlepszy soft uwazam soft otwarty, co nie jest jednoznaczne z darmowym, bo pobieranie oplat nie jest nigdzie zakazane. Nawet nie chodzi o otwartosc zrodel, bo i tak malo kto zrobi z tego uzytek, o tym powinien moc decydowac jednak autor, co publikuje, a co umieszcza w prywatnym sejfie. Niestety praktyki firm Sony, Microsoft, Apple itp. uwazam za naganne, nieetyczne, niemoralne..., moim zdaniem, nie tylko moim, naduzywaja tego prawa, ktore samo w sobie jest juz naduzyciem, mozna prawda dobrowolnie tolerowac z korzyscia niektore z naduzyc, jednak to nadal sa naduzycia prawa, wobec wolnosci.

Mam nadzieje dozyc czasow kiedy to prawo zostanie calkowicie zniesione :), jednak na razie jest zaostrzane , a to juz pochylnia, w jednym tylko kierunku.



Ostatnia modyfikacja: 29.03.2011 03:07:59
[#179] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@1989, post #177

ale co ?. moze to

http://www.youtube.com/watch?v=ptDwSVe9Hkg&feature=related



Nie ma w tym niczego pokazujący power ówczesnych PC. Na Amidze w tym czasie było na pęczki bardziej zwalających z nóg demek :)

Przykład nie zasługuje na piwo :P
Ale jeśli teraz pokażesz coś fajnieszego stawiam dwa. Niech będą DAB'y :)
Prosto z browaru :) Wyślę pocztą!

Pozdrawiam

[#180] Re: Pomóżcie mi pokochać Amigę

@michalmarek77, post #179

Nie ma w tym niczego pokazujący power ówczesnych PC.


a czego oczekujesz ?:)

nie chodzi o pokazywanie wymyslnych efektow, designu itp. artystycznych wizji..., jest to technicznie demko duuuzo bardziej zaawansowane niz to z CDTV (link do ktorego podales). ISA 16bit "wyrabia sie", na 286/386SX/VGA 256KB/320x200x8bit kolor z palety 262tys., nie tylko z animacja poklatkowa, takze z wektorowka (rowniez cieniowana i teksturowana)..., scrollem.. Twoje rzekomo twierdzenie jakoby ISA nie nadawala sie do grafiki zostalo obalone. Owszem, na tle VLB wypada slabiutko, jednak na tle A500, bardzo dobrze :)



Ostatnia modyfikacja: 29.03.2011 17:53:35
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem