[#41]
Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?
@shunkiano,
post #1
Jezeli drogi kolego przeczytales wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi, to pewnie doszedles do dziwnej konkluzji. Tak naprawde rzesza Amigowcow jest podzielona co do tego czym jest sama "Amiga".
Ciekawi mnie gdzie uslyszales pojecie "Amiga" i co sprawilo, ze chcialbys sie z nia zapoznac blizej. Sadze, ze najprawdopodobniej chodzi o zywa legende, wielka przeszlosc, czyli klimat, mase oprogramowania, swietne imprezy integracyjne i doskonala zabawe. To wszystko to oczywiscie tzw. "klasyki".
Jezeli zatem odpowiedzia na twoje pytanie o Amige jest sugerowanie kupna Macintosha, Pegasosa, Efiki itp., to uzmyslawia to pewna przygnebiajaca prawde o tym, jak cala sytuacja jest dziwaczna, czy wrecz tragikomiczna. Rzesza "Amigowcow" czyli dziwaków, ktorzy na sile nazywaja "Amiga" cos, co przypomina ja glownie z systemowych rozwiazan, ale nie ma wstecznej kompatybilnosci. Do tego dochodzi WinUAE na PC, który jest bardziej kompatybilny z klasyczna "Amiga" niz owe Efiki i Pegasosy. Mozna by zatem ironicznie odpowiedziec - "chcesz pobawic sie Amiga, kup PeCeta". Czyli nic nie kupuj, bo PCta zapewne masz.
Amiga stracila swoja szanse przez glupote wielu ludzi. Dzisiaj ludzie utozsamiajacy sie z Amiga dziela sie na dwie grupy.
Jedni to zdesperowani i zdeterminowani zapalency, ktorzy upatruja Amigowosci w systemie i jego ewolucji. Ci zapominaja jednak o tym, ze system nie jest po to aby byl, i nie jest celem samym w sobie, tylko jest po to aby odpalac na nim gry, programy, multimedia, a do tego (mimo jego wszystkich wad) wystarczy ogolnie dostepny PC.
Drudzy, to ludzie rozbudowujacy do monstrualnych i groteskowych granic mozliwosci klasyczne Amigi (do tych mi zdecydowanie blizej). Ci rowniez, robia to niby po to aby udawac dzisiejsze standardy, tyle, ze w niepraktycznych rozwiazaniach. Tak naprawde chodzi im takze o oszukiwanie samych siebie, ze "jeszcze nie umarlo", ze to tylko przejsciowe, i ze bedziemy trwac az przyjda lepsze czasy.
I jedni i drudzy maja dusze romantykow. Do ktorych ci blizej? Sam musisz ocenic. Ze swojej strony moge dodac jeszcze tyle, ze zaden Pegasos nie odtworzy ci starego, dobrego, amigowego klimatu wsrod kumpli i piwa co klasyczna A1200, A600, A500, czy CD32. I ci wlasnie, czekaja ciagle na premiere NATAMI. To czy bedzie ona kolejnym, obiecanym, ale nie wydanym zlotym grallem dla naiwnych, czas pokaze.