[#31] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@pampers, post #29

Y tam. A jak shunkiano chce, tak jak koyot podejrzewa, połaskotać AGAtę po rejestrach i napisać obracający się sześcian? Powąchać lekko stęchłego zapachu odlskóla? Poczuć czar MOVE.L d3,(a0)+? Tu cały ten Małphos wysiada w przedbiegach, bo A1200 z czwórką fastu wyjdzie taniej. Poza tym stwu r3,r6,4 wygląda brzydziej .

[#32] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Des, post #30

podstawową konfigurację, w domyśle "klasyczną"

W czyim domyśle? To coś jak "polak, w domyśle katolik", no bo przecież każdy pijak to złodziej hyh.

A tu mu pchamy maki mini z emulatorem klasyka spod MOS-a

Huuuuóóó? Z e m u l a t o r e m? Nie no ja zakładałem, że natywnie pod mosem jechać z programowaniem, systemowo, opengl i w ogóle z przytupem, C++ rzondzi . Bo jak chcemy czytać przycisk myszki z $BFE001 no to pewnie, trzeba zanabyć klasycznie pożółkniętą A1200 , dyskietkę z asm-one i wszystko, mapa pamięci amigi do tego w antykwariacie. W takim przypadku wydawanie kapusty na Małphosa (podobno małupją wszystko, stąd nazwa hyhyhy) mija się z celem.

Zakrzyczeliśmy człowieka i pewnie zupełnie nie wie już o co kaman. Albo poszedł w bety i ma nas w niebycie, nie mylić z odbytem. Howgh!

[#33] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Jan B., post #32

Bardzo zabawne. EOT z mojej strony, nie zamierzam się wdawać w bijatykę i warchoł czynić.

Z szacunkiem
Des

[#34] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Des, post #33

I za to cenię Waszeci OK
Miło jest poczytać posty osoby myślącej i w dodatku wtrącającej trochę języka staropolskiego.
Taki mały off-topic.
[#35] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@stachu100, post #34

A tak w ogóle to kolega powinien się zdecydować z czym chciałby zacząć swoją przygodę ? Bo chyba deczko jest niezdecydowany . :D
[#36] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Arkadyy, post #35

Po przeczytaniu wątku powinien kupić C64, tańsze i mniej problemów z doborem konfiguracji do rozbudowy lub wymiany na nowsze dla użycia systemów około Amigowych.


Pozdrawiam
[#37] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Koyot1222, post #26

W czasie kiedy oni szlifowali warsztat to ja zajmowalem sie rozbudowa sprzetu ...

A dokładnie to było tak: w czasie kiedy oni szlifowali warsztat, my (Amigowcy) czekaliśmy na Godota i toczyliśmy krwawe wojny o pietruszkę. W efekcie 8-bitowce mają się nad wyraz dobrze i potrafią zaskakiwać konfiguracjami jak również oprogramowaniem. Tym czasem prawdziwe, klimatyczne Amigi leżą na śmietniku historii i nic na nie sensownego nie powstaje. My natomiast kolejną dekadę jaramy się rankingiem o wyższości Superfroga nad Cannon Fodder i za pomocą jakiś pół-przemysłowych, sprzętowych ochłapów próbujemy doganiać świat suwając ikonki na nowych, ślicznych systemach bez softu.

:(
[#38] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@RadoslawF, post #36

Hmm... A jeśli nie kupi nic, to nie będzie miał w ogóle żadnych problemów, zostanie mu kasa w kieszeni i jeszcze na prądzie zaoszczędzi!

A na poważnie: Jeśli chce się bawić w programowanie na klasyku, to chyba najlepsze (i najtańsze) będzie WinUAE - szybka kompilacja, a do tego możliwość błyskawicznego przetestowania kodu na różnych konfiguracjach.
Jeśli to mu nie wystarcza i chce czegoś więcej, niech się zastanowi, czy ważniejszy jest dla niego retro-feeling (czyli A1200 i ewentualne kanapki), czy wygoda użytkowania/programowania (nowe amisprzęty). Ba, jeśli nadal będzie niezdecydowany niech lepiej wpadnie na jakąś amiimprezę w swojej okolicy i obada dostępne opcje. A w razie czego moja Efika może powędrować w następnej kolejności do niego, na testy (na razie na ok. miesiąc wypożycza ją olahughson).

[#39] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@shunkiano, post #5

Rozumiem, że komputer do tzw. pracy już masz i teraz chcesz Amigę, żeby poczuć klimat retro i ogólnie zakosztować czegoś innego?

W takim razie żaden Mac Mini i inne wynalazki, służące do zawracania kijem Wisły. Polecam A1200 z rozszerzeniem fast, niewielkim twardym dyskiem i czytnikiem CD. Taka konfiguracja zapewnia sensowny komfort działania. Godna polecenia jest też A500 z rozszerzeniem typu MegaRAM HD, ale drożej Cię wyniesie i wielu ciekawych pozycji na niej nie uruchomisz.

Do zabawy w programowanie polecam Amosa wraz ze stosownym podręcznikiem (wyszło kilka pozycji w j. polskim). Sympatyczne środowisko z przecudnym retro-klimatem, pozwalające łatwo zrealizować różne ciekawe rzeczy. Zaraz tu pewnie zostanę wdeptany w ziemię za ten akapit, ale - powtarzam - zakładam, że chodzi o klimatyczne dłubanko hobbystyczne.
[#40] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Daclaw, post #37

my (Amigowcy) czekaliśmy na Godota i toczyliśmy krwawe wojny o pietruszkę

Zaczynasz przemawiać w liczbie mnogiej niczym redaktor naczelny pewnego portalu... "My, amigowcy"

My natomiast kolejną dekadę jaramy się rankingiem o wyższości Superfroga nad Cannon Fodder i za pomocą jakiś pół-przemysłowych, sprzętowych ochłapów próbujemy doganiać świat suwając ikonki na nowych, ślicznych systemach bez softu.

Wy się może jaracie. I polecacie amosa do programowania, a potem nowe systemy są bez softu. Już pomijam, że to naciągane pod Twoje teoryjki o ponadczasowości klasyka. Co z tych ton softu gnijących na aminecie skoro jedna przeglądarka, nawet tak gówniana jak owb daje więcej przydatności i radochy na sprzętowym ohłapie. Więc rankingiem i superfrogiem możesz się jarać, czemu nie, tylko po co zakładasz, że każdego to jara?

[#41] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@shunkiano, post #1

Jezeli drogi kolego przeczytales wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi, to pewnie doszedles do dziwnej konkluzji. Tak naprawde rzesza Amigowcow jest podzielona co do tego czym jest sama "Amiga".

Ciekawi mnie gdzie uslyszales pojecie "Amiga" i co sprawilo, ze chcialbys sie z nia zapoznac blizej. Sadze, ze najprawdopodobniej chodzi o zywa legende, wielka przeszlosc, czyli klimat, mase oprogramowania, swietne imprezy integracyjne i doskonala zabawe. To wszystko to oczywiscie tzw. "klasyki".

Jezeli zatem odpowiedzia na twoje pytanie o Amige jest sugerowanie kupna Macintosha, Pegasosa, Efiki itp., to uzmyslawia to pewna przygnebiajaca prawde o tym, jak cala sytuacja jest dziwaczna, czy wrecz tragikomiczna. Rzesza "Amigowcow" czyli dziwaków, ktorzy na sile nazywaja "Amiga" cos, co przypomina ja glownie z systemowych rozwiazan, ale nie ma wstecznej kompatybilnosci. Do tego dochodzi WinUAE na PC, który jest bardziej kompatybilny z klasyczna "Amiga" niz owe Efiki i Pegasosy. Mozna by zatem ironicznie odpowiedziec - "chcesz pobawic sie Amiga, kup PeCeta". Czyli nic nie kupuj, bo PCta zapewne masz.

Amiga stracila swoja szanse przez glupote wielu ludzi. Dzisiaj ludzie utozsamiajacy sie z Amiga dziela sie na dwie grupy.

Jedni to zdesperowani i zdeterminowani zapalency, ktorzy upatruja Amigowosci w systemie i jego ewolucji. Ci zapominaja jednak o tym, ze system nie jest po to aby byl, i nie jest celem samym w sobie, tylko jest po to aby odpalac na nim gry, programy, multimedia, a do tego (mimo jego wszystkich wad) wystarczy ogolnie dostepny PC.

Drudzy, to ludzie rozbudowujacy do monstrualnych i groteskowych granic mozliwosci klasyczne Amigi (do tych mi zdecydowanie blizej). Ci rowniez, robia to niby po to aby udawac dzisiejsze standardy, tyle, ze w niepraktycznych rozwiazaniach. Tak naprawde chodzi im takze o oszukiwanie samych siebie, ze "jeszcze nie umarlo", ze to tylko przejsciowe, i ze bedziemy trwac az przyjda lepsze czasy.

I jedni i drudzy maja dusze romantykow. Do ktorych ci blizej? Sam musisz ocenic. Ze swojej strony moge dodac jeszcze tyle, ze zaden Pegasos nie odtworzy ci starego, dobrego, amigowego klimatu wsrod kumpli i piwa co klasyczna A1200, A600, A500, czy CD32. I ci wlasnie, czekaja ciagle na premiere NATAMI. To czy bedzie ona kolejnym, obiecanym, ale nie wydanym zlotym grallem dla naiwnych, czas pokaze.

[#42] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Duracel, post #41

.
...swietne imprezy integracyjne i doskonala zabawe. To wszystko to oczywiscie tzw. "klasyki" .


Tu się nie mogę zgodzić. Mamy świetne imprezy, które integrują całe środowisko Amigowe ( nie tylko "klasyki" ). Wystarczy przyjechać np. na najbliższe AmiParty aby osobiście się o tym przekonać :)

[#43] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Des, post #33

Dlaczego normalna dyskusje uwazasz za wojenke?
Kolega nie napisal nigdzie klasyczna amige.
Uwazam, ze powinno sie komus powiedziec, ze takze inne rozwiazania systemowo-sprzetowe bo moze ktos bedzie mial wiecej frajdy z uzywania
24bitowego ambienta niz 4 kolorowego workbencha. Mowie o uzywaniu a nie klikaniu w ikonki gier.


@jan b.

Ladnie napisane , z przekora. Troche miniq przypomina ale robisz bledy;P

[#44] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Daclaw, post #37

Wracajac do mojej poprzedniej wypowiedzi, nie chcialem ukazywac zadnego podzielenia, zadnych wojen bo pisanie o nich tylko rozpentuje nastepne spory. Chcialem bardziej zwrocic uwage na moje uzytkowanie sprzetu i sztuczne parcie do przodu. Z perspektywy lat nie wiem czy lepiej bym nie zrobil gdybym bardziej w zyciu skupial sie na doskonaleniu siebie a nie na tym czy mam szybszego, wiekszego, szerszego, ladniejszego komputerka. Jako artysta czesciej udaje mi sie stworzyc cos godnego uwagi za pomoca tuszu i kijka niz fotoszopy i innych tego typu narzedzi. Co zauwazylem to to ze rozwijanie sie w nastepstwie prowadzi do ukierunkowania i waskiej specjalizacji. Z tad moj calkowity powrot do mediow tradycyjnych, starszych komputerow, gier, narzedzi, animacji itp. Wiecej czasu spedzam z moimi dziecmi i zona, polaczenie tego wszystkiego z sentymentalnym odbiorem sprawia ze zycie wydaje mi sie o wiele bogatsze. I co by kazdy nie napisal, zaden system, nawet najlepszy za miliony dolarow sprzet nie ma z tym porownania. Czasu jest niestety coraz mniej i go nie przybywa z kazdym rokiem, z kazdym "Oesem", kolejnym komputerem... itd



Ostatnia modyfikacja: 05.05.2010 20:26:07
[#45] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@MarX, post #42

Nie wiem, może ja już faktycznie za stary jestem. Byłem na dwóch AmiWaWa. Spektrum sprzętów było bardzo szerokie, ludzie byli sympatyczni, wyluzowani i z zacięciem. Dyskusje były poważne. Omawianie Efiki, nowego OS'a itd. ...tyle, że prawdziwie Amigowa atmosfera panowała jedynie przy klasykach na których odpalone były stare Dema i gry.

Reakcje ludzi przy Pegasosie były takie, jak przy wycieczce w sklepie z PC, czyli chwilowy przystanek z marsową miną i ...idziemy dalej.

Naprawdę nikogo nie chcę urazić, jestem przeciwko wszelkim kłótniom w środowisku Amigowym, ale minęło już tyle czasu, że z monolitycznej społeczności Amigowej (czyli tych którzy tworzyli i czerpali z klasycznej Amigi) potworzyły się jakieś klany. Klan dziwolągów uważających się za "elytę" i wmawiających sobie, że coś jest Amigą mimo iż nie ma z nią wiele wspólnego, oraz z dinozaurów takich jak ja, którzy trzymają się klasyków w nadziei, że nadejdzie dzień, że jakiś wariat z kupą pieniędzy będzie chciał ją utopić w celu reaktywacji na masową (a poważniej rzecz biorąc wypełniając jakąś niszę) skalę prawdziwej Amigi, z prawdziwą wsteczną kompatybilnością, ogólnodostępnym i uniwersalnym systemem z profesjonalnymi i nie tylko zastosowaniami na poważnie.

[#46] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Duracel, post #45

trzymają się klasyków w nadziei, że nadejdzie dzień, że jakiś wariat z kupą pieniędzy będzie chciał ją utopić

Halooo???!! Taki dzień przecierz nie nadejdzie. Szkoda czasu na życie złudzeniami. Czyżby żal ściskał, że tyle się wydało na kanapkowanie klasyka, a postęp poszedł bokiem? Rozwój każdego systemu operacyjnego w ciągu ostatnich 20 lat pokazał, że przywiązywanie się do sprzętu to śmierć. Jakby nie przejście na PowerPC to by tu teraz trzy osoby na krzyż dyskutowały , o ile PPA by w ogóle istniało. Więc tu nie ma żadnej "elyty" no co najwyżej Konrad i jego przystojni chłopcy myślą, że są elytą. Tylko jest grupa realistów i grupka tych co żyją dwudziestym wiekiem...

[#47] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Jan B., post #46

Dobra jest możecie mieć te swoje Efiki, Pegazy i inne wynalazki z PowerPC i się nimi jarać .A tu chodzi o to że Amiga jest to całkiem inna architektura , która była i jest innym rozwiązaniem komputerowym(zresztą bardzo dobrym pod wieloma względami).A te Efiki , Pegazy itp. to tylko takie Pecety z prockami PPC i nic więcej . Architekturą w ogóle nie są podobne do Amigi i nigdy pewnie nie będą .A wielu osobom chodzi właśnie o tą różnicę bo co innego jest Pegaz co innego WinUae i co innego Efika . Ja wolę obcować z konkretnym namacalnym sprzętem i to jest piękne i nic innego się nie liczy. :D
[#48] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Arkadyy, post #47

Amiga jest to całkiem inna architektura , która była i jest

Z naciskiem na "była"

Ja wolę obcować z konkretnym namacalnym sprzętem

Konkretny amigowy sprzęt się zaczyna od jakichś 500 MHz. A Ty wolisz obcować z muzeum ot co. I fajnie zresztą, tylko nie zakładaj, że każdy tak ma, chociaż jak lata o ścisłość to tak naprawdę chyba Des załorzył, a potem Duracel, dwaj kustosze .

[#49] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Arkadyy, post #47

Dla mnie Amiga zawsze była komputerem który oferował świetny system operacyjny - nieważne czy miałem w środku 68k i AGA czy PPC I Bvision czy tak jak teraz mam maca mini a na nim MorphOSa.

[#50] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Arkadyy, post #47

No ale tak naprawde prawdziwa to amiga 500, 1200 i stos dyskietek. Odpadaja wszelakie karty pci. Mozesz dorzucic jakas parmedie, delfine no ale to nadal wolne niesamowicie.
Zebysmy sie dobrze zrozumieli, dla mnie uzytkowanie komputera to internet, jakies filmy, nowsze technologie, programowanie. Taki klasyk do wiekszosci zastosowan sie nie nadaje. Ja potrzebowalem czegos mocniejszego i wybralem swego czasu pega.

ps.
Najzabawniejsze, ze bylem po '99 roku odciety dlugo od informacji amigowych i nawet nie wiedzialem, ze pojawil sie w miedzyczasie pegasos + mos w wersji bardziej uzywalnej. Wtedy jeszcze mialem plan skompletowania kanapkowego klasyka- karta mediator albo bvision itp.sandwiche. Na szczescie dobra dusza polecila mi wtedy pega i to byl najlepszy wybor sprzetowo-programowy jaki mi sie udal ;)

Zatem parafrazujac pewna reklame "Teraz sam jestem dziadkiem wiec coz moglbym dac za rade ..." :D

[#51] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@AmiChris, post #50

Witam ponownie, cóż widzę że mój temat straszną dyskusję wywołał :) Aż się sam zdziwiłem, otóż jeśli chodzi o to na czym mi zależy to najbardziej chyba mi zależy żeby zobaczyć jak to wszystko kiedyś wyglądało, poczuć ten klimat. Z tego co wyczytałem to wystarczy mi zwykłe A1200 lub A500. Wiadomo chciałbym zobaczyć jak wyglądało programowanie kiedyś (czyt. w czasie kiedy Amiga byłą jednym z dostępnych komputerów). Programować programuje na nieco nowszym sprzęcie w innym języku a chciałem zobaczyć jak to wyglądało dawniej i jak czuli się wtedy programiści. Nie zależy mi na super prędkościach tylko na tym do czego mieli dostęp dawniej programiści, taki sprzęt jaki mieli oni bez żadnych wynalazków z tego wieku.

Myślę że dobrze wszystko wyjaśniłem, Pozdrawiam Filip
[#52] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Jan B., post #48

@Jan B.
>>Konkretny amigowy sprzęt się zaczyna od jakichś 500 MHz

Sprzęt i system to nie wszystko. Nie każdego jara inność, oryginalność i dryfowanie pod prąd ogólnym trendom. Niektórzy traktują system tylko i wyłącznie jako środowisko umożliwiające odpalenie konkretnych narzędzi i to one wybijają się na pierwszy plan. Piszesz, że konkretny sprzęt zaczyna się od 500MHz i wyśmiewasz fanów muzeum. Dla mnie to Ty jesteś kustoszem. Co Twój sprzęt ma do zaoferowania dla mnie? Zajmuję się realizacją dźwięku. Czy na Twoim MiniMac'u z MorphOS'em odpalę Proo Tools, Cakewalk, Cubase czy choćby Reapera? Czy znajdę sterowniki do interfejsów Rolanda i Line6? A może w dziedzinie grafiki znajdę odpowiednik Adobe CS4? Brnięcie w nowe amigopodobne systemy nie ma dla mnie większego sensu. Nie odnajduję w nim sentymentalnej magii Amigi, a tylko o to w całej tej zabawie mi chodzi. Kibicuje ludziom tworzącym w tym kierunku, ciekawią mnie ich osiągnięcia, ale nic po za tym. System to dla mnie tylko i wyłącznie narzędzie, jak młotek.
Pozwól więc ludziom cieszyć się sprzętem retro i jeśli jara ich granie w Superfroga to niech grają. Cieszy ich tworzenie w asemblerze i Amosie, czy nawet w Basicu C64 - niech tworzą.
Myślę, że na tym forum znajdzie się też miejsce dla nich i nie ma potrzeby udowadniania wyższości swojej ideologii nad poglądami innych.

[#53] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@frywolny_marian, post #52

Marian: Odpalisz ;) Wprawdzie nie pod MorphOSem a pod OSX ale Mac Mini daje ten komfort, że wiele aplikacji których nie znajdziesz pod amisystemem możesz odpalić rebootując komputer. Niestety nie ma idealnego wyjścia.

[#54] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@shunkiano, post #51

Chcesz poczuć klimat? Nic prostszego. Kup A1200 z 4MB fastramu i twardym dyskiem (lub kartą Compact Flash), zainstaluj WHDLoad, który pozwoli Ci na komfortowe granie, kup parę książek na Allegro o programowaniu w Amosie czy asemblerze, popróbuj sił w grafice rastrowej w najczystszej postaci, odwiedź parę scenowych portali i masz klimat.

[#55] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@shunkiano, post #51

Hmm, to najlepiej zrobisz jak po prostu wezmiesz winuae-ustawisz na 1200, cpu 020, 2mb chip i heja:)



Ostatnia modyfikacja: 05.05.2010 22:40:50
[#56] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@pampers, post #53

>> Niestety nie ma idealnego wyjścia.

Jest, i ja je znalazłem ;) Toporny i ordynarny Windows - narzędzie idealne. A po godzinach - moja klasyczna Amiga.

>> Marian: Odpalisz Wprawdzie nie pod MorphOSem a pod OSX.

OSX na G4 to trochę za cienko dla komfortowej pracy ;)



Ostatnia modyfikacja: 05.05.2010 22:46:22
[#57] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@pampers, post #53

Konkretny amigowy sprzęt zaczyna się od 500MHZ , tylko że to nie jest amigowy sprzęt tylko pseudo amigowy czy jak go nazwać .Ludzie nie kumacie o co chodzi?
Amigę mam od 1993 a peceta od 1999 i w przypadku tego drugiego to poprostu go eksploatuję i to wszystko . A cała radocha zaczyna się kiedy od czasu do czasu uruchomię A1200 PPC i wtedy aż ciary po karku chodzą z obcowania z tym kompem bo jest to coś innego coś specjalnego jak po dobrym obiedzie jeszcze lepszy deser i to jest fajne i frajda . A z tymi coraz większymi megahercami to nie wiem na czym się skończy to pewnie w nieskończoność będzie trwało .Aż komputery nas wyprą i po sprawie . :D
[#58] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@frywolny_marian, post #56

I tu się zgadzam w 100% OK
Dla mnie komputer to też narzędzie i nie interesuje mnie że "winda". Życzę powodzenia osobie chcącej otworzyć projekt PCB (laminat) w formacie Eagle na współczesnych systemach Amigowych. Albo pliki CAD. To samo dotyczy softu do programatorów. Przykłady można mnożyć...
Czyli: sam komp+świetny system operacyjny to tylko 10% sukcesu...

Ja wychodzę być może z mało odkrywczego założenia że jeżeli coś jest dostępne, działa i nie kosztuje zbyt wiele to po co się męczyć? A odpalenie Klasyka dla poczucia klimatu mi w zupełności wystarcza.

Ot taki dziwak ze mnie. :D
[#59] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Arkadyy, post #57

Tak, to jest frajda bo wlaczasz sobie komputer aby sobie na nim poklikac, a nie go uzywac jako komputera typu desktop. Nie zrozum mnie zle, ja rozumiem, ze cie to kreci. Jednakze co innego uzywac, a co innego sobie zjesc deser :)

[#60] Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?

@Arkadyy, post #57

>> tylko że to nie jest amigowy sprzęt tylko pseudo amigowy czy jak go nazwać .Ludzie nie kumacie o co chodzi?

To Ty nie za bardzo kumasz o co chodzi. Każdy ma prawo widzieć Amigę na swój własny sposób. Czy uważasz, że gdyby Commodore czy inne ESCOMY nie uśmierciły jej, to dzisiejsza Amiga miałaby dużo wspólnego ze sprzętem z lat 90tych? Też byś krzyczał, że to profanacja i pseudo Amiga?

@stachu100
Ot taki dziwak ze mnie
I nie jesteś jedynym tu dziwakiem ;)



Ostatnia modyfikacja: 05.05.2010 23:26:40
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem