[#143]
Re: Chciałbym zacząć swoją przygode, ale co dalej?
@Duracel,
post #79
niektorym wydaje sie iz caly ten klimat mozna odtworzyc, czy wrecz zamknac w PCtopodobnym sprzecie opatrzonym na sile nazwa "Amiga" oraz systemie, ktory jedynie rozwiazaniami nawiazuje do Amigi. To za malo!
Przede wszystkim zmieniły się czasy i podejście do komputera. Ci, którzy z taką mocą czuli "ducha" Amigi to pokolenie przesiąknięte kultem komputera, jaki panował w latach 80-tych. Nie będę bawił się w opisy - kto nie pamięta a jest ciekaw o co chodzi, niech obejrzy Podróże Pana Kleksa albo Pana Kleksa w Kosmosie - te filmy dokładnie oddają to, co dzieciaki w tamtych czasach miały w głowach. Wtedy też rozwój komputerów był najszybszy w historii - przejście od łupanego ZX-Spectrum, z grafiką 256x192 piksele i piszczkiem, do Amigi było kwestią kilku lat. Możliwości, które jeszcze niedawno z zapartym tchem oglądało się w filmach sci-fi i w programie "Sonda", nagle zbłądziły pod strzechy. Przy czym był to skok w zupełnie nową jakość w każdym aspekcie. Stąd ta pierwotna fascynacja czymś nowym, świeżym, pachnącym wysoką technologią. Teraz komputer to tylko męczący, upierdliwy sprzęt AGD. Rozwija się wyłącznie w sensie ilościowym - tzn. nowy pecet różni się od takiego sprzed 10 lat wyłącznie ilością tzw. zasobów i prędkością. I odgórnie narzucanym, coraz bardziej upierdliwym i udziwnionym systemem. Zapewne przez następne 10 lat niewiele się zmieni, poza tym, że giga przejdzie w tera (choć w sumie nie wiadomo już po co...).
Krótko podsumowując: skończyła się pewna epoka i nie da się wskrzesić jej ducha we współczesnych realiach. Inne przykłady: nikt już nigdy nie zaliczy takiego opadu szczęki, jaki powodował pierwszy kontakt z kolorowym telewizorem (Rubin) w latach 70-tych, choćby nie wiem jaką "plasmę" mu pokazać. Żaden bluraj, niechby i Giga-super-fullHD x16, nigdy nie będzie tym, czym był magnetowid VHS w latach 80-tych. Kto to pamięta, ma ten przywilej, że może powspominać. Dla innych - cóż, przepadło.