[#151] Re: Części, części, jeszcze raz części

@HOŁDYS, post #150

Oj nie masz pojęcia o czym mówisz, cubase jest na st/tt/falcona i co ma tu byc niekompatybilne? St wystarcza to na szybszym falconie może być tylko lepiej ale nie wiem czy to potrafisz zrozumieć

[#152] Re: Części, części, jeszcze raz części

@sqward, post #146

Boże, że jeszcze w tych czasach zdarzają się takie dyskusje

Z powyższych wywodów jasno wynika, że zarówno A500 plus jak i Atari St/Mega/Falcon itp (żeby się mnie nikt nie czepił ;) są platformami dedykowanymi do ścisle profesjonalnych zastosowań!
Pierwsza z nich dzięki niepowtarzalnym możliwościom graficznym generuje w czasie rzeczywistym wypasione logo Polsatu.
Druga dzięki wprost oszałamiającym możliwościom dźwiękowym jest na wyposażeniu znanego w światku, profesjonalnego studia muzycznego
[#153] Re: Części, części, jeszcze raz części

@BULI, post #152

ha ha ha :) OK

[#154] Re: Części, części, jeszcze raz części

@BULI, post #152

Ojjj... to przecież normalne. Rulezowanie na każdym kroku z klapkami na oczach.
Amiga/Atari RULEZ!!! i juz.
ehhh..... fanatyzm....
[#155] Re: Części, części, jeszcze raz części

@XaVeR, post #154

Pamietam jak w 1998 roku składaliśmy całą płytę w Cubase na Atari 1040ST.
Potem nagrywane było wszystko w studio Grelcom w Krakowie (tam gdzie Brathanki.) Teraz studia już tam nie ma i Atari też nie, ale potwierdzam, że Atari działało doskonale sterując Modułami Alesisa i nie było absolutnie żadnych problemów, nawet z dyskietkami :)
Gość który nam pomagał używa ST do dzisiaj.

Pod tym względem to był bardzo dobry komputerek, ale Amiga potrafiłaby pewnie to samo gdyby miała standardowo MIDI i dostepny Cubase.

[#156] Re: Części, części, jeszcze raz części

@silverbud, post #155

nikt nie mowil ze ST nie sprawdzalo sie z takimi grupami jak Depeche mode , czy Kazik (spalam sie) .. ..kiedys swietnie sie nadawalo do muzyki...
dzis nikt go pewnie nie uzywa bo kwas :)

nalezy jednak jeszcze przytoczyc jeden fakt niesmiartelny Cubase .. najnowsza wersja na Atari (dla falcona wykorzystujaca 16 sciezek i DSP) ..jest z 1993 r !!! ..

nie sadze zeby ktos uzywal archaiczne oprogramowanie profesjonalnie (tym bardziej ze Cubase jest kontynuowany na PC i najnowsze wersja jest z 2009 r)

badzmy powazni... do PRO atari juz sie nie nadaje ..

Falcon ma magistrale plyty 16 bitowa (odziedziczona z STe) ..wiec 030 i ten smieszny Videl ..dusza sie po prostu ..efektem waskiego gardla.


Ciekawe jak wygladal nastepca Falcona .. prototyp w obudowie desktop z prockiem 040. Jesli ktos ma fotke chetnie zapoznam sie :)



Ostatnia modyfikacja: 16.07.2010 15:48:00
[#157] Re: Części, części, jeszcze raz części

@BULI, post #152

Pierwsza z nich dzięki niepowtarzalnym możliwościom graficznym

kiedyś tak dzisiaj nie

generuje w czasie rzeczywistym wypasione logo Polsatu

Zgadza się

Druga dzięki wprost oszałamiającym możliwościom dźwiękowym

Nie rozchodzi się o możliwości dźwiękowe, tylko o mozliwość używania jako sequencer.

jest na wyposażeniu znanego w światku, profesjonalnego studia muzycznego

Bardziej prawdopodobny sequencer na Atari ST, niż stacja graficzna na A500 :)

Pozdrawiam.

[#158] Re: Części, części, jeszcze raz części

@HOŁDYS, post #156

Videl ma dostęp 32bitowy. Tylko procek ma 16bitowa magistralę.

[#159] Re: Części, części, jeszcze raz części

@kjb, post #157

Oczywiście. :)

[#160] Re: Części, części, jeszcze raz części

@HOŁDYS, post #156

Muzycy którzy używali Atari ST do tworzenia muzyki: (skopiowane z wiki)

Fatboy Slim
Mike Oldfield
Jean Michel Jarre
The Berzerker
Peter Gabriel,
Depeche Mode,
Fleetwood Mac,
Tangerine Dream,
Chemical Brothers,
Orbital,
Czesław Niemen
i wielu innych.

kiedys swietnie sie nadawalo do muzyki...
dzis nikt go pewnie nie uzywa bo kwas


Jeśli kiedyś Mike Oldfield stworzył coś tak fajnego, to dzięki talentowi + brzmieniu swoich instrumentów + Cubase na Atari ST.

Wątpię, że dzisiaj nie potrafiłby stworzyć czegoś równie wspaniałego na tym samym sprzęcie, tylko dlatego że ktoś powie "dzisiaj to jest kwas". :)

[#161] Re: Części, części, jeszcze raz części

@HOŁDYS, post #156

nic wiecej się nie zrobi na cubase z 2009r w porownaniu z cubase na atari st w midi, podkreślam W MIDI!!!!! Tam gdzie nie używa się wtyczek VST tylko hardwaru instrumentalnego do midi juz się nie wymyśli nic więcej od tego co potrafi cubase czy to na atari/pc/mac, ale to tez pewnie niektorzy nie potrafią pojąć bo nie znają tematu, i dlatego atari jest nadal w studiach muzycznych używane.

KJB:
dodałbym kilku jeszcze kolesi jak Marek Biliński i Vangelis ;)

[#162] Re: Części, części, jeszcze raz części

@kjb, post #160

Ależ tak samo można powiedzieć i wymienić grafików/studia które pracowały na Amigach. I na pewno dziś też by umieli, no ale nie uwierzę, że ktoś w 2010 roku będzie używał sprzętu archaicznego. Czy to chodzi o szybkość, o soft, czy o popularność. Było minęło i tyle.
Jak ktoś chce sobie "ćwierć" (czy hobbistycznie) profi coś robić to może to na Amigach, czy Atari robić, ale dla nikogo nie będzie sprzęt służący do zarobku obecnie. Proste.

[#163] Re: Części, części, jeszcze raz części

@HOŁDYS, post #156

Boguś, daj Atarensowi spokój, cała gadka tyczy się przecież wykorzystania Atari jako sequencer MIDI, czyli bardziej urządzenie niż komputer nie wymagające wielkiej mocy obliczeniowej, więc jeśli chodzi o tą wąską dziedzinę, to Atari naprawdę niczym nie różni się od współczesnych PC tak samo jak podałeś przykłąd z A600 w teatrze do sterowania kurtyn (a przecież można było zastosować PC, nieprawdaż?) Istnienie Atari w profesjonalnych studiach jest całkiem możliwe jeśli pracuje tam człowiek, któremu praca na Atari (zazwyczaj jest to uwarunkowane dorastaniem przy tym komputerze) daje więcej satysfakcji niż na wypasionym PC, który oferuje w dziedzinie MIDI to samo. Czasami jest po prostu tak, że przychodzi szef i pyta "Co wam kupić?", jak ktoś rzuci Atari, to będzie Atari i tyle.

Nie rozumiem po co się tutaj przepychacie, kto ma racje. Zarówno Amiga jak i Atari mogą z powodzeniem znaleźć zastosowanie jako urządzenia sterujące, nie w każdej dziedzinie potrzeba kilku gigaherców by coś działało poprawnie i jeżeli takie Atari z softem z 1993r daje radę w MIDI, to czemu go nie używać, nawet tylko jako zwyczajny kaprys? Prawdopodobnie znalazłoby się zastosowanie w tej dziedzinie również dla Amigi, gdyby miała coś konkurencyjnego lub przynajmniej taki sam soft do MIDI jak na Atari.

Jeśli chodzi o timingi, to jest taki przyrostek jak "fil", który dodaje się charakterystycznej grupie ludzi, którzy wyłapują (lub tak myślą) to co zwykły człowiek nie jest w stanie zauważyć.

Co się zaś tyczy szopek z synchronizowaniem Atari z resztą studia, to na pewno osoba posługująca się tym komputerem ma doświadczenie w tej kwestii i umie sobie poradzić.





Jak ktoś chce sobie "ćwierć" (czy hobbistycznie) profi coś robić to może to na Amigach, czy Atari robić, ale dla nikogo nie będzie sprzęt służący do zarobku obecnie. Proste.

Może nie jako główny środek zarobku, ale zawsze można wpleść to w tło, jak wyświetlanie słoneczka, ale przecież nikt nie powiedział, że profesjonalne studia muzyczne mają tylko Atari na wyposażeniu, zależy kto pracuje w takim studiu, jeden gość od MIDI namówi szefa na jakiś konkretny sprzęt a drugi powie, że chce Atari.



Ostatnia modyfikacja: 16.07.2010 23:06:10
[#164] Re: Części, części, jeszcze raz części

@rafgc, post #163

No wkońcu ktoś kumaty ;)

Nie każdy lubi Virtuale i VST, dalej produkuje się np syntezatory z klawiatura, nawet takie za 10 czy 20tyś posiadają midi bo to w studiu jeszcze standard, mając tak dopasiony klawisz z mega brzmieniem wystarczy tylko i wyłącznie jakiś sekwenser i tu stare jak świat atari wystarczy do skomponowania profesjonalnej muzy.
PISZĘ DO SKOMPONOWANIA TYLKO bo już nagrać w audio w celu masteringu to już inna sprawa i tu bez mac/pc się nie obejdzie.

Przydład ze słoneczkiem dobry ale nikt nie włącza tv żeby pooglądać słoneczka tylko to co nadają w programie więc jest to użycie w minimalnym stopniu amigi jak już i pewnie coraz mniej stosowane!

Wspomniany instrument z atari i tak dopasionym softem jakim jest Cubase jest samowystarczalny aby ułożyć ultra nowoczesny kawałek, dziwię się że na amigę nie wyszedł, ponoć były próby ale jak to się skończyło nie mam pojęcia ale np na music-x czy camouflage od biedy tez można i dzisiaj coś stworzyć z podpiętym mega syntezatorem.

Jednak to atari się zadomowiło i królowało kiedyś praktycznie wszędzie w studiach.

[#165] Re: Części, części, jeszcze raz części

@atarens, post #164

Ale o co chodzi? O ile mi wiadomo to klawiatura czy inny sterownik komunikuje się z VST poprzez właśnie MIDI. I jak ktoś słusznie zauważył ciągle w studiach używa się hardwareu. Wtyczka to jenak nie to samo. Dobry dźwiękowiec wyczai rożnicę.

[#166] Re: Części, części, jeszcze raz części

@Red_Bullet, post #165

;)) klawiatura sterująca to nie to samo co syntezator

Vst nic nie ma do midi, to sa virtualne instrumenty/efekty/itd. Oczywiscie podpina sie jakis klawisz zeby sterowac tymi wtyczkami VST poprzez midi czy usb.
Do VST potrzebna moc obliczeniowa.

Są zwolennicy jednego i drugiego, jedni wolą komputer jako żrodlo dzwieku i wtedy uzywaja VST i tu atari nie ma racji bytu. Natomiast z prawdziwymi instrumentami jak najbardziej i nikt nie wychwyci kompletnie zadnej roznicy!



Ostatnia modyfikacja: 17.07.2010 07:45:13
[#167] Re: Części, części, jeszcze raz części

@HOŁDYS, post #127

"Ja tu widzę niezły offtop"

nie ma co sie oszukiwac ..ani Amiga ..a tym bardziej atari .. nie spelnia dzisiejszych standardow

dobrze że C= 64 spełnia, a dokładniej układ SID,
bo jakoś Timbaland "zerżną" cały utworek pewnej grupy do numeru "Do It" N. Furtado

[#168] Re: Części, części, jeszcze raz części

@esial, post #167

NOWEEEEEEEEE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.vesalia.de/e_a4060dt.htm
Faza!!

[#169] Re: Części, części, jeszcze raz części

@Dorian3d, post #168

Na simach....

[#170] Re: Części, części, jeszcze raz części

@kjb, post #160

Ja tak trochę od czapy, ale się mi przypomniało w związku z listą artystów. Byłem na koncercie Klausa Schulze onegdaj i udało mi się wleźć na scenę, pogapić się na sprzęt. Wszystkie syntezatory były pospinane ze sobą komputerkami Commodore C64

Zaś co do Atari - gdy na rynku pojawił się Falcon, to Calamus miał już czasy świetności za sobą. Owszem, wykorzystywano go jeszcze w bardzo profesjonalnych, doskonałych studiach DTP i drukarniach, ale to już nie był wiodący, taki best of the best soft do składu. Ostro wypierał go Page Maker.

W ogóle wydaje mi się, że Amiga1200/4000 była jednak bardziej uniwersalna niż Falcon ukierunkowany na roboty z dźwiękiem.
Teza, że to były "maszynki do gier" jest niepoważna. Profesjonalne, albo choćby semiprofesjonalne oprogramowanie na Ami - dużo tego. Adorage, Clarissa, Monument Designer, Broadcast Titler. No i Scala przede wszystkim. W "Złotych Czasach" nie było lepszego programu do prezentacji. Wszystkie, najbardziej wypasione stacje telewizyjne na całym świecie miały Amigi z zainstalowaną Scalą. Nasza kochana TVP 1 narobiła sobie kiedyś kłopotów - jak się w czasie transmisji meczu Polska - Norwegia Amiśka zawiesiła i wyświetliła startującą Scalę, wersja piracka oczywiście. Sporą kasę za karę musieli nasi dzielni fachowcy w ramach odszkodowania zapłacić :D

Z szacunkiem
Des

[#171] Re: Części, części, jeszcze raz części

@Dorian3d, post #168

Konstrukcyjnie to jakoś mi na nowe nie wygląda... Jakby nie można było wlutować w kartę 512 MB pamięci DDR...

[#172] Re: Części, części, jeszcze raz części

@G. Kraszewski, post #171

Byłoby drożej. Simy zapewne wygmerali gdzieś w zapomnianym magazynie.

Z szacunkiem
Des

[#173] Re: Części, części, jeszcze raz części

@Des, post #170

Ciekawe. Masz gdzies wiecej informacji na temat tej wtopy TVP1?

[#174] Re: Części, części, jeszcze raz części

@reactor, post #173

Niestety nie mam. Pamiętam, że napisała o tym "Wyborcza", a potem wzmianka w "Magazynie Amiga" była.

Z szacunkiem
Des

[#175] Re: Części, części, jeszcze raz części

@Des, post #174

A masz gdzieś więcej informacji na temat tej wyborczej?

[#176] Re: Części, części, jeszcze raz części

@parallax, post #175

Rzecz do znalezienia. Trzeba ustalić datę meczu i przeszukać archiwalne numery gazety z tego okresu.

Z szacunkiem
Des

[#177] Re: Części, części, jeszcze raz części

@Des, post #176

To raczej będą lata 90-te, co nie?

[#178] Re: Części, części, jeszcze raz części

@parallax, post #177

Na bank, bodajże wtedy dostaliśmy łomot od norwegów.
Aleee offtop.



Ostatnia modyfikacja: 17.07.2010 15:49:46
[#179] Re: Części, części, jeszcze raz części

@atarens, post #164

Nie kumaty tylko nie czepialski. Po prostu rozumiem, mimo braku jakiejkolwiek wiedzy na temat Atari, że może ten sprzęt być jeszcze gdzieś używany, ale dzieje się to tylko z powodu ludzi, którzy na tym komputerze się wychowali. Wiadomo,że ani Atari, C64, Amiga nie nadają się do tego aby "pociągnąć" profesjonalne studio, ale doszło tu chyba do małej nadinterpretacji, mówiąc, że Atari jest używane w profesjonalnych studiach, oznacza to przynajmniej wg mnie, że stanowi jakąś część wyposażenie i ma jakieś specyficzne zadanie w którym się doskonale spełnia. Dlatego nikt nie powinien mówić, że nasze maszyny nie są używane w profesjonalnych studiach, bo nie wiemy jacy ludzie w tych studiach pracują. Nawet ktoś kiedyś wspomniał, że ktoś używa C64 do wyważania wałów na tokarni, sam nawet w którymś numerze chyba C&A ten program widziałem. Jeżeli coś dobrze spełnia swoją rolę, to po co to wymieniać?

MIDI jest używane do dzisiaj, to nie są tylko muzyczki w formacie MID, tam gdzie jest syntezator, tam jest też MIDI, praktycznie każdy profesjonalny syntezator posiada złącze MIDI, można to używać np do wygrywania rytmu, sterowania samplerami, modułami i syntezatorami.

Dla każdego komputera jest miejsce w profesjonalnym przemyśle, tylko nie ma ludzi, którzy by chcieli je tam wykorzystywać, nikt nie pomyśli przecież o zastosowaniu amigi jeśli nie wie co to jest, lub ma zaśmieconą głowę różnymi spotami reklamowymi, ulotkami, akwizytorami i telefonami od przedstawicieli proponujących swoje najnowsze urządzenia ze wszystkimi achami i ochami.

to my sobie wmawiamy, ze z biegiem czasu trzeba wszystko wymieniać, są oczywiście dziedziny, gdzie moc obliczeniowa jest priorytetem, ale są też takie w których krocząc śladem nowoczesności wymieniamy stare urządzenia na nowe które robią dokładnie to samo.

[#180] Re: Części, części, jeszcze raz części

@11MASTEr, post #169

Lepsze Simmy niż te gvp simmy. ;)

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem