[#118]
Re: PegasosII czy AmigaOne?
@Mr. Crisp,
post #1
Ludzie wyluzujcie. Oba systemy sa do bani. Jedyna racja ich istnienia to topniejaca grupka entuzjastow amigi. Bardzo fajny BeOS to margines a linuks jest zarzniety przez brak sterownikow (swiat nie sklada sie wylacznie z entuzjastow sieci i kompilacji jader). I tu nagle wyskakuje jakis amigowy mesjasz! Miliony wyrzucaja do smieci swoje PC i zapoznaja sie z genialnym systemem amigowym. To nic, ze boryka sie on z najbardziej podstawowymi problemami, to nic, ze nie wnosi nic nowego do systemow. Niewazne, ze programow praktycznie nie ma. Kochajmy go bo jest! Przeciez to smieszne :))). A tak przy okazji to czy stare romy nadal sa zabezpieczone prawami autorskimi? I legalnie nie moge ich uzywac w winUAE? Bo jesli tak to wlasciciela tych praw mozna od razu spuscic do szamba. A tak btw to dziwi mnie ze os amigowy rozwija firma komercyjna. Przeciez utrzymanie tego systemu bez dotacji z zewnatrz jest niemozliwe. Co innego gdyby system rozwijali zapalency...
ROZWIAZANIE1 -- najlepsze
Spraw sobie z demobilu jakas klasyczna amige. Najlepiej A500 bo jesli scalkowac po wartosci sprzedazy roznych modeli to amiga sprowadza sie do A500 (wiem, ze A4000 to wypas a scala nie dzialala na 486 -- i co z tego). Kup 2 swieczki, male kolumienki, drzwiczki i kadzidelko. Zbuduj oltarzyk na ktorym postawisz ta A500. Odprawiaj modly rano i wieczorem. A do pracy, zabawy, bzdetow i innych rzeczy uzywaj linucha, winy albo maca.
ROZWIAZANIE2 -- najefektywniejsze
Zrob sobie wlasna dystrybucje linuksa. Ponazywaj wszystko po amigowemu. Zamiast iXow bedziesz mial workbencha. Na linuksa jest jakis emulator amig 68k wiec bedziesz mial emulacje starego systemu tak jak morfosie i amosie4. Tam wszystko jest open source wiec jesli jestes geniuszem albo stac Cie na oplacenie kilkunastu dobrych specjalistow to w rok, dwa bedziesz mial nowy amiga os! I to wymaksiony, ze chej! No i oczywiscie nazwa: ANIX albo LIMIGA.
ROZWIAZANIE3 -- najlatwiejsze
Jak masz niepotrzebna kase to kup sobie cokolwiek. Morfeusza albo aosa4 albo oba na raz. Jak sie okaze, ze jeden z nich to niewypal to straty nie bedzie bo jestes majetny i wywalenie paru tysiakow w bloto to nie problem.
ROZWIAZANIE4 -- najmniej realne
Kosztem 200mln$ zaprojektuj nowy system (uwaga: musi kasowac konkurencje technologicznie. to bedzie latwe o tyle, ze nie ogranicza Cie zgodnosc z jakimis poprzednimi wersjami). Kosztem 100mln$ naklon wiodace firmy do zrobienia sterownikow. Kosztem 300mln$ spraw by na starcie bylo na nim kilka kombajnow: ofisowy, 3D, fotograficzny, serwery itp. Kosztem 100mln$ zamow u developerow kilkanscie gier. Za 700mln$ dostales wporzo system z calymi niezbednymi okolicami. To szastnij drugie tyle na reklame i zaciskaj kciuki by pies z kulawa noga na niego spojrzal. Jeszcze zaplac pewnym palantom za marke AMIGA (nie zdradz jak Ci na tym zalezy) gora 10mln$ i prosze: Amiga OS-NX 1.0 nadchodzi.
ROZWIAZANIE5 -- bardzo realne ale wymagana charyzma.
Zaloz sekte amigowa. Widzac postawy niektorych ludzi w swiatku amigowym nie bedzie trudno. Najzdolniejsi beda pilowac nowy system a pozostali oddadza swoje mieszkania, samochody, polisy itp by wesprzec misje. W ten sposob zerowym nakladem otrzymasz efekt z ROZWIAZANIA4.
Pewnie mi sie dostanie za tego posta bo wsadzam jak zwykle kij w mrowisko. Byly tu jednak i mniej merytoryczne wypowiedzi wiec zaryzykuje.