[#1] Ofiara.
Ile dajecie na ofiarę?

[#2] Re: Ofiara.

@parallax, post #1

Na co?

[#3] Re: Ofiara.

@APC74, post #2

No księdzu na tacę.

[#4] Re: Ofiara.

@parallax, post #3

A - kościół, religia (w Polsce koniecznie w tej kolejności ) i inne zabobony... Sorki, nie jestem w temacie.

[#5] Re: Ofiara.

@parallax, post #1

parallax napisał(a):

> Ile dajecie na ofiarę?
>
>

Czekam, aż mój brat rzuci 1zł, a potem mówię "To było za nas dwóch". pirat

[#6] Re: Ofiara.

@niedziel, post #5

To Ty cwany jesteś :D:D:D i oszczędny :D:D:D

[#7] Re: Ofiara.

@parallax, post #6

Od czwartej klasy szkoły podstawowej rzucam tylko przy szczególnych okazjach np. mój ślub, chrzciny mojego dziecka. Wczoraj ksiądz na biskupiańskich chrzcinach dziwnie na mnie popatrzył, bo jako chrzestny do koszyka nic nie wrzuciłem.

[#8] Re: Ofiara.

@parallax, post #1

Dolara.

[#9] Re: Ofiara.

@parallax, post #1

Figę z makiem...
[#10] Re: Ofiara.

@Synvoret, post #9

Nie rzucam. Bo Moher daje po 200 na tydzien w kopercie. I to im powinno starczyć na utrzymanie swoich "żon" i dzieci za te postraszanie.

Mam dość tego katolickiego Państwa oO

Poza tym w biblii jest napisane, Bóg jest wszędzie.... OK

A był u nas i taki co 25.000 na oświetlenie chciał! Zebrał więcej to kupił sobie skuterka i psy , swojej Pani kupił Mazdę 323F a zamiast oświetlenia to świeczki wstawił

Bez urazy dla innych userów :)

Parallax wymiatasz normalnie xD jesteś moim żargonowym idolem haha


(BTW u nas już nawet była lista dłużników, którzy nie dają na tace!! o tak!!)

I to jest powołanie? Pffff.... zawód chyba a w CV "doświadczenie w windykacji"



Ostatnia modyfikacja: 23.02.2010 02:00:56
[#11] Re: Ofiara.

@parallax, post #1

http://i46.tinypic.com/6oogf6.jpg

[#12] Re: Ofiara.

@APC74, post #4

Wiesz, w coś trzeba wierzyć. Tak naprawdę, to się dopiero przekonamy (albo i nie) jak zejdziemy z tego, świata czy jest coś po życiu.
Mnie np rozpieerdalają te naukowce i ich głupie wyliczenia ;] że ileś tam miliardów lat temu był jakiś wielki wybuch i w ogóle jakieś czarne dziury buuuhahahahahahah To jest dla mnie wielka głupota, tylko ryją ludziom beret na tym discovery i innych tego typu programach.

[#13] Re: Ofiara.

@parallax, post #12

Przekonamy sie juz za 2 lata, wg. roznych przepowiedni w 2012 bedzie mial miejsce jakis kataklizm i przetrwa 1/1000 ludzi (czy jakos tak). Wg. jednego z ostatnich filmow SF, beda to zmiany na sloncu, ktore podgrzeja jadro ziemi podobnie jak mikrofalowka, kontynenty zaczna sie przemieszczac i trach!!! Jedne kontynenty przestana istniec, natomiast inne zmienia swoje polozenie i wyglad. Ale dosc fantastyki. :P
Tak czy inaczej jezeli nie umrzemy smiercia naturalna lub nie zbije nas hipotetyczny kataklizm ktory niby ma byc za 2 lata, to lepiej w cos wierzyc. Juz same zasady moralne i etyczne oraz ograniczajace nas prawo dzialaja na wzor Boga.
Mozna by powiedziec ze Bóg jest sprawa bezdyskusyjna. Jak dlugo czlowiek istnieje na ziemi, tak dlugo wierzy, ze jest cos dalej. Jest to naturalne i raczej zdrowe dla ludzkiej psychiki, zdrowsze niz wiara w sama nauke. Ale bez problemu mozna polaczyc wiare i nauke.

Jednak temat "ile kto daje na tace" nie ma nic wspolnego z Bogiem, tylko z sektami, instytucjami itd.
No bo co, jezeli ktos nie jest chrzescijaninem tylko buddysta, albo wierzy w reggaeowego Jaha? Nie zagladajmy komus do talerza, jezeli ten ktos nie pluje do naszego. ;)



Ostatnia modyfikacja: 23.02.2010 12:00:16
[#14] Re: Ofiara.

@Andrzej Drozd, post #13

Końców świata miało być "ostatnio" kilka i nie było. Pożyjemy, zobaczymy :)

[#15] Re: Ofiara.

@widelec, post #11

Prawie taki sam jak mój avatar, chociaż ja takich krągłości nie mam
[#16] Re: Ofiara.

@parallax, post #12

Raczej "ci naukowcy"
Wiesz, co do wielkiego wybuchu to tylko teoria. A jeśli chodzi o czarne dziury to przeczytaj książkę Stephena Hawkinga "Czarne dziury i wszechświaty niemowlęce oraz inne eseje"
Prawda jest taka że każdy ma prawo wierzyć w co mu się tylko podoba, byleby nie zagrażał innym. A wrzucanie na tacę nie ma z tym nic wspólnego.
Jak ktoś chce to wrzuca, jak nie to nie i tyle.

[#17] Re: Ofiara.

@Katiria, post #16

"każdy ma prawo wierzyć w co mu się tylko podoba, byleby nie zagrażał innym. "

Hehe, zgadza się, ja tylko napisałem co Ja o tym myślę :)

"przeczytaj książkę Stephena Hawkinga "Czarne dziury i wszechświaty niemowlęce"
Nie czytam tego typu książek, bo nie interesują mnie takiego typu wymysły :)

"A wrzucanie na tacę nie ma z tym nic wspólnego.
Jak ktoś chce to wrzuca, jak nie to nie i tyle."

I tu się z Tobą zgodzę! Masz rację, to nie ma nic wspólnego z wrzucaniem na tacę :)

[#18] Re: Ofiara.

@parallax, post #17

Czy ja wiem czy wymysły?
Hmm...wiesz..przynajmniej ktoś próbuje to zbadaći zastanowić nad istotą tych zjawisk.

[#19] Re: Ofiara.

@Katiria, post #18

Na studiach profesor dr hab fizyki zwyczajny (1 wyżej od nadzwyczajnego) powiedział nam że fizyka to bzdura. Ale trzeba w coś wierzyć. Tak naprawdę te wszystkie wielkości cyferki itd to bullshit - nauka wyssana z palca, sama teoria czyli domysły się w niej liczą a nie wielkości. Powiedział nam także że zrobił błąd życiowy i mógł się związać z chemią.

To tylko taki przykład odnośnie wierzenia w coś...

[#20] Re: Ofiara.

@bombermax, post #19

No mógł mógł się związać z chemią. Może by robił jakieś eksperymenty i by zrobił wielki wybuch.

[#21] Re: Ofiara.

@parallax, post #3

Na tace nic nie musisz dawać, bo sami to wymiślili, a kase to i tak dostają. Poczytaj o najnowszym konkordacie. Ten kto dobrze czytał Biblię to wie, że to kapłani wymyślili. Kiedyś składało się ofiary ze zwierząt, później zmienili to na pieniądze. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy jak są manipulowani przez władze KK, a to tylko jeden przykład, który przekłada się na inne.

Praktyka składania ofiar łączyła się bezpośrednio z pojęciem zasługi religijnej i miała związek z pośmiertnym losem człowieka. Prawo wstępu do nieba obiecywała tylko tym, którzy składali liczne ofiary, a dla nieskładających ofiar niebo miało być niedostępne.

http://www.youtube.com/watch?v=uM3IQO0jXXk

W kilkaset lat po Mojżeszu, prorocy Starego Testamentu, Izajasz, Jeremiasz, Ozeasz, Amos, Micheasz wypowiadają się zdecydowanie przeciwko składaniu ofiar. Co więcej zaprzeczają, jakoby te ofiary były kiedykolwiek nakazywane i zalecane przez Boga. Całą winę za istnienie tego rytuału składają na kapłanów. "bo nic nie powiedziałem, ani nie nakazałem waszym przodkom, gdy wyprowadzałem ich z Egiptu, co do ofiar całopalnych i krwawych" (Jeremiasz, 7, 22-23). "przestańcie składania czczych ofiar. Nienawidzę waszych świąt nowiu i obchodów. Stały mi się ciężarem, sprzykrzyło mi się je znosić. Ręce wasze pełne są krwi" (Izajasz 1, 13-15). A Ozeasz tak mówi: "Lubią ofiary i chętnie je składają, lubią też mięso, które wówczas jedzą, lecz Jahwe nie ma w tym upodobania" (Ozeasz 8, 13). W tym czasie Izajasz przekazuje swoją wizję przyszłego świata, Królestwa Bożego: "Wilk z jagnięciem będzie paść się razem, a lew tak jak wół będzie jadł sieczkę, wąż zaś będzie żywił się prochem" (Izajasz 65, 25 i 11, 6-9).

INDIA - źródło wiedzy i korzenie świata 1/6
http://www.youtube.com/watch?v=mU2ZG4DZPgw

Bardzo ciekawy wykład poruszający takie zagadnienia jak: historia Indii, historia chrześcijaństwa, historia islamu, religia, oryginalna Biblia, kultura, aryanizm, Majowie, Aztekowie, kult Słońca, rzymianie, reinkarnacja, Jezus, Mahomet, wegetarianizm, sanskryt, języki indoeuropejskie, chrzest i samskary.

Przykład mordowania prawdziwych chsześcijan wegetarian
http://www.youtube.com/watch?v=1csRo-IinzY#t=04m10s

[#22] Re: Ofiara.

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #21

To żeś wykład dowalił ;) ale spoko, z tym dawaniem na tacę, to się zgadzam.

[#23] Re: Ofiara.

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #21

.. Manipulowanie ze zastraszaniem. Do tego stopnia że ludzie idąc na msze mają przeświadczenie że obecnością odkupują winy a jak wrzucą grubości na tace to już w ogóle orgazm.

A przykład moich sąsiadów. Zazdrocha na maxa o naszą posiadłość (oni sami żyją jakby byli w jaskini choć alkoholicy kase mają), ciągłe kablowanie, zalewanie naszej posiadłości i sadu (zmienianie biegu wód deszczowych) zadymianie (palenie plastykami oraz watą i to w lecie!!!) w skutek czego sad wydaje chore owoce lub w ogóle ich brak, niszczenie mienia (zniszczone płoty, powyginane ogrodzenia, zbita szyba) oraz zastraszanie ciągłe. Panowie w niebieskim bezradni bo trza na gorącym uczynku złapać (robią wszystko najczęściej nocą)

ALE CO??? Do kościoła regularnie i ofiary mega dają...

Kochaj bliźniego swojego jak siebie samego...

Sorka za OT ale wkurzyłem się bo dziś rzucili padlinę jakąś zatrutą i nasze 2 terriery padły.. cudem odratowane :( i 250zł u weterynarza zostawione....



Ostatnia modyfikacja: 24.02.2010 01:36:38
[#24] Re: Ofiara.

@Andrzej Drozd, post #13

Przerąbane, że za dwa lata ma być koniec świata i to chyba w środku lata (!!). Mam nadzieję, że do tego czasu skończę wreszcie majstrować przy grze Ondorr Drakmo, chyba, że wezmę się za coś krótszego (kurczak, że ja na to wcześniej nie wpadłem!). Zawsze chciałem napisać jakąś grę, tzn. od momentu, gdy zobaczyłem na odwiedzinach Contrę na Pegasusa i wróciłem z wielką misją do domu włączając c64 - napiszę coś takiego. Zimny kubeł i parenaście lat później jestem tu gdzie jestem ;).

A wiara w Boga myślę, że ma też swoje "pierwotne" uzasadnienie. W końcu skądś to wszystko wziąć się musiało, nawet jeżeli nastąpił Wielki Wybuch, to skądś ten wybuch, pył, energia początek mieć musiały. Szkoda tylko, że Kościół ustalił prawa kościelne nie do końca majace uzasadnienie w tym, co głosi Ewangelia. Zresztą jak dla mnie dobry chrześcijanin to definicja człowieka, który nie czyni komuś tego co jemu niemiłe! Chwała mu za to!

Aniołek



Ostatnia modyfikacja: 24.02.2010 01:45:16
[#25] Re: Ofiara.

@BagoZonde, post #24

Proszę Cię, sprężaj się z Ondorr Drakmo, bo chętnie byśmy pograli w coś nowego. Te dwa lata pykną szybko, ale to i tak chyba sporo czasu masz. Będziemy Ci wdzięczni za Twe wykonane dzieło, które uprzyjemni nam chwile, zamieniając te chwile w niezapomniane chwile. Amen.

[#26] Re: Ofiara.

@parallax, post #25

Dzięki parallax ;).

Z Ondorr Drakmo jest taka kwestia, że na razie powstaje ciągle obsługa coraz to nowszych modułów. Wiąże się to z tym, że nie konstruuję świata z ich użyciem a jedynie umieszczam je pojedynczo dla testów w lokacjach odciętych od graczy. W ostatnich miesiącach dostałem niezłego kopa, bo dodałem bardzo dużo komponentów, dużo też rzeczy podpiąłem. Gdy zrealizuję jeszcze kilka "ficzersów" - zajmę się budowaniem ulic i całego świata. Dlatego zapraszam do działu Ondorr Drakmo tu na forum PPA - ostatnio zapytałem Was o dobór palet dla świtu i zmierzchu. Teraz trwają prace nad walkami turowymi - w pewnym sensie jest to tak jakby druga gra w grze ;). Oczywiście korzysta ze współczynników używanych "na codzień" w trakcie gry, jednak jest to w sumie osobny silnik. Do tej pory uwinąłem się znakomicie z możliwością walki turowej przeciwko NPC, walce kilku graczy w drużynie przeciwko NPC i walce dwóch drużyn graczy przeciwko sobie. Pozostaje dodanie możliwości interakcji z inwentarzem, dodanie ksiąg magicznych a co za tym idzie wizualizacji przynajmniej kilku podstawowych czarów i dodanie charakterku w walkach dzięki zabawnym "wstawkom". Wszystko zostało już tak napisane, by w łatwy sposób dodawać różne efekty działania czarów - konkretne rozwiązania i pomysły też już mam.

Zastanawiam się nad jedną opcją, którą myślę jednak zrealizować. Mianowicie w grach cRPG przeważnie natrafia się na przeciwników w sposób losowy - powstają na "zawołanie" pojawiając się znikąd. Myślałem, by pójść dalej i stworzyć w kilku miejscach zarodnie - które rodzić będą przeciwników (coś jak w Gauntlet czy Force 7 na c64). Dzięki temu przeciwnicy będą naprawdę występować w danych lokacjach i zdolni będą do przemieszczania się między nimi. Oczywiście ma to wpływ tak naprawdę na obciążenie serwera, gdyż tak naprawdę każdy z graczy przebywając w świecie Ondorr Drakmo będzie "prowokował" powstawanie i przemieszczanie się tych przeciwników. Mógłbym sam odpalić taki system w sumie do kontroli postaci komputerowych, ale nie zamierzam mieć włączonego komputera 24h na dobę ;). Stąd też muszę to mocno przemyśleć. Cel tego jest naprawdę taki, iż dążę do tego, by świat Ondorr Drakmo był niezależnym światem, w którym wszystko jest rzeczywiste - przeciwnicy nie powstają bo zostali wylosowani w danej lokacji, a dlatego, że po prostu tam rzeczywiście akurat przebywali. Podobny system utworzyłem odnośnie generatorów takich jak jabłonie - rodzą one jabłka na jesień niezależnie od tego czy ktoś przebywa w świecie czy nie. Nawet jeżeli nikt nie wchodził do gry przez miesiąc, jabłonie te rzeczywiście cały czas mogą dawać owoce, których liczba wciąż wzrasta. To taka empiryczna strona tego projektu, daje mi odczucie rzeczywistości ;).

Myślę, że za kilka miesięcy utworzę już część miasta Ondorr Drakmo wraz ze sklepami i mieszkaniami.

Póki jeszcze pozostało trochę czasu do końca świata, myślę, że serwer, na którym stoi Ondorr Drakmo zdąży się jeszcze "wyświechtać".



Ostatnia modyfikacja: 25.02.2010 09:48:48
[#27] Re: Ofiara.

@BagoZonde, post #26

Trzymam kciuki za projekt OK

A wracając do tematu, to księża powinni korzystać z mniejszych koszyków na pieniądze, bo moim skromnym zdaniem są o wiele za duże. Co najmniej o połowę powinny być mniejsze, bo i tak nigdy nie widziałem aby był zapełniony, nawet na większych uroczystościach. No chyba, że mają ciągle nadzieję, że pobiją rekord uzbieranych pieniążków w koszyczku, bo jak by był o połowę mniejszy, to by musiał cisnąć do zakrystii po nowy koszyk i zanim by powrócił, to ksiądz na ambonie wygłosiłby już "idźcie w pokoju..." i dupa.

[#28] Re: Ofiara.

@parallax, post #27

Nie wolno im korzystać z innych, to są standardowe (zgodne z ISO666) euro-koszyki plecione z najlepszej jakości wikliny rosnącej na błogosławionej ziemi i podlewanej wodą święconą.

[#29] Re: Ofiara.

@Shoonay, post #28

Kolego szanowny, księża podlewają tylko krwią jezusa chrystusa, na odkupienie grzechow. A że są grzesznikami, to podlewają obficie :)

Żadnej wody tam nie uraczysz.

[#30] Re: Ofiara.

@niedziel, post #29

A może jednak Jezusa Chrystusa?

Ale nie martw się, nieważne jak to napiszesz. Nieważne ile i czy w ogóle rzucisz na tacę. Nieważne czy będziesz Go słuchał, czy służył szatanowi i jego pomocnikom - On i tak będzie Cię kochał.

Księża są ludźmi. I - tak samo jak inni ludzie - grzeszą i popełniają błędy. A Kościół Katolicki (czy jak niektórzy piszą: "KK"), to nie suma kleru, tylko wspólnota wiernych. Jeśli chcecie jechać po księżach, to piszcie "kler", a nie "Kościół Katolicki", bo obrażacie tym samym masę ludzi, w tym mnie.

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem