Komentowana treść: Jak nie wiadomo o co chodzi...
[#61] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@Poke, post #60

W odpowiedzi na komentarz #60


Wszystko ma jakąś przyszłość, chyba że wpadło w anomalię temporalną.
[#62] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@Valwit, post #59

W odpowiedzi na komentarz #59


I teraz znowu nadarza się szansa na to, żeby zjednoczyć podzielone środowisko, tym razem pod "szyldem" AmigaOS4. Ale znając życie pewnie nic z tego nie wyjdzie.



AOS4 jest w tyle za 1.4, ale z każdą chwilą ten dystans się zmniejsza. W sytuacji niepewnego statusu MOSa 1.5, który nie wiadomo czy wyjdzie, i w jakim jest stanie na obecną chwilę, tzw. "cofnięcie" się w rozwoju było by zapewne tymczasowe.

Jakby na to nie patrząc, oni (OS4 team) wbrew wszystkiemu, po prostu robią swoje. I z dużym prawdopodobieństwem, opierając się na tym co się dotychczas dzieje, można przypuszczać że doprowadzą to do końca.

Ale i tak generalnie nie ma znaczenia to, co się dzieje na portalach. Trzeba po prostu czekać (znów...) na rozwój sytuacji.

Szkoda tylko, że ta sytuacja znów przyczyni się do kolejnego wykruszenia środowiska. Bo jakoś nie wyobrażam sobie masowej migracji ludzi z MOSa na OS4, w przypadku śmierci tego pierwszego...
[#63] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@Valwit, post #59

W odpowiedzi na komentarz #59




I say again, AmigaOS 4 is portable enough to easily run on other PowerPC hardware



to ja poprosze wersje na makówke. :)
[#64] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...
wersja na makowke ma taki sam sens jak amigaos na x86
[#65] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@MinisterQ, post #62

W odpowiedzi na komentarz #62


Szkoda tylko, że ta sytuacja znów przyczyni się do kolejnego wykruszenia środowiska. Bo jakoś nie wyobrażam sobie masowej migracji ludzi z MOSa na OS4, w przypadku śmierci tego pierwszego...




no coz, taki pech.
[#66] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@Poke, post #60

W odpowiedzi na komentarz #60


Genesi w końcu wpadnie w manię olewania i niepłacenia: tak z mosem i z bsd http://www.openbsd.org/pegasos.html , a poźniej i linuxem. Potem spakują walizki i wyjadą na wczasy myśląc o kolejnym projekcie

(są jeszcze fani atari i spectruma ql do wykorzystania)
[#67] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...
Kto to jest BBRV ?? Czy to Bill Buck ??

[#68] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@Fei, post #52

W odpowiedzi na komentarz #52


Na przykład praca na czarno za marne grosze?



Nie no ja mu nie proponuję mojej "posady". :) Miałem na myśli raczej coś w innym kraju.



A ja nie korzystam, bo jestem leń i ze mnie programista jak z koziej d... trąba. :) Chociaż coś tam zawsze dorobię. Dzięki temu a nie mojej normalnej "posadzie" kupna Pegasosa z G4 nawet nie odczułem.
[#69] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@MDW, post #44

W odpowiedzi na komentarz #44




A podaj, podaj
[#70] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@Sventevith, post #67

W odpowiedzi na komentarz #67


Bill Buck & Raquel Velasco czy jakoś tak...
[#71] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...
Nie bardzo rozumiem skad takie zdziwienie w srodowisku (takim czy siakim), to, ze Genesi ma powazne klopoty finansowe wiadomo bylo od roku. Nawet ktos kto nie ma dostepu do "zakulisowych danych" mogl nabrac podejrzen po samym fakcie "milczenia" przez team BBRV. W kazdym razie, przypuszczam, ze Genesi ma wieksze szanse na splate tych naleznosci niz Amiga Inc. swoich. Ale tylko minimalnie.
[#72] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@Fei, post #29

W odpowiedzi na komentarz #29


Umowa zapewne stanowi, że miesięcznie będzie otrzymywać tyle i tyle. A teraz postaw się w jego sytuacji. Od dłuższego czasu pracodawca (Genesi) nie płaci mu. Co Ty byś zrobił w takiej sytuacji? Bo ja dokładnie to samo co on - ogłosił publicznie, że firma nie płaci.



To trochę nie tak wygląda. Pan Gerber policzył sobie pensję za 14 miesięcy, podczas gdy od co najmniej pół roku nie ruszył nawet palcem w dupie jeśli chodzi o MorphOS-a. Miał dostać pieniądze za Ambienta, który nawet w najnowszej wersji beta jest mało funkcjonalny, i za Voyagera, który nadal jest najgorszą z trzech amiprzeglądarek, ostatnia beta nadal ma błędy sprzed 3 lat i brak jakichkolwiek nowych cech (oprócz kiepsko przeportowanego z Linuksa modułu do Flasha. Z jednej więc strony zgoda, Genesi mu nie płaciło, ale moim zdaniem umowę złamały obie strony. I wyskakiwanie teraz z takimi oświadczeniami jest z jego strony zwykłym sk****syństwem. Takich ludzi należy się z MOS Teamu pozbyć i najprawdopodobniej właśnie to nastąpi.
[#73] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@Fei, post #43

W odpowiedzi na komentarz #43




>> Nie dziala strona morphos.net, nie dziala tez serwer beta2 i

>> wcale bym sie nie zdziwil jakby SuperBundle takze nie

>> dzialalo.



> Aaaa widzisz, wcale nie takie nikłe. Może niewielu ludzi mu

> sekunduje, ale są to ludzie wpływowi w MOS-teamie.



Nikłe. Zapek kontroluje domenę morphos.net i on to wszystko spowodował sam.



> To by oznaczało, że Buck jest złodziejem i oszustem, ponieważ

> nie płaci ludziom za wykonaną pracę.



Problem w tym, że tej pracy nie można uznać za wykonaną.



> Nie, po prostu ją zerwał. Ma do tego prawo.



Ale nie ma prawa żądać pieniędzy należących mu się w myśl umowy, którą zerwał.
[#74] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@Sventevith, post #46

W odpowiedzi na komentarz #46


Ale jeśli reszta MOSTeam go popiera to nie można mieć do nich pretesji jak widać 4 osoby to popierają nie wiem kto jest za co odpowiedzilany w MOSTeam i kto jest koordynatorem projektu.



Nikt go nie popiera, w ograniczonym stopniu ma poparcie Stefana Stuntza. Pan Treveur Bretaudiere nie jest w ogóle w MOS Teamie, a Oliver Wagner jest tam w zasadzie jako współautor Voyagera. Reszta jest przeciw.
[#75] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@Grzegorz Kraszewski, post #74

W odpowiedzi na komentarz #74


Dzieki Krashan za te wyjasnienia. Teraz wyglada to troche inaczej.
[#76] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@Liluh, post #71

to, ze Genesi ma powazne klopoty finansowe wiadomo bylo od roku



W odpowiedzi na komentarz #71


Zgadza sie. Nic sie przeciez nie zmienilo - problem istnieje od dawna. Tylko teraz nareszczcie wyplynal na fourm publiczne. I bardzo dobrze. Moze dzieki temu sie rozwiaze. No i przynajmniej skonczyly sie glupie domysly dlaczego MOS 1.5 nie wychodzi.



A skoro Zapek nie kiwnal palcem w Ambiencie od pol roku to powinien taka akcje zrobic dawno temu, a nie brac sobie "platny polroczny urlop" podczas gdyludzie umieraja z niecierpliwosci.
[#77] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...
Jakoś nie wydaje mi się aby genesi miało problemy finansowe.

Jednak się rozwijają robią pegazy, gdzieś je sprzedają.

Myślę że po radosnej twórczości części Mosteamu mają

dosyć wspierania amiplatformy.



I jakoś im się nie dziwię
[#78] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@quaint, post #75

W odpowiedzi na komentarz #75


Przylaczam sie do podziekowan. :) Krashan zawsze uspokoi troche sytuacje wyjasniajac (oczywiscie tylko tyle ile moze) jak sprawa wyglada naprawde.

Krashan to taki "nasz czlowiek w Amsterdamie" [Pulp Fiction]. ;)



A tak przy okazji - moj slownik brzydkich wyrazow wzbogacil sie ostatnio dzieki bohaterowi newsa. Teraz jak mi sie cos pokrzaczy czy zawiesi na MOSie to zamiast tradycyjnego polskiego slowa na "k" mowie "a niech to Zapek!". :D
[#79] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@quaint, post #75

W odpowiedzi na komentarz #75


Te wyjaśnienia były nieco nieścisłe. Pan Gerber, jak się dowiedziałem, owe 26000 euro z groszami wyliczył tylko za czas kiedy jeszcze coś robił przy Ambiencie. Od momentu jak przestał, licznik zatrzymał się.
[#80] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@Goramo, post #77

W odpowiedzi na komentarz #77

Genesi ma klopoty finansowe, wspoltworcy genesi - np BPlan nie maja problemow finansowych, ale to inna firma i ma po prostu udzialy w Genesi, a to z powodu innego udzialowca Thendic France, ktore splajtowalo.
[#81] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...
No to Zapek zostal znienawidzony tylko dlatego, ze upomina sie o swoje. Tak pozbadzcie sie wszystkich, ktorzy chca pieniedze ze swoja prace... wiece, to mi przypomina pewne fakty z Polski. Przykre.
[#82] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@reactor, post #81

W odpowiedzi na komentarz #81


A niech się upomina. Dlaczego w takim razie jeszcze nie założył sprawy w sądzie? Czy może już to zrobił? Tego nie wiem, ale to chyba lepsza droga.



No to Zapek zostal znienawidzony tylko dlatego



Nie dlatego, interpretujesz widać jak Ci wygodniej ;)

Chodzi o to, że ten człowiek swoim zachowaniem blokował decyzje dotyczące wypuszczanie nowych wersji systemu MorphOS.
[#83] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@reactor, post #81

W odpowiedzi na komentarz #81

Ciekawe jak jest to naprawdę, czy Zapek podpisal umowe z Thendickiem, czy z Genesi... Pewnie Krash wie cos wiecej, bo jesli z thendickiem, to milo ze strony Genesi, ze jednak mu zaplaci (i splaca dlugi swojego udzialowca), jesli z Genesi, to zle, ze wczesniej nie potrafili sie dogadac... Jak jest, tego nie wiem, ale puki nie pozna sie lepiej problemu to proponowalbym nie oceniac, czy zly jest zapek, czy genesi. Zbyt malo na ten temat wiemy...
[#84] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@Grzegorz Kraszewski, post #72

W odpowiedzi na komentarz #72


Teraz rozumiem sytuację. Faktycznie, lepiej się go pozbądźcie.
[#85] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@Grzegorz Kraszewski, post #79

W odpowiedzi na komentarz #79


Hm, mogłem przeczytać komentarze do końca. Czyli jednak Genesi powinno mu zapłacić, a następnie go pożegnać. Ich wina jest podwójna: 1) zatrudnili kiepskiego programistę, 2) nie zapłacili mu za wykonaną pracę. To że jest kiepski, nie zwalnia ich z płacenia, niestety.
[#86] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@reactor, post #81

W odpowiedzi na komentarz #81




Sam fakt pracy jest mało ważny natomiast ważne są efekty tej pracy.

Jeżeli pracownik swoją robotę wykonał źle bądż nie wykonał jej w należytym zakresie

to kasy za to nie dostanie i już.

Jężeli gość maczał paluchy w Voju to należą mu się baty a nie kasa.

za Ambienta zresztą też bym go psem poszczuł

Następna sprawa to to że Mos z pewnością nie należy do Zapka tylko do tych co mu zlecili napisanie go i jeżeli ma jakieś problemy to nie tendy droga

Są sądy na pewno w tej holandi jest jakiś odpowiednik PIP i tak to trzeba by załatwić a nie robiąc taką wiochę









[#87] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@reactor, post #81

W odpowiedzi na komentarz #81


No to Zapek zostal znienawidzony tylko dlatego, ze upomina sie o swoje.



Nie. Zapkowi powinno sie zaplacic i dopiero wtedy powiedziec "bye bye". Ten cudak od zawsze blokowal i dolowal wszystko co sie da. Mi sie od roku obija o uszy "gdyby nie Zapek to...". A z tym swoim Ambientem to sie moze schowac. To najslabsza (obok TurboPrinta) czesc MorphOSa 1.4. Jakby byl programista z prawdziwego zdarzenia to sumienie by mu nie pozwolily nie wypuscic jakiegos update na te bugi i niedorobki w Ambiencie. A ten jeszcze sobie pol roku urlopu zrobil. Voyagera moze sobie zabrac i zupe z niego ugotowac, bo do czegokolwiek innego sie ten program nie nadaje. :)



Chyba tak to bylo w "Misiu"...

"Zaplacic wszystkim po pol dniowki i niech ida w jasna cholere!" :D
[#88] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@Goramo, post #86

W odpowiedzi na komentarz #86


Czy fakt pracy jest malo istotny - to zalezy od podpisanej umowy... Czasem jest istotny, czasem nie...
[#89] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...

@grxmrx, post #82

W odpowiedzi na komentarz #82


Chodzi o to, że ten człowiek swoim zachowaniem blokował decyzje dotyczące wypuszczanie nowych wersji systemu MorphOS.



Wybacz, ale to nie Zapek blokował wypuszczenie nowych wersji. Nie róbcie z niego kozła ofiarnego.
[#90] Re: Jak nie wiadomo o co chodzi...
Nieźle się dzieje na tym zachodzie... Taka kupa kasy za takie badziewiaste kawałki softu... Cóż, niektórzy mają tupet niezły.



Swoją drogą przyszła mi do głowy pewna myśl. Hyperion tyle mówi o licencjach, itp. Że AOS4 na pegaza może być, tylko trzeba licencji, etc.

A kto im dał/wykupił/etc licencję na to, by stworzyć AOS4 na BPPC/CSPPC? Przecież te karty to dzieło firmy trzeciej, nie są one w jakikolwiek sposób powiązane z Hyperionem, KMOS czy inną AInc...



A co to Pana reactora - typowe zachowanie zwolenników OS4 - jeśli MOSowce kogoś nie lubią, to na pewno musi to być biedny człowiek, i trzeba go w związku z tym wziąść w obronę? ;)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem