Komentowana treść: Amiga na MCC
[#91] Re: Amiga na MCC

@Mandi^ATO, post #85

Jedyną histeryczną negację niestety uprawiasz tutaj Ty - pozostali dyskutują w miarę normalnie, argumentują, podają przykłady, odnośniki


No przepraszam bardzo, ale poza stwierdzeniami typu "natami to zadna nowa Amiga tylko emulator i klon" nie ma zadnego sensownego uzasadnienia.

Ja natomiast wyliczylem juz z kilka razy caly zestaw argumentow i przeslanek swiadczacym o tym, ze poza brakiem praw do nazwy, ten sprzet w rzeczy samej jest nowa Amiga. Kolejny raz nie zamierzam tego pisac, bo przeciez do tej pory i tak nie udalo ci sie tego dostrzec i twierdzisz, ze to ja jedynie histerycznie krzycze, a nie wlasnie ci, ktorzy jedynie stwierdzaja iz to jedynie "klon". Samo stwierdzenie nie stanowi uzasadnienia, no chyba, ze ktos jest w ostatnim stadium egocentralnej megalomanii.

Dla ciebie uzasadnieniem jest brak praw do nazwy i ok. Staralem ci sie jednak wytlumaczyc, ze nazwa to nie wszystko i pojecia "Amiga" nie zaszufladkuje sobie jakis cwany pseudobiznesmen ktory wykupil prawa do nazwy. Natomiast przemyslaw ktorego wyzej pytalem o uzasadnienie jego autorytarnego stwierdzenia nie podal zadnego sensownego uzasadnienia. Jedyne jakie wynika z jego wypowiedzi to to takie ze "tak bo tak i juz" Oczywiscie czesc oponentow uwaza, ze wystarczajacym uzasadnieniem jest forma programowania FPGA jednak jak pisalem wyzej, technika i mozliwosci zmieniaja sie w takim tempie, ze pojecie emulacji staje sie dzisiaj malo precyzyjne i nalezalo by je zweryfikowac pod katem przeznaczenia danego urzadzenia. Skoro Natami jest tworzona jako sprzet zgodny z Amiga, a nie z Amiga, C64, Atari etc. to nie jest zadnym emulatorem a sprzetem amigowym. Sama metoda programowania ukladow nie ma tu nic do rzeczy i moze byc jedynie watkiem do dyskusji dla informatyka w kwestii sposobu dzialania i obslugi ukladu, a nie dla zwyklego uzytkownika, ktory jest zainteresowany jedynie funkcjonalnoscia i "tozsamoscia" kompatybilnosci.

Jezeli nie chcesz zauwazyc mojej argumentacji to z pewnoscia jej nie zauwazysz, jezeli twoim zdaniem przemyslaw "argumentuje", to mi pozostaje cie jedynie pozdrowic :>

I daj juz spokoj z tym "troskliwym" stawianiem akcentu na ewentualny proces ze strony wlasciciela do nazwy Amiga. Jezeli to zrobia to udupia nie tylko NATAMI ale i samych siebie. Bedzie to jedynie swiadczyc o tym, ze sa kompletnie oderwanym od swiata Amigowego tworem, nie rozumiejacym legendy i tego z czego sie ona wywodzi, a ich prawa do nazwy moga sobie wykorzystac jedynie do produkcji naklejek z logo Amiga. Nikt kto czuje sie Amigowcem nie bedzie chcial kupic od takiej firmy niczego firmowanego ta nazwa.

To byl i jest z reszta glowny problem wszystkich ktorzy przez lata odkupowali sobie nazwe niczym platna prostytutke ze slawna przeszloscia na ktorej to liczyli ze uda im sie troche wywindowac i uzyskac rozglos. Sama Amiga jako pewien metafizyczny byt, ktorego nie da sie ujac dzisiaj w sztywne i namacalne okreslenie, nie miala dla nich wiekszego znaczenia tak jak i przywrocenie jej do zycia. Dlatego wlasnie powstal zapewne sztab takich ludzi jak Natami Team, ktorzy maja w szanownym powazaniu te szarpanine i skupili sie na tym co najwazniejsze, czyli na samym sprzecie.

I do Recedenta na koniec.
Stary, ale ja doskonale rozumiem brak nazwy, brak mozliwosci reklamy itd. Oficjalnie nie mozna i nikt tego nie robi, ale przeciez pewne rzeczy w swiecie zdominowanym przez prawne licencje, biznesowe przepychanki w pedzie do kasy czy koryta itd. mozna zrozumiec bez slow i bez koniecznosci naklejenia na NATAMI loga "Amiga". Ja to doskonale rozumiem, jak tez i to, ze fajnie by bylo gdyby to logo moglo by sie tam znalezc ze wzgledow sentymentalnych i zamkniecia pewnej dramatycznej,ale pieknej historii walki o ptrzetrwanie, naznaczonej patosem. I wlasnie to staram sie uzmyslowic w tych swoich "dlugasnych" wypowiedziach. Jezeli ktos mi zarzuca jedynie krzyk i brak argumentacji to zwyczajnie nie chce widziec tej argumentacji, albo nie jest w stanie jej pojac.

Ostatnia edycja: 25.05.11 09:04:12
[#92] Re: Amiga na MCC

@Duracel, post #91

Duracel... Przeczytaj jeszcze raz na spokojnie #76 i do tego #77, następnie #85, #88 i #89.

I teraz swoim szerokim humanistycznym umysłem weź to ogarnij i zrozum co tam jest napisane. Napisane jest że użytkownicy mogą sobie uważać cokolwiek chcą za cokolwiek innego chcą, ale producenci, twórcy etc, już niekoniecznie i do kampanii reklamowej nie mogą używać pewnych znaków, nazw.

Dla Ciebie nową Amigą będzie NatAmi, dla innego był nią Pegasos, a dla jeszcze innych jest nią Minimig czy FPGArcade, lub MCC. To jest prawo użytkowników, widzą w tych sprzętach następcę, kultywatora ich nostalgii, mogą sobie to nazywać jak chcą. Ale sami producenci tych sprzętów nie mogą pisać, i reklamować się, że zrobili nową Amigę, gdyż nie mają takiego prawa. I jak widać Banter też już się co nieco wycofuje ze swoich kategorycznych wcześniejszych stwierdzeń, że to nowa Amiga.
[#93] Re: Amiga na MCC

@Duracel, post #84

Brednią jest też obsesyjne upieranie się, że koń (natami) to jest zebra (amiga) tylko bez pasków, za to szybciej biega ;) A przecież koń sra jak zebra, tak samo mu jedzie z pyska ;) I można nawet ogiera puścić na zebrę (młode jak i muły sterylne), ale to, że są pokrewne gatunki nie oznacza, że to jest to samo :) I smutne jest nazywanie amigą czegoś tylko dlatego, że ma 68k i odpicowaną AGA w FPGA, za to Pegasos z Morphosem czy SAM z AOS to tylko PeCet z PPC. Właśnie naturalnym kierunkiem ewolucji Amigi było PPC, tak jak to się stało w świecie makówek; o trzymaniu się 68k nie było mowy, a pierwsze dwie generacje CF były mocno odległe od kompatybilności z motorola 68k. Uważasz, że natami jest przełomem bo jest duchową kontynuacją A1000/500/2000 600/3000 1200/4000, a dla mnie kontynuacją jest i natami, i fpgaarcade, i Amiga X1000, i Powermac G4 (z MOS), i uA1, i Sam, i Pegasos. Amigowość określa teraz bardziej system i przyzwyczajenia użytkownika niż sprzęt. Układy specjalizowane? One były dobre nawet do 1994r. ale i dużo wcześniej samo Commodore rozwiązywało sprawę wad owych ECS i AGA przez karty Zorro II i Zorro III. I właśnie w stronę "Peceta z 68k/ppc" cały czas zmierzali.
[#94] Re: Amiga na MCC

@Mandi^ATO, post #92

"I jak widać Banter też już się co nieco wycofuje ze swoich kategorycznych wcześniejszych stwierdzeń, że to nowa Amiga."

"Wycofuje" to zbyt optymistyczna interpretacja:> Bynajmniej, nadal je podtrzymuje, odniosłem się jedynie do wcześniejszych dywagacji prawnych.

Ostatnia edycja: 25.05.11 09:28:08
[#95] Re: Amiga na MCC

@Mandi^ATO, post #92

Dla Ciebie nową Amigą będzie NatAmi, dla innego był nią Pegasos, a dla jeszcze innych jest nią Minimig czy FPGArcade, lub MCC. To jest prawo użytkowników

+
I jak widać Banter też już się co nieco wycofuje ze swoich kategorycznych wcześniejszych stwierdzeń, że to nowa Amiga.

=
odmawiasz Banterowi praw użytkownika?
[#96] Re: Amiga na MCC

@Mandi^ATO, post #92

I teraz swoim szerokim humanistycznym umysłem weź to ogarnij i zrozum co tam jest napisane. Napisane jest że użytkownicy mogą sobie uważać cokolwiek chcą za cokolwiek innego chcą, ale producenci, twórcy etc, już niekoniecznie i do kampanii reklamowej nie mogą używać pewnych znaków, nazw.


Czlowieku, oczekujesz zrozumienia, a sam nie potrafisz zrozumiec o czym mowie na przestrzeni kilku dlugich wypowiedzi i jeszcze mi starasz sie inputowac, ze ja z uporem maniaka oczekuje oficjalnego reklamowania NATAMI jako nowej Amigi.

Czy ja lobbuje za oficjalnym reklamowaniem NATAMI jako nowej Amigi? Wez moze mnie zacytuj gdzie cos takiego sugeruje, czy tez wrecz ze konkretnie cos takiego powiedzialem.

Rozmawiamy na forum jako uzytkownicy i milosnicy Amigi, chodzi o pewne rozumienie idei, klimatu i tego co konkretnie daje/umozliwia nam NATAMI tak w kontekscie retrorozrywki jak i rozwiniecia mozliwosci Amigi do potrzeb dzisiejszego, codziennego uzytkowania. I jezeli tak sie ironicznie czepiasz mojego humanistycznego pojmowania swiata, to szkoda, ze nie jestes w stanie pojac, ze mnie malo interesuja prawne ramki i zakazy, poniewaz posluguje sie logika i wolnoscia mysli jako uzytkownik, a nie jako przedstawiciel NATAMI TEAM, czy inny prawnik etc. Ta niezobowiazujaca metoda postrzegania swiata podpowiada mi, ze niczyjej pasji czy tez pewnego odnoszenia sie do spuscizny amigowego klimatu nie moze nam zabronic ani werdykt sadu, ani wlasciciel nazwy "Amiga". I nie musimy sie odcinac od 30 lat Amigi kupujac NATAMI, i zazynac czegos nowego tylko dlatego, ze ktos inny posiada prawa do nazwy Amiga. Wszak kupujac NATAMI bedziemy na niej amigowac, a nie natamowac. No chyba, ze ktos niczym w wojsku poddaje sie wszelkim prawnym definicjom i stawia je ponad swoje wlasne rozumienie i pojmowanie rzeczywistosci. Wtedy faktycznie moze sobie nazywac konia zyrafa skoro sie boi, czy tez lubi byc w zgodzie z chorymi i bezwzglednymi prawami biznesu i prawa.

Ostatnia edycja: 25.05.11 09:33:20
[#97] Re: Amiga na MCC

@abcdef, post #93

Właśnie naturalnym kierunkiem ewolucji Amigi było PPC, tak jak to się stało w świecie makówek;


Ale tak się nie stało w świecie Amigi. Kilka programów nie było nawet namiastką kontynuacji tego co dawała wcześniej Amiga z 68k.

Amigowość określa teraz bardziej system i przyzwyczajenia użytkownika niż sprzęt.



Możliwe, że Amigowość tak się właśnie definiuje. Ale nie każdy definiuje się przez pryzmat takiej Amigowości. Dla mnie sprzęt i system bez oprogramowania jest bezwartościowy, chociażby błogosławił go sam Delay Lama. To czy mam gadget do zamykania okna z lewej, czy z prawej strony ma znaczenie marginalne.
[#98] Re: Amiga na MCC

@abcdef, post #93

I tu się właśnie różnimy w interpretacjach. Cytując Voltaire'a: "nie zgadzam się z tym co mówisz, ale oddam życie, abyś miał prawo to powiedzieć" :D

Serdecznie pozdrawiam.
[#99] Re: Amiga na MCC

@abcdef, post #93

Commodore nie wiedział co z Amigą robić. Pojęcia nie mieli - ich "ewolucje" doprowadziły do komercyjnej destrukcji najwspanialszej hardwarowej lat 80.
Obecnie, kiedy nazwa Amiga ma szansę ponownie zaistnieć na rynku, gdy gdzieś tam funkcjonuje AmigaOS, być może na świat wyjdzie AmigaOne, tworzone jest NATAMI, AmigaOS nadal jest rozwijany,ludzie kłócą się o byle pierdoły.......
Zamisat cieszyć, sie że coraz częściej występująca nazwa AMIGA, w różnych kontekstach, może dać szansę na szersze zainteresowanie dawnymi/dzisiejszymi sprzętami. Dla każdego coś innego.

Dolewając trochę do ognia:) Może się okazać, że Natami godnie reprezentować będzie klasyczną linię AMIGI, next-gen Amigą, będą sprzęty na Linux'ie/Androidzie ze zintegrowanym WinUAE.
Wg mnie to najrozsądniejsze rozwiązanie - skończy się farsa z "niby systemami".
[#100] Re: Amiga na MCC

@Banter, post #90

kilka osób świadomie miesza pojęcia znaku towarowego AMIGA z komputerem AMIGA w sensie technicznym.


dokladnie, pisze to od poczatku :). Niektorym wydaje sie, ze znak towarowy ma jakies szersze prawa, niz to do czego zostal powolany...

NatAmi w sensie technicznym jest komputerem kompatybilnym z Amiga i trzeba o tym poinformowac klientow, takze o tym, co nowego jest w NatAmi w odniesieniu do Amigi :). Nie wiem jak sobie to wyobrazaja ?
[#101] Re: Amiga na MCC

@Duracel, post #96

Wszak kupujac NATAMI bedziemy na niej amigowac, a nie natamowac.


I nadal nie czytasz co jest napisane, nawet wycinasz z maila na którego odpowiadasz fragment:

Dla Ciebie nową Amigą będzie NatAmi, dla innego był nią Pegasos, a dla jeszcze innych jest nią Minimig czy FPGArcade, lub MCC. To jest prawo użytkowników, widzą w tych sprzętach następcę, kultywatora ich nostalgii, mogą sobie to nazywać jak chcą.


by za chwilę mi tłumaczyć że masz moralne prawno nazywać sobie NatAmi Amigą, podczas gdy dokładnie to samo było napisane w mailu na który tak agresywnie odpowiadasz, jakbym Ci tego bronił. I próbujesz mi tłumaczyć to kolejnym długaśnym wywodem, bezcelowym zresztą.

Amigowcy od lat amigują, czy to na Sam, czy to na Mac, czy to na Pegasosie, czy to nawet na WinUAE. Ostatnio do tego dołącza spora grupka małych komputerków. I nadal wszyscy amigują, tylko każdy amiguje na tym co lubi, co mu odpowiada etc. Więc Ty będziesz amigował na NatAmi, inni będą amigowali na Sam460 lub Pegasosie, a jeszcze inni kupią sobie jeszcze coś innego.

Tak samo atarowcy atarują czy to na ST, STE, czy też na Falconie, Hadesie czy innym Milanie.
[#102] Re: Amiga na MCC

@michalmarek77, post #99

@michalmarek77:

Commodore nie wiedział co z Amigą robić.


...prawda? Projektowali jakieś dziwne kości ECS, AGA (nie dość rewolucyjne - to zdanie Jaya Minera!), korzystali cały czas z tych samych układów (Paula!), planowali rozwój w stronę PA-RISC... Nie mieli zielonego pojęcia. Ale niektórzy chcą kontynuować tę piękną sprzętową tradycję i nie odmawiaj im do tego prawa.

ludzie kłócą się o byle pierdoły...


Takie "pierdoły" przyczyniły się do ciągnącego się latami procesu AInc kontra Hyperion, hamującego rozwój Amiga OS przez dobre parę lat.

@1989:

NatAmi w sensie technicznym jest komputerem kompatybilnym z Amiga i trzeba o tym poinformowac klientow


...najlepiej w taki sposób: "NatAmi is an Amiga-compatibile computer". Nie sądzisz?
[#103] Re: Amiga na MCC

@michalmarek77, post #99

Może się okazać, że Natami godnie reprezentować będzie klasyczną linię AMIGI, next-gen Amigą, będą sprzęty na Linux'ie/Androidzie ze zintegrowanym WinUAE.


czemu wykluczasz Windows 8 ?:). UAE to najlepiej w firmware, najlepiej UAE poszerzony o szczatkowe mozliwosci NatAmi w temacie multimediow, glownie 24bit gfx i 16bit audio, dla Workbencha.
[#104] Re: Amiga na MCC

@abcdef, post #93

abcdef
Brednią jest też obsesyjne upieranie się, że koń (natami) to jest zebra (amiga) tylko bez pasków, za to szybciej biega


Jeszcze raz zatem pytam (kolejnego geniusza polemiki :>) Co niby poza brakiem praw do nazwy ma tak bardzo odrozniac NATAMI od dajmy na to Amigi 1200 skoro z takim uporem prezentujecie jedynie pewna manifestacyjna deklaracje zaprzeczenia, bez zadnej konkretnej argumentacji na jej poparcie???

Zebra przy klasycznej Amidze (i NATAMI) jest moze Pegasos, czy nawet Amiga One! Ba! Pegasos to nawet nie zebra, to lama, bo nawet nie kuc! :D

Skoro NATAMI wedlug jej konstruktorow ma, czy tez miec bedzie wieksza zgodnosc z poszczegolnymi klasykami niz np. A4000 z A600 czy nawet A1200, to idac twoim tokiem myslenia jezeli A500 to kon, to na poziomie zgodnosci sprzetu A4000 tez nie jest tym naszym alegorycznym koniem i nawet nie zebra (skoro takie cechy nadales NATAMI ;) ).


michalmarek77
moze dozyjemy dnia kiedy Amiga Inc zrozumie wreszcie, ze NATAMI nie stanowi dla nich konkurencji a moze byc jedynie dopelnieniem ich biznesu i wezma ich pod swoje skrzydla udostepniajac nazwe np. "Amiga Natami X01". To bylo by moim zdaniem obopolnym zyskiem tak wizerunkowym jak i biznesowym, no ale jak ktos sie okopie i wydaje mu sie ze wszystko co robia inni jest robione przeciwko niemu to moze byc trudno.

To oczywiscie jedynie zwyczajne mile fantazjowanie i w gruncie rzeczy bez wiekszego znaczenia na odczucia wzgledem sprzetu NATAMI.
[#105] Re: Amiga na MCC

@michalmarek77, post #99

Ależ oni mieli pojęcie. Tylko zgubiła ich pazerność i brak koniecznych inwestycji. Cały czas starali się uwiązać użytkowników i producentów sprzętu do siebie stosując swoje własne standardy. Podziękuj im za cirrus logic czy S3 kilka (?) razy droższy od wersji VLB/PCI dla PC ;)
AmigaOS nadal jest rozwijany

Na PPC, zatem natami nie otrzyma żadnego supportu w przeciwieństwie do klasyka z PPC (AOS4.1 teraz) czy maczków/sam/a1 x1000 itp. AOS3.9 pewnie, co jakiś czas wychodzą nowe wersje bibliotek, jakieś małe utilsy itp. Ale to nie jest już rozwój systemu. To jest jak wsparcie teraz XP. Ot co się jeszcze komuś uda podłatać, poprawić to jest wrzucane. Ale rozwój? Nie.
next-gen Amigą, będą sprzęty na Linux'ie/Androidzie ze zintegrowanym WinUAE

Jeśli na Linuksie (tak poprawnie piszemy od wielu lat w Polsce, wiem, czepiam się) to nie WinUAE (chyba działa pod Wine, tzn. kiedyś sprawdzałem i chyba działał, ale po co robić protezę do protezy?). Wg mnie niech każdy amiguje po swojemu, ale może mniej samouwielbienia i wyznaczania, że własna droga jest jedną jedyną prawdziwą? Że tylko oni są wierni ideom Amigi a reszta świata zazdrośnie chce ich tytułu wiernego amiganta pozbawić na rzecz innych rozwiązań. AMIGA UMARŁA, to co żyje to SPOŁECZNOŚĆ AMIGOWA. I każdy członek tej społeczności może "amigować" po swojemu bez nieustannych ataków pseudokibiców jedynej słusznej opcji. Zatem aby wyprostować pewne rzeczy, albo amigą jest NATAMI, FPGAArcade, MMC, Minimig, klasyk, klasykppc, pegasos, uA1, amigaone X1000 i wreszcie makówki z MOSem, albo amigą jest tylko C=/Escom Amiga i nic poza tym. Zdecydujcie się co wolicie.
[#106] Re: Amiga na MCC

@recedent, post #102

...najlepiej w taki sposób: "NatAmi is an Amiga-compatibile computer". Nie sądzisz?


to dobry sposob OK , ale trzeba jeszcze poinformowac klientow, czego nowego mozemy spodziewac sie w NatAmi w porownaniu do Amigi, co zatem proponujesz ?;)

Zabronic jednak nie mozna nikomu tutaj mowic, ze NatAmi to nowa Amiga :D . Mozesz sie posprzeczac, ze marka, ze to.. ale marka to jedno, a materia to drugie. Ludzie to widza i nie trzeba ludziom wmawiac ze kon to zyrafa, a nie kon detektyw
[#107] Re: Amiga na MCC

@Mandi^ATO, post #101

Mandi^ATO

tak agresywnie odpowiadasz, jakbym Ci tego bronił.


Odpowiadam ci agresywnie, bo zarzucasz mi ze lobbuje za oficjalnym reklamowaniem NATAMI jako Amiga, a nic takiego przeze mnie nie zostalo powiedziane. Jezeli o czyms takim mysle, to jedynie jako potencjalna mozliwosc. Przeciec wypowiadam sie jako milosnik Amigi a nie przedstawiciel zainteresowanych firm.

Amigowcy od lat amigują, czy to na Sam, czy to na Mac, czy to na Pegasosie, czy to nawet na WinUAE.


No i wlasnie tutaj dochodzimy do plynnego i nie dajacego sie jak widac okielznac w okresleniach, spolecznego pojecia "Amiga". Na marginesie akurat moj polad na amigowanie jest taki, ze na sprzecie niekompatybilnym z klasykiem ciezko jest amigowac. Bo w takiej sytuacji mozna amigowac na PC, wiec wojna o przetrwanie "Amiga" nie miala by dzisiaj sensu i wtedy wielu zaprzeczylo by swojej wlasnej egzystencji jako amigowcy antypecetowcy :>

Pytanie zatem, o co ci chodzi i czego sie czepiasz? Z jednej strony bowiem twierdzisz, ze NATAMI to nie Amiga, z drugiej potwierdzasz, ze kazdy moze ja tak nazywac, z trzeciej rzucasz sie na mnie, ze nie mam racji. W czym zatem nie mam racji i o co ci chodzi???

Ja jedynie oczekuje od ludzi buntujacych sie przeciwko nazywaniu NATAMI - Amiga, aby poparli swoj sprzeciw racjonalnymi argumentami a nie samym stwierdzeniem. Dla ciebie jest to brak praw do nazwy, dla kogos tam jeszcze rodzaj programowania ukladow NATAMI, ale dla wiekszosci malkontentow nie wiadomo co poza ich wewnetrznym buntem i pewnym traktowaniem NATAMI jak jakiegos niechcianego bekarta, ktory smie uzurpowac sobie prawa do spuscizny amigi.
[#108] Re: Amiga na MCC

@abcdef, post #105

NATAMI, FPGAArcade, MMC, Minimig


Amiga odzyla w tych nowych sprzetach
[#109] Re: Amiga na MCC

@Duracel, post #107

Odpowiadam ci agresywnie, bo zarzucasz mi ze lobbuje za oficjalnym reklamowaniem NATAMI jako Amiga, a nic takiego przeze mnie nie zostalo powiedziane.


Wskaż mi gdzie ja Tobie to zarzucam. Bo jak na razie to to stwierdzenie tylko potwierdza, że kompletnie nie czytasz tego co piszę tylko klepiesz bez sensu w klawiaturę. Jedyne stwierdzenia jakie padały to to że NatAmi team nie może reklamować NatAmi jako nowy model Amigi.

Pytanie zatem, o co ci chodzi i czego sie czepiasz? Z jednej strony bowiem twierdzisz, ze NATAMI to nie Amiga, z drugiej potwierdzasz, ze kazdy moze ja tak nazywac, z trzeciej rzucasz sie na mnie, ze nie mam racji. W czym zatem nie mam racji i o co ci chodzi???


Przeczytaj na spokojnie jeszcze raz wątek i moje oraz Recedenta wypowiedzi. Potem policz do 100 i przeczytaj na spokojnie ponownie. Przemyśl, przetraw, pomyśl jeszcze raz o tym i sam sobie odpowiedz, chociaż odpowiedzi na te pytania udzielałem na przestrzeni ostatnich kilku wątków i stron wielokrotnie.
[#110] Re: Amiga na MCC

@1989, post #106

to dobry sposob, ale trzeba jeszcze poinformowac klientow, czego nowego mozemy spodziewac sie w NatAmi w porownaniu do Amigi, co zatem proponujesz ?


Można napisać "but, it doesn't stop at being just compatibile. NatAmi brings in many improvements and new functions, both in 68k and in custom chipset..." bla bla bla. Jak widzisz - nie nadużyliśmy niniejszym znaków towarowych, a sens pozostał ten sam. Ale to w sumie temat na inny wątek.

Zabronic jednak nie mozna nikomu tutaj mowic, ze NatAmi to nowa Amiga


Zabronić nie można, dobrze jednak, żeby ten "nikomu tutaj" zaznaczył przy okazji, że chodzi o jego prywatne zdanie. Ot tak, dla uniknięcia niejasności, (niechcianych - oczywiście) prowokacji i urażania innych. Zaraz napiszesz "przecież to jasne, że to jego prywatne zdanie", a ja na to "Ale warto to zaznaczyć, dla jasności. Odbiór będzie zupełnie inny i unikniemy bredniowątków na 5 i więcej stron".

A propos - czy już możemy zakończyć ten masywny offtop? Chyba wszyscy już się wypowiedzieli w sprawie. A jeśli nie - to zostaje jeszcze ten wątek w Hyde Parku
[#111] Re: Amiga na MCC

@Mandi^ATO, post #109

Mandi^ATO
Tak, jasne, teraz mnie odsylaj do wpisow itd.
Zadalem ci proste pytanie, a ty mnie odsylasz do wpisow.
Z pewnoscia czytam cie nie mniej uwaznie niz ty mnie, bo kilka razy pisalem do ciebie to samo w nadziei ze wreszcie dotrze a jak widac bez skutku.

Od kilku wpisow upierasz sie, ze NATAMI to nie Amiga, bo nie ma praw do tej nazwy, jednoczesnie twierdzac, ze kazdy moze sobie nazywac Amiga to co uwaza za Amige. Straszysz, ze nazywanie NATAMI mianem Amiga moze zaszkodzic projektowi jakby ktos tutaj wystepowal oficjalnie jako przedstawiciel jednej z wiadomych stron. O co zatem ci chodzi nie jestes chyba sam powiedziec i odsylanie do wczesniejszych wpisow zamiast jednej konkretnej odpowiedzi tylko to potwierdza. Sam sobie przeczysz, albo nie jestes w stanie rozroznic, czy tez rozdzielic dwoch spraw (jak slusznie zauwazyl 1989) czym jest znak towarowy "Amiga" od komputera w sensie technicznym bedacym Amiga. I to jest cala geneza twojego braku zrozumienia i bezpodstawnego ciagniecia sporu.

Nie powoluj sie na Recendenta, bo on najwyrazniej dal sie uwiesc wlasnie twojemu ciaglemu sugerowaniu, ze ja niby nie pojmuje czym jest oficjalne prawo do uzywania nazwy Amiga, co dla rozwiania watpliwosci kilkukrotnie juz edmentowalem.

Nigdzie nie twierdzilem ze to ma byc oficjalne stanowisko (niby gdzie? w reklamach? na stronie natami?) a jedynie spoleczne odczucie rzeszy amigowcow. Straszenie, ze odczucie Amigowcow iz NATAMI to Amiga ma niby zaszkodzic, czy skutkowac jakims procesem ze strony Amiga INC pod adresem NATAMI jest wrecz komiczne.
[#112] Re: Amiga na MCC

@recedent, post #110

Zabronic jednak nie mozna nikomu tutaj mowic, ze NatAmi to nowa Amiga

Zabronić nie można, dobrze jednak, żeby ten "nikomu tutaj" zaznaczył przy okazji, że chodzi o jego prywatne zdanie.


Jezeli masz na mysli mnie, to napisalem to kilkukrotnie, ale jak ktos zarzuca ze nie czytam jego wpisow i jednoczesnie samemu tego nie robi, to co ja poradze.

Na czole nie mam tez napisane ani "natami team", ani "Amiga INC" itd. i wydawalo mi sie dosc oczywistym, ze to forum uzytkownikow i milosnikow Amigi, a nie gremium biznesmenow i dyrektorow firm zwiazanych z szerokopojeta Amiga... no chyba ze sie myle.
[#113] Re: Amiga na MCC

@recedent, post #110

zaznaczył przy okazji, że chodzi o jego prywatne zdanie


to dobrze czasami zgodzic sie z panem Moderatorem, ktory jak rozumiem dobrze, rowniez zaznaczyl przy okazji, ze chodzi o jego prywatne zdanie :)

---

W temacie, lecz na marginesie. Jeden z glownych tworcow Natami robi testy karty procesorowej z wiekowym MC68060, konkretnie operacji memclear,memread,memwrite,memcopy..., oto co napisal w podsumowaniu:

"Nevertheless this means the 68060 is faster than both the AmigaONE G3 800 Mhz and the Pegasos G3 600MHz. szeroki uśmiech
Not bad for a 68K!"
[#114] Re: Amiga na MCC

@Duracel, post #112

Zajrzyj do wątku który podałem w linku w poście #110. Tam (i w cytowanych tamże wypowiedziach) udziela się właśnie osoba z "natami team" (jak widać to co wydaje się oczywiste nie zawsze takie jest). Zaś dalszą dyskusję w tym temacie pod tym newsem (o MCC) uważam za niepotrzebną i nie na miejscu. Uporczywe ciągnięcie oftopa będzie skutkować ostrzeżeniem, a następnie karą administracyjną.
[#115] Re: Amiga na MCC
@ Duracel:

Napisałem konkretnego posta z przykładem podobnego zjawiska (sytuacja Atarowców), a Ty piszesz że argumentów nie podałem? No ręce opadają. Zaraz później ładujesz tony emocjonalnego wodolejstwa i jeszcze szybkiej odpowiedzi oczekujesz? Stary ja mam lepsze rzeczy do roboty niźli Tobie na bieżące posty odpisywać. Widziałem ile się naklepałeś, ale wolałem kreślić w DraftSighcie niż wdawać się w jałową polemikę.
Popijam aktualnie kawę to Ci teraz coś napiszę.

1. Histerię szanowny kolego uprawiasz sam, a ocenić to można po ładunku emocjonalnym postów. Gdyby dzisiaj żył Goethe być może załapałby po tym natchnienie do napisania "Cierpień Duracela". "Młodego" nie napiszę bo oceniam Cię jednak na ponad 3K lat.

2. Racjonalna dyskusja z takim gościem jak Ty kończy się zaraz po tym jak zaczynasz się powoływać właśnie na emocje, moralność (o zgrozo!), a temu jeszcze towarzyszy metafizyczny byt Amigą zwany. Ja tego nie wymyśliłem, takie kwiatki się w Twoich postach znajdują.

3. Przytoczone przeze mnie przykłady z podwórka Atarowskiego są bardzo dobre, albowiem ta społeczność została dawno temu bez marki. I poradziła sobie z tym znakomicie. Jeszcze raz dla przypomnienia: klon komputera Falcon (CLab), komputer MedusaT40 (nigdy tego akurat nie widziałem), Hades, Milan. Aktualnie projekt Firebee. Do tego dołóż stonowane zachowanie społeczności, która nie krzyczy że to "nowe Atari" tylko rzeczowo informuje nowicjusza lub wracjącego po latach co i jak. Wogóle historia hardware'owa Atari jest prostsza do ogarnięcia i nie dlatego, że nic się tam nie działo (speca od turbiaczy 060 to można im akurat pozazdrościć) tylko dlatego, że nie było takiej demagogii i "widzi mi się" społeczności.

Teraz wracamy do wszystkiego z Amigą związane. Wraca sobie po latach człek co styczności od dawna ze sprzętem nie miał i czyta takie kwiatki, że NatAmi to nowa Amiga, moralny spadkobierca, jedna jedyna itd. Nie pisz, że nie zaglądają na fora ludzie co w temacie nie siedzą jeno sami świadomi "amigowcy", bo wystarczy przeczytać kilka wywiadów z byłymi twórcami softu na Amigę aby dowiedzieć się, że oni teraz nie wiedzą co w trawie piszczy. Ani sprzętowo, ani software'owo. Podejrzewam, że taki gość pamiętający klasyka jako komputer, a dostający do łapki płytkę z NatAmi w obudowie bądź nie, byłby raczej zniesmaczony. Zniesmaczony zarówno formą jak i softem (system to nadal nie rozwiązana sprawa). I dlatego czytelna i jasna informacja nic NatAmi nie ujmuje, a mało tego buduje jej pozytywny, a nie negatywny obraz. Mam pełną świadomość, że poprzedniego zdania żaden fanatyk czy inny emocjonalny ekstremista nie zrozumie. Trudno, na głupotę rady nie ma, ale przyzwalanie na nią to zbrodnia.

Na koniec Duracelu i innym Tobie w emocjonalnych poglądach podobnym oznajmiam, że we własnym domu możesz łyżkę nazywać nawet tasakiem. Jednakże jak publicznie łyżkę tasakiem nazywał będziesz, to nawet jeśli w głupocie swej tłum naśladowców znajdziesz to łyżka nadal łyżką będzie. I tupanie nóżkami też nie pomoże.

P.S. Bajoro w temacie NatAmi robią nie jej twórcy, ba wręcz chwała im za to czego się podejmują (trzymam za chłopaków kciuki, serio)! Również nie sceptycy studzący emocje, a nazywający ją klonem czy sprzętowym emulatorem. Bajoro, a wręcz bagno w tym temacie robią hurra optymiści tegoż projektu piszący na forach brednie i roszczący sobie prawa do czegoś czego nawet w swoich snach powąchać nie mogli. Co mi tam, napiszę wprost mentalne sieroty po prawie golutkich A500/600/1200 co w czasach świetności Amigi (czyli za życia C=) wzdychały do lepszych konfiguracji, ale portfel rodziców nie pozwalał lub inne względy. No i teraz w wieku 30+, mając własny portfel i zdolności decyzyjne próbują Wisłę kijem propagandy zawracać. No ale, dwa razy się do tej samej wody nie wchodzi.
Pozdrawiam twardo stąpających po ziemi sympatyków NatAmi - nie dajcie zabagnić PR tego projektu.

@ recedent:

W pełni świadomie i całkiem bezczelnie zaooftopowałem. Ostrzeżenie na taką kanalię jak ja to stanowczo za mało. Banuj mnie na tydzień (bo praca wzywa)!
[#116] Re: Amiga na MCC

@przemysław, post #115

Powiem tylko tyle... jeżeli ty porownujesz rozmach Sceny i klimat Atari ze srodowiskiem Amigi to wszystko jasne... co do reszty krasomowczej stylizowanej na zwroty i gramatyke mickiewiczowska (co jak rozumiem ma ratowac jakosc samej tresci) nie bede sie wypowiadal, bo trudno to skomentowac. Przejaskrawiaj, dramatyzuj i odwracaj kota ogonem... idzie ci to nie zle.
[#117] Re: Amiga na MCC

@Duracel, post #116

Panowie przemysław i Duracel - piszcie na temat newsa, albo wcale. Dyskusja na temat NatAmi i jej nazewnictwa przeniosła się na forum i niech tam zostanie.

Zgodnie z obietnicą - to jest ostrzeżenie. Ostatnie.
[#118] Re: Amiga na MCC

@przemysław, post #115

Akurat twórcy Amigi patrzą na Natami z dużym optymizmem. Dave Haynie powiedział że:
"For one, you can claim real Amiga cred there -- doing things the Amiga way. You're not just a PC with a PowerPC CPU and some VGA chip trying to make the claim of being an Amiga. I was a little skeptical when I first heard about it, but I'm totally convinced at this point: if you want a new Amiga, this is the true way."
Co oznacza, że jeśli chcesz nową Amigę to Natami jest właściwym wyborem :)
[#119] Re: Amiga na MCC

@wuk, post #118

Żeby nie być gołosłownym - ban na tydzień.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem