Widzę, że jakiś odzew jest
Szukanie osób do takiego projektu granicą to moim zdaniem ostateczność. Jak to Rej pisał "A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają."

A tak na poważnie... kwestią problematyczną będzie dogadanie się z taką osobą (osobami), przynajmniej w moim przypadku. Nie czuję się na tyle dobrze, aby rozmawiać w kwestiach technicznych po angielsku - no chyba że znajdzie się ktoś chętny, który weźmie na siebie rolę translatora - w co wątpię

. Pisząc miedzy innymi o barierach językowych, to pisanie gry nie polega na tym, że:
Hura! robimy! po czym każdy siada i robi coś tam po swojemu, bo nagle przyjdzie złożyć to do kupy i zaczną się pojawiać problemy typu:
A) dlaczego ten sprite kuleje? bo programista ustalił 8 w kodzie klatek animacji, a grafik zrobił 10.
B) Cud! postać chodzi po wodzie! - po jakiej wodzie? miała być jakaś woda?
C) - jaki ustawiłeś kolor przeźroczysty?
- niebieski.
- kurcze, ja fioletowy!
- zrobiłem cegiełki 16x16
- no przecież miały być 32x32
Takie przykłady można mnożyć, prawie w nieskończoność. Solidny fundament pod taką grę, to dokładny opis wszystkiego co ma się w niej znajdować. Grafik musi widzieć, ile programista może upchnąć w pamięci, a programista musi znać wizje grafika i odpowiedzieć mu, iż "da radę" lub "urwałeś się z choinki". "aa..aa..aaleee.. oo.oo.. so hosi?" co to ma być za gra? o co ma w niej chodzić? Dokładnie trzeba opisywać obiekty w grze np. co to jest? co ma robić? jak się zachować? może być zniszczone czy nie? z czego się składać? co jeśli? na której warstwie się znajdować (swoją drogą - nie wiem ile można wydusić warstw na amidze

) itp. Później należy pomyśleć od czego zacząć w 1 kolejności (harmonogram), tak aby profesje uczestników nie blokowały się wzajemnie, np. programista czeka na jakiś tam sprite, ale grafik go nie zrobił, bo zaczął od pierdoły, o której programista jeszcze nawet nie myślał. Oczywiście, w trakcie pisania/ robienia grafy pojawiają się nieprzewidziane problemy, ale podstawy muszą być, bo inaczej wyjdzie z tego krowi placek na ekranie, którego zrobienie pochłonie sporo czasu. I jak tu się nie dziwić, że później się nikomu nie chce
Kolejna podnoszona tu kwestia, to gameplay. Oczywiście wysokie zdolności programisty - to podstawa, grafików i muzyków również. Nikt nie zagra w fajną graficznie grę, gdy będzie gęstwina krzaków posadzonych przez kodera. Nikt nie zagra w grę, gdzie zamiast dźwięku z głośników wydobywają się bliżej nieokreślone zgrzyty.
Ideałem byłoby zrobienie gry "starym sposobem". Co autor miał na myśli? po prostu: dla graczy, przez graczy. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zadać pytanie: Co Wam się podobało w Cannon Fodder? a co nie? co byście zmienili? co jest dobrym pomysłem, a co złym? Przykładami można tutaj sypać z rękawa, np.:
Może dodać wieżyczki? worki z piaskiem? może wprowadzić efekty pogodowe? padający śnieg? deszcz? (np. podczas opadów deszczu w dżungli obraz staje się bardziej kontrastowy symulując zieleń - nie wiem czy da się zrobić rotację palety na amidze

) rozbłyski błyskawic (przez chwilę migający na biało czarno ekran), a może jakieś pojazdy z których będą wyskakiwać przeciwnicy? pola minowe? i dodatkowo wprowadzić profesję saper'a, który będzie miał zdolność ich odnajdywania? pole kukurydzy, w którym można się schować? itd. itd.. może coś śmiesznego dodać? np. po wybuchu granatu leci w stronę gracza kawałek flaka, który z mlaskiem zatrzymuje się na kineskopie... i z "mokrym" odgłosem ześlizguje w dół.... hahahhahahah

(to by było coś). Latające palmy w oryginale też są dobre

Swoją drogą, ilu z Was zwróciło uwagę, że w Cannon Fodderze dźwięk, oraz jego natężenie zmienia się w zależności od miejsca, w którym obecnie przebywa gracz? To są ów małe rzeczy, niby niepozorne, a które w sumie składają się na duży gameplay.
Swoją drogą, zastanawiałem się przez chwilę nad szalonym pomysłem (rzekłbym nawet naiwnym), z którego i tak pewnie nic nie wyjdzie :D. Sensible Software rozpadło się już dawno. Prawa do marki, ale tylko "Sensible Soccer" zostały wykupione przez Codemasters (przynajmniej tak pisze w wikipedii). Może by tak wysłać maila do autorów tej gry, z prośbą o przesłanie i wykorzystanie części ich kodu, może mają jeszcze gdzieś źródła. Wysłanie takiego maila w niczym nie szkodzi, może zostać bez odpowiedzi, bądź też dostanie się odmowę, nie będę wspominał o wyśmianiu... :D . W każdym bądź razie, źródło na pewno już nie będzie wykorzystane przez ich twórców, a już na pewno do napisania czegoś na klasyka.
Carrion - oglądałem Twoje grafiki na pixeljoint i ArtCity - Respect.
Jak się będziesz czuł w środowisku nie co większej palety barw?

Jak cokolwiek wypali w temacie, na pewno się odezwę
pozdro.
Ostatnia aktualizacja: 03.01.2012 00:34:09 przez newguru
Ostatnia aktualizacja: 03.01.2012 00:37:56 przez newguru