13.01 12:38
[#2228]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@PopoCop, post #2227
Dziękuję Ci serdecznie za zagranie w moje gry tekstowe przygodowe. 
Mam nadzieję, że były interesujące i sprawiły Ci radość. 
Trzecia gra Priceless Vase - jest jeszcze bardziej obszerna, ale chciałem ją troszkę dopracować (bo nie zawiera kilku planowanych zagadek), i dopiero opublikować.
Mam nadzieję, że były interesujące i sprawiły Ci radość. Trzecia gra Priceless Vase - jest jeszcze bardziej obszerna, ale chciałem ją troszkę dopracować (bo nie zawiera kilku planowanych zagadek), i dopiero opublikować.
27.01 12:28
[#2231]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@parallax, post #1
Pogrywam w Breed 96. Gra wciągająca, ale ma irytujące wady. Co jakiś czas zgrywa wadliwe pliki save i po wczytaniu takiego pliku pokazuje się ekran startowy gry (z wyborem rasy) albo informacja, że więcej scenariuszy nie ma (a gram w trybie bez scenariuszy). Taki plik trzeba skasować, bo nadpisywanie w to miejsce kolejnego save nie usuwa problemu. No i sporadycznie gra w czasie rozgrywki wychodzi do WB.
Ostatnia aktualizacja: 27.01.2024 12:39:26 przez PopoCop
Ostatnia aktualizacja: 27.01.2024 12:39:26 przez PopoCop
30.01 12:26
[#2233]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@Marcin27411, post #2232
Od pewnego czasu przeglądam "wszystkie (no większość)" gier Amigowych, na grupie FB jest taka aktualizowana paczka co ma parę GB. W tym momencie jestem na literze B..
Praktycznie 4/5 gier to "kaszany", tylko co jakiś czas znajduję jakaś "perełkę" którą sobie odkładam na bok
żeby potem dokładniej obadać. np. wczoraj po raz pierwszy zobaczyłem Beneath A Steel Sky, trzeba przyznać że bardzo wypasiona przygodówka, zachęcająca do dokładniejszego oblukania..
Praktycznie 4/5 gier to "kaszany", tylko co jakiś czas znajduję jakaś "perełkę" którą sobie odkładam na bok
żeby potem dokładniej obadać. np. wczoraj po raz pierwszy zobaczyłem Beneath A Steel Sky, trzeba przyznać że bardzo wypasiona przygodówka, zachęcająca do dokładniejszego oblukania..
30.01 14:49
[#2239]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@mateusz_s, post #2233
wczoraj po raz pierwszy zobaczyłem Beneath A Steel Sky
Aż dziw, że tego nie znałeś. Bardzo dobry tytuł. Polecam wersję CD, gdyż posiada dubbing w przeciwieństwie do dyskietkowej. Natomiast intro niestety jest tylko w wersji MS-DOS. Dodatkowo ciekawostką może być to, że nie tak dawno wyszła kontynuacja na PC o nazwie Beyond a Steel Sky. Osobiście jeszcze w nią nie grałem, ale podobno jest niezła. Mam zamiar w tym roku to obadać.
01.02 16:23
[#2240]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@parallax, post #1
Pograłem w remake Rick Dangerous. Grywalność spada przez obecność błędów, np. czasem nie da się przejść do następnego pomieszczenia (z przyczyn nieznanych, przy kolejnej rozgrywce jest OK) albo po stracie życia bohater nie pojawia się na ekranie tylko widzimy scrolling o kilka ekranów w górę i trzeba resetować Amigę, bo nie można wyjść do menu.
Irytuje też intro, którego nie da się przerwać i trzeba je oglądać za każdym razem.
Irytuje też intro, którego nie da się przerwać i trzeba je oglądać za każdym razem.
02.02 10:49
[#2242]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@PopoCop, post #2240
Ja bym dodał jeszcze takie irytujące błędy jak:
- w tej samej sytuacji śmierci bohatera, raz ginie i nie spada a za którymś razem spada i ekran się scroluje. Nie mogę tego zrozumieć.
- czemu ekran po stracie życia przez zauważalną chwilę jakoś tak dziwnie ustawia, jakby był przez chwile źle ustawiony
- w opcjach jak wybieramy poziom to za każdym razem odczytuje jakieś dane (pewnie level)
- i mój ulubiony to błąd kolizji z kaflami. Działa za każdym razem. jak bohater jest przy ścianie (ściana z lewej czy z prawej nie ma znaczenia), wychylamy joy w kierunku ściany a potem joystick w dół i poczołgać się w kierunku ściany a przeczołgamy się przez nią.
Bardzo lubię Ricka i przeszedłem obydwie części zarówno na Ami jak i na C64. W sumie przeszedłem też remake Rick Dangerous z myślą że w końcu wersja amigowa będzie lepsza od C64. I dla mnie jak na razie wygrywa wersja C64.
- w tej samej sytuacji śmierci bohatera, raz ginie i nie spada a za którymś razem spada i ekran się scroluje. Nie mogę tego zrozumieć.
- czemu ekran po stracie życia przez zauważalną chwilę jakoś tak dziwnie ustawia, jakby był przez chwile źle ustawiony
- w opcjach jak wybieramy poziom to za każdym razem odczytuje jakieś dane (pewnie level)
- i mój ulubiony to błąd kolizji z kaflami. Działa za każdym razem. jak bohater jest przy ścianie (ściana z lewej czy z prawej nie ma znaczenia), wychylamy joy w kierunku ściany a potem joystick w dół i poczołgać się w kierunku ściany a przeczołgamy się przez nią.
Bardzo lubię Ricka i przeszedłem obydwie części zarówno na Ami jak i na C64. W sumie przeszedłem też remake Rick Dangerous z myślą że w końcu wersja amigowa będzie lepsza od C64. I dla mnie jak na razie wygrywa wersja C64.
16.02 18:06
[#2247]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@Marcin27411, post #2246
Ja tam prawie codziennie ratuję świat przed inwazją kosmitów 
grając w
Deluxe Galaga - jedna z moich ulubionych gier na Amigę.
grając wDeluxe Galaga - jedna z moich ulubionych gier na Amigę.
