06.01.2015 22:45
[#61]
Re: Games TOP10 - wyniki za listopad/grudzień 2014
@sanjyuubi, post #58
Co się tak przeczepiliście do tej kliszy, przecież klisza nie była w ogóle potrzebna żeby wygenerować obraz z Amigi bez monitora. Pamiętam jak mój brat cioteczny, który w tamtych okresie pracował w serwisie z telefonami komórkowymi przerobił tak projektor do wyświetlania bajek na klisze, że po podłączeniu Amigi 1200 wyświetlał się obraz na rozwieszonym prześcieradle. Nie wiem czy wyświetlacze LCD miał z telefonów z odzysku czy jakieś na zamówienie i nie pamiętam już czy obraz był kolorowy czy monochromatyczny, ale w mortala się grało na jakichś 80". Także co do tej potrzeby kliszy to chyba nie do końca tak jak piszecie. Klisze to chyba jak się chciało przełączyć obraz z Amigi na wyświetlanie bajek...
Ostatnia aktualizacja: 06.01.2015 22:56:50 przez Dakti
Ostatnia aktualizacja: 06.01.2015 22:56:50 przez Dakti
06.01.2015 22:48
[#64]
Re: Wolny chipset AGA - mit czy fakt?
@trOLLO, post #55
Cóż, Amiga 2000/3000/4000 pozwalały na rozbudowę ;) . Inne pytanie, co oznacza "tanią" , w tamtych czasach wszystko było drogie jak cholera
Ale różna była filozofia. W przypadku PC wszystko wokół mówiło użytkownikowi, że jego komputer wymaga ciągłej rozbudowy i częstej wymiany. Nie było, że boli. Nowe gry czy nowe wersje Windows śrubowały wymagania w postępie geometrycznym a userzy płakali i kupowali. W konsekwencji ceny szybko poleciały na pysk.
W tym samym czasie Amigowcy zaśmiewali się z powyższego podejścia, onanizowali się nad "lekkim" systemem, "programem dla Kowalskiego" i 020 z fastem, co to wystarczy każdemu. Taka A4000 (która powinna być podstawowym modelem w 1992 roku) była kreowana na nie wiadomo jakie Himalaje profesjonalizmu, nie wypadało nawet marzyć o takim sprzęcie do zabawy. To i cen nie było po co obniżać - telewizje stać było.
Dalszy bieg dziejów zweryfikował obydwie filozofie i mamy co mamy.
Ale różna była filozofia. W przypadku PC wszystko wokół mówiło użytkownikowi, że jego komputer wymaga ciągłej rozbudowy i częstej wymiany. Nie było, że boli. Nowe gry czy nowe wersje Windows śrubowały wymagania w postępie geometrycznym a userzy płakali i kupowali. W konsekwencji ceny szybko poleciały na pysk.
W tym samym czasie Amigowcy zaśmiewali się z powyższego podejścia, onanizowali się nad "lekkim" systemem, "programem dla Kowalskiego" i 020 z fastem, co to wystarczy każdemu. Taka A4000 (która powinna być podstawowym modelem w 1992 roku) była kreowana na nie wiadomo jakie Himalaje profesjonalizmu, nie wypadało nawet marzyć o takim sprzęcie do zabawy. To i cen nie było po co obniżać - telewizje stać było.
Dalszy bieg dziejów zweryfikował obydwie filozofie i mamy co mamy.
06.01.2015 23:31
[#65]
Re: Wolny chipset AGA - mit czy fakt?
@Daclaw, post #64
W jednym z artykułów o historii Amigi zostało napisane
" Praca nad Lorraine obfitowała w nieporozumienia. Podczas gdy część ekipy chciała taniej i potężnej konsoli do gier (RJ Mical), inni obstawali przy projekcie komputera z możliwością swobodnej rozbudowy (Dale Luck, Carl Sassenrath).
W marzeniach Jaya Minera pierwsza Amiga bardziej przypominała A2000 niż A1000."
Wynikiem tego było że jednocześnie budowano Amigę (zwaną wcześniej Lorraine) według obu pomysłów równolegle. I nie wyszło to na dobre bo wyczerpywało budżet w podwójnym tempie a Irving Gould z Commodore wyznawał zasadę że cięcia kosztów to podstawa sukcesu (jego sukcesu).
" Praca nad Lorraine obfitowała w nieporozumienia. Podczas gdy część ekipy chciała taniej i potężnej konsoli do gier (RJ Mical), inni obstawali przy projekcie komputera z możliwością swobodnej rozbudowy (Dale Luck, Carl Sassenrath).
W marzeniach Jaya Minera pierwsza Amiga bardziej przypominała A2000 niż A1000."
Wynikiem tego było że jednocześnie budowano Amigę (zwaną wcześniej Lorraine) według obu pomysłów równolegle. I nie wyszło to na dobre bo wyczerpywało budżet w podwójnym tempie a Irving Gould z Commodore wyznawał zasadę że cięcia kosztów to podstawa sukcesu (jego sukcesu).
06.01.2015 23:32
[#66]
Re: Games TOP10 - wyniki za listopad/grudzień 2014
@Fenio, post #52
"Mortal Kombat 2
WYMAGANIA: PC: Procesor 386, 4 MB RAM, karta dzwiekowa zgodna z SoundBlaster."
Też miałem Mortala 2 i na 386DX40 z 4MB ramu gra działała normalnie.
Nie wiem, jakim cudem. U mnie na 4mb ram mortal 2 doczytywal w trakcie walki - brakowalo ramu. Procesor, o ile pamiętam, dawał radę. Gra się uruchamiała, ale była niegrywalna.
Drugi przykład - Alien Breed Tower Assault. Gra chodziła w 30 klatkach na 486sx25 zamiast
plynnych 60. Na amidze wystarczyła nawet 500 do płynnej gry.
Pamiętam, że w tamtym czasie rok 1994 nie kumałem, dlaczego komputer kilka razy
droższy nie potrafi uciągnąć konwersji z amigi.
Ostatnia aktualizacja: 06.01.2015 23:35:03 przez Andrzej11
WYMAGANIA: PC: Procesor 386, 4 MB RAM, karta dzwiekowa zgodna z SoundBlaster."
Też miałem Mortala 2 i na 386DX40 z 4MB ramu gra działała normalnie.
Nie wiem, jakim cudem. U mnie na 4mb ram mortal 2 doczytywal w trakcie walki - brakowalo ramu. Procesor, o ile pamiętam, dawał radę. Gra się uruchamiała, ale była niegrywalna.
Drugi przykład - Alien Breed Tower Assault. Gra chodziła w 30 klatkach na 486sx25 zamiast
plynnych 60. Na amidze wystarczyła nawet 500 do płynnej gry.
Pamiętam, że w tamtym czasie rok 1994 nie kumałem, dlaczego komputer kilka razy
droższy nie potrafi uciągnąć konwersji z amigi.
Ostatnia aktualizacja: 06.01.2015 23:35:03 przez Andrzej11
06.01.2015 23:36
[#67]
Re: Games TOP10 - wyniki za listopad/grudzień 2014
@Andrzej11, post #66
ja to sobie mk2 zciągłem z jakiegoś ftpa i mi to hula plik ma dwa mega po odpaleniu na emulatorze się reset robi z guru a po kliknięnięciu gra zaczyna działać jak dzika. Wspomnętylko, że mk2 na Ami zajmował 4dyski. Pozdro. A jeszcze dodam, że mam pady jak do ps2 i to też działa bez żadnej konfigurancji. bajka, żeby tak wszystko działoło.
06.01.2015 23:45
[#68]
Re: Games TOP10 - wyniki za listopad/grudzień 2014
@Dakti, post #61
Nie czytałeś wątku, w poście #41 padło porównanie, że AGA i VGA robią to samo co projektor, później autor stwierdzenia powołał się ponownie na kolejne nietrafione porównanie z kliszą i tak wyszło.
Co do twojego projektora, to kuzyn po prostu włożył tam ekran z małego TV LCD albo inne urządzenie o takich możliwościach, zrobił mniej więcej to co TUTAJ
Co do twojego projektora, to kuzyn po prostu włożył tam ekran z małego TV LCD albo inne urządzenie o takich możliwościach, zrobił mniej więcej to co TUTAJ
07.01.2015 00:45
[#71]
Re: Games TOP10 - wyniki za listopad/grudzień 2014
@Davka, post #70
Pewnie tak, wymagania dla MK3 to:
"486DX 33 or higher (Pentium recommended); DOS 5.0 or higher; 8MB RAM minimum (16MB recommended)"
Ale mkIII to już inne czasy, rok 1995. Na PC szalał Doom II a rok później Duke Nukem 3D. Już nie było wojny Amiga vs PC, Mortal 3 nawet się nie ukazał na Amigę. 2MB to było stanowczo za mało a wydanie gry wymagającej AGA, 2MB chip ramu i rozszerzeniem z minimum 2MB fastu nawet by nie zwróciło kosztów.
Ostatnia aktualizacja: 07.01.2015 00:52:01 przez Fenio
"486DX 33 or higher (Pentium recommended); DOS 5.0 or higher; 8MB RAM minimum (16MB recommended)"
Ale mkIII to już inne czasy, rok 1995. Na PC szalał Doom II a rok później Duke Nukem 3D. Już nie było wojny Amiga vs PC, Mortal 3 nawet się nie ukazał na Amigę. 2MB to było stanowczo za mało a wydanie gry wymagającej AGA, 2MB chip ramu i rozszerzeniem z minimum 2MB fastu nawet by nie zwróciło kosztów.
Ostatnia aktualizacja: 07.01.2015 00:52:01 przez Fenio
Czyli właściwie nie wiem co udowadniają ? Że w 1993 roku mógł powstać Doom na Amigę ? 
07.01.2015 13:02
[#79]
Re: Games TOP10 - wyniki za listopad/grudzień 2014
@Fenio, post #77
Przy cenach kart turbo przewyższających wartość Amigi nie ma szans aby były powszechne nawet dzisiaj a co dopiero 20 lat temu.
Była szansa - masowy zbyt, co zawsze prowadzi do spadku cen. Zadaniem rynku było ten zbyt wymusić, nawet po trupach. Rynek PC skutecznie sobie z tym poradził.
Powiem ja Wam, co bym zrobił na miejscu C= w 1993 roku. Widząc sukces Wolfensteina 3D oraz przewidując, co się święci, zrobiłbym wszystko, żeby dogadać się z ID Soft w sprawie wydania Dooma na Amigę. Każdą forsę bym w to zainwestował. Wymagania minimalne: A4000/030, zalecane: A4000/040. Ludzie wtedy żyły sobie wypruwali, żeby kupić odpowiednie pecety specjalnie pod kątem tej gry, więc wyżyłowaliby się też na Amigi.
Była szansa - masowy zbyt, co zawsze prowadzi do spadku cen. Zadaniem rynku było ten zbyt wymusić, nawet po trupach. Rynek PC skutecznie sobie z tym poradził.
Powiem ja Wam, co bym zrobił na miejscu C= w 1993 roku. Widząc sukces Wolfensteina 3D oraz przewidując, co się święci, zrobiłbym wszystko, żeby dogadać się z ID Soft w sprawie wydania Dooma na Amigę. Każdą forsę bym w to zainwestował. Wymagania minimalne: A4000/030, zalecane: A4000/040. Ludzie wtedy żyły sobie wypruwali, żeby kupić odpowiednie pecety specjalnie pod kątem tej gry, więc wyżyłowaliby się też na Amigi.
07.01.2015 13:04
[#80]
Re: Games TOP10 - wyniki za listopad/grudzień 2014
@wali7, post #78
Sam podawałeś cenniki z których wynikało że rozbudowana A1200 bez karty turbo to koszt porównywalny z PC 386 i to w 1994r gdy ceny Amigi już znacznie spadły
http://www.ppa.pl/forum/amiga/4336/20-lat-piecsetki/3#m45331
Doliczając do A1200 kartę turbo na tyle mocną aby Doom działał płynnie wcale nie wyjdzie taniej niż 386DX gotowe do grania.
http://www.ppa.pl/forum/amiga/4336/20-lat-piecsetki/3#m45331
Doliczając do A1200 kartę turbo na tyle mocną aby Doom działał płynnie wcale nie wyjdzie taniej niż 386DX gotowe do grania.
07.01.2015 13:56
[#82]
Re: Games TOP10 - wyniki za listopad/grudzień 2014
@Daclaw, post #81
Po co fanatyzm amigowy. Chyba masz problem ze zrozumieniem. Raczej fanatyzm pecetowy. Moi kumple dwoili się i troili aby regularnie kilka razy w roku "modernizować" coś w swoich blaszakach. Do dzis to góóóóra forsy poszła na fanatyzm pecetowy. Kumpel zaczynał od 486 DX100, a dziś ma jakąś i7-kę...To dzięki takim fanatykom powstał monopol intela i ms.
A Ty zarzucasz fanatyzm amigowcom. To raczej przywiązanie do swoich maszynek, jak i wielu innych ma swoje stare zx czy atari.
Mam swoją A1200 i powiem szczerze jest się czym pochwalić, a niestety 486DX100 chyba żadziuśko kto ma w domu, bo i po co.
Kiedy obserwowałem jak koledzy podniecali się swoimi 386/486 to widziałem tylko jedno, czekanie, czekanie i czekanie aż dysk skończy mielić
To były wspaniałe pecety z tamtych lat...
A Ty zarzucasz fanatyzm amigowcom. To raczej przywiązanie do swoich maszynek, jak i wielu innych ma swoje stare zx czy atari.
Mam swoją A1200 i powiem szczerze jest się czym pochwalić, a niestety 486DX100 chyba żadziuśko kto ma w domu, bo i po co.
Kiedy obserwowałem jak koledzy podniecali się swoimi 386/486 to widziałem tylko jedno, czekanie, czekanie i czekanie aż dysk skończy mielić
To były wspaniałe pecety z tamtych lat... 07.01.2015 14:07
[#83]
Re: Games TOP10 - wyniki za listopad/grudzień 2014
@Voyox, post #82
Moi kumple dwoili się i troili aby regularnie kilka razy w roku "modernizować" coś w swoich blaszakach.
Bo nie mieli innego wyjścia. Pisałem o tym wyżej.
Nie przeszkadzało mi to - przynajmniej rychło doczekałem się tanich pamięci, twardych dysków, nagrywarek i nośników. Szkoda, że tylko te komponenty dało się zastosować w Amidze.
Ostatnia aktualizacja: 07.01.2015 14:10:19 przez Daclaw
Bo nie mieli innego wyjścia. Pisałem o tym wyżej.
Nie przeszkadzało mi to - przynajmniej rychło doczekałem się tanich pamięci, twardych dysków, nagrywarek i nośników. Szkoda, że tylko te komponenty dało się zastosować w Amidze.
Ostatnia aktualizacja: 07.01.2015 14:10:19 przez Daclaw
07.01.2015 14:11
[#84]
Re: Games TOP10 - wyniki za listopad/grudzień 2014
@Daclaw, post #81
W 1994-95 znajomi wyprzedawali Amigi puki jeszcze można było coś za nie dostać. To był sprzęt który kiedyś był super ale praktycznie każdy już marzył o PC, Amigę traktowano jako tani, starszy i gorszy komputerek do zabawy. Czyli to samo co wcześniej miało miejsce przy upadku komputerów 8 bitowych.
Przekonanie klientów że warto wydać kolejne wypłaty na bardzo drogie karty turbo i dyski twarde do ich przestarzałej Amigi zamiast zbierać na nowoczesny PC to było by niemożliwe do wykonania. Ba, nawet na zakup A1200 niewielu się decydowało z tych samych powodów. W większości domów stały gołe A500 i A600, bez dysków twardych, bez pamięci fast za to z całą kopą dyskietek z grami i kilkoma joystikami :)
Przekonanie klientów że warto wydać kolejne wypłaty na bardzo drogie karty turbo i dyski twarde do ich przestarzałej Amigi zamiast zbierać na nowoczesny PC to było by niemożliwe do wykonania. Ba, nawet na zakup A1200 niewielu się decydowało z tych samych powodów. W większości domów stały gołe A500 i A600, bez dysków twardych, bez pamięci fast za to z całą kopą dyskietek z grami i kilkoma joystikami :)
07.01.2015 14:33
[#85]
Re: Games TOP10 - wyniki za listopad/grudzień 2014
@Voyox, post #82
To nie był żaden fanatyzm PC tylko bardzo szybki rozwój PC. Pomiędzy 1991 a 1994 pecety wykonały większy krok do przodu niż Amiga od A500 do A1200 co było dla Amigowców szokiem. Modernizacje pecetów były czymś powszechnym szczególnie że większość pecetów z tamtych lat to były bardzo przestarzałe zestawy na 286 i 386 a tylko nieliczni mogli sobie pozwolić na 486. Kupowało się takiego peceta na jakiego było kogo stać a potem na raty go ulepszało, coś co było niemożliwe przez swoją nieopłacalność w przypadku Amigi. Sam zaczynałem w 1995r od starego 386DX40 4MB ram i karty VGA na ISA żeby za rok mieć już 486DX2, potem 586 133, Pentium 133 i Pentium 200MMX w 1997r. Gdybym pozostał przy swojej A600 co by mi to dało ? Mógł bym dokupić ramu, dołożyć HDD albo nawet dokupić kartę turbo a i tak ten sprzęt był by znacznie wolniejszy od peceta. Mogł bym sprzedać A600 i wydać majątek na A1200 + HD + ram + karta turbo i też co by mi to dało ? Że pograł bym w Glooma ? I co dalej... w 1995r wyszło Sony Playstation, a do PC pojawiały się pierwsze akceleratory 3D, jakość grafiki tak odskoczyła że i tak został bym z tą dopaloną A1200 daleko w tyle za przeciętnym PC. Już nawet nie mówię o problemach z zakupem Amigi 1200, dysków 2,5" i kart turbo. Zwiedzałem wtedy wiele Krakowskich sklepów jak Joy Computer na ul. Mogilskiej, Bit Computer na św.Krzyża, bywałem też na giełdzie Elbudu i tych części nigdzie nie było. Tak jak i dużych amig które istniały tylko w prospektach reklamowych bo nikt ich na żywo nie widział. Za to części do PC były wszędzie, nowe i używane do wyboru do koloru. Taniały w tempie ekspresowym czego o częściach do Amigi nie można było powiedzieć wtedy i nawet dzisiaj rozbudowując Amigę płaci się ekstra za sam fakt że coś jest do Amigi.
07.01.2015 15:39
[#86]
Re: Games TOP10 - wyniki za listopad/grudzień 2014
@Fenio, post #85
Ja tam nigdy nie miałem pretensji do żadnej firmy że czegoś nie produkowała albo że upadła. Ani żadnemu producentowi nie obiecywałem dozgonnej wierności. Po prostu co parę lat gdy komp mi się trochę znudził, kasy się uzbierało, a i napatrzyłem się na to że świat poszedł do przodu. Poczytałem popytałem i decydowałem na co wydać tą sumę którą byłem skłonny wydać na nowszy komputer, a i tak zawsze byłem parę lat spóźniony do tego co już było na rynku, co mnie wcale nie martwiło, bo kupowałem by mieć z tego frajdę a nie by leczyć kompleksy że sąsiad ma lepszego. :D
Amigowe czasopisma były pełne ogłoszeń ze wszystkim co można było do Amigi dokupić, więc to czy te rzeczy były w sklepach czy nie, moim zdaniem nie miało znaczenia. Zgodzę się że na niższej "półce cenowej" PeCety były toporne i możliwościami bardziej drażniły niż cieszyły. Przeciwnie niż Amigi i PSX, które były fajne i tanie. (Mówię o latach 90ych). Za to powyżej pewnego pułapu dostępnej kasy Amigi nie oferowały nic użytecznego czy zachwycającego w przeciwieństwie do PC. Połowa znanych mi Amigowców pozostała przy swoich przyjaciółkach i trzymali się z dala od PC o te kilka lat dłużej dzięki dokupieniu sobie PSX. Bo PC który dawał równie wiele frajdy z grania kosztował kilka razy więcej, a Amigi nie oferowały jej za żadne pieniądze. I w nosie mam jakie były tego przyczyny, tak wyglądały realia i już.
Przesiadka na inną platformę czy choćby inny OS, zawsze oznacza konieczność zmiany przyzwyczajeń oraz okresu przejściowego w którym zbieramy soft i uczymy się robić na nowo to co umieliśmy robić na poprzednim. Ale nowe kusi i nie ma co płakać ani się tłumaczyć czemu podjęliśmy taką decyzję. Po prostu czasem ulubiony rower już nam nie wystarcza i trzeba kupić auto, a do wielkich podróży przydaje się samolot. ;)
Ostatnia aktualizacja: 07.01.2015 15:43:16 przez ZbyniuR
Amigowe czasopisma były pełne ogłoszeń ze wszystkim co można było do Amigi dokupić, więc to czy te rzeczy były w sklepach czy nie, moim zdaniem nie miało znaczenia. Zgodzę się że na niższej "półce cenowej" PeCety były toporne i możliwościami bardziej drażniły niż cieszyły. Przeciwnie niż Amigi i PSX, które były fajne i tanie. (Mówię o latach 90ych). Za to powyżej pewnego pułapu dostępnej kasy Amigi nie oferowały nic użytecznego czy zachwycającego w przeciwieństwie do PC. Połowa znanych mi Amigowców pozostała przy swoich przyjaciółkach i trzymali się z dala od PC o te kilka lat dłużej dzięki dokupieniu sobie PSX. Bo PC który dawał równie wiele frajdy z grania kosztował kilka razy więcej, a Amigi nie oferowały jej za żadne pieniądze. I w nosie mam jakie były tego przyczyny, tak wyglądały realia i już.
Przesiadka na inną platformę czy choćby inny OS, zawsze oznacza konieczność zmiany przyzwyczajeń oraz okresu przejściowego w którym zbieramy soft i uczymy się robić na nowo to co umieliśmy robić na poprzednim. Ale nowe kusi i nie ma co płakać ani się tłumaczyć czemu podjęliśmy taką decyzję. Po prostu czasem ulubiony rower już nam nie wystarcza i trzeba kupić auto, a do wielkich podróży przydaje się samolot. ;)
Ostatnia aktualizacja: 07.01.2015 15:43:16 przez ZbyniuR
07.01.2015 17:21
[#90]
Re: Games TOP10 - wyniki za listopad/grudzień 2014
@Fenio, post #84
W 1994-95 znajomi wyprzedawali Amigi puki jeszcze można było coś za nie dostać
A potem pewnie pókali* się w czoło, jak zobaczyli że trzeba było raczej czekać puki* cena nie wzrośnie?
---
* - wybacz, ortografio, to było celowe przerysowanie...
Swoją drogą - gdybym trzymał w domu PC z 1995 roku (tego samego Optimusa Harvard, za którego Twoi koledzy wyprzedawali za bezcen swoje Amigi) znajomi zabiliby mnie śmiechem. A działająca Amiga z 1992 wzbudza zdrowe zainteresowanie. Ot, taki chichot losu.