@greymsb,
post #206
Grey, każda rozmowa powinna być prowadzona kulturalnie. Możesz sie z kimś nie zgadzać, ale nie masz prawa obrażać drugiego człowieka. To co tutaj przeczytałem, a co było spod twojej ręki, woła o pomstę do nieba. Jestem zaskoczony, że takim językiem i w takiej formie wypowiada się ten Grey, organizator Silly Venture.
Wszystkie twoje wypowiedzi opatrzone są chamskimi wyzwiskami kierowanymi pod adresem Jubiego, z którym rozmawiasz na temat Jaguara i CD32. Rzeczowe argumenty mieszasz z chamskimi tekstami, którymi non stop Jubiego obrażasz i poniżasz. Tak się nie prowadzi dyskusji. Chamskie epitety nie spowodują, że twoje argumenty staną się słuszne. One powodują, że całość twojej wypowiedzi jest w odbiorze nie merytoryczna, tylko chamska.
Przeczytałem jeszcze raz wszystkie twoje posty w tym wątku i zrobię dla ciebie Greyu podsumowanie twojej kultury osobistej.
1. Po pierwsze - obrażasz Jubiego.
Czterokrotnie nazwałeś Jubiego idiotą, cytuję: "idiotę", "idiotę", "idiotą", "idiotą". Dwukrotnie nazwałeś go "dupkiem", cytuję: "jesteś zwykłym dupkiem", "w swojej społeczności macie takiego dupka". Używasz wtrąceń "ty biedaku", "naśladowca Pampucha", "po szkole Marka Pampucha", "jesteś trollem". Piszesz że Jubi to jeden z gorszych przypadków w historii medycyny. Zamiast rozmawiać z Jubim, ciągle obrażasz go. Czy poza internetem też się tak zwracasz do innych ludzi? Zdajesz sobie sprawę, że ciągłe nazywanie kogoś idiotą czy dupkiem jest chamskie i niekulturalne?
2. Po drugie - wyśmiewasz wypowiedzi Jubiego.
Te wszystkie twoje "Hahaha", "Haha", "ŻENADA", "Żenada", "dziecinne", "śmieszne" którymi rozpoczynasz swoje wypowiedzi, będące odpowiedzią na słowa Jubiego. Tak się nie rozmawia. Pokazujesz w ten sposób, że nie szanujesz rozmówcy i nie interesują cię to, co ma do powiedzenia. Twoja metoda to nie rzeczowa dyskusja, tylko wyśmianie każdego zdania oponenta. Tak się nie rozmawia. To jest brak kultury.
3. Po trzecie - zwracasz się chamsko do Jubiego.
Cytaty: "Na głowę upadłeś?", "Puknij się w główkę", "udajesz głupa". Jestem w stanie zrozumieć ostry ton dyskusji, ale żywiołowa rozmowa ma swoje granice i tą granicą jest szacunek dla drugiego człowieka. Ty tę granicę wielokrotnie przekroczyłeś, pokazując, jak bardzo jesteś chamski dla drugiej osoby.
4. Po czwarte - na każdym kroku poniżasz Jubiego, pisząc że rozmowa z nim jest bezwartościowa i że ma inteligencję małego dziecka.
Cytaty:
- "polemika z Tobą nie ma sensu"
- "rozmowa z Tobą nie ma sensu"
- "nie ma co na Ciebie tracić czasu"
- "nie jesteś tego wart"
- "szczyl ze zwisającym gilem po kostki"
- "ma za krótkie spodenki i skarpetki w sandałach"
- "Dla mnie jesteś mentalnie małym dzieckiem"
To jest totalny brak kultury. Jaguar nie stanie się lepszy od CD32 tylko dlatego, że poniżysz osobę z którą dyskutujesz. Zamiast bronić się argumentami, próbujesz osłabić argumenty twojego rozmówcy, poniżając go. Stosujesz metodę projekcji: obrażę go, żeby ci, co czytają, z taką samą odrazą odnieśli się do jego wypowiedzi, bo jeśli autor jest odrażający, to i jego wypowiedzi również. To ochydne zachowanie, na które brak słów.
5. Po piąte - ciągle powtarzasz, że straciłeś czas na Jubiego. Poniżasz go w ten sposób.
Cytaty:
- "Straciłem kilkanaście godzin na Ciebie"
- "Straciłem na Ciebie pół dnia"
- "Straciłem już nie godziny, a dni na rozmowę z typowym trollem"
Jeśli rozmowa z Jubim to dla ciebie strata czasu, to po prostu z nim nie rozmawiaj. Naotmiast ty, zamiast milczeć, wolisz demonstrować, że tracisz czas. Twoje argumenty nie staną się lepsze gdy wielokrotnie dasz do zrozumienia, że to o czym pisze twój rozmówca jest niewarte czytania. Po raz kolejny brak kultury.
6. Po szóste - poniżasz Jubiego insynuując, że koledzy z niego szydzą:
- "Twoi koledzy śmieją się z Ciebie"
- "Twoi koledzy z forum piszą do mnie na mail'a, że są zażenowani"
- "wzbudzasz zażenowanie u swoich forumowych kolegów"
Po raz kolejny zamiast rozmawiać na argumenty, próbujesz ośmieszyć Jubiego, tym razem w oczach innych użytkowników forum. Nie tylko ty szydzisz z Jubiego, ale sugerujesz, że całe forum się z niego śmieje. To kolejna próba zdyskredytowania Jubiego. Twój cel to obrona twoich argumentów przez totalne wyszydzenie rozmówcy. Olbrzymi brak kultury po raz kolejny.
7. Po siódme, poniżasz Jubiego dopytując go o to, czy robi w środowisku tyle ile robisz ty.
- "Ciekaw jestem tylko czym zajmujesz się w środowisku Amigi? Tworzysz coś? Kodujesz? A może organizujesz jakieś imprezy?"
- "Mogę wiedzieć jaką rolę pełni Jubi w amigowym światku? Organizuje jakieś eventy? Jest członkiem demo-sceny?"
Próbujesz w ten sposób pokazać, że racja jest po twojej stronie, ponieważ jesteś scenowym twórcą i organizatorem atarowskiej imprezy, a Jubi nie ma racji, bo nie robi tyle co ty. Dzielisz ludzi na jednych, którzy mają rację, bo się udzielają, i na drugich, plebs, który nie mają racji, bo nie są tak twórczy jak ty. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna. Podczas rozmowy liczą się merytoryczne argumenty, a nie to, czy ktoś jest organizatorem Silly Venture czy ma wujka w policji. Ty zamiast kulturalnie rozmawiać wolisz po raz kolejny dyskredytować Jubiego sugerując, że on nie ma racji, bo jest nikim w porównaniu z tobą. Znów brak kultury.
8. Po ósme, straszysz Jubiego swoimi kolegami atarowcami, którzy tylko czekają na twój rozkaz, by go zlinczować, ale ty litościwie tego nie robisz.
- "najprościej byłoby dla mnie wkleić linka na atarowskie fora - uwierz mi, zjedliby go tutaj"
- "stałby się autorem niejednego dema na Atari"
- "tylko przez grzeczność nie podałem linka do Twoich wywodów, nie chcę aby ktoś się nad Tobą pastwił."
To naprawdę bardzo słabe i pokazuje, jakim naprawdę jesteś człowiekiem, drogi Greyu. Już nie tylko ty szydzisz z Jubiego, nie tylko sugerujesz że inni tutaj obecni z niego szydzą, ale i wciągasz do tego społeczność atarowską, która według ciebie zniszczyłaby Jubiego o wiele mocniej niż ty. Straszne jest to co piszesz. Robisz antyreklamę swoim atarowskim kolegom pokazując, że są tak samo niekulturalni jak ty. W ogóle strach z tobą rozmawiać, bo w każdej chwili możesz zadzwonić do swoich kolegów, którzy są tacy jak ty, tylko sto razy silniejsi.
9. Po dziewiąte, straszysz Jubiego, że napiszesz o nim szydzący artykuł.
- "postanowiłem przyjrzeć się temu człowiekowi pisząc odpowiedni artykuł do naszego magazynu"
- "powstanie z tego kawał materiału, który poprawi humor niejednemu sympatykowi retro-sprzętu"
- "Podam linka do artykułu jak będzie skończony, a także linki do forów gdzie zostanie opublikowany"
- "Powiedz mi jeszcze coś o Twoich "kompetencjach". Czym się zajmujesz na Amidze? Artykuł musi mieć jakiś wstęp, krótkie introduction"
Na to brakuje mi słów, bo to coś więcej niż brak kultury. To próba zniszczenia drugiego człowieka tylko dlatego, że nie zgadza się z twoim zdaniem. Jesteś tak nienawistny, że zbierasz na niego materiały. Jesteś zdeterminowany, aby twoje epitety wyszły poza to forum i aby przeczytali je inni. Twoje chamstwo i brak kultury musi podzielić cały świat. Kolejny brak kultury, tym razem do potęgi.
Podsumowując, drogi Greyu, udzielając się w tym wątku pokazałeś jakim jesteś człowiekiem. Nie masz szacunku do drugiej osoby. Bez problemu obrażasz, szydzisz, wyzywasz, szkalujesz, grozisz. Gdy ktoś nie chce przyznać ci racji, staje się wrogiem, którego musisz ośmieszyć i zniszczyć. Rozmówca jest dla ciebie nikim, ty nie masz dla niego czasu. Cytaty które przytoczyłem mówią same za siebie. I to wszystko w imię sporu Atari vs Commodore. Jesteś kwintesencją wszystkiego co najgorsze, co jest związane ze sporem między tymi platformami.
To niesamowite, że takie rzeczy pisze ten Grey od Silly Venture. Jesteś antyreklamą swojej atarowskiej imprezy i społeczności, a twoja osobista postawa wobec drugiej osoby jest zaprzeczeniem człowieczeństwa.
Najciekawsze zostawiłem na koniec. Po tym gdy wypisałeś te wszystkie wyzwiska, inny użytkownik forum napisał "Szmatarowca wal z gumowca" i dodał uśmieszek. Jak na to zareagowałeś? W wielce obrażonym tonie i pogrubioną czcionką, aby każdy widział, napisałeś: "Gratuluję poziomu forum". Nagle oburzył cię jeden niestosowny tekst będący w istocie żartem i cytatem z czasów wojen atarowsko-commodorowskich. I nagle stwierdziłeś, że całe forum PPA ma niski poziom. Pokazałeś w ten sposób, że dla ciebie ważniejsze jest Atari niż szacunek dla drugiej osoby. Twoje wyzwiska pod adresem Jubiego nie są dla ciebie niczym niestosownym, natomiast oburza cię jeden cytat-żart, przez co od razu podpadło ci całe forum. Nie zdajesz sobie nawet sprawy, że to co Ty tu nawypisywałeś obniżyło poziom tego forum, przed tobą nikt tak chamsko i w takim natężeniu nie obrażał innego forumowicza. Na dodatek jako atarowiec zrobiłeś to przypadkowo na portalu amigowym, w wątku poświęconym rocznicy Amigi CD32. Zabawa w retro-graty opiera się na czerpaniu z tego radości, a ty nam tę radość odebrałeś.
Nie przyjadę na Silly Venture. Boję się takich osób, jak ty, wielki Greyu. Jesteś przerażający. Za chwilę pewnie zaczniesz tworzyć artykuł i na mój temat. Rób co musisz. Jestem tylko ciekaw, czy na tych wszystkich forach, na których planujesz obsmarować Jubiego, wspomnisz o tym, jaki ty jesteś.
Na koniec mam uwagę do moderatorów PPA. Wielokrotnie sypały się tu bany dla użytkowników, którzy w łagodniejszej formie nie potrafili zachować minimum kultury. To co zrobił Grey kwalifikuje się do mega bana. Ilość chamskich wycieczek osobistych spod jego ręki przekroczyło masę krytyczną. Rozumiem, że taryfa ulgowa wobec Greya bierze się stąd, że jest on znanym atarowcem oraz z tego, że redakcja boi się wojny jaka może powstać, gdy zostanie zbanowany. Ja jednak sprzeciwiam się takiemu podejściu. Kultura i zasady powinny obowiązywać wszystkich, bez wyjątku.