[#241] Re: 20 rocznica premiery Amigi CD32

@ZbyniuR, post #240

U nas chyba tylko C&A robiło bezpośrednie porównanie, może dlatego, że Atari zawsze przeciw Commodore. Jednakże premiery obu konsol w podobnym okresie miały miejsce.
Cena Jaguara była niższa 249dolców i 399dolców za CD32.
Wnioski były takie, że z CD32 lepiej zrobić A1200 (kupić klawiaturę, przystawkę np.SX-1 albo ProModule), a Jaguar dobry, ale za mało gier i nie miał szans z Sony, SEGĄ i NINTENDO.
Wiki podaje 250tys sprzedanych Jaguarów (USA, Europa, Japonia i Australia) i ok 100tys CD32 (Europa - głównie UK oraz Kanada i Australia).
[#242] Re: 20 rocznica premiery Amigi CD32

@grikas, post #241

Okazuje się że angielska wiki ładnie to porównuje.

https://en.wikipedia.org/wiki/Fifth_generation_of_video_game_consoles#Comparison.5B17.5D

Wygląda na to że CD32 nigdy nie stanęła w szranki ze Segą, Sony ani N64, bo zakończono jej produkcję zanim tamte pojawiły się na tych samych rynkach. Dlatego wbrew temu co się słyszy i w co sam wierzyłem, ich pojawienie się nie mogło zaszkodzić sprzedaży CD32.

Czyli konkurowały ze SNESem i Segą Mega Drive. I najwyraźniej ilość, jakość i ceny gier na te nowe maszynki nie dały rady przebić popularnych 16bitówek.
1
[#243] Re: 20 rocznica premiery Amigi CD32

@grikas, post #239

Osobiście uważam że design obu konsol - obudowa/pady/ jakość plastiku - zarówno CD32 jak i Jaguara mocno kuleje.
CD32 wygląda jak podróbka SegaCD, pad ma kiepskie guziki, kiedy zobaczyłem go po raz pierwszy to byłem święcie przekonany że trzeba go trzymać do góry nogami - bo tak jest wygodniej :)
Jaguar wygląda jedynie "dziwnie", za to pady są jeszcze bardziej nie funkcjonalne z tym "guzikowym kalkulatorem".

Wydaje mi się (bo grałem w większość tych gier) że CD32 ma znacznie bogatszą bibliotekę gier, racja, wiele to zwykłe crapy z A500 bez audio, obsługi pada, czy wykorzystania akiko, ale są też perełki w które gra się bardzo fajnie. Dodanie obsługi pada, brak żonglowania dyskietkami, dodanie dodatkowych animacji/intro czy poprawienie gry tak aby były jednocześnie efekty i muzyka z CD dużo daje - gra się zdecydowanie przyjemniej. Zgodzę się że CD32 powinna posiadać więcej tytułów na wyłączność, ale to już jest gdybanie o przeszłości z którego nic nie wynika, a kłócić się nie chcę.

Czy scena Jaguara jest jeszcze aktywna? Są jakieś ciekawe gry które powstały po oficjalnym zakończeniu życia tej konsoli? Jakie są według Ciebie najlepsze gry na Jaguara?
[#244] Re: 20 rocznica premiery Amigi CD32

@Gżegżółka, post #243

Z ciekawostek to mój znajomy coś dłubie na Jaguara na najbliższe SV. Dłubie tak już z rok i jest szansa, że ukończy swoje demko :)
Na pounet niewiele produkcji
link

Nie śledziłem tytułów po zakończeniu żywota Jaguara, ale chyba niewiele tego było. Co do najlepszych gier to nie będę oryginalny zaczynając od Alien vs Predator, Kasumi Ninja, Ultra Vortek, Rayman, Tempest 2000, Pitfall The Mayan Adventure, Battlesphere, Skyhammer, Dooma to nie wliczam, bo choć płynnie działa to bez muzyki się nie liczy.
CD32 nie ma chyba ani jednej gry, która mogłaby dorównać powyższym tytułom. Może tylko Prey an the Alien Encounter jest jednym z nielicznych tytułów only CD32, ale gdzie jej do takiego AvP ?
Może kompatybilność CD32 z Amigami ją trochę zgubiła ? Developerzy poszli po najmniejszej linii oporu i przerzucali marne konwersje z A500, a gier typowych dla CD32 nie było za wiele.
Te które podobały mi się na CD32 to wersja z intrem renderowanym na A4000 czyli Alien Breed Tower Assault - ale tu małe rozczarowanie, bo intro na malutkim ekranie.
Flink był niezły, w/w Prey an the Alien Encounter i Microcosm, który jest crapem. Liberation jest ciekawy i chyba tyle :) Reszta to gierki ze zwykłych Amig.
Także CD32 należy się tytuł pierwszej 32bitowej konsoli, ale większy z niej pożytek jeśli przerobi się ją na A1200. Natomiast Jaguar jako konsola to już klasa wyżej.
[#245] Re: 20 rocznica premiery Amigi CD32

@grikas, post #244

Developerzy poszli po najmniejszej linii oporu i przerzucali marne konwersje z A500


Twórcy kolejnych Amig też poszli po najmniejszej linii oporu, jakby nie patrzeć. AGA to dobry i tani układ głównie pod kątem OS'a, a do gier był zwyczajnie zbyt powolny.
[#246] Re: 20 rocznica premiery Amigi CD32

@sigma2pi, post #245

Otóż to. Kolejne Amigi to rozwijanie modelu A1000, a raczej eksploatowanie tego pomysłu. Jedynie AGA była jakimś większą zmianą, ale już w 1992 roku istniały karty VGA/SVGA szybsze od AGA. I to widać w CD32. Graficznie Jaguar zabija CD32
[#247] Re: 20 rocznica premiery Amigi CD32

@grikas, post #244

Czekam aż ktoś wreszcie zrobi sensowny emulator Jaguara, puki co ani Tempest ani Virtual Jaguar nie pozwala na bezstresowe granie.
Co do gier na wyłączność cd32 to nie ma zbyt dużego wyboru.
Prey an Alien - nie przypadł mi do gustu, Flink dużo lepiej działa na SegaCD, Liberation ma fajne intro ale sama gra jest dla mnie przekombinowana, zamiast kiepskiego 3d dużo lepiej by się prezentowała gdy była zrobiona w 2d tak jak Ishar.
Za to jest spora liczba fajnych podrasowanych gier: Alien Breed 3d, Fire and Ice, Fightin'Spirit, Zool2, Super Stardust, Imposible Mission 2025, Soccer Kid, Kid Chaos, RoadKill, Quick Thunder Rabbit, Marvin Marvelous Adventure, Chaos Engine, po spróbowaniu wersji na płytce już nie wracam do wersji dyskotekowych. Jest też sporo nie oficjalnych wydań dobrych amigowych gier które na konsole świetnie się nadają: Blastar, Uridium 2, Virocop, Putty Squad, Time Gal i inne konwersje od Eroka.
[#248] Re: 20 rocznica premiery Amigi CD32

@Gżegżółka, post #247

Alien Breed 3d - na gołej CD32 niegrywalna (mam oryginał).
Fightin'Spirit - świetna bijatyka, nawet niegdyś Gulash z SS się zdziwił, że to na Amigę
Reszta to gry w które grało się na A500 albo A1200.

Co do emulacji Jaguara to chyba nic lepszego już nie będzie niż Virtual Jaguar. Wolałbym programowalny cart do PC, którego podłączyłbym przez USB i wgrywałbym sobie pliki z Jaguara
[#249] Re: 20 rocznica premiery Amigi CD32

@grikas, post #248

Może kogoś zainteresuje co sądził Carmac o jaguarze w 2000r"
I actually dug up all my old jaguar development hardware to give to these guys a year or two ago.

Unfortunately, it turned out that I had lost the C compiler that I had retargeted to the jaguar RISC engines, so DOOM was no longer buildable.

There is something noble about developing on a dead platform -- it is so completely for the joy of the development, without any commercial motivation.

The quick recap on the jaguar:

The memory, bus, blitter and video processor were 64 bits wide, but the processors (68k and two custom risc processors) were 32 bit.

The blitter could do basic texture mapping of horizontal and vertical spans, but because there wasn't any caching involved, every pixel caused two ram page misses and only used 1/4 of the 64 bit bus. Two 64 bit buffers would have easily trippled texture mapping performance. Unfortunate.

It could make better use of the 64 bit bus with Z buffered, shaded triangles, but that didn't make for compelling games.

It offered a usefull color space option that allowed you to do lighting effects based on a single channel, isntead of RGB.

The video compositing engine was the most innovative part of the console. All of the characters in Wolf3D were done with just the back end scalar instead of blitting. Still, the experience with the limitations and hard failure cases of that gave me good amunition to rail against microsoft's (thankfully aborted) talisman project.

The little risc engined were decent processors. I was surprised that they didn't use off the shelf designs, but they basically worked ok. They had some design hazards (write after write) that didn't get fixed, but the only thing truly wrong with them was that they had scratchpad memory instead of caches, and couldn't execute code from main memory. I had to chunk the DOOM renderer into nine sequentially loaded overlays to get it working (with hindsight, I would have done it differently in about three...).

The 68k was slow. This was the primary problem of the system. You options were either taking it easy, running everything on the 68k, and going slow, or sweating over lots of overlayed parallel asm chunks to make something go fast on the risc processors.

That is why playstation kicked so much ass for development -- it was programmed like a single serial processor with a single fast accelerator.

If the jaguar had dumped the 68k and offered a dynamic cache on the risc processors and had a tiny bit of buffering on the blitter, it could have put up a reasonable fight against sony.

Now the LYNX, on the other hand, was very much The Right Thing from a programming standpoint. A fast little processor (for its niche), a good color bitmapped display, and a general purpose blitter.

Price and form factor weighed too heavily against it.

John Carmack


w skrócie:
Riscowe procki były dobre, motorola słabiutka a konsola jako całość trudna w programowaniu ( bo 3 procki)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem