@magiel:
Czytanie Twojego posta też mnie zmęczyło. Istnieją reguły pisania tekstów, tak aby były one strawne dla czytającego. Twój to koszmar, ale jakoś przez to przebrnąłem.
Znakiem najbliższego czasu w pewnych segmentach branży będzie odwrót od architektur pędzonych częstotliwościami, które potrafią skutecznie ugotować jajko zużywając przy tym zdecydowanie za dużo energii. Każdy kto bada rozwój platform embedded łapie się za głowę, co na tak prostym konstrukcyjnie sprzęcie można osiągnąć. To jest klucz do przyszłości...
No tak, to obdaruj dzisiejszego desktopowicza jakimś prostym komputerkiem przemysłowym. Przedpremierowego odcinka Brzyduli kupionego za smsa na tym nie obejrzy, ale w zamian posteruje sobie obrabiarką numeryczną... Zaraz, ale co on będzie w domu obrabiał?
Widzę, że jesteś fanem wydzielanego ciepła. To pięknie, bo moja dawna maszynka SGI Octane miała zasilacz ok. 750 W, domyślasz się dlaczego? Notebook, z którego aktualnie piszę, kładzie obliczeniowo starego Octane’a czubkiem paznokcia, a zasilacz ma ledwie 65 W. Dzisiejsze komputery stacjonarne pominę w wywodzie, całkowici laicy tu nie siedzą, wiedzą co i dlaczego się grzeje i do tego w jakich okolicznościach.
Sądowanie sprzedaży
Złap za słownik ortograficzny: sondowanie sprzedaży (od sondy a nie od sądu).
Mamy zupełnie inne czasy, jeżeli ktoś nie zauważył to rynkiem rządzi rozpasana konsumpcja ciemnej masy, sprzedać można wszystko, nawet X1000 znajdzie swoich detalicznych nabywców.
Czyżbyś odważnie założył, że to właśnie ciemna masa nabędzie X1000? Taka teza wybitnie kłóci się z całym Twoim dalszym wywodem...
Rozpasana konsumpcja Ci magiel nie pasuje? Z czegoś ta masa ludzi aktualnie zamieszkująca planetę zwaną Ziemia żyć musi, a żyje ponieważ zarówno wytwarza jak i konsumuje (proporcje mogą być zaburzone, ale tak to się kręci).
Chcesz, żeby było inaczej? Jest sposób, trzeba tylko odparować tak z 50 % ludzkości (ale bez skażenia środowiska). To co, naciśniesz czerwony przycisk?
Prześmiewcze głosy w komentarzach o naukowych zastosowaniach X1000 są tylko potwierdzeniem tego jak wiele nam brakuje w rozwoju do innych społeczeństw. Jak biednym jesteśmy społeczeństwem...
Bo oficjalnych naukowych zastosowań X1000 póki co nie ma. Jak będą to będziemy sobie rozmawiać, ale pod warunkiem, że będzie o czym. High end imaging and scientific calculations - spojrzenie w taki amigowy software jest jak zaglądanie kloszardowi w kieszenie.
A co robią wykształceni ludzie po politechnikach i innych uczelniach z profilami technicznymi? Zakładają własne firmy i wykorzystują zdobytą wiedzę do pomnażania swojego czy ogólnego bogactwa? Idą do instytutów badawczych? Z toną certyfikatów Cisco, m$ i innych znanych korporacji, pakują szlachectwo w samolot i lecą tam, gdzie da się normalnie pracować i funkcjonować. W przeciwnym razie lądują w kanciapie 2 na 2 i podsłuchują GG pani Jadzi z pokoju 11
No tak, Polska jest be. A powiedzenie wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, znasz?
Za granicą Heniek (dla nowych przyjaciół Henry) też niekoniecznie robi to co chciałby robić, często robi to co mu się opłaca. I może radochę sprawia mu podsłuchiwanie Miss Sissy na Jabberze. Fiu, a ilu jest Heńków jeżdżących na szmacie mimo papierów...
Dlaczego tak jest? No wiesz, gospodarka, polityka, zapotrzebowanie na coś lub jego brak, nadmiar ludzi... - naciskasz czerwony przycisk?
Jeśli uważasz, że pitolę głupoty, przyjrzyj się sytuacji w Hiszpanii i Grecji, masa młodych, wykształconych ludzi i nie mają co robić.
A z tym zakładaniem firm to przywaliłeś jak łysy grzywką o kant globusa. Jeszcze nigdy zakładanie firm i pozyskanie na to pieniędzy (unijnych) nie było tak łatwe jak teraz. Tylko trzeba się postarać, mieć pomysł i chęć do pracy.
Nie mówię tego gołosłownie, moja żona w grudniu ubiegłego roku otrzymała dotację w wysokości 40K zł na założenie działalności gospodarczej (Działanie 6.2, dotacja jest bezzwrotna).
A tak się składa, że największą kasę można dostać na tematy, o których piszesz (wogóle nieporównywalną z “groszami”, które wymieniłem).
Co bardziej genialnego może być w konstrukcji, która zależnie od oprogramowania spełniania typowe funkcje sprzętu powszechnego użytku dając przy tym możliwości developerskie zarówno ogólne (soft systemowy - nie ważne jaki, myślę tu o rozwoju na wielu płaszczyznach) jak i specjalizowane (przetwarzanie strumieni danych audio/video, kryptografia, rozpoznawanie mowy, sterowanie urządzeniami, modelowanie fizyczne i wiele innych). Nikt nie powiedział, że na tej płycie nie zadziała flash, nie obejrzymy streamu x264 czy filmów z płyt DVD albo odpalić Linuxa (taki oczywiście musi powstać) a na mim UAE.
Przytoczę klasyka - Sun-tzu:
Victorious warriors win first and then go to war, while defeated warriors go to war first and then seek to win.
Amiga dawała możliwości, system dawał możliwości i dalej je daje.
Proszę natychmiast podać zastrzyk siostro! Pacjent cierpi na permanentne retrospekcje...
Czy CLOUD COMPUTING to nie przyszłość? Czy dokładanie kolejnych kostek XCORE i zwiększanie mocy obliczeniowej jest złe tylko dlatego, że mają po 400MIPS a nie 1000MIPS i są wolniejsze od CPU Intela bo ktoś kiedyś powiedział, że wszystko inne jest be?
O Boziu... Ubodła Cię ta pizza z XCore’ów co? No to prostuję to co napisałeś, najmocniejsza kostka XCore G4 po pierwsze: ma 1600 MIPS, a nie 400 MIPS (nie doszacowałeś jej), a po drugie chmurka ma swoje prawa, których pobożne życzenia XCore’owców nie zmienią. Nieważne od kogo są procki, ważne żeby były wydajne i robiły to co mają robić (ach ta amigowska nienawiść do Intela).
Do czegoś tam w chmurce XCore’y mogą być przydatne, ale cała chmura na tym
Czy posiadanie w skrzyni drugiego kalkulatora jest zaprzeczeniem konstrukcji komputera?
Skądże znowu, ale od tego są aktualnie karty graficzne. Polega to na wykorzystaniu GPU do zadań, którymi do tej pory zajmował się CPU. Wielordzeniowa architektura nowoczesnych układów graficznych pozwala na wykorzystanie przetwarzania równoległego. Układ graficzny np. karty GeForce GTX 280 ma 240 rdzeni (teoretyczna pizza z XCore’ów to podobno 256 rdzeni, info A-EON’a).
Jakby Cię coś ominęło, to możesz mieć kilka kart graficznych w jednym komputerze (pracujących równolegle).
Poważne rzeczy się na tym liczy, kosztuje relatywnie mało i jest bardzo wydajne.
Acha i nie trzeba się martwić o standardy i technologie, jest Open CL, CUDA i Stream.
Trzeba cierpliwie poczekać.
Tak, wiem młody jestem i mam czas. Jak tak sobie poczekam to głowę będę miał łysą jak kolano, a jajka mi posiwieją. Dziękuję.