[#121] Re: Amiga na śmietnku?

@wytrzeszcz, post #120

Trochę jeździłem kiedyś po skupach złomu, nawet ciekawe rzeczy można za grosze kupić. Amatorów skarbów nie brakuje, więc trzeba regularnie zaglądać. Nie chciało mi się. Kumpel częściej jeździł. Ze złomu mam m.in. podświetlaną reklamę stojącą na kółkach (taką, jak w barach szybkiej obsługi) za ok.30 zł (normalny koszt to ok.200-300 zł), full dobrą, oraz jakieś pecetowe klamoty, kątowniki emaliowane do półek itp.

Kolega na śmietniku znalazł Power Mac-a G3. Ja na ulicy A500 opartą o słupek na chodniku.

Jak gdzieś idę i jest coś ciekawego w lub obok kontenera na odpady to nie wkręcam sobie zbędnych głosów krytyki tylko biorę co mi się przyda. Płyty wiórowe, taborety, gąbki (dobre po wyczyszczeniu do wytłumienia obudów kolumien głośnikowych), elementy konstrukcyjne metalowe. Nie widzę sensu w bieganiu do Castoramy i w wydawaniu pieniędzy na element, kiedy taki właśnie element stoi dokładnie przede mną. O ile to coś nie jest zgnite, obsikane, popękane, połamane, tylko jest sprawne, to biorę jak mi się przyda.

To normalne, racjonalne zachowanie, do którego, jak podejrzewam, przekonałby się każdy, kto choć trochę pracował warsztatowo (a w warsztacie nie raz po prostu musi być kolekcja różnego z pozoru "śmiecia"), czy to mechanicznym, elektronicznym, czy domowym.

Re-używanie w ten rozsądny sposób dobrych jeszcze rzeczy jest odwrotnością konsumpcjonalizmu, opartego o zasadę "wyrzuć stary sprzęt, kup nowy", przy czym jako "stary" ów sprzęt definiowany jest już po roku.

Zbieranie bez krępacji komputerów, mebli i materiałów przydatnych obok kontenerów na odpady (nazwa "śmietnik" byłaby już tu nieadekwatna) lub z tzw.'wystawek" mieści się w definicji skąd inąd dobrze znanego "freeganizmu" - http://en.wikipedia.org/wiki/Freeganism.

Podejrzewam, że niektórzy forumowicze, wyrośli w klimacie "ą, ę" mogliby się wzdrygnąć na myśl o braniu czekogolwiek ze "śmietnika" czy skupu złomu (który o dziwo wielu laikom kojarzy się ze śmietnikiem), utożsamianego z brudem i smrodem, jednak bardziej pragmatyczni od razu zwrócą uwagę, że komputery nie leżą raczej pomiędzy zgniłkami w kontenerze tylko ładnie zostawione obok, a złom to nie śmietnik przecież. ;)

Poza tym, jak myślę po tym co tu czytam, wielu z nas przeszedłby jakikolwiek wstyd gruby nawet w kontenerze pomiędzy rzeczonymi zgniłkami leżała jakaś A4000 lub A1200. :)

Pointa tego całego wywodu jest taka, że nad jakimś wyimaginowanym wstydem nie ma co się zastanawiać tylko brać Amigę jak leży na hasioku, bo potem tylko można mieć satysfakcję ze znaleziska, a nie rozmyślać niepotrzebnie "a co by było jakbym wziął". ;)

Jeśli komuś to doda odwagi następnym razem albo nagle zaczną się na jego drodze pojawiać porzucone Amigi to biorę 10%, hehe! ;D

There you go, voila, spasiba, światła, kurtyna. ;]
[#122] Re: Amiga na śmietnku?

@CJ Warlock, post #121

Pointa tego całego wywodu jest taka, że nad jakimś wyimaginowanym wstydem nie ma co się zastanawiać

Od dawna się nie zastanawiam. Powiem więcej - po paru ciekawych znaleziskach (nie tylko komputery, ale np. mój ukochany model amplitunera Unitry - Tosca 303, wyrzucony z powodu spalenia bezpiecznika) mam odruch przyglądania się mijanym śmietnikom i kupom śmieci w lesie. Dwa śmietniki oglądam szczególnie uważnie - jeden jest moim stałym źródłem monitorów CRT, w tym świetnego Flatrona 915FT+, przy którym teraz siedzę. Na drugim można znaleźć z kolei Commodorowskie graty, np. oryginalny karton od C128D z zapieczętowanym jeszcze kompletem dyskietek systemowych w środku.
[#123] Re: Amiga na śmietnku?

@Daclaw, post #122

Ujmując nieco Monty Pythonowo - też chcę pogrzebać w takim śmietniku, gdzie można takie znaleźć? ;) Flatrony, audio, Amigi... :D
[#124] Re: Amiga na śmietnku?

@Dave, post #123

Czytam sobie te posty i trochę zazdroszczę Wam tych znalezisk. Ja nie trafiłem jeszcze nigdy czegoś wartego zabrania ze sobą, nie wspominając już o rzeczach amigowych.

[#125] Re: Amiga na śmietnku?

@CJ Warlock, post #121

ja bym wskoczył do kontenera na śmieci gdyby mi ktoś powiedział że w środku jest amiga :>

"Lubisz HardCore"



Ostatnia modyfikacja: 06.10.2008 16:19:40
[#126] Re: Amiga na śmietnku?

@grxmrx, post #1

Grzegorz, gdybym kiedyś miał takiego farta, i znalazł AMIGĘ na śmietniku, to pomyślałbym że jakiś niedorozwój ją tam zostawił.
Ja tak szanuje moja Ami że odpalam ją tylko wtedy jeśli dopadnie mnie tęsknota. Wiesz, ten zapach starej elektroniki, ten specyficzny szumek, no klimat niepowtarzalny.
Na co dzień używam emulatora Ami na laptopie, chodzi rewelacyjnie, jednak to nie to samo co prawdziwa Amisia. Boje sie że kiedyś moja Ami odmówi posłuszeństwa, mam ją już 14 lat i uważam że to najlepszy komputer jaki kiedykolwiek używałem.

[#127] Re: Amiga na śmietniku?

@plexa, post #126

Tak przy okazji, to wspomnę, że jak ktoś wyrzuci Amigę do śmietnika, to łamie prawo - tzw. zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny nie może być wyrzucany do zwykłego śmietnika. Oddaje się go do specjalnych punktów, które zbierają taki sprzęt albo oddaje w sklepie przy zakupie nowego sprzętu.

[#128] Re: Amiga na śmietnku?

@plexa, post #126

Ja tak szanuje moja Ami że odpalam ją tylko wtedy jeśli dopadnie mnie tęsknota.

Dzieki PopoCopowi dopiero teraz przeczytalem Twoj post.
O rany... ja nie mam takiego dylematu. Przeciez Ami klasyczna nie moze stac na wystawie pod jakims kloszem. Nie sztuka jest uzywac 100x szybszego emulatora. Sztuka jest uzywac wlasnie np. A1200 i codziennie na nia narzekac (oczywiscie w myslach, gdy naprawde nie daje rady) i sztuka jest codziennie sie zaskakiwac na temat jej mozliwosci.

Nie szanuj jej tak bardzo bo zardzewieje. Pouzywaj jej, skonfrontuj z dzisiejszymi wymaganiami. Napewno zaskoczy. Jest to jedyny komputer z pocztku lat 90-tych, ktory przetrwal uzytkowo. Ale trzeba tego kompa uzywac, kombinowac. UAE jest za szybki do kombinowania. Ot, taka "odgrywajka" do "romow" :P
[#129] Re: Amiga na śmietnku?

@Andrzej Drozd, post #128

> Ot, taka "odgrywajka" do "romow" :P

Ożesz!
Jak Ci dam "romy" młodzieńcze, to zobaczysz!
Za moich czasów to się to ADeeFy nazywało!



[#130] Re: Amiga na śmietnku?

@5h00n4y, post #129

Zapewne chodziło o Romów.

Dziś prawdziwych Romów już nie ma...
[#131] Re: Amiga na śmietniku?

@PopoCop, post #127

Inną opcją jest nie wywalenie w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale wystawienie koło pojemników.
Mnie się udało 2 tyg. temu zabrać wystawione DVD-Manta :) . Nie włączał się, walnięty był jeden elektrolit w przetwornicy zasilacza, dokupiłem za 18zł pilota i mam w pełni sprawne DVD :D .
I jak tu nie zaglądać co ludzie wystawią dla innych? ;) . Nidyrydy...

PS: Szukajcie a znajdziecie ;)
[#132] Re: Amiga na śmietniku?

@AlaN, post #131

Czasem się zastanawiam ile ciekawego stuffu ląduje w kontenerach Elektro Eko w Warszawie - chyba się kiedyś zakumpluję z dżentelmenem pilnującym punktu EE np. na Ochocie żeby mi cynk dawał jakby co. :P

[#133] Re: Amiga na śmietniku?

@Ijon_Tichy, post #132

Może się tam zatrudnić, szczerze mówiąc chciałbym mieć prace w segregacji śmieci na wakacje :P.

[#134] Re: Amiga na śmietniku?

@Ijon_Tichy, post #132

Zakumpluj się z magazynierem jakiejś wyższej uczelni technicznej. Co prawda, eldorado dla miłośników retro dawno się skończyło, jednak czas w takich instytucjach płynie powoli, więc nadal w czeluściach piwnic i szaf pracowników zalega wiele ciekawych rzeczy... Nie szukając specjalnie pozbierałem na Politechnice Gdańskiej 3 Spectrumy (z czego jeden nigdy nie używany) z różnymi peryferiami, 4 klasyczne maki z monitorami i innym osprzętem + trochę PRL-owskich magnetofonów i ze dwa kartony części do nich. :)
[#135] Re: Amiga na śmietniku?

@Daclaw, post #134

a propos giełd, które gdzieś tu w temacie się przewinęły: czy w wawie są takie gdzie można by się zaopatrzyć w stary sprzęt
[#136] Re: Amiga na śmietniku?

@QkiZ, post #135

W Gdańsku ostatnia namiastka giełdy padła w okolicach 2000 roku z powodu upowszechnienia handlu za pośrednictwem internetu i ogólnie znikomej wartości starego sprzętu komputerowego, połączonej z ogromną jego nadpodażą. Ale Gdańsk zawsze i we wszystko był syfiasto zaopatrzony, więc może gdzie indziej coś jeszcze żyje. A jak nie, to zostają ryneczki. Tam totalne zakapiory sprzedają jakieś wykopy piwniczne i można czasem trafić na prawdziwe perełki.
[#137] Re: Amiga na śmietniku?

@QkiZ, post #135

Raczej ciężko w Warszawie. Na giełdzie komputerowej na Batorego są tylko PC, czasami od wielkiego dzwonu ktoś przyniesie jakąs amigę lub starego maka. Można spróbować na Wolumenie, ale też raczej przypadek.

[#138] Re: Amiga na śmietniku?

@QkiZ, post #135

W Krakowie na giełdzie też cienko, czasem jakaś A500 zdewastowana przywieziona z DE.

Więcej rzeczy można znaleść na pchlim targu w niedziele. Joye, myszki po kilka złotych itp.

[#139] Re: Amiga na śmietniku?

@Hubez, post #138

No jakieś 2 tygodnie temu uratowałem CTDV z pełnym wyposażeniem przerobioną na Max, bo koleś chciał ją wyrzucić na śmietnik

[#140] Re: Amiga na śmietniku?

@RoniWorlds, post #139

Jak się czyta angielskie teksty z gatunku retro-komputerowego, to bardzo często wspomina się w nich o "car boot sale". Można tam kupić prawie wszystko i za bezcen.
Trochę mi brakuje takich miejsc w Polsce. A może się mylę i takie "sprzedaże staroci z bagażnika" u nas też są?

[#141] Re: Amiga na śmietniku?

@RoniWorlds, post #139

Ja dziś ustrzeliłem Genlock HDP Electronics AX-20 za 10zł

[#142] Re: Amiga na śmietniku?

@PopoCop, post #140

Byłem na takim w Angli, niestety nie trafiłem na Amige, ale za to kupiłem GameCube z padami, i 2 grami za 10Funtów ;](oryginalny karton w zestawie ;] ).

[#143] Re: Amiga na śmietniku?

@arti4-92, post #142

też bylem na car boot sale i dorwalem amige 1200 za 2,5 funta, a nastepną za 5 funtów z pudlem gier
[#144] Re: Amiga na śmietniku?

@Clayster, post #143

CHociaż byś mnie nie denerwował :]

[#145] Re: Amiga na śmietnku?

@grxmrx, post #1

Wczoraj widziałem maca plus właściwie na śmietniku. Taki skład starych śmieci. Stoi tam obok cpc6128. Do maca nie ma klawiatury i myszki ale po włączeniu obraz jak żyleta. Obudowa w idealnym stanie. Chcą za niego 90 zł. Trudno go wypatrzyć bo jest niemal dosłownie przysypany jakimiś gratami.



Ostatnia modyfikacja: 08.04.2009 21:36:44
[#146] Re: Amiga na śmietniku?

@PopoCop, post #140

Coś podobnego organizują ludzie, którzy objeżdżają niemieckie śmietniki i później zwożą sprzęty do Polski. Mi udało się na takim "pchlim targu" uratować A500 1 MB z dwoma myszkami, zasilaczem i monitorem Philips za 30 zł (szkoda, że bez rozszerzenia "z lewej" - wyjęte, pewnie przez niemieckiego właściciela - klapki już nie włożył dziad na miejsce - i bez przełącznika kickstartów, po którym została tylko wywiercona dziurka koło stacji dysków) - najlepsza jest "wycena" sprzętu - idzie się do "pana od komputerów", a on na kawałku kartki zapisuje cenę, z którą potem (i ze sprzętem w objęciach) idzie się na kasę fiskalną :D
[#147] Re: Amiga na śmietniku?

@recedent, post #146

Ja z takich wystawek miałem ZX81 z Memopakiem 32k i zewnętrzną klawiaturą (lepszej jakości - podobna jak w Spectrum+) za 2zł, dwie stacje 1541 II za 5zł każda, Schneidera 6128 z monitorem kolorowym za 50zł, zasilacz i stację zewnętrzną do Ami wraz z mychą, mnóstwo kart wszelkiej maści i rodzaju (tylko Zorro nie widziałem) i akcesorów SCSI, a wszystko sprawne ... Co pewien czas pojawiają się zasilacze do C64 i stacji 1541/1581 też w cenie 5zł/sztuka, ale generalnie to już nie jest to co kilka lat temu, choć czasem rodzynek się trafi :D Znajomy z Austrii przywiózł pak dyskietek od C64 znaleziony na tamtejszym szrocie komputerowo/elektronicznym i okazało się że to część archiwum jakiegoś kodera - niedawno skończyłem przenoszenie tego na twardziela
[#148] Re: Amiga na śmietniku?

@_luk, post #147

A gdzie można takie skarby znaleźć i ludzi co to zwożą? Bo póki co o wyjeździe do Niemiec z braku czasu mogę tylko pomarzyć...
[#149] Re: Amiga na śmietniku?

@Adrian_GTC, post #148

W moim miejscu zamieszkania jest taki "Sklep rzeczy używanych" (nazwa przytoczona dosłownie :D ) gdzie goście zwożą cały złom z Niemiec, Holandii i czasem z Francji. Takie wystawki to rarytas i są "obstawione" przez różne tego typu firmy. Znają datę i godzinę kiedy odbywa się zbiórka śmieci wielkogabarytowych bądź elektroniki w danej miejscowości i jeżdżą od rana zanim pojawi się śmieciarka. Mają swoje "terytoria" i bazy gdzie gromadzą taki sprzęt, a potem przywożą do kraju. Dochodzi między nimi do bójek i wojen o czym potem mieszkańcy takich wsi rozprawiają nie rozumiejąc o co chodzi ... Starszej elektroniki ostatnio nie opłaca się im przywozić bo ceny nowej spadły drastycznie, ale czasem coś się zaplącze razem z meblami i ciuchami raz nawet mieli backpack motoparalotni :D (sprzedali chyba za 200zł)
[#150] Re: Amiga na śmietniku?

@AS, post #137

w jakim budynku mieści się ta giełda na wolumenie i na batorego. zajrzałbym tam, aby się zorientować w temacie.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem