[#107]
Re: WFMH_LocalePL_v3.2 - odświeżenie spolszczenia WB
@11111olo,
post #106
HAU! HAU!
A teraz na poważnie. Oczywiście, o ile w ogóle warto silić się na powagę wobec beznadziejnego przypadku. Malin już Ci coś wcześniej napisał, z lekka aluzyjnie. Nie zrozumiałeś (a to niespodzianka...). No więc ja, z całą asertywnością a takoż uprzejmością na jakie mnie obecnie stać, napiszę: chłopie, Ty jesteś gdzieś na szarym końcu kolejki tych, którzy ewentualnie powinni się brać za poprawianie czegokolwiek. Twoja znajomość języka polskiego, ojczystego przecież, jest raczej mizerna. Już pomijam to nieszczęsne "nie poprawny", ale co z interpunkcją na przykład? Słyszałeś Ty kiedykolwiek o czymś takim? I co? Uciekła z krzykiem, kiedy próbowałeś zawrzeć z nią bliższą znajmość? Czy po prostu nigdy nie podjąłeś takiej próby?
Potknięcie. Weź mnie chłopie nie rozśmieszaj. To Twoje "potknięcie" przydarza Ci się zdumiewająco regularnie, i na moje oko to jest zwykła nieznajomość reguł (cholernie prostych zresztą) pisowni "nie" z przymiotnikami.
Móglbym wyszukać i wytknąć Ci więcej, ale nie zrobię tego, z dwóch powodów. Po pierwsze: moje lenistwo. Po drugie: czytanie wszystkich Twoich forumowych wywodów byłoby okrucieństwem, którego zadawać sobie nie chcę.
Sadzisz Pan, Panie 11111olo babole w każdym swoim poście, a bierzesz się za tropienie "kwiatków" u innych. Trochę to zabawne, zwłaszcza że te "kwiatki" istnieją wyłącznie w Twojej imaginacji. To jedna sprawa. Druga to taka, że grzebiąc w pakiecie WFMH_LocalePL możesz sobie narobić problemów. Jak koledzy wcześniej zauważyli, był to pakiecik płatny, a dokładniej - shareware. Możliwe, że ma ten status do tej pory, ja w każdym razie nie słyszałem, aby uległ on zmianie. Inaczej mówiąc, jeśli bardzo swędzą Cię łapy i musisz w tym grzebać, proszę bardzo, Twoje ryzyko. Ale i tak nie wolno Ci tego rozpowszechniać. I jeżeli już koniecznie koniecznie koniecznie musisz mieć system spolszczony według własnego wyobrażenia, to dlaczego nie przetłumaczysz sobie po swojemu oryginalnych locali? Inna sprawa, że pewnie też są "kopyrajtowane", ale na własny użytek - dlaczego nie? Tylko, że jeżeli już robisz to dla siebie, to siedź cicho i nie trąb o tym na forum - w obu przypadkach.
Na koniec, żeby nie było, że jestem tak całkowicie na "nie", podsunę Ci słówko, które może rozstrzygnie kontrowersję "poniechaj/anuluj". Słowo to brzmi: ODPUŚĆ.
PS.
Zauważyłem że są tacy co tylko głośno szczekają i czekają z założonymi rękami na potknięcie i Ty do takich należysz.
Przeczytaj sobie to zdanie, Twojego autorstwa zresztą, kilka, kilkanaście razy, nawet kilkadziesiąt razy jeśli będzie trzeba, i zastanów się mocno, czy i co się z Toba dzieje. I nie brnij już dalej, bo odpowiem w Twoim stylu. Uprzedzam.
Ostatnia aktualizacja: 27.11.2013 10:21:20 przez LeMan
Ostatnia aktualizacja: 27.11.2013 10:33:22 przez LeMan