@BigBang, post #480
@ZbyniuR, post #471
Piszecie że kombinowanie z instalacją i uruchomieniem gier na PC w czasach DOSa było trudne, a ciekawe czy instalacja Amigowych była taka prosta? Ja na Amę wsiadłem w czasach WB3 i pamiętam że nieraz musiałem dłubać w skryptach by coś działało po zainstalowaniu, lub ręcznie dogrywać jakieś pliczki, no i w części przypadków nie potrafiłem nic zrobić. Po wyjściu z gry często się resetowało kompa. Więc w Amie też nie było tak różowo i elegancko.
@Hexmage960, post #481
@Daclaw, post #486
@Hexmage960, post #487
@Daclaw, post #490
@Fenio, post #489
@Hexmage960, post #491
@Hexmage960, post #491
@sigma2pi, post #477
@ZbyniuR, post #495
@pawelini, post #479
Własnie. Z HD i fastem
Aga w temacie gier dała niewiele
@rePeter, post #497
BTW, jeśli chcemy porównywać Amigi z PC, należy uczciwie konfrontować konfiguracje,
a nie gołą Amigę z wypasionym cztery razy droższym pecetem.
Cena w roku 1995 za podstawowy model A4000 z procesorem Motorola 68040, 6MB RAM 130MB HD wynosiła 3100 marek niemieckich, co stanowiło równowartość 6500 PLN.
@Andrzej11, post #452
Widndows 3.11 to była nakładka na dosa. Podstawowym systemem operacyjnym peceta
był dos w wersji 6.22 aż do ukazania się win95. Można była zainstalować
windowsa 3.11, lecz nie miało to większego sensu. Amigowy worbench był rzeczywiście
bardzo nowoczesnym systemem; dość powiedzieć, że pewne rozwiązania z workbencha
pojawily się na pececie dopiero w windowsie vista.
Vga, SVGA, 486 dx2 a wszystko to podłączało się do 14 calowego monitorka.
Na amidze mogłem wrzucic obraz na 21 calowy telewizor.
@rePeter, post #497
@Daclaw, post #500
Te bardziej profesjonalne, to były "pecetowe" monitory
@rePeter, post #501
@rePeter, post #501
Sprowadzanie Amigi do maszynki do gier wyjątkowo jej ubliża i nie najlepiej świadczy o wiedzy.
@wali7, post #505
@Fenio, post #506
@Fenio, post #506
@XoR, post #498
@sigma2pi, post #509