Szanowny Panie Rafale,
Pozwolę sobie na zwracanie się per Pan bo nie znamy się osobiście a nie chciałbym znowu zostać posądzony o złe intencje
W zasadzie post nr. 115 powinien zamknąć ten przykry dla wszystkich wątek.
ALE:
Co do jednego przyznaję Ci rację: nie potrzebuję trzech sztuk tylko dwóch (ZX Spectrum i Amiga), trzeci chciałem na zapas.
I nie chciałem Ciebie ośmieszyć tylko
sprawdzić. A to duża różnica.
Jeżeli faktycznie byłbyś w stanie to zrobić tak jak obiecywałeś poniżej 100PLN to po prostu zamiast się rozpisywać to byś powiedział
"To ja wam udowodnię że się da w tej cenie: termin realizacji 4-6 tygodni. Kto chętny?"
I skasowałbyś zamówienia. Zarobiłbyś jakąś kasę. Twój prestiż by wzrósł. Moja szczęka byłaby na podłodze. Gdzie byłaby szczęka lotharka to pozostawiam wyobraźni czytających ten żałosny już wątek.
Ale jak ja powiedziałem "sprawdzam" to okazało się że po prostu blefowałeś...
Najważniejsze pytanie jest:
Po jaką cholerę?
Nie przewidziałeś wszystkich kosztów i palnałeś głupotę, zazdrość, osobiste porachunki z lotharkiem, ....
Dziwię się tym bardziej bo sam pół roku temu pisałeś do mnie (dzisiaj jeszcze raz przeczytałem tego e-maila żeby mieć pewność) że koszt jednej sztuki powinien zamknąć się poniżej 150PLN.
I tak:
1) Jeżeli cena komuś nie odpowiada to może sobie na nią publicznie narzekać. Ja osobiście tego nie robię ale jak ktoś czuje taką potrzebę to dlaczego nie.
2) Jeżeli ktoś twierdzi że można coś zrobić taniej/lepiej a nie ma o tym bladego pojęcja to można mu to wybaczyć bo po prostu nie wie co mówi.
3) Gorzej jest jeżeli osoba znana z tego że jest szanowanym fachowcem w danej dziedzinie krytykuje pracę kolegi z tej samej dziedziny twierdząc że może to zrobić taniej/lepiej i jeszcze mówi dokładnie o ile taniej. Coś takiego jest delikatnie mówiąc brzydkie.
Dlaczego?
Ponieważ osoby które kupiły to urządzenie a nie są elektronikami czują się najzwyczajniej na świecie orżnięte na 150PLN przez kolegę lotharka.
Bo skoro osoba która jest fachowcem twierdzi że da się to zrobić taniej no to po prostu jej wierzą.
rafgc:
Pomyślałeś o tym?
O niezdrowych i zupełnie niepotrzebnych emocjach ze strony mojej, Twojej i innych osób biorących udział w dyskusji wolałbym zapomnieć.
Także widzę dwa wyjścia:
1) Przeprosisz kolegę lotharka za swoje zachowanie i kończymy temat. Niczego od Ciebie nie chcę a ten emulator to sam sobie kiedyś poskładam. Mnie przepraszać nie musisz; ja tylko byłem tym który powiedział "sprawdzam". I żeby nie było: nie jestem lotharka adwokatem, po prostu chciałem powiedzieć "sprawdzam" oraz chciałem mieć emulatory.
2) Udowodnisz wszystkim że potrafisz to zrobić za tyle ile mówisz (mi nie musisz nic udowadniać, wiem że potrafisz) i zgodnie z umową sprzedasz nam te emulatory po 99PLN. Teraz wiesz że finansowy zysk który będzie na papierze nie zrekompensuje Ci straconych nerwów i czasu, ale jak chcesz tak zakończyć temat to dlaczego nie.
Brak odpowiedzi będzie oznaczał opcję nr. 2
Ja ze swojej strony chciałbym przeprosić kolegę Stokos że ten miły wątek zszedł na psy również dzięki moim wypowiedziom.