Nigdzie i nigdy czegoś takiego nikomu nie proponowałem.
Zacytujesz ? :)

Nie proponowałem Samsunga Galaxy.
Napisałem tylko, że mam taki telefon.

O jejku, skrot myslowy, chyba wiesz o czym pisze:)

Hmn....

O tym, że dziwi mnie, gdy amigowemu noobowi, posiadaczowi Samsunga Galaxy II, proponuje się rozbudowaną Amigę 4000 za max. 8000 zł, która kilkukrotnie wolniejsza jest od jego smartfona ?

Okej, skoro to jest super rozwiązanie dla zupełnie zielonego, nie mającego pojęcia o procesorze Amigi 600, potencjalnego użytkownika amigi - bomba, ja się jednak pod demagogią nie podpisuję:)

Ale przeciez to z daleka zalatywalo kpina:). Jak szuka amigi w miare uzywalnej "odbieranie maili i mp3" to ta a4k jak najbardziej sie nadaje:). To jest amigowe forum. Diler forda nie bedzie wciskal gosciowi mesia, bo on bardziej komfortowy na dlugie trasy jest:D.

jak sobie uzbieram, to kupie;)
dzięki za pomoc
jak sobie kupię Amigę, to Was poinformuje
Pozdrawiam!

NIE kupuję w supermarkecie komputerów, tylko je składam

Składasz kompy a nie potrafisz wyszukać w internecie informacji o Amidze?

Ciekawym rozwiązaniem może być Amiga 1200 wyposażona w to Jest to emulator stacji dysków na karty sd. Możesz lekko to rozbudować o kartę 030, 040 np Apollo i sprawdzić czy odpowiada ci Amiga klasyczna w kwocie poniżej 1000 złotych.



Ostatnia modyfikacja: 14.06.2011 15:11:23

gdybyś miał łącze GPRS, to też byś nie potrafił
a ze składaniem komputera poradziłby sobie inteligentny 10-latek

Polecanie NatAmi to macenie w glowie. Nie spelnia zadnego z jego warunkow. Glownie z tego powodu, ze nie istnieje, a jak juz sie pojawi to i tak bedzie najdrozszym rozwiazaniem nadajac sie jedynie do odbierania i przesylania poczty.

składałeś kiedyś komputer?
może i montaż niektórych części jest trudny, ale z większością każdy z minimalną wiedzą na temat sprzętu komputerowego, poradziłby sobie

Zanim kupisz sobie Amige, przestudiuj forum. Odpowiedzi ma wszystkie pytania znajdziesz w tym miejscu. Mlody jestes i masz blade pojecie na co sie w ogole porywasz. Wedlug mnie tracisz czas. Jako wielki fan Amigi moge Ci tylko powiedziec, ze to najlepszy komp jaki kiedykolwiek powstal, ale dla kogos takiego jak Ty, to bezuzyteczna kupa zlomu. Zreszta zdziwie sie jesli kupisz chocby A500 za 50 zl.

Synku jeśli masz tyle lat co piszesz to wtedy cię na świecie jeszcze nie było.

Polecanie NatAmi to macenie w
glowie.

Natami z wszystkich tu wymienionych jest najbliżej do Amigi. No, chyba że o czymś nie wiem i efika czy macmini pozwalają natywnie odpalić AOS3 i uruchamiać soft z klasyka.

Nie spelnia zadnego z jego
warunkow.

Mhm. Znaczy chcesz powiedzieć, że taki AROS nie daje możliwości surfowania po necie ani pisania tekstów. Rozumiem.

Glownie z tego powodu,
ze nie istnieje, a jak juz sie pojawi to i
tak bedzie najdrozszym rozwiazaniem
nadajac sie jedynie do odbierania i przesylania poczty.

OK, zanotowałem. Pogadamy, jak się pojawi. Wtedy porównamy cenę Natami i jakiejś rozbudowanej Amigi o najbardziej zbliżonych możliwościach. :)

Spokojnie koledzy. Może pytający jest kimś innym, a może nie. Inteligentny 13latek może naprawdę sporo wiedzieć. :)
Moim skromnym zdaniem (uzywam Ami od 1991 roku, obecnie jestem zagorzałym fanem Morphosa):
- A600 i A500 to maszyny do grania w gry stworzone na ten komputery. Przełom lat 80 i 90 głównie. Co do mozliwości, jak na dzisiaj... procesor 7 MHz (MC 68000) pomoże Ci to zrozumieć
- do rozbudowy, z tzw. amig klasycznych (czyli produkowanych przez Commodore i Escom), najbardziej nadaje się A1200. Sporo rozszerzeń, względnie (jak na amigowe warunki) tanich. Za 3000 zł jesteś w stanie złożyć najbardziej wypasioną konstrukcję. Ale to nadal procesor 68060 50 MHz (szybkość rzędu Pentium I 60 MHz). Czyli MP3 tak, ale DiVX juz nie (jakiś 320x200 może by i poszedł, ale kto ogląda filmy w takich rozdzielczościach?). Najlepsze karty do tych amig mogą mieć dodatkowo procesor PPC do 260 MHz (circa about Pentium II 300 MHz). Ale te procesory wykorzystywane są tylko przez niewielką część oprogramania (większość softu "nie zdaje sobie sprawy" z ich obecności w Ami).
- na rozbudowanym klasyku A1200 lub A4000 - procesor powiedzmy minimum 68030 50 MHz i 16 MB RAM można używać poczty, oglądać nieskomplikowane strony www (bez CSS, Java, Flash... czyli może 5% istniejących :) ), pograć w jakieś amigowe gierki, uzywać GG, napisać to i owo (edytory tekstu pokroju "wczesnego Worda", nadajace się do pracy, ale z formatami typu doc, odt niezgodne). Nic ponadto. A liczyć się musisz z wydatkiem (A1200 z 68030 50 MHz) rzędu 1 tyś zł. Problemem amigi klasycznej są ograniczenia sprzetowe (głównie wolny CPU) i stare oprogramowanie (technologie lat 90)
- padło słowo Morphos. Jest to system rozwijany pierwotnie na Amigach klasycznych, ale wymaga procesora PPC. Obecnie najfajniejszą maszyną do zabawy z tym systemem jest (moim zdaniem) mini mac G4. Za 400 zł masz maszynę z procesorem 1.25 - 1.5 GHz, 512 - 1024 MB. Sam system można do celów testowych ściągnąć za free. Działa normalnie, tylko po pół godziny zwalnia uniemozliwiając dalszą pracę. Działa na nim większość użytkowego oprogramowania napisanego na klasyczne Amigi, przeportowano trochę oprogramowania bardziej współczesnego - głównie z Linuksa. Chodzą na tym normalnie prawie wszystkie filmy (mplayer), strony internetowe w większości (przeglądarka OWB - ten sam silnik co Google Chrome: css, jest też kulawy, ale działający plugin flash). Mp3, jakieś gierki. Do typowych zastosowań domowych sprawdza się. Jesli polubisz system, to rejestracja (i zniesienie blokady czasowej) kosztuje 111 euro. Polecam stronę www.morphos.pl
Jest jeszcze AmigaOS4. Daje podobne możliwości jak Morphos, ale są wzajemnie niezgodne, tzn. nie uruchamiają programów napisanych specjalnie dla "konkurencyjnej" platformy, uruchamiają większość oprogramowania klasycznej amigi. W odróżnieniu od Morphosa jest oficjalną dystrybucją Amiga OS (chociaż kompatybilność z softem klasycznej Ami jest podobno nieco gorsza). Rozsądne jest kupienie maszyny typu Samatha z procesorem PPC 440 (cos koło 600 MHz), cena nie mniej niz 2 tyś zł, system chyba w cenie. Więcej nie powiem, bo nie jestem użytkownikiem tego systemu.

Z tym że trzeba uczciwie powiedzieć - żadna amigowa platforma nie da ci obecnie tego co da przeciętny Linux. Za większe pieniądze otrzymasz mniej. Ale dla prawdziwego zapaleńca nie ma nic trudnego :) Jak się chce i potrafi.... to się da!

Natami z wszystkich tu wymienionych jest najbliżej do Amigi. No, chyba że o czymś nie wiem i efika czy macmini pozwalają natywnie odpalić AOS3 i uruchamiać soft z klasyka.

Wygląda na to że faktycznie o czymś nie wiesz.
O tym że Natami jeszcze nie ma w sprzedaży i nie wiadomo kiedy i za ile będzie.


Pozdrawiam

zamówię sobie A1200 w obudowie Tower
pozbieram sobie, bo mało mi zostało
Pozdrawiam!

Masz rację, mistrzu. Następnym razem będę musiał wziąć poprawkę na to, że o tym nie wiem, i ugryźć się w "język" zanim napiszę to samo w poście #38. No ale całe szczęście, że są tacy, co czytają temat wybiórczo, po łebkach, to może ktoś nie zauważy.
Ale skoro już tu zajrzałeś, to teraz wyjaśnij wszystkim, dlaczego Natami nie jest sprzętem najbardziej kompatybilnym z klasykiem (wszak przytoczony fragment właśnie tej kwestii dotyczył) i jaki to ma związek z jej obecną niedostępnością na rynku.

mam jeszcze kilka pytań:

1.Czytając forum, zauważyłem, że jest dużo kłótni o to, który system jest lepszy:
AmigaOS
MorphOS
CZy to coś takiego jak sprzeczki użytkowników systemu MS Windows i GNU/Linux?
2.Co to jest happynewyear1996

Ad.2 Virus - nawet bardzo upierdliwy. Radzi sobie z nim VirusZ.

>> Mhm. Znaczy chcesz powiedzieć, że taki AROS nie daje możliwości surfowania po necie ani pisania tekstów. Rozumiem

Czy naprawdę tak trudno doczytać zdanie do końca? "Nie spelnia zadnego z jego warunkow. Glownie z tego powodu, ze nie istnieje"

czym się on objawia?
jakie są skutki jego pobrania?
na jakie jest on systemy?
ja bym twórcę tego wirusa...
są jeszcze jakieś wirusy na Amigę?


Ostatnia modyfikacja: 14.06.2011 20:00:24



Ostatnia modyfikacja: 14.06.2011 20:08:25

"Nie istnieje" a "nie jest dostępny w sprzedaży" to dwie różne rzeczy (jakoś trudno stwierdzić, że sprzęt nie istnieje, skoro w sieci są zdjęcia zarówno jego samego, jak i działającego na nim softu). No ale ok - załóżmy nawet, że sens jest ten sam. Czyli z Twojej wypowiedzi wynikałoby, że dostępność na rynku determinuje możliwości techniczne komputera (no bo "nie ma go w sklepie" = "nie spełnia warunków" (czyli w tym wypadku: nie daje/nie będzie dawał możliwości tworzenia dokumentów ani korzystania z netu)). No ciekawy punkt widzenia, nie powiem.
EOT z mojej strony.



Ostatnia modyfikacja: 14.06.2011 20:28:41

Ale skoro już tu zajrzałeś, to teraz wyjaśnij wszystkim, dlaczego Natami nie jest sprzętem najbardziej kompatybilnym z klasykiem (wszak przytoczony fragment właśnie tej kwestii dotyczył) i jaki to ma związek z jej obecną niedostępnością na rynku.

Może taki że to nie jest "obecna niedostępność" tylko jeszcze nie była dostępna w sprzedaży ani z pierwszej ani z drugiej ręki.
Więc poczekaj grzecznie aż będzie i wtedy zachwalaj do znudzenia.


Pozdrawiam

Tak się zastanawiam. Kto kogo bardziej robi w balona, pytający czy odpowiadający forumowicze.

Dajcie , Panowie, spokój z tą farsą.

Cóż, nie poleca się czegoś czego nie ma. Gdyby tak było, gospodarka by się zrujnowała, bo miast kupować ludzie by jeno czekali.

Po cholerę mi PS3, jeszcze trochę sobie poczekam i kupię PS4....

Chociaż, może amigowcom od wiecznego czekania na zbawienie hardwareowe, weszło ono w krew ? i wolą czekać......

Natami może być boskie. Może ale nie jest, bo kupić go dziś nie mogę. The end.

Sprawdź tutaj: http://www.vht-dk.dk/

To jest (zapewne) wirus na AmigaOS3. W latach świetności AmigaOS (1 połowa lat 90) platforma ta była równie często celem twórców wirusów jak PC czy Mac. Powstało (niestety) co najmniej kilkaset różnych wirusów dla Amigi. Z olbrzymią większością radzi sobie darmowy VirusZ - do pobrania z Aminetu.
Jeśli nie wiesz: www.aminet.net - największe amigowe archiwum darmowego (freeware lub shareware) oprogramowania dla Amigi.

skończcie się kłócić o pierdoły
Wyjdzie Natami, będziemy wiedzieć co oferuje, będziemy wiedzieć ile kosztuje - to będziemy ją polecać.

Bo póki co to jak z polecaniem wycieczek na Księżyc - widzielismy je w kinach, jesteśmy pewni że kiedyś będą i że będą fajne, tylko nie wiemy dokładnie kiedy i za ile :)



Ostatnia modyfikacja: 14.06.2011 20:47:43