[#121] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@Adam_K, post #118

"Ekspertem nie jestem. Moja wiedza opiera się głównie na Piśmie Św., czyli Słowie Boga. Oraz na wiedzy czym te Słowo jest i jak je należy czytać, żeby je rozumieć."

To zbiór bajek, mitów, opowieści, pełna sprzeczności i absurdów. Gratuluję poczucia humoru.


"Pytasz co przetrwa po śmierci? Przetrwa nieśmiertelna dusza. Jak będzie wyglądać reszta, możemy jedyne wnioskować z tego, jak wyglądał Jezus po zmartwychwstaniu. Miał ciało przemienione, ale pozwalające na rozpoznanie go przez apostołów i uczniów. Ciało te nie będzie podlegać prawom fizyki, bo będzie stało ponad materią. O tym również świadczy opis tego, co robił Jezus po zmartwychwstaniu. Jak najbardziej miał On świadomość tego, co było przed jego śmiercią, więc i my będziemy mieli."

Po śmierci przez jakiś czas przetrwa ciało, które w zależności od warunków prędzej czy później ulegnie rozkładowi. Nie ma czegoś takiego jak dusza. Gdybyś łaskawie głębiej sięgnął w Biblię, to zdziwiłbyś się, że nie ma tam mowy o duszy nieśmiertelnej o jakiej mówi Kościół. To pojęcie jest przeinaczone i mylone z "duchem - czyli pierwiastkiem życia". Nie ma czegoś takiego jak dusza nieśmiertelna


"Prawda jest na wyciągnięcie ręki. Chcesz, możesz ją poznać. Nie chcesz, możesz oszukiwać się dalej. Tak czy siak życzę wszystkiego dobrego."

Taka prawda jak i ta smoleńska. Sam się oszukujesz. Zamiast polegać na zdolnościach poznawczych to bawisz się w bajki o Bogu.

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2012 11:46:01 przez azazel44
[#122] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@azazel44, post #121

Nie ma czegoś takiego jak dusza.

A ty znowu swoje, jak nakręcony i zaprogramowany robocik. :)
Proszę o naukowe dowody że dusza nie istnieje. :)
[#123] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@Andrzej Drozd, post #122

Może napisz wprost: "udowodnijcie mi, że nie istnieje takie coś, co właśnie sobie wyobraziłem w mojej głowie ale nie powiem wam co to jest".

Jeśli oczekujesz, że ktoś wyrazi sensowną opinię na temat Twojej fantazji, przedstaw hipotezę z konkretnymi postulatami konkretnych cech fenomenu, którego udowodnienia nieistnienia żądasz.
[#124] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@grg, post #123

OK, czyli na początek proponuję to - http://pl.wikipedia.org/wiki/Dusza_(filozofia)
[#125] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@Andrzej Drozd, post #124

Na początek czego?
[#126] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@grg, post #125

Na początek polemiki o duszy. :)
[#127] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@Andrzej Drozd, post #126

Tak nie wygląda polemika.
[#128] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@grg, post #127

a jak wygląda polemika i dlaczego ten post ma tytuł "nie żyje Jack Tramiel? siedzi, pije i chrupki

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2012 13:05:59 przez snajper
[#129] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@grg, post #127

Skąd wiesz? ;)
[#130] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@Andrzej Drozd, post #129

Kilka postów wyżej oczekiwałeś, że ktoś Ci będzie coś udowadniał. Teraz nagle zapragnąłeś polemiki. Wniosek: sam nie wiesz czego chcesz.
[#131] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@grg, post #130

Odwracasz kota ogonem, będę później. :)
[#132] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@Andrzej Drozd, post #131

Możesz sobie być nawet wcześniej, nie zmienia to faktu, że uprawiasz trolowanie na poziomie przedszkolnym.
[#133] nie ma duszy

@Andrzej Drozd, post #124

Po pierwsze czym jest ta dusza nieśmiertelna? Czy uważasz, że to własna osobowość ? Własne "Ja" ?
[#134] Re: nie ma duszy

@azazel44, post #133

dusza jest pierwiastkiem boskim, Synu!
[#135] Re: nie ma duszy

@snajper, post #134

Udowodnij ;)
[#136] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@Andrzej Drozd, post #122

Proszę o naukowe dowody że dusza nie istnieje.

Dywaguję nad kolejnym paradoksem: żądaniem dowodów w sprawach wiary. Istotą wiary i każdej religii jest przyjęcie "na wiarę". Tam, gdzie pojawiają się dowody, kończy się wiara a zaczyna się wiedza. Bezsporne udowodnienie istnienia lub nieistnienia Boga (i każdej rzeczy która jego jest) położyłoby kres religii jaką znamy.
[#137] Re: nie ma duszy

@azazel44, post #135

ciekawy link znalazłem http://www.e-drogowskaz.ugu.pl/bog_i_czlowiek.php
tak mniej więcej to wygląda w moim wyobrażeniu - nasz cały "wszechświat" z planetami itd. jest jednym małym g.wienkiem i nawet jak poznamy go całego, to dalej będziemy g.wno wiedzieć.
Natomiast jeśli potrzebujesz na wszystko dowodu, to widocznie należysz do tej grupy ludzi, którzy są przekonani, że ten (multi)wszechświat gdzieś się zaczyna i gdzieś się kończy, że istnieje element najmniejszy i największy, których poznanie jest tylko kwestią czasu dla nauki, i że ograniczające nas marne kilka zmysłów pozwala nam na odczucie pełni życia i poznanie wszystkiego.
imo ludzkość tą drogą dąży to ewolucji w kosmitów, takich z długimi palcami, wielkimi łbami i cienkimi nóżkami i łapkami, którzy latają ufem po kosmosie i badają co się da. W sumie jest to całkiem realna przyszłość, jak już stwierdzimy, że rozmnażanie bez końca i zużywanie coraz większej ilości zasobów jest bez sensu, że da się to samo w razie potrzeby, dla wyprodukowania kolejnej "jednostki", robić sztucznie w warunkach laboratoryjnych, bez skutków ubocznych typu jakieś choroby itp.
[#138] Re: nie ma duszy i nie ma boga

@snajper, post #137

Sam masz ograniczony umysł... Jeśli to właśnie chciałeś mi przekazać.
To jeden z najgłupszych argumentów z jakimi się spotkałem, że człowiek ma rzekomo zbyt ograniczony umysł, żeby pojąć istotę boga.
Na szczęście odkrywcy, wynalazcy, naukowcy, ale i zwykli ludzie, którzy są ciekawi świata, nie przejmują się swoimi "ograniczonymi umysłami" tylko dążą do jego poznania i eksploracji.
Ograniczone umysły mają niewolnicy wszelakich religii. Religia to opium dla mas. Ogłupia i ogranicza własne twórcze myślenie, zabija wątpliwości. A wiara jest tylko zbędnym balastem, wynikającym, czy tego chcesz czy, zwykłe strachu przed końcem życia. Niczym więcej nie jest, choćbyś ubrał to w nie wiadomo jak mądre słowa.
[#139] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@Andrzej Drozd, post #108

To raczej Ty, jako atakujący powinieneś mi udowodnić że Bóg nie istnieje


Alez ja nie atakuje Ciebie, czy innych wierzacych, stwierdzam autorytarnie BOGA NIE MA, moj dowod jest prosty, nie ma sladow tzw. Boga, jak sam zauwazyles, to przekonanie o istnieniu Boga opiera sie tylko na wierze ludzi, wiec nie ma zadnych dowodow istnienia Boga, poza wiara, a mnie czyjas wiara nie interesuje, chocby nie wiem jak gleboka, tylko twardy OBIEKTYWNY dowod istnienia.

Reasumujac. Nie ma dowodu na istnienie, jest to tym samym dowod na nieistnienie. To jest wlasnie naukowy dowod :)
[#140] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@Andrzej Drozd, post #122

Proszę o naukowe dowody że dusza nie istnieje


Dowod spoczywa na Tobie, tylko to zalezy w jakim znaczeniu uzywasz slowa dusza. Musisz sam to najpierw zdefiniowac :)
[#141] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@gx, post #140

Jasny gwint, ale rzeźnia. Nie wiem po co to całe pisanie. Przecież i tak nie wierzący nie uwierzą, a wierzący nie przestaną wierzyć. Proste jak budowa cepa. Można by się tak kłócić do śmierci a i tak nie dojdziecie do porozumienia.
[#142] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@Esio, post #141

Śpioch

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2012 20:13:39 przez azazel44
[#143] Re: nie ma duszy i nie ma boga

@azazel44, post #138

Sam masz ograniczony umysł... Jeśli to
właśnie chciałeś mi przekazać.


nie, nie to chciałem przekazać. Tymi konkretnie słowami ("ograniczające nas kilka zmysłów" - na marginesie nie wiem, jaką pokrętną ścieżką doszedłeś, że to atak na Twoją osobę) chciałem przekazać dokładnie to, co napisałem, bez żadnych podtekstów. Posiadasz kilka zmysłów - wzrok, słuch, powonienie... Potrafisz sobie wyobrazić poznawanie świata "czymś innym"? Nie potrafisz, bo nie wiesz nawet, co to może być to "coś innego". Analogicznie do problemu wyobrażenia sobie trzeciego wymiaru przez jakąś mrówkę czy innego robaka.
[#144] Re: nie ma duszy i nie ma boga

@snajper, post #143

robale i owady mają tysiące oczu, widzą więcej kolorów i w przypadku niektórych np. mucha mają 100x szybszy czas reakcji od typowego człowieka

mrówki mają skrzydła więc latają sobie. Struktury 3d w jakich się bez problemu poruszają są tak skomplikowane że nasze trójwymiarowe mózgi by penkły jakby nam szło w takim czymś się poruszać :)

także raczej jeśli chodzi o tego typu stworzenia boże to bym wstrzymał się z porównywaniem ich do istot "2d" Śpioch

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2012 23:30:30 przez XoR
[#145] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@grg, post #132

Możesz sobie być nawet wcześniej, nie zmienia to faktu, że uprawiasz trolowanie na poziomie przedszkolnym.

Wcześniej nie mogłem być. :)
[#146] Re: Nie żyje Jack Tramiel

@Adam_K, post #104

Ktoś mądry kiedyś powiedział, że wierzyć w Boga i życie wieczne jest łatwo. Trudnością jest wierzyć, że Boga nie ma.

też wyszedłem z tego założenia. Jak wiadomo cięższe trudniejsze ścieżki prowadzą w lepsze miejsca niż szerokie i łatwe

BTW. jeśli faktycznie oddałeś życie Chrystusowi to bardzo dobrze zrobiłeś, na pewno lepiej będzie Ci się żyło z Chrystusem niż bez niego ok, racja
Szkoda tylko że oczekujesz za to nagród po śmierci... trochę to niesmaczące jest... no ale jeśli tego nie zauważasz i Tobie to nie przeszkadza to spoko OK
[#147] Re: nie ma duszy i nie ma boga

@XoR, post #144

wiadomo, o co mi chodziło. A teraz to jest klasyczne czepialstwo.
[#148] Ankieta środowiskowa na temat muzyki

@Andrzej Drozd, post #145

Ogólnie nie od dzisiaj wiadomo, że środowiska ateistyczne są w dużym stopniu powiązane ze słuchaniem takiej muzyki, a nie innej. Głównie jest to rock i jego mocna odmiana, czyli metal. Ja osobiście należę do nurtu rock. Słucham różnej muzy, przede wszystkim rocka oraz nurtów pokrewnych, czyli punk rocka, punka, reggae (granego na żywo), ska, funky, elektroniki, muzy klasycznej, jazzu i oczywiście metalu. Ogólnie wszystkiego co pasuje do rockowego grania na żywo.
Przed chwilą na Youtube posłuchałem sobie dwóch wersji Eluveitie "Thousandfold". Świetna muza, polecam :)
Uwielbiam folk metal, gotycki metal, symfoniczny metal, art metal, także speed, trash i ogólnie kapele typu Spultura, Soulfly, Tool, Dream Theater itd.)

Chciałbym dowiedzieć się jakiej muzyki słuchacie Wy - przeciwnicy wiary w Boga oraz wierzący w Boga.
Piszcie :)
[#149] Re: nie ma duszy i nie ma boga

@snajper, post #143

Przepraszam za opaczną interpretację Twoich słów. Często spotykałem się z tym argumentem, jeszcze w szkole średniej, kiedy to klecha na religii nie był w stanie odpowiedzieć na trudne pytania młodzieży, i ostatecznie oświadczał, że jesteśmy durniami o ograniczonych umysłach i nie jest nam dane poznać wielkości Boga. To samo słyszałem wiele razy, przy okazji wielu dyskusji. Katolicy którzy w 99% nawet nie przeczytali Biblii (ja to zrobiłem w wieku 16 lat), nie tylko nie potrafili pokojowo polemizować, ale w ogóle nie znali argumentów na swoją korzyść, którymi mogliby posłużyć się w dyskusji. Zazwyczaj charakteryzowali się prostą, ale i często fanatyczną wiarą wynikającą z tego co sami usłyszeli od rodziców i uznawali to za coś pewnego i właściwego.

Co do możliwości poznawczych człowieka, to teraz rozumiem o co Ci chodziło. Mamy zmysły, którymi się posługujemy i są one ograniczone. To fakt, że istnieją dźwięki o wyższej i niższej częstotliwości niż może wychwycić ludzkie ucho, istnieją barwy, których ludzkie oko nie rejestruje itp
Zupełnie inaczej wyglądałoby postrzeganie rzeczywistości, gdyby było mniej lub więcej zmysłów, lub gdyby było inne niż te nam dane. Tylko co to zmienia ? Potrafiliśmy (jako ludzkość) dowieść istnienia tych dźwięków czy barw, bo zbudowaliśmy do tego odpowiednie instrumenty. Gdyby ludzkość posługiwała się innymi zmysłami, najprawdopodobniej również budowalibyśmy instrumenty, które lepiej pozwalałby poznawać otaczający świat i wszechświat.
[#150] Re: Ankieta środowiskowa na temat muzyki

@Andrzej Drozd, post #148

Wszystko poza disco polo, dzisiejszym popem i jazzem (choć próbowałem się przekonać do niego wiele razy).
Słuchało się (bo dziś niewiele słucham) głównie metalu wszelakiego rodzaju (Pantera, Sepultura, Soul Fly, Slayer, Six Feet Underground, Testament, Cannibal Corpse, Vader, Behemot, Tiamat, Rammstein, Metallica), punk (Włochaty, Sedes, Pabieda, KSU, Młode Żabki, Smar Sw itp), ale też rock (Pink Floyd, Queen, Rolling Stones, ACDC itp), uwielbiam muzykę elektroniczną Jeana Michel Jarra, no i też polską muzykę z lat 80 i 90. Ogólnie to niemal wszystko poza wymienioną na początku.

Dziś znacznie mniej muzyki mi towarzyszy. Brak czasu, ale tak naprawdę dobra muza skończyła się z latami 80 i 90 ;).
Nieliczne wyjątki potwierdzają tę regułę. Czasem trafi się fajny kawałek, ale to tylko czasem.
Ostatnio wpadł mi w ucho ten kawałek
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem