31.01.2014 23:47
[#211]
Re: 20sty jubileuszowy SACPik....
@QUAD, post #210
No nie jak można zgubić płytę główną z a4k.
Fatalnie , nie pamiętasz gdzie byłeś ? jak jechałeś do domu.
A może w jakimś autobusie została ? Ja bym szukał tej płyty , a przy najmniej dowiadywał się jaki kierowca jechał wtedy , być może jest jeszcze nadzieja na odzyskanie jej.
Kurka dla ludu nie znającego amigi to jest tylko złom elektroniczny , może kierowca coś wie.
Trzymam kciuki , obyś znalazł zgubę.
Fatalnie , nie pamiętasz gdzie byłeś ? jak jechałeś do domu.
A może w jakimś autobusie została ? Ja bym szukał tej płyty , a przy najmniej dowiadywał się jaki kierowca jechał wtedy , być może jest jeszcze nadzieja na odzyskanie jej.
Kurka dla ludu nie znającego amigi to jest tylko złom elektroniczny , może kierowca coś wie.
Trzymam kciuki , obyś znalazł zgubę.
01.02.2014 02:07
[#219]
Re: 20sty jubileuszowy SACPik....
@biax, post #215
Jeśli zapomniał, to zawsze warto na zajezdnie podjechać, albo do biura rzeczy znalezionych. Jeśli jakieś *&$^!@!! go skasowali, to taka płyta raczej wypłynie gdzieś na internecie, w sklepie tego raczej nie sprzedadzą. Warto też uprzedzić sklepy w necie, gdyby ktoś się kontaktował że ma taka płytę do sprzedaży. Zawsze też pozostaje opcja, że banda baranów nie wiedziała szto eto, i wyrzucili gdzieś za rogiem - pójdzie wtedy na kompost, albo po złomowisku trzeba szukać.
01.02.2014 11:00
[#220]
Re: 20sty jubileuszowy SACPik....
@Jacol, post #211
Ja jej nie zgubiłem, to pudełko miało wielkość z grubsza 40x30x20
Wyszedłem z SACP i mykałem sobie przez park, na końcu parku zaczepił mnie koleś i zapytał o papierocha, jak sięgałem do kieszeni to tylko błysk i resztę znam już z opowieści.
Dostałem po łbie czymś twardym i straciłem przytomność, jak odzyskałem świadomość to byłem w sanitce, nie wiedziałem co się dzieje. Okazało się że było ich dwóch, jeden zagadał a drugi zadziałał, całe szczęście że ktoś to widział zaczął krzyczeć i spierdzielili, podejrzewam że to nie oni wzięli tę paczkę lecz ktoś inny, właściwie nic innego mi nie zginęło, zostałem na noc na obserwacji a rano z bólem głowy pojechałem do domu. Obdzwoniłem policję i pogotowie czy przypadkiem czegoś nie widzieli ale niestety nic nie mają, prawdopodobnie zabrał to ktoś i tyle, jestem załamany chętnie bym odkupił tę płytę nawet za pełną kwotę jaką za nią dałem.
Na dzień dzisiejszy dowiedziałem się że istnieje gazeta Życie Siemianowic mam już wycenione ogłoszenie, czekam na dane do przelewu, zastanawiam się również nad ogłoszeniem w radiu Katowice, bo w nocy mają dosyć niskie ceny, ale dopiero tam będę dzwonił i się dowiadywał co i jak.
Mam nadzieję że osoba, która zabrała płytę pochwali się znajomym o takiej sytuacji a ktoś z nich dowie się o ogłoszeniu, oczywiście przewiduję nagrodę pieniężną więc może to jakoś zmobilizuje osobę do oddania płyty (która pewnie jest mu na grzyba)
Pozdrawiam chłopaki
sama impreza była perfekcyjna, żałuje na maxa że nie zostałem, ale kobieta mi tak marudziła że dałem się namówić :/
Wyszedłem z SACP i mykałem sobie przez park, na końcu parku zaczepił mnie koleś i zapytał o papierocha, jak sięgałem do kieszeni to tylko błysk i resztę znam już z opowieści.
Dostałem po łbie czymś twardym i straciłem przytomność, jak odzyskałem świadomość to byłem w sanitce, nie wiedziałem co się dzieje. Okazało się że było ich dwóch, jeden zagadał a drugi zadziałał, całe szczęście że ktoś to widział zaczął krzyczeć i spierdzielili, podejrzewam że to nie oni wzięli tę paczkę lecz ktoś inny, właściwie nic innego mi nie zginęło, zostałem na noc na obserwacji a rano z bólem głowy pojechałem do domu. Obdzwoniłem policję i pogotowie czy przypadkiem czegoś nie widzieli ale niestety nic nie mają, prawdopodobnie zabrał to ktoś i tyle, jestem załamany chętnie bym odkupił tę płytę nawet za pełną kwotę jaką za nią dałem.
Na dzień dzisiejszy dowiedziałem się że istnieje gazeta Życie Siemianowic mam już wycenione ogłoszenie, czekam na dane do przelewu, zastanawiam się również nad ogłoszeniem w radiu Katowice, bo w nocy mają dosyć niskie ceny, ale dopiero tam będę dzwonił i się dowiadywał co i jak.
Mam nadzieję że osoba, która zabrała płytę pochwali się znajomym o takiej sytuacji a ktoś z nich dowie się o ogłoszeniu, oczywiście przewiduję nagrodę pieniężną więc może to jakoś zmobilizuje osobę do oddania płyty (która pewnie jest mu na grzyba)
Pozdrawiam chłopaki
sama impreza była perfekcyjna, żałuje na maxa że nie zostałem, ale kobieta mi tak marudziła że dałem się namówić :/
01.02.2014 11:23
[#222]
Re: 20sty jubileuszowy SACPik....
@QUAD, post #220
QUAD może to nie odpowiedź Cię satysfakcjonująca, ale na Twoim miejscu cieszyłbym się, że nic Ci się nie stało. Zdrowie jak by nie było jest najważniejsze, bo bez niego to góra pieniędzy i skarbów różnej maści Ci nic nie pomoże. A takich gnoi to powinni w kamieniołomach trzymać.
Pozdro
Pozdro
01.02.2014 14:08
[#225]
Re: 20sty jubileuszowy SACPik....
@QUAD, post #220
Dzięki Bogu nic Ci się nie stało, żyjesz i jesteś bogatszy o nowe doświadczenie, niestety bardzo przykre .... O sprzęt się nie martw, jeżeli potrzebujesz na czas odzyskania/zakupu płyty A4000, daj znać, moje dwa mainboardy wkrótce wrócą z serwisu, zatem służę pożyczką :) Głowa do góry, będzie dobrze 
01.02.2014 14:17
[#226]
Re: 20sty jubileuszowy SACPik....
@QUAD, post #220
O masakra... takich ludzi powinno się wieszać na rozstajach dróg, ku przestrodze innym. Najważniejsze żeś chłopie cały, nie masz nic z głową i jakiś odmrożeń. Co do płyty - to jeśli jej nie zabrali ii ktoś inny się nią poczęstował, to pewnie chodzi w tych okolicach. Proponuje na wejściu do parku dać jakieś ogłoszenie, chociaż znając życie ktoś je na pewno zerwie - taka to już polska natura, ewentualnie poprosić pracowników pobliskiej Żabki o wystawienie info przy kasie.
01.02.2014 15:36
[#227]
Re: 20sty jubileuszowy SACPik....
@QUAD, post #220
Kurdele - czyli częściowo się zgodziło z moimi przypuszczeniami :/
Jedno tylko kołacze mi się w głowie - na SACPie były dwa Quady - Quad X inaczej podróżował? W dwójkę by was raczej nie zaczepili - a jeśli już to może całkiem inaczej by się to potoczyło.
Szkoda naprawdę, że takie imprezy fajowe potem mają taki dziwny finał - nie zawiniony przez naszych imprezowiczów.
Jak już powiedziano - ważne żeś cały a reszta to kwestia czasu i pieniędzy i taka płyta znowu będzie Twoja :)
Jedno tylko kołacze mi się w głowie - na SACPie były dwa Quady - Quad X inaczej podróżował? W dwójkę by was raczej nie zaczepili - a jeśli już to może całkiem inaczej by się to potoczyło.
Szkoda naprawdę, że takie imprezy fajowe potem mają taki dziwny finał - nie zawiniony przez naszych imprezowiczów.
Jak już powiedziano - ważne żeś cały a reszta to kwestia czasu i pieniędzy i taka płyta znowu będzie Twoja :)
Daniel nawet zaproponował nocleg u nas a od nas ma zaraz autobus do Cieszyna.02.02.2014 18:32
[#233]
Re: 20sty jubileuszowy SACPik....
@_arti, post #230
Spoko Panowie, błędy popełniam tylko raz, mam nadzieje że perełka się znajdzie lub wypłynie gdzieś, wydrukowałem 25 ogłoszeń, porozwieszałem gdzie się dało, głównie w miejscu gdzie się to stało, i oczywiście w żabce :) teraz pozostało czekanie, będzie jeszcze ogłoszenie w gazecie, jeżeli by ktoś zauważył jakąś aukcję lub coś podobnego to dajcie znać.
04.02.2014 19:35
[#237]
Re: 20sty jubileuszowy SACPik....
@newguru, post #236
Quad, podsumowując to całe smutne zajście. Najważniejsze, żeby wyciągnąć właściwe wnioski i nie popełniać tych samych błędów.
Daj koniecznie znać czy sprzęt się odnalazł. Ja dałem info do mojego siostrzeńca (lat 27) który zna różnych ziomów z okolicy tego parku. Może uda mu się coś dowiedzieć. Napisz też na priv do *y. Jego brat mieszka w okolicy, a sam *y mieszkał tam całe swoje młode życie. Może też coś będzie mógł pomóc?
Z ciekawości. Jest szansa na złapanie sprawców? Coś ktoś widział? Mówiłeś, że podczas zajścia ktoś coś krzyczał?
Pozdrawiam,
Azz
Daj koniecznie znać czy sprzęt się odnalazł. Ja dałem info do mojego siostrzeńca (lat 27) który zna różnych ziomów z okolicy tego parku. Może uda mu się coś dowiedzieć. Napisz też na priv do *y. Jego brat mieszka w okolicy, a sam *y mieszkał tam całe swoje młode życie. Może też coś będzie mógł pomóc?
Z ciekawości. Jest szansa na złapanie sprawców? Coś ktoś widział? Mówiłeś, że podczas zajścia ktoś coś krzyczał?
Pozdrawiam,
Azz
05.02.2014 10:41
[#238]
Re: 20sty jubileuszowy SACPik....
@Azzorek, post #237
Z tego co mi wiadomo to koleś który to widział był dosyć daleko i nie był w stanie zidentyfikować sprawców, ogólnie nie wiadomo kto zabrał pudło ale jak przyjechała sanitka i policja to już niczego nie było oprócz tego co miałem w kieszeniach.
Oczywiście jak płyta by się odnalazła to dam znać na forum.
Dzięki Azzorek za pomoc, jeszcze jestem dobrej myśli ale coraz bardziej zaczynam wątpić że płyta się znajdzie :/
Oczywiście jak płyta by się odnalazła to dam znać na forum.
Dzięki Azzorek za pomoc, jeszcze jestem dobrej myśli ale coraz bardziej zaczynam wątpić że płyta się znajdzie :/
05.02.2014 11:04
[#239]
Re: 20sty jubileuszowy SACPik....
@QUAD, post #238
QUAD, cholernie przykra sprawa, mam nadzieję, że jednak finał będzie pomyślny. Dobrze, że nie przepłaciłeś tej przygody uszczerbkiem na zdrowiu.
Racjonalnie patrząc, amigowa płyta to dla złodzieja rzecz 'nieco kłopotliwa', scenariusze więc widzę następujące:
1. złodziej stwierdzi, że to jakiś grat (ew. skonsultuje to ze swoimi koleżkami jumaczami sprzętu, którzy nawet nie będą wiedzieć co to jest) i płyta trafi do śmietnika, albo już trafiła (serio bym się rozejrzał po wysypiskach).
2. złodziej będzie miał IQ wyższe niż 10 i po googlowaniu stwierdzi, że to jednak coś jest warte i płyta trafi na alle/ebay/tablice, wówczas być może uda sie ją / go namierzyć.
3. jak 2), ale złodziej będzie chciał ją upłynnić w lokalnym amigowym środowisku (wtedy też raczej wpadnie).
4. z braku alternatyw płyta po prostu przeleży w piwnicy przez 20 lat.
5. policja znajdzie złodzieja (szansa najmniejsza z możliwych :).
6. złodziej to zapalony amigowiec, który używa już tej płyty (prawdopodobieńsywo 0,00001% :)
7. bóg jednak istnieje (prawdopodobieństwo 0,00000001%)
Pozdrawiam
Ostatnia aktualizacja: 05.02.2014 11:06:09 przez slay
Racjonalnie patrząc, amigowa płyta to dla złodzieja rzecz 'nieco kłopotliwa', scenariusze więc widzę następujące:
1. złodziej stwierdzi, że to jakiś grat (ew. skonsultuje to ze swoimi koleżkami jumaczami sprzętu, którzy nawet nie będą wiedzieć co to jest) i płyta trafi do śmietnika, albo już trafiła (serio bym się rozejrzał po wysypiskach).
2. złodziej będzie miał IQ wyższe niż 10 i po googlowaniu stwierdzi, że to jednak coś jest warte i płyta trafi na alle/ebay/tablice, wówczas być może uda sie ją / go namierzyć.
3. jak 2), ale złodziej będzie chciał ją upłynnić w lokalnym amigowym środowisku (wtedy też raczej wpadnie).
4. z braku alternatyw płyta po prostu przeleży w piwnicy przez 20 lat.
5. policja znajdzie złodzieja (szansa najmniejsza z możliwych :).
6. złodziej to zapalony amigowiec, który używa już tej płyty (prawdopodobieńsywo 0,00001% :)
7. bóg jednak istnieje (prawdopodobieństwo 0,00000001%)
Pozdrawiam
Ostatnia aktualizacja: 05.02.2014 11:06:09 przez slay
