Komentowana treść: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
30.05.2005 19:28
[#32]
Re: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
@SZAMAN, post #30
Nie sądzę by wszystkie kłutnie traktować należało tak samo. To, że na
sieci jest dyskusja w gorącej atmosferze, nie oznacza, że za godzinę
nie można razem się spotkać przy piwie czy innej koli. Nie raz z Feiem
toczyliśmy spory czasem wręcz pojawiały się inwektywy, a nie zmieniło
to faktu, że możemy razem usiąść porozmawiać itp. To, że się ma inny
pogląd na jakiś temat nie ozncza, że jest się wrogiem, czego parę osób
albo nie potrafi albo nie chce zrozumieć.Walvit moim zdaniem napisał
ogólnie dobrze, choć nie z niekażdym jego zdanem się zgadzam, ale jak
już napisałem to nie to jest istotne, żeby się we wszystkim zgadzać...
Choć w innej epoce mówili nam co innego, to ja uważam, że wychylać to
się nie należy z pociągu w innych sytuacjach - zalezy co się chce
osiągnąć :)
sieci jest dyskusja w gorącej atmosferze, nie oznacza, że za godzinę
nie można razem się spotkać przy piwie czy innej koli. Nie raz z Feiem
toczyliśmy spory czasem wręcz pojawiały się inwektywy, a nie zmieniło
to faktu, że możemy razem usiąść porozmawiać itp. To, że się ma inny
pogląd na jakiś temat nie ozncza, że jest się wrogiem, czego parę osób
albo nie potrafi albo nie chce zrozumieć.Walvit moim zdaniem napisał
ogólnie dobrze, choć nie z niekażdym jego zdanem się zgadzam, ale jak
już napisałem to nie to jest istotne, żeby się we wszystkim zgadzać...
Choć w innej epoce mówili nam co innego, to ja uważam, że wychylać to
się nie należy z pociągu w innych sytuacjach - zalezy co się chce
osiągnąć :)
30.05.2005 19:36
[#33]
Re: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
@Valwit, post #29
Obydwaj jesteście siebie warci to tak w związku z poetyką wypowiedzi. Co do meritum to nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz że MOS jest przed OS4. MOS ma błędy koncepcyjne o których już pisałem i które to właśnie doskonale było widać przy kwestii napisania drivera dla stacji dysków - równie dobrze można by próbować pod WinUAE napisać driver dla drukarki, z którego mógłby korzystać jakiś program odpalony pod Windowsem. A błędy koncepcyjne są najgorszymi błędami gdyż cofają produkt do fazy PROJEKTOWANIA! Więc przestań gadać głupoty bo albo nie wiesz o czym mówisz a wtedy do książek albo nie wiem po co promujesz gorsze rozwiązanie gdyż nie sadzę żebyś był na liście płac u BBVR.
30.05.2005 19:39
[#35]
Re: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
@SZAMAN, post #30
A moze niektore osoby boja sie prawdy?
Dlaczego nei umiecie spojrzec obiektywnie na te wszystkie wydarzenia/wady sprzetu itp?
JEstem osoba silnie zwiazana z pc przyznaje to szczerze.
Na portale amigowe wpadam z przyzwyczajenia/sentymentu do starych czasow (glownie amigowe gry). Widzac i obserwujac dzialania obu zwasnionych stron chce mi sie smiac bo na placz nie mam juz sily. PANOWIE I CO WAM TO DAJE? Srodowisko Amigi/Pegaza jest malutkie a takie dzialania klotnie itp nie sprawia ze stanie sie cud i pojawia sie nowi uzytkownicy. Sprawi to bardziej ze frustracja ludzi bedzie jeszcze wieksza.
W porownaniu do dzisiejszego sprzetu A1/Pegaz 2 sa dosc archaicznymi konstrukcjami. Nie ma o co sie klocic ktory sprzet jest lepszy... Moim zdaniem wazne jest to ze danej osobie pasuje platforma. Jednak przez jej pryzmat nie mozna oceniac i probowac walczyc z innymi.
Coz moze puste slowa mopze brednio serial, ale ciezko to obserwowac i stac spokojnie.... To tyle z mojej strony
btw Piekne jest to ze Amiga obojetnie w jakiej formie przetrwala, ze sa ludzie nadal wspierajacy te platforme. Niestety srodowisko jest male i nic nie wskazuje aby powiekszylo sie jakos nagle. No nic Z BOGIEM dzieki za mozliwosc wypowiedzi :) Pozdrawiam
Dlaczego nei umiecie spojrzec obiektywnie na te wszystkie wydarzenia/wady sprzetu itp?
JEstem osoba silnie zwiazana z pc przyznaje to szczerze.
Na portale amigowe wpadam z przyzwyczajenia/sentymentu do starych czasow (glownie amigowe gry). Widzac i obserwujac dzialania obu zwasnionych stron chce mi sie smiac bo na placz nie mam juz sily. PANOWIE I CO WAM TO DAJE? Srodowisko Amigi/Pegaza jest malutkie a takie dzialania klotnie itp nie sprawia ze stanie sie cud i pojawia sie nowi uzytkownicy. Sprawi to bardziej ze frustracja ludzi bedzie jeszcze wieksza.
W porownaniu do dzisiejszego sprzetu A1/Pegaz 2 sa dosc archaicznymi konstrukcjami. Nie ma o co sie klocic ktory sprzet jest lepszy... Moim zdaniem wazne jest to ze danej osobie pasuje platforma. Jednak przez jej pryzmat nie mozna oceniac i probowac walczyc z innymi.
Coz moze puste slowa mopze brednio serial, ale ciezko to obserwowac i stac spokojnie.... To tyle z mojej strony
btw Piekne jest to ze Amiga obojetnie w jakiej formie przetrwala, ze sa ludzie nadal wspierajacy te platforme. Niestety srodowisko jest male i nic nie wskazuje aby powiekszylo sie jakos nagle. No nic Z BOGIEM dzieki za mozliwosc wypowiedzi :) Pozdrawiam
30.05.2005 20:00
[#37]
Re: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
@Blotniaks, post #35
A moze niektore osoby boja sie prawdy?
Dlaczego nei umiecie spojrzec obiektywnie na te wszystkie wydarzenia/wady sprzetu itp?
Nie da się patrzteć obiektywnie gdy w grę wchodzą emocje/sentyment. Ja osobiście jesli kupie A1/Pega to raczej uyzwanego i w takim samym celu w jakim kupilem sobie ostatnio kolejną A600 - czystko kolekcjonersko/hobbystycznym. Sam OS4 kupie bo mysle ze przyda sie na Powerce, MOSa też bym chciał, czemu nie? Dlaczego muszę wybierać między jednym i drugiem skoro mógłbym mieć oba?
30.05.2005 20:08
[#38]
Re: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
@SZAMAN, post #30
Valwit - mysle, ze po Amimajowce cos sie zmienilo, zostalo cos przelamane w temacie wojny systemow w Polsce,
oby tym razem się udało...
a Ty sie na tle tych wydarzen skompromitowales tym komentarzem calkowicie.
A mógłbyś rozwinąc te arcyciekawą myśl? Jak wiesz nie było mnie w
Krakowie i chętnie się dowiem w którym miejscu się skompromitowałem.
Chyba że w ten przedziwny sposób chcesz powiedzieć że się poprostu ze mną nie zgadzasz...
Ewidentnie widac, ze zalezy Ci na tym, aby ludzie nadal sie klocili.
A to to już jest śmieszne poprostu. "Sąd sądem, ale sprawiedliwośc musi być po naszej stronie" w przekładzie na ciebie to "Możemy się pogodyić ale na naszych warunkach". Otóż ja się nie zamierzam z nikim kłócić a wasza święta wojna, stowarzyszenia, godzenia się i nowe kłótnie mnie po prostu już tylko bawią. Nie interesuje mnie też czy MOS okaże lepszy od OS4. Jako Amig0wca jestem jakby skazany na OS4 a o MOSie w Amidze mogę sobie tylko pomarzyć. Ale nie mam terz zamiaru siedzieć cicho jak czytam takie rzeczy jak w "artku" Amifana.
30.05.2005 21:20
[#42]
Re: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
@SZAMAN, post #30
a ja uwazam ze powiedzial prawde, tekst jest cienki, opisal go ktos kto nie ma pojecia o sytuacji i ze jara go tylko naklejka.
p.s. jestem za, nie klocic sie ktora woda cieplejsza tylko wylac ta wode.
p.s.2.nie nie portowaniem softu z mosa na os4, pokazcie teraz wy ze cos robicie dla mosa..my juz pokazalismy
p.s. jestem za, nie klocic sie ktora woda cieplejsza tylko wylac ta wode.
p.s.2.nie nie portowaniem softu z mosa na os4, pokazcie teraz wy ze cos robicie dla mosa..my juz pokazalismy
30.05.2005 21:21
[#43]
Re: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
Piękny tekst. Chciałem trochę popunktować, ale Valwit był pierwszy. No cóż, chyba muszę dodać newsfeeda do Kontaktu żeby przychodzić wcześniej. 
A zamiast pisać takie rzeczy, lepiej brać SDK i próbować coś zdziałać dla jednej czy drugiej platformy. Stokroć wolę kolejny zegarek niż bicie piany.
Analogia Valwita z łódką jest trafna, ale ja zawszę wolałem ,,englishprowerb'' o rzucaniu kamieniami w szklarni.
A zamiast pisać takie rzeczy, lepiej brać SDK i próbować coś zdziałać dla jednej czy drugiej platformy. Stokroć wolę kolejny zegarek niż bicie piany.
Analogia Valwita z łódką jest trafna, ale ja zawszę wolałem ,,englishprowerb'' o rzucaniu kamieniami w szklarni.
30.05.2005 21:37
[#45]
Re: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
@Valwit, post #38
Mozna sie roznic, mozna miec inne zdanie, a jednoczesnie, kulturalnie, spokojnie, bez wbijania szpili i bez wycieczek osobistych na ten temat dyskutowac. Malo tego mozna sie nawet zaprzyjaznic! I tak odbywalo sie to caly czas w Krakowie. I dlatego napisalem, ze swoim komentarzem sie skompromitowales. Skompromitowales sie w oczach tych wszystkich osob, ktore byly na Amimajowce. Panowie nie tolerujmy w naszym srodowisku tego typu wypowiedzi! Dosyc przyzwolenia na takie zachowania!
30.05.2005 21:54
[#50]
Re: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
@SZAMAN, post #45
A cóż takiego kompromitującego było w jego komentarzu, bo specjalnie dwa razy czytałem, żeby znaleźć ten "smaczek", o który się tak burzysz?
Cały ten artykuł jest strasznie niespójny pod względem emocjonalnym. Raz można wydedukować chęć zakończenia sporów, by w następnym akapicie zobaczyć atak frontalny na fanów MOS-a. Wyżej już wspomniałem najbardziej bezczelny kawałek o "bublu". Ogólnie rzecz biorąc, źle się to czyta i riposta aż sama ciśnie się do gardła (tzn. pod palce). Te teksty "u was", "u nas" to tragedia po prostu, tragedia...
Cały ten artykuł jest strasznie niespójny pod względem emocjonalnym. Raz można wydedukować chęć zakończenia sporów, by w następnym akapicie zobaczyć atak frontalny na fanów MOS-a. Wyżej już wspomniałem najbardziej bezczelny kawałek o "bublu". Ogólnie rzecz biorąc, źle się to czyta i riposta aż sama ciśnie się do gardła (tzn. pod palce). Te teksty "u was", "u nas" to tragedia po prostu, tragedia...
30.05.2005 22:00
[#51]
Re: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
Przpraszam jeśli kogoś uraziłem, ale wcześniej pisałem z pośpiechu, więc popełniłem literówki! Co do mało poinformowanych technologia procesorów G3 i G4 jest owocem współpracy Motoroli i Apple - więc to jest ich patent.
Jako "Amigowcy" lubicie wytykać drobnostki - nie mówie to do wszystkich , to jest do pewnej grupy która uważa się za inteligentych!
Co do Pegsosów to mam podzielone zdanie, czy ta "hybryda" to nadal Amiga?
Jako "Amigowcy" lubicie wytykać drobnostki - nie mówie to do wszystkich , to jest do pewnej grupy która uważa się za inteligentych!
Co do Pegsosów to mam podzielone zdanie, czy ta "hybryda" to nadal Amiga?
30.05.2005 22:06
[#54]
Re: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
@SZAMAN, post #45
Według mnie komentarz Valwita jest bardziej rzeczowy od tej góry jadu, którą zawiera "artykuł" Amigafana. Publikowanie takich rzeczy nie ma sensu - nawet w dziale Publicystyka. Niczemu dobremu to nie służy, pomijając już naprawdę cienką zawartość merytoryczną tekstu.
Po kilku spotkaniach zwolenników obu stron widać, że integracja jest możliwa i ten cały podział jest sztuczny. Wszystkie te kłótnie są jedną wielką dziecinadą. Amiga to hobby i jako taka ma dawać radość i relaks, a nie być przedmiotem dzihadu. Myślę, że wszyscy powinniśmy o tym pamiętać.
Po kilku spotkaniach zwolenników obu stron widać, że integracja jest możliwa i ten cały podział jest sztuczny. Wszystkie te kłótnie są jedną wielką dziecinadą. Amiga to hobby i jako taka ma dawać radość i relaks, a nie być przedmiotem dzihadu. Myślę, że wszyscy powinniśmy o tym pamiętać.
30.05.2005 22:09
[#55]
Re: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
A to wszystko co tutaj piszecie, jest zgodne z moimi przewidywaniami. 
Ja do tego kotła dorzucę to:
Nie publikujemy "słabych" i "stronniczych" artków - PPA jest BE, cenzura, stronniczość i tak dalej!
Publikujemy takie, bez wiekszej ingerencji z naszej strony w lagodzenie treści (to samo, ale innymi słowy) - PPA... też jest BE.
Zatem niech się WSZYSCY zastanowią, czy faktycznie trzeba mieć ostatnie zdanie i za wszelką cenę coś komuś udowadniać?
Amimajówka i ten artek to doskonałe przykłady do przemyśleń.
Ja do tego kotła dorzucę to:
Nie publikujemy "słabych" i "stronniczych" artków - PPA jest BE, cenzura, stronniczość i tak dalej!
Publikujemy takie, bez wiekszej ingerencji z naszej strony w lagodzenie treści (to samo, ale innymi słowy) - PPA... też jest BE.
Zatem niech się WSZYSCY zastanowią, czy faktycznie trzeba mieć ostatnie zdanie i za wszelką cenę coś komuś udowadniać?
Amimajówka i ten artek to doskonałe przykłady do przemyśleń.
30.05.2005 22:59
[#58]
Re: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
@stony, post #54
Stony - Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje zdanie, Amigafan ma swoje i rowniez valwit ma swoje. I czyz nie mozemy spokojnie sobie dyskutowac, bez atakowania sie i przypinania plakietek - ten jest taki, a tamtem taki? Chydzi mi o dokladne wskazywanie konkretnych osob i publiczne ich obrazanie. Tylko Valwit przekroczyl w swoim swojej wypowiedzi te granice. Na Amimajowce bylo zupelnie inaczej. Po prostu bylo normalnie. I NIE BEDZIE ZGODY W NASZYM SRODOWISKU DOPUKI NIE NAUCZYMY SIE RZECZOWEJ I SPOKOJNEJ DYSKUSJI.
Valwit - masz odwage spotkac sie ze mna i powtorzyc mi to co napisales? Bo obrazac ludzi w internecie kazdy potrafi.
Valwit - masz odwage spotkac sie ze mna i powtorzyc mi to co napisales? Bo obrazac ludzi w internecie kazdy potrafi.
30.05.2005 23:09
[#59]
Re: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
Ale sie żrą :) . Nie chce mi sie czytac tych wszystkich
komentarzy
Potraktujcie Amige jak wiekszosc - jako hobby - to wystarczy zrozumiec aby przestac bezsensownie wypisywac ze a1 lepsza od pegasos bo cos tam i/lub odwrotnie. Oba rozwiazania maja wady i zalety. Jednemu bardziej odpowiada to drugiemu tamto - proste.
Ludzie, przeciez bylismy/jestesmy amigowcami , lubimy amigowy sprzet architekture, system operacyjny , mamy nowy model i nowa wersje systemu na ktory tak dlugo czekalismy wiec tylko sie cieszyc. Czy taki amigowiec nie kupi nowej amigi za granica jesli pracuje na nia gora miesiac ? oczywiscie kupi. Tylko w Polsce jest tak smiesznie ze musimy pracowac kilka miesiecy na nia i przez to jest to cale narzekanie i zastanawianie nad kupnem. A jednak sa osoby w Polsce tak mocno zwiazane z Amiga ze sa wstanie wydac tyle pieniedzy i to nalezy podziwiac, zrozumiec i uszanowac.
komentarzy
Potraktujcie Amige jak wiekszosc - jako hobby - to wystarczy zrozumiec aby przestac bezsensownie wypisywac ze a1 lepsza od pegasos bo cos tam i/lub odwrotnie. Oba rozwiazania maja wady i zalety. Jednemu bardziej odpowiada to drugiemu tamto - proste.
Ludzie, przeciez bylismy/jestesmy amigowcami , lubimy amigowy sprzet architekture, system operacyjny , mamy nowy model i nowa wersje systemu na ktory tak dlugo czekalismy wiec tylko sie cieszyc. Czy taki amigowiec nie kupi nowej amigi za granica jesli pracuje na nia gora miesiac ? oczywiscie kupi. Tylko w Polsce jest tak smiesznie ze musimy pracowac kilka miesiecy na nia i przez to jest to cale narzekanie i zastanawianie nad kupnem. A jednak sa osoby w Polsce tak mocno zwiazane z Amiga ze sa wstanie wydac tyle pieniedzy i to nalezy podziwiac, zrozumiec i uszanowac.
30.05.2005 23:35
[#60]
Re: "Wojna domowa" oczami zwolennika Amigi
mcbarlo
redaktor
redaktor
@pini, post #56
Mialem sie nie wypowiadac na ten temat, ale... Prosze wskaz mi w jak to mowisz "artykule" "Zimna Wojna" jakies klamstwo. Rozumiem, ze mozna sie przyczepic do plytkiego porownania tego konfliktu z amigowym srodowiskiem. Jednak nie bylo moim celem zaglebianie sie w historie prawdziwej Zimnej Wojny tylko pokazac pewna analogie. A i nie to bylo esencja tekstu.
Glownie chcialem pokazac nasza wspolna glupote. Ten, nie da sie ukryc, niezbyt wyszukany sposob jednak trafil do kilku osob co mnie ucieszylo.
Zanim jeszcze raz bedziesz szydzil z tego tekstu zastanow sie prosze dwa razy i moze jeszcze go najpierw przeczytaj ze zrozumieniem. Jeszcze raz prosze o wskazanie konkretnego klamstwa.
PS. Tekst sie troche juz przeterminowal co tez jest optymistyczne, wiec wez na to poprawke.
Glownie chcialem pokazac nasza wspolna glupote. Ten, nie da sie ukryc, niezbyt wyszukany sposob jednak trafil do kilku osob co mnie ucieszylo.
Zanim jeszcze raz bedziesz szydzil z tego tekstu zastanow sie prosze dwa razy i moze jeszcze go najpierw przeczytaj ze zrozumieniem. Jeszcze raz prosze o wskazanie konkretnego klamstwa.
PS. Tekst sie troche juz przeterminowal co tez jest optymistyczne, wiec wez na to poprawke.