Wątek zamknięty
[#211] Re: Upadek Amigi

@wali7, post #210

Hmmm....no tak, krytycy filmowi to scisla czolowka REZYSEROW, krytycy oprogramowania to najpewiej geniusze informatyki...Wali...wez troszke pomysl zanim cos takiego napiszesz...kazdy uzytkownik programu (a i ja bo kupilem "studenckie 2000" i zapoznalem sie z pirackim 2003) jest takze jego pelnoprawnym krytykiem, a MS jako powazna firma z opiniami uzytkownikow (inaczej: takze krytykow) musi sie liczyc...gdyby sie nie liczyla to kto do jasnej cholery kupowalby windowsa? Dodatkowo, zeby bylo zabawniej, powiem ci ze zaczynam podejrzewac ze wyciek bety Longhorna nie byl taki calkiem przypadkowy i wiazal sie z tym czy MS ma opublikowac go jako "late" czy jako nowy system...coz, widac ze Longhorn za dobry nie byl wiec go dopracowali i juz mamy Viste...ergo, MS liczy sie z opiniami nawet nielegalnych uzytkownikow :P Wiec co jak co ale nie wciskaj mi, ze "krytykowac kazdy potrafi, ale robic ni ma komu"-jestem konsumentem wiec moge czegos zadac!
[#212] Re: Upadek Amigi

@abcdef, post #211

tak, ale ty nie krytykujesz jako konsument... usiłujesz wywołać wrażenie jakbyś był znawcą szczegółów implemetacyjnych Windowsów i MS Office, a podejżewam, że znasz na tym podobnie jak ja, czyli wcale :)
konsument może napisać, że aplikacja wiesza się, nie ma jakiś funkcji, czy w danych warunkach chodzi powoli. nie można z punktu widzenia konsumenta napisać: zżera za dużo mocy CPU, zabiera za dużo pamięci, większość funkcji jest niepotrzebna.... jakie masz podstawy żeby tak powiedzieć? masz kod źródłowy i potrafisz wskazać że są gdzieś puste pętle, niepotrzebnie alokowana pamięć, nieprawidłowe wywołanie funkcji OS, czy choćby wycieki pamięci? nie potrafisz? to możesz napisać co najwyżej "nie podoba mi się produkt X", czyli dokładnie tyle co może powiedzieć w tym temacie moja córka :)
[#213] Re: Upadek Amigi

@wali7, post #210

różnica w złożności dwóch programów robiących to samo może być kolosalna, zależy jak se programista namiesza :) a zasobochłonność zobaczysz jak uruchomisz dwa podobne programy na różnych konfiguracjach, zobaczysz ile ramu zżerają, porównasz prędkość działania i widzisz :) Look&Feel :P

OpenOffice nie należy do demonów prędkości, ale za to linux z IceWM działa u mnie szybciej niż winda i dzięki temu wszystko działa szybciej :P

zgadzam sie że krytykować każdy potrafi :), ale po pierwsze to od tego jest "pręgierz", a po drugie użytkownik może krytykować samochód którym jeździ, a nie tylko ten co je produkuje :)

Pozdrawiam :)

P.S. Na Atari też sie bawiłem Basic'em, Logo też pamiętam :), próbowałem też Forth'a, ale nie mogłem zapisać tego co wklepywałem z TA(wymagana była stacja dysków zresztą ciężko było sie przyzwyczaić do ONP), miałem też oryginalnego CMC i zrobiłem sobie proste demko w Basic'u z muzyczką z CMC :)



Ostatnia modyfikacja: 13.11.05 19:43
[#214] Re: Upadek Amigi

@stony, post #195

" wali7: to pooglądaj je na gołej A500 (z 1 MB ram) "

Stony czytaj z wątkami to by się obeszło bez takiej odpowiedzi jak twoja poniżej ;)

stony: > Ekhm... i to nazywasz gołą A500? To ja jeszcze dorzucę, że oglądałem sobie filmy VCD na "gołej" A1200. Przypadkiem podpięte były zupełnie niepotrzebne BVision i BlizzardPPC

Spróbuj odpalić BlizzardPPC bez pamieci fast, a już o odpaleniu karty graficznej bez pamięci fast w Amidze nie trzeba przecież przypominać.

[#215] Re: Upadek Amigi

@Kaczus, post #196

Może i faktycznie bo A500 z 1MB to też nie goła A500, bo goła ma tylko 0.5MB, tak samo jak podepniemy sampler do A500 to już nie jest goła A500 tylko wypasiona A500 :)

A tak przy okazji MAS-Player działa w A500 z 1MB (czyt. z wątkami), bo to nie SuperCPU gdzie pracuje nań cały system w komciu, czy na tej BlizzardPPC w Amidze.



Ostatnia modyfikacja: 13.11.05 19:50
[#216] Re: Upadek Amigi

@kjb, post #213

kjb napisał(a):

> złożność dwóch programów robiących to samo może być kolosalna,
> zależy jak se programista namiesza :) a zasobochłonność
> zobaczysz jak uruchomisz dwa podobne programy na różnych
> konfiguracjach, zobaczysz ile ramu zżerają, porównasz prędkość
> działania i widzisz :) Look&Feel :P

Owszem, tylko czy jestes pewny co do poziomu podobienstwa dwoch programow tak na pierwszy rzut oka? Jesli porownywac edytory tekstu tylko na podstawie funkcjonalnosci widocznej na pierwszy rzut oka dla przecietnego uzytkownika, to ani MSWord ani OpenOffice nie wygraja. Wygra za to AbiWord albo inny KWrite. Mimo to te programy nie dowodza tego, ze cos takiego jak word mozna zrobic szybszym albo mniejszym, tylko o tym, ze najprawdopodobniej maja mniejsza funcjonalnosc. To, ze taka ograniczona funkcjonalnosc przecietnemu uzytkownikowi wystarczy, to juz inna bajka.

> zgadzam sie że krytykować każdy potrafi :), ale po pierwsze to
> od tego jest "pręgierz", a po drugie użytkownik może krytykować
> samochód którym jeździ, a nie tylko ten co je produkuje :)

tak, ale czy narzekasz na samochod ogolnie, czy na przyklad sadzisz, ze producent dal ciala, bo silnik mozna by zbudowac inaczej, a uklad wydechowy zle zaplanowany (a ty wiesz oczywiscie, jak byloby lepiej)?

[#217] Re: Upadek Amigi

@wali7, post #6

Znalazłem magazyn "cztery kąty" z okolic maja 1995 roku. jest w nim artykuł o składaniu komputera do domu. oczywiście jest to pcet. ale najlepsze jest pare tekstów w stylu: "istnieją jeszcze przestarzałe komputery Mac, Atari, Commodore, Amiga ale są coraz rzadziej spotykane" albo "procesor 386DX 33 mhz i 486SX 33 mhz, mają taką samą szybkość gdyż decyduje o tym ilosc MHz, dlatego wybierzmy 386DX 33 mhz" przypominam ze to rok '95 i pc zaczął debiutować ale Amigi jeszcze nie były tak daleko w tyle (wspominali w tej "gazecie" cós że pentium jest drogie i "nam" wystarczy 386DX). jak ktoś ma kolekcję "Czterech Kątów" to polecam :)

[#218] Re: Upadek Amigi

@szuler, post #216

"Owszem, tylko czy jestes pewny co do poziomu podobienstwa dwoch programow tak na pierwszy rzut oka?"

Systemy Linux i windows nie są do siebie podobne ale są porównywane! nikogo nie obchodzi podobieństwo na poziomie źródeł, czy jaka opcja jest gdzie umieszczona w systemie, liczy sie to jaka jest wygoda i prędkość.

"Jesli porownywac edytory tekstu tylko na podstawie funkcjonalnosci widocznej na pierwszy rzut oka dla przecietnego uzytkownika, to ani MSWord ani OpenOffice nie wygraja. Wygra za to AbiWord albo inny KWrite.(...)"

AbiWord lub KWrite nie wygrają, bo nie są używane przez przeciętnego użytkownika, on używa albo MSOffice albo OpenOffice.

"czy na przyklad sadzisz, ze producent dal ciala, bo silnik mozna by zbudowac inaczej(...)"

silnik to hardware coś jak procek w kompie co nie?:), a tutaj nikt nie stwierdził że ms office za wolno "jeździ" bo procesor za słaby :) nie podam analogi co do auta bo nie posiadam więc sie nie znam :)

chyba że:
"czy na przykład sądzisz, że microsoft dał ciała, bo program można by napisać inaczej".
stanowczo tak! Jeśli można system operacyjny napisać inaczej, to edytor tekstu również można! A wnioskuję to z tego że windows ma większe wymagania niż Linux, więc jeśli potrafią schrzanić najważniejszą rzecz od której zależy prędkość komputera (i nic z tym nie robią, bo nie muszą), to dlaczego by sie mieli starać zrobić szybszego office? Ja rozumiem że program jest skomplikowany (jest nawet opcja wklejenia pliku video w wordzie, dźwięk też można, i tak tego nie wydrukujesz bo i jak?), ale PROCESORY mają jaki zegar, a jaki miały kiedyś? (pomijając że nie tylko zegar decyduje, to powinno być jeszcze szybciej)? Albo producenci sprzętu oszukują że procesory są szybsze, albo oprogramowanie jest pisane "byle jak", proste? Im sie po prostu nie chce, a dla mnie jest to wystarczający powód żeby to wytykać.

cytat z kądś tam: "gdyby budowniczowie stawiali budynki w taki sam sposób jak programiści piszą programy, to pierwszy bocian który by sie pojawił, zniszczyłby cywilizację" :)

Pozdrawiam.

P.S. Linuxa tworzą za darmo i śmiga, więc w czym problem ma microsoft, jeśli na dodatek im płacą?

[#219] Re: Upadek Amigi

@wali7, post #212

Oj nie przeginaj...może nie wiesz ale istnieje coś takiego jak menadżer procesów...tam ładnie wpisane jest obciążenie procka i pamięci danymi procesami...i bardzo łatwo można zauważyć ile dokładnie wynosi wzrost obciążenia zasobów systemowych podczas uruchamiania konkretnych aplikacji (uruchamiających kolejne procesy)...szkoda że nie mam podglądu wątków-może móglbym powiedzieć więcej...
A co do systemów operacyjnych-owszem, nie znam się na szczegółach, ale jestem świadkiem narodzin serii okienek...i AmigaOS....i GEOS (kto to pamieta :D )..i CP/M...i OS/2...i wreszczie linux...i musze ci powiedziec ze w swoim czasie kazdy z tych systemow byl lepszy od windy :] Szkoda ze nie zostawilem sobie tych kikuset kilogramow magazynów CHIP od okolo 10 lat...moze gdybym zaczal je czytac bardzo uwaznie wiedzialbym cos wiecej o "wewnetrznej ewolucji windowsa"-tylko w sumie po co? Jedyne co mnie sie w zyciu przyda to programowanie ukladow z poziomu C++/ASM.
[#220] Re: Upadek Amigi

@kjb, post #218

Zalezy jakiego windowmanagera uzyjesz... KDE powoduje, ze wymaga
troche pamieci... Wiem wiem, sa inne window managery - probowalem
kilku i niestety po pracy z Opusem Magellanem nie mogę przyzwyczaić
się do ich toporności...
[#221] Re: Upadek Amigi

@abcdef, post #219

wypowiadać się o budowie programów na podstawie informacji pochodzących z menedżera procesów, to jak wnioskować na temat szczegółów budowy silnika samochodu na podstawie maksymalnej prędkości samochodu i zużycia paliwa. jakaś funkcja OS została wywołana nieprawidłowo? zaalokowana pamięć niezwrócona? w programie są puste pętle :) ? program czeka na sygnał który nie ma prawa nadejść? wiesz to? jeśli nie, to nie krytykuj, bo nie masz żadnych podstaw.
skoro nie znasz się na szczegółach budowy OS, to dlaczego się wypowiadasz na ich temat? ja też byłem świadkiem narodzin procesorów 68k, Rxxxx, MOSTEK, Z80, Alpha, x86 i nie wypowiadam się na forach porównując je i oceniając ich twórców...
czy napisałeś bardziej złożony program działający w środowisku wielozadaniowym?
podejżewam, że jedną z przyczyn "opieszałości" Win jest konieczność wstecznej zgodności, młodsze (i architektonicznie doskonalsze) systemy mogą sobie pozwolić na czystszą implementację funkcji. wyobraź sobie jak wyglądałby kompilator C++ gdyby ktoś zechciał dodać mu możliwośc kompilowania źródeł w Basicu.... w przypadku OS wsteczna kompatybilność jest bardzo cenioną cechą (w przypadku kompilatorów niekoniecznie), nawet za cenę pewnej komplikacji. na pewno nie jesteśmy uprawnieni aby win (zwłaszcza NT) nazywać g****m (czy podobnie), ani jego twórców niedouczonymi, ponieważ na kilometr śmierdzi to bufonadą. pochwal się najpierw swoimi dokonaniami w danej dziedzinie zanim zaczniesz innych krytykować.
a na koniec zapytam... kupiłeś już Dragona z cudownym ColdFire? przecież na tym procesorze znasz się co najmniej tak jak na architekturze OS
[#222] Re: Upadek Amigi

@wali7, post #221

I znowu nieskutecznie atakujesz na oslep...
Gdybys byl na tyle inteligentny by sprawdzic wlasny punkt widzenia nie wypowiadalbys sie w ten sposob. Pakiet Office 2003 dziala na kilku systemach z serii windows...jesli przykladowo na jednakowych konfiguracjach Word '03 w systemach W2k, WXP, W2k3 zuzywa diametralnie rozne ilosci zasobow to chyba TO SWIADCZY o tym ze cos jest nie tak...to samo dotyczy kazdego innego programu uruchamianego niezmienionym na ROZNYCH systemach przy TYM SAMYM sprzecie. Nie musze wnikac w budowe silnika by wizdiec jego nieprawidlowosci panie wielki znawco...I tutaj palnales wielka glupote bo wprawny mechanik z samego zachowania silnika jest w stanie wyciagnac wnioski co do tego co w silniku "nie gra"...a podobnie ma sie rzecz do systemow operacyjnych. WXP byl przygotowywany by w pelni pokazywac swe walory...zgadnij z czym...qrna P4!!! Cala architektura byla przemyslana tak by w pelni wykorzystac ten procesor, szybka pamiec i szybki dysk...gdy trzeba bylo zalatac to i owo znowu nieco wzrosly wymagania, przez co dla komfortowej pracy w samym systemie potrzeba PONAD 256MB RAM. Prosze nie wyciagaj mi teraz wiadomosci o Linuksie i jego wymaganiach, bo on co jak co dziala i tak znacznie szybciej i znacznie "optymalniej" niz XP. Nigdzie nie nazwalem konkretnych programistow nierobami czy tez nie zwymyslalem ze nie potrafia czegos zrobic, niemniej faktem jest ze przy obecnej predkosci rozwoju sprzetu, optymalizacja oprogramowania pod katem wydajnosci jest malooplacalnym "dodatkiem" dla kazdej firmy...m.in dla MS. Moze watpisz ze ok 3 miesiace pracy optymalizacyjnej i Quake 4 wymagalby co najmniej 25% slabszego kompa? Ah, zyj w swoim nierealnym swiecie dalej...kupuj coraz lepszy sprzet na coraz gorsze programy...taaaaakk...



Ostatnia modyfikacja: 13.11.05 22:08
[#223] Re: Upadek Amigi

@abcdef, post #222

A nie przyszlo ci do glowy, ze inne metody zarzadzania pamiecia
wymuszaja inne dzialania? Co jest jak wywali się program w w98... za
jakiś czas system padnie, co stanie sie pod XP/2000 -
najprawdopodobniej system bedzie dzialal dalej... Widzisz różnicę. Tym
właśnie okupiona jest większa pamięciożerność, proceożerność ect, bo
muszą być zapamiętane informacje, co zwolnić w razie zawiesenia się
programu.

[#224] Re: Upadek Amigi

@Kaczus, post #223

Yhm...nie byloby w tym nic dziwnego gdyby nie to, ze systemy z serii 2k i XP sa zbudowane praktycznie na tej samej podstawie i sadzie ze sposob zarzadzania pamiecia jest zblizony...skad wiec roznice w wartosciach prezentowanych przez menadzera procesow?
[#225] Re: Upadek Amigi

@abcdef, post #222

gdybyś był na tyle DOUCZONY, to wiedziałbyś, że w rozbudowanych, wielozadaniowych systemach (zalicza się do nich i Windows, i Linux i AmigaOS) ilość zużywanych zasobów silnie zależy od szczegółów implementacyjnych danego systemu (a więc współdzielonych bibliotek, elementów GUI, jądra systemu, budowy stosu, czy wreszcie architektury procesora i jego modelu programowego), tak więc dany program (identyczny algorytm) może zupełnie inaczej zachowywać się na maszynie z Win98, Win2000, czy Linuxie (i niekoniecznie najlepiej w Linuxie)
gdybyś był na tyle INTELIGENTNY, to zorientowałbyś się, że nie masz monopolu naprawdę, i czasem zamiast krytykować innych lepiej się czegoś od nich nauczyć
gdybyś był na tyle KULTURALNY, używałbyś mniej sformułowań w rodzaju "qrna P4", "palnąłeś wielką głupotę", "panie wielki znawco". a poziom merytoryczny (a na pewno stosunek "poziom wypowiedzi/ilość słów") wzrósłby.
ale ty oczywiście i tak masz to wszystko w nosie, bo wszystko wiesz lepiej. tak na marginesie - nie używam Offica2003 bo to co oferuje Office97 wystarcza mi w zupełności. nie mam Quake4, bo Q3 na moim Pegazie i starym Voodoo3 wystarcza mi także. nie potrzebuję mnóstwa rzeczy i ich nie używam. ale jeśli ktoś to lubi, czemu nie, jeśli ktoś coś takiego sprzedaje - jego sprawa. szanuję jego wiedzę, zapał i zaangażowanie.



Ostatnia modyfikacja: 13.11.05 22:38



Ostatnia modyfikacja: 13.11.05 22:40



Ostatnia modyfikacja: 13.11.05 22:41
[#226] Re: Upadek Amigi

@wali7, post #225

hmmm...no tak...nie uzywasz Office 2k3 ale jednak zabierales glos w "obronie jego tworcow" ktorych nota bene nawet nie znasz...operujesz na tych samych domyslach i informacjach co i ja, baaa nawet na bardziej zawezonych informacjach gdyz nie jestes w stanie sprawdzic tyle co ja (a dlaczego to juz moja slodka tajemnica), ale mimo wszystko starasz sie udowodnic, ze jedyny sluszny system i jedyne sluszne oprogramowanie NAPEWNO jest zbudowane "optymalnie", bo jakze mogloby byc inaczej...
[#227] Re: Upadek Amigi

@abcdef, post #226

nie twierdzę (nigdzie nic takiego nie napisałem) że win2000 czy XP są zbudowane optymalnie, podejrzewam że są lepsze od Win9x (na podstawie tego co o nich wiem), podejżewam że Linux jest lepszy.... i co z tego?
jednak daleki jestem od twierdzeń że Win to g****o, chocby przez szacunek dla tych którzy włożyli w jego rozwój swoją pracę i umiejętności. to że nie używam office2000 czy 2003 nie oznacza że ich nie znam z autopsji. nie uzywam ich, bo wiem jak są zasobożerne, a office97 wystarcza mi całkowicie. ale to że dla mnie office97 jest wystarczający, nie oznacza że office2003 jest zły. ja to nie cały świat komputerowy, mogę wypowiadać się w co najwyżej swoim imieniu, nieprawdaż abcdef? ty też....
napisałem kilka progamów, wiem ile kosztuje to czasu, nie nazwę się programistą, ale cenię programistów (podobnie jak kilka miesięcy spędzonych w szkole na praktyce nauczyło mnie szanować pracę nauczyciela, chociaż nauczycielem nie jestem).
[#228] Re: Upadek Amigi

@wali7, post #227

Ale bez przesady z tym szacunkiem!

Ja szanuję np. trzech moich nauczycieli którzy znali sie na rzeczy, resztę która nie potrafi nauczać nie zasługuje na szacunek, to że ja nie jestem nauczycielem nie oznacza od razu że nie potrafię zobaczyć że jeden mnie czegoś nauczył a drugi nie potrafił!!! Nauczyciel musi potrafić nauczać a nie tylko uczyć!

Szanuję programistów, bo ich praca jest ciężka, ale NIE SZANUJĘ tych przez których dostawałem [cenzura] gdy siedziałem przy windowsie! Szanujesz robotników co budują drogi? A jak kiedyś np. wjedziesz samochodem na dziurę i ci auto [cenzura] strzeli, to co wtedy? Jakim prawem będziesz oceniał robotników że źle drogę zrobili? Kładłeś kiedyś asfalt? nie? No to nie masz wtedy racji, nikt ci nie będzie kasy za remont samochodu zwracał.

A taki co kładzie asfalt to na mrozie, w upalne dni, wdycha te całe opary, a taki programista to sobie siedzi i stuka w te klawisze.

I żeby nie było, to jak asfalt będzie źle położony to taki pan musi brać ciężki młot pneumatyczny i znowu w tym mrozie lub słońcu i od nowa jazda, a taki programista znowu tylko stuka w te klawisze i klika tą myszką (niektórzy z nich nawet mają myszki tylko z jednym przyciskiem! kpina w żywe oczy!).

*to wyżej to nie jest kpina z Ciebie, tylko próba pokazania z drugiej strony jak to wygląda
Każdy powinien być odpowiedzialny za pracę jaką wykonał, chyba że myślisz inaczej.

[#229] Re: Upadek Amigi

@abcdef, post #224

W2K jest bardziej zbliżony wyglądem do W98 a Xp... Niby idzie zrobić ustawić tak żeby Xp wyglądał jak takie W98 ale z reguły to i tak nic nie daje. Najlepiej XP chodzi na pc z Vobisu z 128 ram z czego 32 mb zabiera grafika (zintegrowana). Żenada. Dodam że W2K wcale nie chodzi źle na takim konfigu. W2K chodzi od Xp teoretycznie szybciej (moje zdanie) dlatego że ma mniej bogate w wodotryski GUI, chociaż nie jestem do końca pewien.
A propos - jak jakiś program sie zwiesi na W98 to system być może ruszy po chwili , jak nie to reset, ale pod Xp to MOŻE ruszy po 5-6 dniach kiedy dysk przestanie mielić. Wiem, wiem że mam za słaby sprzęt więc nie używam już xp, może sie skusze na W2K. Moje subiektywne zdanie to "Xp po "zubożeniu gui" powinien chodzić tak jak w2k (podobna budowa (chyba) ) jednak tak sie niekoniecznie dzieje.



Ostatnia modyfikacja: 13.11.05 23:45
[#230] Re: Upadek Amigi

@wali7, post #1

Składam taki mały apelik. Stwórzmy temat o nazwie np. Upadek Amigi cz.2 i tam toczmy dyskusję?? Temat sie mocno rozrósł i przeglądanie go na wolniejszych łączach (moja neo 256) jest conajmniej wkurzające ;)

[#231] Re: Upadek Amigi

@Malin, post #230

W sumie czemu nie :)

------------------------------------------------------
--== Od tej chwili piszemy na part2 ! ==--
------------------------------------------------------

[#232] Re: Upadek Amigi

@kjb, post #201

Im wyższa wersja osX, tym większe wymagania. Żeby w miarę komfortowo pośmigać, to trzeba niestety g4 (933mhz zachowuje się znośnie już) i 512mb ramu (na 256 cholernie muli).
[#233] Re: Upadek Amigi

@kjb, post #213

A u mnie linuks + twm chodzi jeszcze szybciej niźli Twój "duet", a wiesz dlaczego? Bo jest jeszcze mniej skomplikowany. Nie porównuj icewm do gui xp, bo lekko nietrafione ono jest. Jak już bardzo chcesz porównywać, to porównaj gnome, albo jeszcze lepiej kde.
[#234] Re: Upadek Amigi

@kjb, post #218

Zobacz, ja jestem przeciętnym użytkownikiem i używam Kwrite, albo AbiWorda. Dlaczego? One nie są kolosami, przez co działają szybciej. Tak czy siak goły tekst najlepiej pisze się w pico/nano. ;D

Znowu czepiasz się prędkości działania windowsa. Nie wiem czy zauważyłeś, ale jak wywalisz explorera jako domyślne gui i zainstalujesz zamiennik to system działa o wiele szybciej. Zaprawdę powiadam Ci - porównaj na tym samym sprzęcie kde i xp, a zobaczysz co działa szybciej.
[#235] Re: Upadek Amigi

@Malin, post #230

> Składam taki mały apelik. Stwórzmy temat o nazwie np. Upadek Amigi cz.2 i tam toczmy dyskusję?? Temat sie mocno rozrósł i przeglądanie go na wolniejszych łączach (moja neo 256) jest conajmniej wkurzające

Może do surfowania powinieneś używać Amigi, albo UAE na pececie, pod IBrowse PPA śmiga u mnie na A1200 040/30MHz pięknie :D na łączu tylko 128kbps.

Albo w prefs strony ustaw sobie dzielenie na mniejsze części i czytaj bez wątków ;)

[#236] Re: Upadek Amigi

@wali7, post #198

> spróbuj kupić gdzieś ten chip do MASPlayera - ja kiedyś próbowałem.....

Już nawet miałem kupować sam układ w 2002 roku za jakieś 200zł, bo jeszcze wtedy cena całego MAS-Playera wynosiła prawie 90 euro + koszty przesyłki (a karta Blizzard 040/40MHz jakieś 800zł) no to chyba bardziej opłacało się zrobić samemu jak się miało chęci i jeszcze ta moda na mp3 wiesz bardziej motywowała, a teraz to już bardziej opłaca się kupić (bo staniało) całe urządzonko w cenie układu zamiast się z tym babrać i nie daj bosz zepsuć, albo jakiś stacjonarny odtwarzacz mp3, no ale to już nie Amiga ;)

===
From dcr@snafu.de
Subject Re: MAS
Date Sat, 7 Sep 2002 01:04:36 GMT
Real name: Dirk Conrad

Contact Eternity for buying my MAS-Hardware decoder!
( http://www.eternity-computer.de )
Thx!

Kind Regards
===

===
From Martin Wolf
Date Sat, 07 Sep 2002 01:26:21 +0200
Subject Re: MAS

Here we are.

To Poland we cant make cash on delivery, so you must have a credit card
oder make money transfer before.

Send us your address and what you prefer for money transfer.

Regards
Wolf
DCR Dirk
Conrad

Fa. Eternity
Rosmarstrasse 37
50226 Frechen

Tales of Tamar
das plattformunabhängige Massiv-Multiplayer PBEM-Spiel
kann nun vorbestellt werden -> www.tamar.net

Hardware-Software-Publisher-Distributor

Tel 0049-2234-272300
Fax 0049-2234-271472
Mailbox 0049-2234-271815

Email eternity@pride.de

ICQ 20159937
WWW http://www.eternity-computer.de
WWW http://www.tamar.net
===



[#237] Re: Upadek Amigi

@Malin, post #200

Dostępny jest tam gdzie urządzonko, jednak bardziej opłaca się kupić gotowe jak widzę po nowej przystępnej cenie, nom można się skusić

http://www.kdh-amiga-shop.com/catalog/product_info.php?products_id=780

[#238] Re: Upadek Amigi

@wali7, post #227

Tak btw: ogolnie czytajac ten watek poraza mnie jedna mysl - nie wiem czy sie ze mna zgodzisz. Dlaczego coniektorzy z takim uporem pisza ze jakis tam program potrzebuje MB do dzialania i szybkiego CPU. Prawie tak jakby te MB kosztowaly tyle ile Mercedes, a szybkie CPU to pomarzyc mozna.

Kiedys smialem sie z Billa G i jego 640kb, a dzis prawie to samo od strony Amigi: "2MB Chipu powinno starczyc kazdemu" w czasach gdy 512 MB i co najmniej te 1 GHz (a czesciej 2) to standard.

Pies ogrodnika - ja nie mam wiec innym to tez niepotrzebne. Zenujace.
[#239] Re: Upadek Amigi

@Poke, post #238

Hmmm, to ja ci zycze zeby kazdy kolejny system byl projektowany do takich ludzi jak ty...tzn. obawiam sie ze kolejny produkt bedzie wymagal 2GB RAM bo najczesciej tyle da sie wsadzic do standardowych plyt, a nie jest az tak duzym problemem zalatwienie 2 modulow po 1 GB...potem wyjda plyty z 4 gniazdami dimm 184 pin albo i nowsze, to moze da sie zmiescic jeszcze wiecej ramu, ram bedzie tani jak barszcz czerwony z winiar...wiec nie bedzie problemu z zaspokajaniem coraz wiekszego apetytu na zasoby...
To jest tak jak z kompleksem PeCeciarza...chce mieć najszybszy komputer więc kupuje najszybsze (i najdroższe) podzespoły...zaś w chwili gdy otrzymuje gotowy sprzęt to nie jest on już najszybszy i najnowszy...i tak w kółko. A ty robisz dokładnie to co potrzeba: Jesli cos dziala niezadowalajaco kupujesz nowy sprzet, potem kupujesz nowe oprogramowanie ktore znowu dziala niezadowalajaco, a wiec trzeba kupic znowu sprzet...znowu wyjdize kolejna winda to nowy sprzet bedzie niezbedny...i tak dalej, i tak dalej.
Podsumowujac-totalne nieporozumienie.
[#240] Re: Upadek Amigi

@abcdef, post #239

Kompleksem? Chlopcze, cos Ci sie pomylilo. Skoro uwazaz ze posiadanie tych 512 MB to jakies kompleksy to rozumiem ze jezdzenie czym szybszym niz Fiat 126p to objaw kompleksow. Gratuluje logiki - to Cie jakos pociesza? Rozumiem ze mam miec 486 i 8 MB bo pewien abc uwaza ze rozwoj technik zakonczyl sie w latach 90'? Doslownei prawda objawiona.



Ostatnia modyfikacja: 14.11.05 10:31
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem