"A XENA DZIAŁA JAK NATURA CHCIAŁA..." - jak to w reklamie było...

tak więc wybacz, ale świat się nie śmieje, bo go to nic nie obchodzi

Wybaczam. Nie miałem na myśli świata potentatów sprzętowych, tylko takich zwykłych szarych użyszkodników jak my. Ludzi których kiedyś mieli Amigi, wiedzą co to i nie sądzą że to tylko taka konsola do gier na dyskietki, autentycznie bawią te nieudane próby reanimacji trupa.

Dla Ciebie może umarł ten komputer i jego wspomnienie to tylko retroemulacja.

No, jeśli moją prawdziwą A1200 zaliczasz do emulacji... A w tym że retro osobiście nie widziałbym nic złego. Ja żyję w świecie retro.

Czy Ci się to podoba, czy nie, ale to jest faktyczna reanimacja Amigi.

Dla mnie to nadal szansa, na nową Amigę.

Co mi się ma nie podobać - szczerze mówiąc wisi mi to. Oni mają prawo produkować, wy macie prawo za to płacić, ja mam prawo narzekać. Wszystkim którzy wciąż ślepo wierzą że Amiga jednak może stać się komputerem poważnie branym pod uwagę jeśli mowa o paraprofesjonalnych zastosowaniach powiem tylko tyle: pogadamy gdy rynek będzie będzie wyglądał tak, że 50% to będą IMB-o-pochodne, a drugie 50% będzie należało Amigi.

I tak jeszcze przy okazji, nasunęła mi się odpowiedź na pytanie zawarte w temacie dyskusji. Jaka powinna być nowa Amiga? Sprzętowo to by mi to lottoło, gdybym miał ją kupić - byle chodziło dokładnie wszystko to co na moim pececie. Ale softowo musiałaby być zgodna w dół ze wszystkimi wyprodukowanymi do tej pory modelami, ze szczególnym naciskiem na classica. O co mi chodzi? O to że po włożeniu np. dyskietki z Moonstone czy innym Jaguarem komputer powinien... po prostu te gry uruchomić. Nie wiem jakie rozwiązania musieliby zastosować - dwuprocesorowość czy co. To oczywiście niosłoby ze sobą spore koszta, przez co taka Amiga na pewno nie byłaby tańsza od peceta. Ale to byłby sprzęt, który ze spokojnym sumieniem nazwałbym prawdziwą nową Amigą. Zatem ja stawiam na totalną, 100% zgodność programową w dół.



Ostatnia modyfikacja: 04.09.2010 05:37:18

pogadamy gdy rynek będzie będzie wyglądał tak, że 50% to będą IMB-o-pochodne, a drugie 50% będzie należało Amigi

Najprawdopodobniej w każdym urzędzie, w dowolnym większym mieście, więcej jest komputerów "IBM-o-pochdnych", niż aktualnie użytkowanych Amig w całej Polsce. Natomiast każda duża uczelnia wyższa eksploatuje tych "IBMów" więcej, niż działa obecnie Amig na świecie.

O czym my w ogóle rozmawiamy? ;)

O tak...Marzenie ściętej głowy. Skoro same Amigi nie są ze sobą zgodne to jak ich następca ma być z nimi zgodny ? Już WinUAE jest zgodniejszy z Amigami, niż poszczególne modele Amig same ze sobą. A Ty jeszcze wymagasz, aby X1000 była zgodna sprzętowo ze wszystkimi w dół
Po jaką cholerę, skoro programowo jest lepiej, wygodniej i do woli można żonglować sobie konfigami Amig od A500 do A4000 z 060 ?

A Ty jeszcze wymagasz, aby X1000 była zgodna sprzętowo ze wszystkimi w dół

Napisał "Nowa Amiga" a nie X1000.

Pero: sugerujesz że będzie masowe wypróżnianie po debiucie?

Zapamietaj komputer Amiga != x1000 .
Ten pierwszy moze aktualnie zaczac tworzyc i sprzedawac firma commodore-usa.
Ten drugi sprzet ( x1000 )to podrobka i proba jechania na marce Amigi.

AmiChrisie - nie jest tak. Nie ma czegoś takiego jak komputer "X1000". Jest komputer "Amiga One X1000"

Firma Commodore-USA nie ma praw do wypuszczania jakichkolwiek komputerów zawierających w nazwie słowo "Amiga". Firma Commodore może obecnie wypuścić komputery, przykładowo:
- Amiga "500"
- Amiga "500 +"
- Amiga "cdtv x1000"
- Amiga "1200"
- Amiga "Cube"
- Amiga "Super"
- Amiga "Two"
itp. itd.
ale nie może wypuścić komputera o nazwie:
- Amiga "One"

Jeśli weźmiemy pod uwagę złośliwy przypadek, komputery:
- A-eon Amiga One
- Commodore-USA Amiga Two

Oba spełniają warunki licencji z A-Inc i w takim samym stopniu nie są podróbkami. Pamiętaj też, że umowa AInc-Hyperion jest nadrzędną względem AInc-CommodoreUSA. C-USA może korzystać tylko z tych nazw i symboli związanych ze słowem Amiga, które nie są zastrzeżone przez Hyperion.

Radov tą całą nadrzędność umowy między AInc i Hyperionem można sobie wsadzić do kieszeni, bo dotyczy ona tworka językowego. Jeśli Komcio USA otrzyma możliwość sygnowania swoich potworków (bo tak narazie do tego podchodzę) nazwą Amiga, to będzie oczywiste, że klawiaturkowy pececik będzię Amigą, a AmigaOne X1000 wyrobem amigopodobnym. Life is brutal.
Nie widzę powodu, żeby CommodoreUSA wraz z AInc mogło zależeć na nazwie AmigaOne - swoją drogą jest ona moim zdaniem dość wieśniacka i obciachowa.

Parafrazując stare powiedzonko: kto naklejką wojuje, ten od naklejki ginie.



Ostatnia modyfikacja: 04.09.2010 13:10:57

można sobie wsadzić do kieszeni, bo dotyczy ona tworka językowego
tworek - nie tworek, ale Commodre może używać tylko takich kombinacji słowa Amiga oraz tylko tych symboli - które nie naruszają umowy AInc Hyperion.

Nie widzę powodu, żeby CommodoreUSA wraz z AInc mogło zależeć na nazwie AmigaOne
Też nie widzę. Ale Hyperion ma takie same prawo do sprzedawania komputerów Amiga One jak Commodore - Amiga Two. Więc OCB?

jest ona moim zdaniem dość wieśniacka i obciachowa
Wieśniacka? Nie mniej niż Amiga "CDTV". Albo Amiga "500" "+". Albo Amiga "4000" "T". Tak z czystej ciekawości - czy znasz może jakiś model sprzedawany wyłącznie pod nazwą "Amiga". Bo ja nie. Zawsze na koniec były jakieś cyferki i literki. Do jednej z kombinacji tych literek Commodore-USA nie ma praw. I jedną z tych kombinacji Hyperion może używać dokładnie z taką samą dowolnością jak Commodore-USA inne:)

Moim zdaniem kwestia kto co ma prawo wypuścić i pod jaką nazwą, jest drugorzędna. Najważniejsze jest bowiem czy i kiedy zobaczymy te komputery. Dotyczy to zarówno blaszydeł z Commodore USA, jak i X1000.

DOKŁADNIE, prawdę napisałeś!!

Niech wypuszczą jedno i drugie, kto komu broni, niech każdy sam zdecyduje co woli itd.....

@ G. Kraszewski

A wiesz jak byłoby zabawnie, gdybyście dogadali się (jako MOST oczywiście) z AInc w sprawie nazwy? Amiga M (M - milenium, czyli 1000) działająca pod kontrolą MOS'a

PS. Z AInc - bo nie jestem pewien czy na 100% C-USA zakupiło pełnię praw. Raczej właścicielem jest wciąż AInc i tylko oni mogą dalej udzielać licencję...

Radov: ale nam, wrednym mosistom nie potrzebne są brandy, naklejki, nazwy. Mamy swoją MorphOS i wystarczy.

ale nam, wrednym mosistom nie potrzebne są brandy, naklejki, nazwy
Ale IM - wrednym i nieświadomym klientom, sprzedawcom, marketingowcom są potrzebne brandy, naklejki i nazwy. Naklejka "Amiga" jest jeszcze w jakimś stopniu, ze względu na historię, rozpoznawana. Nakleja MorphOS, poza środowiskiem Amigi - już nie.

Pomijając to, co napisał Pampers, dodam jeszcze, że jakiekolwiek prawne wiązanie się z nazwą, czy znakiem towarowym "Amiga" śmierdzi. MorphOS Team miał już do czynienia z kanciarzami z Amiga Inc. – raz. Myślę, że wystarczy. Procesy, przepychanki, straszenie sądem, po co MorphOS-owi to potrzebne? Lepiej rozwijać system. W miarę jak marka "Amiga" będzie coraz bardziej szmacona, coraz mniej amigowców będzie zwracać uwagę na naklejkę, a więcej spojrzy na techniczne rozwiązania i klasę systemu, a także to, jak z bazy idei i technologii przygotowanej przed laty przez twórców AmigaOS korzystają obecni developerzy. A tutaj MorphOS ma sporą przewagę, wspieraną dodatkowo tanim, dostępnym i o przyzwoitej mocy sprzętem, cóż, że ze śmietnika .

Acha, to Ty nie rozumiesz nazwy komputera (marki) i oznaczenia modelu.

No to skrócony kurs dla opornych:
1. Amiga 3000(T) - komputer marki Amiga model 3000(T).
2. AmigaOne X1000 - komputer marki AmigaOne model X1000.

Tak więc, aż do hybryd typu AmigaOne nigdzie wieśniactwa ani obciachu (w moim tego rozumieniu) nie było. Co do tego do czego Hyperion ma prawa - ma prawa do nowej marki, która jest tworkiem językowym opartym o słowo Amiga i tyle.

Gdybym pisał nieprawdę, to chyba tych wszystkich spraw sądowych by nie było co?



Ostatnia modyfikacja: 04.09.2010 14:09:16

Wczoraj AMD na targach IFA 2010 pokazała gotowy rdzeń Ontario z dwurdzeniowym Bobcatem z GPU 5450 i tdp 9W lub 18W Jeśli platformy Amigopodobne miałyby przechodzić na x86 to właśnie na ten procesor powinien być w pierwszej kolejności wykonany port systemu operacyjnego.

Czyli w koncu uzyskalismy odpowiedz na postawione pytanie przez autora tematu...
Nowa Amiga - jaka powinna byc - ze smietnika



Ostatnia modyfikacja: 04.09.2010 14:48:48

Amen...

Wiesz, moze wypuscic komputer o nazwie Amiga One bo licencja jest raczej na AmigaOne, chyba ze sie myle, wtedy prosze podac link do dokumentow. Jestem przekonany, ze miedzy Amiga a One nie ma spacji.Tylko nie zadne teksty betarycerzy a oficjalny dokument.

Po drugie prosze pamietac, ze anic "dala" ( hehe ;) ) im licencje na rozwoj amigaos 3.x, a nie na produkcje sprzetu marki Amiga. Zatem prosze mi nie mowic, ze x1000 nie jest podrobka.

Konkludujac, aos4.x to nieoficjalne rozwiniecie systemu amigi, cos w rodzaju branchu z glownego drzewa rozwojowego, mosa jak i arosa mozna odniesc do tego w ten sam sposob chociaz tam nastapilo Reversed engineering.

PS.
Jezeli AROS bedzie rozprowadzany wraz z nowymi amigami wtedy mozna go nazwac oficjalnym; nowym systemem amigi. Mogli by go nazwac AmigaOS 5 bo nazwa os4 juz istnieje i jest zapewne zastrzezona.

Nowa Amiga - jaka powinna byc - ze smietnika

Oczywiście jedyne co masz do powiedzenia to zatrollować, jak zwykle zresztą. Ale znaj moją cierpliwość, wytłumaczę Ci:

Nie będzie czegoś takiego jak "nowa Amiga" dlatego że wprowadzenie na rynek komputera o niestandardowej architekturze i skuteczne wypromowanie go wymaga pieniędzy, które w amiświatku nigdy nie zaistnieją. Poza tym taki komputer musiałby używać systemu operacyjnego w miarę nie odstającego od tego, czego oczekuje Jan Kowalski, co wszystkie amisystemy skreśla w przedbiegach.

To że pan Trevor wyciągnie kasę z 50 czy nawet 100 co bogatszych amigowców i da im sprzęt mocniejszy od tych jakie AmigaOS 4 miał do tej pory, sytuacji w niczym nie zmieni. X1000 będzie zapewne krokiem jakościowym, ale krokiem ilościowym nie będzie. Sam się o tym wkrótce przekonasz. Ryneczek jest tak płytki, że nawet z upłynnieniem 125 sztuk wersji beta będą problemy.

Oczywiscie, przenosnia jest dla ciebie czyms niezrozumialem.
No ale wazne aby byc szczesliwym.

Jestes pewien? bo z tego co pamietam to Hyperion jest ograniczony do "amigaone" i "amiga one" i c= nie moze tych nazw uzywac. wszytskie inne sa kwestia dogadania sie z amiga inc.

Amiga 1 albo Amiga x1000 - bylaby np calkiem smieszna :>

AmigaOS 5 nie moga nazwac, bo to grozi jazda z hyperionem majaycm prawa do "AmigaOS" ale "AmigaOSX" (jesli nie boja sie apple) albo "AmigaROS" - czemu nie.

zreszta nie zdziwie sie jak ta ala historia ma za zadanie wydymanie hyperionu ich wlasnym sposobem: tak jak o hypieronie mowi ze mial w planach doprowadzenie amiga inc do bankructwa zeby dzieki umowie przejac marki amiga i amigaos tak teraz byc moze amiga inc chce to samo zrobic z hyperionem. kleska x1000 moze ich uziemic na tyle ze amiga inc odzyska marke amigaos :)



Ostatnia modyfikacja: 04.09.2010 15:34:12

Chwileczke, oni maja licencje na rozwoj z amigaos3.x ale nie wylacznosc na amigaos.

Ten ma Amigę kto ma BoingBall

http://www.hyperion-entertainment.biz/index.php?option=com_content&view=article&id=134:hyperion-entertainment-cvba-and-amiga-inc-reach-settlement&catid=38:corporate&Itemid=18



Ostatnia modyfikacja: 04.09.2010 16:02:25

chyba jednak maja, zyskali prawa do zrodel starszych osow, i i nawet prawa do ich wlasnosci...a takze prawa do rozwoju przyszlych amiga os, amigaos czy jak to kto zwal.

i raczej stawiam ze wygraja w sadzie. np moge sobie zalozyc firme microsoft, pod warunkiem ze w polsce takiej jeszcze niema, i pod warunkiem ze sprzedaje np male miekikie pileczki, ale jezeli zaczne sprzedawac komputery czy tez oprogramowanie...bedzie to juz kolidowalo w firme Microsoft sprzedajaca windowsy. i kazdy sad przyzna racje tamtej firmie.

Już chyba z N-ty raz to przytaczam:) I chyba z 3ci na PPA;)

wtedy prosze podac link do dokumentow. Jestem przekonany, ze miedzy Amiga a One nie ma spacji.

Dokument ugody z sądu: --linka-- (edycja: od tego całego pisania zapomniałem zadbać, zeby link był widoczny :) )

1) Strona 1, punkt g: "Exclusive Licensed Marks" - "Znaki towarowe licencjonowane na zasadzie wyłączności". Do znaków tych należą:
"AmigaOS", "Amiga OS", "AmigaOne", "Amiga One".

Zwróć też uwagę na punkty o) i p). Tu wprawdzie jest to wyjaśnienie czysto techniczne - ale dotyczy to dalszej części ugody w kontekście systemu. Hyperion ma wyłączną licencję nie tylko na nazwę "Amiga OS", ale także na architekturę oraz kod źródłowy Amiga OS.

2) Strona 4, punkt b)

W skrócie: Amiga Inc, ani żadna z nią powiązana firma, nie wyda produktu zawierającego "The Software" (w myśl ugody AOS 3.1 i wcześniejsze) ani "substantially similar Software Architecture" (definiowane przez prawo autorskie USA - "zasadniczo podobna architektura programowa")

Wydając komputer Amiga z AROSem - CommodoreUSa łamie prawdopodobnie ten właśnie punkt.

Jest tam jeszcze kilka ciekawych punktów o nie działaniu na szkodę, ale raczej już mniej dla nas istotne. W każdym razie:

między Amiga a One nie ma spacji

Hyperion może wstawiać spację między "Amiga" a "One" oraz "OS"

a nie na produkcje sprzetu marki Amiga

A Inc dała licencję na dowolne wykorzystywanie marki "Amiga" oraz znaków towarowych połączonych ze słowem "One".

aos4.x to nieoficjalne rozwiniecie systemu amigi, cos w rodzaju branchu z glownego drzewa rozwojowego

Zgodnie z licencją - Hyperion jest jedynym podmiotem, który ma prawa do rozwoju "brancha głównego". Wliczając w to AmigaOS4 oraz kolejne (AmigaOS5 itdt.) Pisząc inaczej - AOS4.x definiuje obecnie główne drzewo rozwojowe systemu Amigi.

Mogli by go nazwac AmigaOS 5

Zgodnie z licencją "AInc - Hyperion" nie mogą. Hyperion ma wyłączną licencję na "AmigaOS 5". I Inne AmigaOSy.

----------

(...) z glownego drzewa rozwojowego, mosa jak i arosa chociaz tam nastapilo Reversed engineering.

(...) Jezeli AROS bedzie rozprowadzany wraz z nowymi amigami (...)

Jeśli AROS jest RE brancha głównego to i narusza "substantially similar Software Architecture" (definiowanego przez prawo autorskie USA) - to CommodoreUSA łamie warunki ugody....

----------

oni maja licencje na rozwoj z amigaos3.x ale nie wylacznosc na amigaos

Mają wyłączność na oba: źródła oraz rozwój amigaOS.

---------------

@Valvit

"AmigaOSX" (jesli nie boja sie apple) albo "AmigaROS" - czemu nie.

AmigaOSX - nie mogą
AmigaROS - mogą próbować. Nie wiem jednak jak to ma się do sekcji ugody o nie działaniu na wzajemną szkodę.



Ostatnia modyfikacja: 04.09.2010 17:05:15

Hyperion ma wyłączną licencję nie tylko na nazwę "Amiga OS", ale także na architekturę oraz kod źródłowy Amiga OS.

strona 3, punkt b, patrz co jest po slowach "in order to" . wlasnie o to bedzie bitwa przed sadem, jesli w ogole, bo tam jest okreslone w jakim stopniu hyperion ma prawa do os 3.x. calkowite prawa ma od os 4 i rozwoju czyli 5 i dalej. ma prawa do samej nazwy amiga os, ale co do os 3.1 (bo 3.5 i 3.9 odpadaja jako ze to H&P) i wczesniej to moga uzywac modywfikowac sprzedawac etc, ale nie maja wylacznosci. i o ta wylacznosc beda sie spierac. bo jesli sad potwierdzi ze maja - to lipa dla C=. samego AROS-a i MOS-a to nie dotyczy bo istanialy i korzystaly z "architektury systemu" (jesli w ogole) dlugo przed ugoda. ten punkt w sadzie odnosi sie jedynie od os 4 i jest dupochronem dla hyperionu zeby amiga inc nie mogla sie przyj**** o to ze bez licenji korzystaja z architektury w os5 na przyklad.

osobiscie szanse hyperionu oceniam na mnejwiecej 1/5 grubosci dupy weza. czyli cieniutko. ale nie takie cuda swiat widzial.

co do amigaosx - racja. zawiera amigaos :) a z dzialaniem na wzajemna szkode nie ma klopotu: w momencie jhak hyperion rozpoczyna batalie sadowa to sam lamie ten uklad bo dziala na szkode amiga inc. i zapenw tez c= co da w efekcie kolejny proces niezalezny od amiga inc. wiec hyperion na dzien dobry walczy na dwoch frontach. mysle ze sie powaznie zastanowia czy ich na to stac. moment podpuchy amiga inc. wybrala wcale niezle.



Ostatnia modyfikacja: 04.09.2010 17:26:33