Wątek zamknięty
[#1] Współistnienie Classic i Next Generation
Chciałbym wyżalić się w tym wątku na temat dość mnie frapujący. Martwi mnie najeżdżanie zewsząd na Amigę tzw. Classic (czyli oryginalne komputery Amiga).

Podstawą konfliktu wydaje się być rok 1994. Jest to rok bankructwa firmy matki - Commodore. Jak się okazuje dla wielu osób był to koniec zabawy z Amigą. I to właśnie ci ludzie dzisiaj piszą, że Amiga od Commodore nie nadaje się do niczego i promują rozwiązania tzw. Next Generation.

Podczas gdy wielu wiernych fanów Amigi było z nią przez cały czas, w tym ja. Magazyn Amiga był wydawany do roku 1999, zaś Amiga Computer Studio do roku 2002! Przez cały ten czas regularnie kupowałem te pisma. Wcześniej kupowałem też sporadycznie Amigowca i C&A (kiedy nie byłem jeszcze zadeklarowanym amigowcem). Rok 1994 był pewnym wydarzeniem w świecie Amigi, ale nie końcem Amigi.

Zewsząd słyszę od użytkowników NG (ci co opuścili Amigę), że tkwię w 1994 roku. To nie jest prawda. Cały czas miałem Amigę, nigdy nie sprzedałem swojej A1200. Cieszyłem się z każdego nowego programu i gry, który wychodził na naszą platformę. Na przykład Colonization, Olo Fight, ViroCop, Flight of the Amazon Queen, Worms DC, Gloom, Breathless i wiele innych.

Cieszyłem się, że Amiga żyje. Tylko dla garstki fanów, ale jednak. Miało dla mnie kolosalne znaczenie, że coś wychodzi na Amigę, że ma z nią związek.

Nigdy nie zauważyłem, jakoby Amiga miała gorszą, czy wolniejszą grafikę niż PC 386. Dzisiaj słyszę takie słowa od ludzi, którzy deklarują się amigowcami. Ci ludzie opuścili Amigę w 1994 roku (pewnie na rzecz PC), a dzisiaj wracają.

Zaznaczam, że ja używam Amigi w wielu sferach. Do gier, jak również do oprogramowania użytkowego. Z różnych półek - Public Domain, Shareware, komercyjne. Jak miałem CDTV to w praktyce nie mogłem początkowo grać w gry, bo nie miałem stacji dyskietek.

Przeszedłem też etap monitora VGA i możliwości odpalania tylko programów i gier, które dają się wypromować. Jestem jednak zdania, że najważniejszy dorobek Amigi to jednak gry i programy na PAL.

Przeszedłem też etap karty graficznej. Jednak zauważyłem, że zbyt ogranicza to zbiór oprogramowania na Amigę i nie daje korzyści to usprawiedliwiającej. Załatany system działa szybko w wielu barwach, ale ja nie używam systemu do oglądania, tylko używania.

Podobnie ma się rzecz z PowerPC. Zaś sprzęt NextGeneration wymaga tak naprawdę tylko odpowiedniego dedykowanego oprogramowania, którego jest naprawdę mało. Budowanie wszystkiego od początku nie jest właściwą drogą.

Jestem też zafascynowany asemblerem M680xx, dzięki czemu napisałem takie programy jak edytor plansz do Benefactora.

Pozdrawiam.

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2017 16:58:25 przez Hexmage960
[#2] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #1

Martwi mnie najeżdżanie zewsząd na Amigę tzw. Classic


reality check?
[wyróżniony] [#3] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #1

Ja tam zawsze kochałem i kocham na swój sposób Classic Amigę
Ale nie gardzę niczym co jest na krzemie osadzone.
Amigę dobijały tylko gry i programy które wychodziły na PC. I to nie jakieś szczególne ale.
Warcraft 2, Setlers 2 i podobne.
Wygoda jaką miałem na CD32 ProModule była o wiele lepsza niż mój pierwszy PC z8 mb ramu i AMD K5 PR133.

A ja tam nie widzę aby ktoś szczególnie jechał po ami.
[#4] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@recedent, post #2

W tym momencie powinieneś wstawić reprodukcję Rejtana, który rozdziera obudową z napisem NG, a w środku bijące serce (tęczowe jak znaczek Amigi) z tatuażem AGA + 68k = WSM.
[#5] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Voyox, post #3

AMD zawsze było marne ale żeby aż tak
[#6] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Voyox, post #3

Pamiętam jak w tamtych latach miałem Amigę 1200 i jak pokazałem koledze ze szkoły podstawowej (był to mój najlepszy przyjaciel) Amigę z graficznym interfejsem (Workbench) to szczęka mu opadła. Dotąd widział tylko PC z MS-DOS i Norton Commander na lekcjach informatyki, na które uczęszczaliśmy.

Settlers II jest fajny, ale Settlers I jednak też. I to najlepsza gra na Amigę w wielu plebiscytach. A WarCraft II mogło wyjść na Amigę tak samo jak Dune II czy Goblins 3 w 256 kolorach.

Moim zdaniem Amiga 500 była najpopularniejsza, a mimo że Amiga 1200 już była na rynku, nie wychodziło na nią za dużo programów wykorzystujących jej możliwości. Nadal wychodziły gry na najpopularniejszą A500.

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2017 18:26:48 przez Hexmage960
[#7] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #6

Musze się Ciebie zapytać po co po raz kolejny zaczynać polemikę w temacie, który był już tyle razy poruszany tu i ówdzie? Nostalgia?
[#8] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #6

Wiele gier mogło wyjść, tylko nie miał kto za tym chodzić, bo właściciela właściwie nie było jak pokazuje życie. A co do gier zobacz co wychodziło na GBC, czy GBA myślę, że Amiga 1200 też dałaby radę z jakimś turbiaczem pod maską.
[#9] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@amper, post #7

Do założenia tematu zainspirowało mnie parę trendów na forum. Pomyślałem, że to właściwe miejsce by wyprostować parę kwestii odnośnie Amigi, bo niewielu wie, że w latach 1994-2002 Amiga istniała.
[wyróżniony] [#10] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@amper, post #7

Napisał, że chciał się wyżalić, robi to w pręgierzu, więc na zdrowie. Czasem trzeba odreagować ja go rozumiem.
[#11] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@KM, post #8

To nie chodzi o to, że "nie miał kto za tym chodzić". Po prostu - Amiga, ze względu na mikroskopijny wtedy rynek (do tego szarpany piractwem) nie była w ogóle opcją do portowania jakichkolwiek gier. GBA? Pusty śmiech mnie ogarnia - toż tej maszynki naprodukowano ponad 80 milionów sztuk, to jest kilkanaście razy więcej niż wszystkich Amig do kupy wziętych!
[#12] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #1

Chciałbym wyżalić się w tym wątku na temat dość mnie frapujący. Martwi mnie najeżdżanie zewsząd na Amigę tzw. Classic (czyli oryginalne komputery Amiga).

Nie spotkałem się z tym. Owszem, zapytany użytkownik NG zawsze ci odpowie że chce rozwoju i "classic" mu przestał wystarczać kilkanaście lat temu bo (tu kilka przykładów), ale nie ma najeżdżania.
Masz na myśli zapewne wypowiedzi forumowicza swinkamor który wypisuje to samo na PPA, forum Mufy i execu, może stąd wrażenie "zewsząd". Ale to są "ekstrema", tak jak np. jubi zawsze najeżdża na NG. Nie należy przenosić wypowiedzi jednostek na "odpowiedzialność zbiorową". Trochę robisz "z igły widły".

#9
Podaj konkrety. Cytaty wypowiedzi. Nie odczucia własne, tylko cytaty.

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2017 20:36:55 przez adam_mierzwa
[#13] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@adam_mierzwa, post #12

Masz na myśli zapewne wypowiedzi forumowicza swinkamor który wypisuje to samo na PPA, forum Mufy i execu, może stąd wrażenie "zewsząd". Ale to są "ekstrema"

Tak, mam głównie tego pana na myśli. Zainspirowały mnie też wypowiedzi KaczusNG, MDW i paru innych użytkowników NG.

Chciałem pokazać, że nie należy ograniczać się tylko do własnych doświadczeń uogólniając formułowane tezy.

Przykład 1. KaczusNG napisał, że "jak zaopatrzył się w HDD to wyrzucił z dysku wszystko to, co się nie instalowało. Jak zapatrzył się w monitor VGA wyrzucił to, co się nie promowało.".

Nie można tak uogólniać. Mając VGA często podłączałem do telewizora PAL, by pograć np. w Alien Breed 3D II.
Ktoś kto zainstalował HDD mógł dalej działać z dyskietek (to co się nie instalowało). Dziś ma do tego jeszcze WHDLoad.

Przykład 2. MDW pisał, że "chciał wylutować AGA zobaczywszy kartę graficzną".

Ja nigdy nie dorobiłem się Power PC/BVision a miałem tylko małą Amigę więc proste - nie miałem możliwości tego poznać. I przyznam, że wolę obraz z PAL/AGA bo mogę teraz grać w co chcę i korzystać do woli z systemu.

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2017 20:51:34 przez Hexmage960
[#14] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #1

Mi się wydaje, że najwiekszym przekleństwem amigi czy to Classic czy NG jest syndrom "dowalenia PC". Na nienawiści można coś budować ale na krótką metę i tak się stało. Wydaje mi się że oba środowiska zostały zaszczute przeciw sobie zupełnie niepotrzebnie. Zawsze wydawało mi się że wszelkie spory wynikają ze zwyczajnej zazdrości. Klasyk zazdrości NG, a NG zazdrości klasykowi.
Patrząc jednak trzeźwym okiem, nie wiem cały czas o co my się spieramy i na naszym malutkim podwóreczku szukamy nadal kolejnych pretekstów żeby się na siłę podzielić na jeszcze mniejsze grupki :D A tak naprawdę, to wydaje mi się że świat pomknął do przodu że ani klasyk ani NG już go nie dogoni.

Bez sensu jest żyć nadzieja jak z jakiejś bajki dla dzieci, dlaczego nie polubić tego co mamy? Zwyczajnie się z tego cieszyć w kolejny dzień?
[#15] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #13

Tak, ale zwróć uwagę na pewne analogie. Oni opowiadając swoje historie dzielili się swoimi odczuciami z używania Amigi, tak jak ty to robisz. Każdy z nas ma własne doświadczenia i odczucia, tak jak napisałeś że "nigdy nie dorobiłem się Power PC/BVision" - może gdybyś dorobił się wtedy co oni to dziś inaczej byś pisał, może tak samo jak oni.
Jeśli oczekujesz tolerancji i akceptacji, powinieneś wziąć pod rozwagę też że to działa w każdą stronę i nie rozliczać ich z ich prywatnych odczuć i opinii które cię przeciec nie urażają. Bo chyba żaden z tych cytatów cię nie obraża? I nie najeżdża też na Amigę. To są świadectwa jak zmieniały się ich oczekiwania względem używania Amigi, ale nie wartościują tego jak ty korzystasz ze swojej. Każdy używa tego co lubi i jak lubi.
[#16] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Koyot1222, post #14

ani klasyk ani NG już go nie dogoni.

To klasyk coś goni? :)
A co do NG... Przecież nie będziemy budować płyty na Zorro jak jest PCI-e, to nie chodzi o gonienie, tylko o korzystanie ze współczesnych dostępnych standardów a nie forowanie alternatywnej wizji maszyn parowych. PPC musi być ale cała reszta (sprzęt) jest sprawą otwartą.
Bez sensu jest żyć nadzieja jak z jakiejś bajki dla dzieci

To nie było fajne spostrzeżenie.
Jeżeli chcesz zgody to nie wypowiadaj się o kimś że coś robi bez sensu bo to nie jest budujące sformułowanie.

Co do sporów - ja wogóle nie rozumiem tego zjawiska. Może dlatego ze w latach 2000-2009 nie miałem styczności z Amigą żadnej postaci, nawet informacyjnie (prasa, internet), i wiele "wojen" mnie ominęło. To co czasem (na szczęście coraz rzadziej) widzę na forum to jest dla mnie jakieś... ekhm.. patologiczne?

Rysunek jest fajny (choć widać ze nie lubisz Playstation). .
[#17] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #1

Konflikt miedzy Amiga klasyczna a NextGenami bedzie istnial tak dlugo jak, dlugo producenci 'czegokolwiek' beda uzywac nazwy AMIGA do reklamowania swoich produktow.
A bedzie to trwalo az do konca istnienia tych producentow, poniewaz jedynym aspektem, ktory przyciaga potencjalnych klientow jest wlasnie sama marka AMIGA.
Stad tez, te wszystkie zaciete wojny o prawa do marki AMIGA miedzy firemkami, ktore tak naprawde nie maja nic specjalnego do zaoferowania. ok, racja
[#18] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@selur, post #17

Przecież MorphOS nie ma nazwy Amiga i dalej ludzie go kupują. Twoj argument jest inwalidą.
[#19] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@selur, post #17

.
[#20] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #13

@ Hexmage
Może pocieszy cię fakt, że (przynajmniej tutaj - na PPA), fani Classica to przytłaczająca większość w stosunku do fanów tzw. NG. Tak lekko licząc stosunek tzw. Amigi NG do Amigi Classic jest tutaj 1:10.
Sprzęt
[#21] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@selur, post #17

Konflikt miedzy Amiga klasyczna a NextGenami bedzie istnial tak dlugo jak, dlugo producenci 'czegokolwiek' beda uzywac nazwy AMIGA do reklamowania swoich produktow.

A co powiesz o MorphOS-ie? Nie używa nazwy Amiga.
jedynym aspektem, ktory przyciaga potencjalnych klientow jest wlasnie sama marka AMIGA.

Stwierdzenie nieprawdziwe. Ludzie którzy kupowali różne modele SAM nie mieli "znaczka" Amiga.
A pecet o nazwie Commodore Amiga jakoś nie był hitem, jakoś masowo "owce" nie rzuciły się na "naklejkę". Stawiasz nieprawdziwe tezy, i nie oparte na faktach ok, racja
Stad tez, te wszystkie zaciete wojny o prawa do marki AMIGA miedzy firemkami, ktore tak naprawde nie maja nic specjalnego do zaoferowania.

Jedyną firmą która prowadziła wojenki jest Hyperion, więc nie dokładaj od siebie.
Najwyżej zamiast AmigaOne i AmigaOS 4 będziemy używać A1 i OS4, spokojna twoja rozczochrana
[#22] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #13

Ty po prostu nie rozumiesz wypowiedzi na które się powołujesz. Może dla odmiany zajmij się czymś mniej wymagającym, idź na ryby, albo napij się alkoholu.
[#23] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@adam_mierzwa, post #16

To klasyk coś goni? :)

Owszem, goni, jak sam napisałeś, nowe rozwiązania w zakresie współczesnych technologii, np "vampir", "HxC", "Indivision"... Na swój sposób, ale goni ;)
współczesnych dostępnych standardów a nie forowanie alternatywnej wizji maszyn parowych

Ale buczenie i syczenie maszyn parowych też ma swój urok, jest pełno pasjonatów którzy odtwarzają i przywracają te maszyny do życia. Ale nie montują do nich silników odrzutowych, bo takie dziś standardy ;)
Jeżeli chcesz zgody to nie wypowiadaj się o kimś że coś robi bez sensu bo to nie jest budujące sformułowanie.

Może nie odebrałeś tego całościowo a personalnie. Przepraszam. Chodziło mi o propagowanie przez lata świetlanej przyszłości niczym z reklam "cocolino" z lat 90tych.
Rysunek jest fajny (choć widać ze nie lubisz Playstation).

Plajstejszyn też lubię, mam ;) Ale to w jaki sposób przekształcili rynek gier z jednej strony super bo twórcy zarabiają, firma sie bogaci. Ale z drugiej strony PS3 i PS4 i PS4plus to już kolejne generacje eliminujące rynek wtórny gier. Nintendo ze swoją wojenką z romami starych swoich gier, wypada blado jak się spojrzy na długoterminową strategię Sony. Ale... to zupełnie inny świat.
Rysunek miał ironicznie odzwierciedlać potencjał i siłę systemów.

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2017 22:11:30 przez Koyot1222
[#24] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@michal_zukowski, post #18

Nie wiem co aktualnie produkuje MorphOS team ale obecnie nie jest kojarzony z Amiga klasyczna. Zostala garstka osob, ktora nadal publicznie twierdzi, ze to system Amigowy, choc dzis zdecydowana wiekszosc po prostu nazywa to MorphOsem z logiem motyla a nie Amiga (wiec konfliktu tu juz nie widac) z logiem boingballa.

Natomiast to co wznieca ciagle pozary i wzniecac bedzie, to sa produkty z nazwami Amiga One 500,5000,1222 co ma sie oczywiscie kojarzyc z kolejna seria a500, A1200, A600 czy A4000, do tego te wszystkie loga imitujace klasyka boingballe, tecze czy literka A.
Przeciez rownie dobrze te sprzety moglyby sie nazywac Next Migaga 200, Migaga 300 czy Migaga 700 turbo a logo np. czerwona kulka na bialym tle no ale specjalnie sie tak NIE nazywa ,bo kupujacy ma byc swiecie PRZEKONANY o tym, ze kupuje wlasnie kolejna serie komputerow Commodore Amigi 500 czy 1200.
To sa produkty imitujace dawny sprzet a nic tak nie wk... jak ktos chce kupic protki Adidasa a dostaje Adadisa. A na tej IMITACJI marki wlasnie trzepie sie najwieksza kase.
[#25] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@R-Tea, post #20

:)


Ostatnia aktualizacja: 06.06.2017 22:20:17 przez ZbyniuR
[#26] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@adam_mierzwa, post #21

"Stwierdzenie nieprawdziwe. Ludzie którzy kupowali różne modele SAM nie mieli "znaczka" Amiga."

Tak ? To czemu obecnie sprzety nie sa produkowane jako SAM, JAM czy BAM tylko teraz pojawiaja sie glownie AMIGAONE xxx?
Skoro nadal nie widzisz oczywistych rzeczy, tzn. ze juz ich nie zobaczysz. ok, racja
[#27] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@R-Tea, post #20

Może nie jestem najbieglejszy z matmy, ale tak liczę i wychodzi:

OCS/ECS 820, AGA 603, NG 50, Mac 115, FPGA 17, inne 19,

Te inne to nie wiem co to, a FPGA to udawacze Motorolek,
więc w sumie: 1440 klasyki oraz 165 z PPC, czyli stosunek jak 1 do 8.

Może są też jakieś A1200 z PPC, albo Motorolki z RTG. I nie wiem jak są liczeni posiadacze kilku Amig, z których zgaduję te słabsze trzymają w szafkach i gablotkach i wyciągają od święta.

Szału nie ma. A tacy głośni ci eNGowcy jakby ich więcej było. szeroki uśmiech

A wróżąc z fusów założyłbym się że najwięcej jest tych z UAE na PC.
[#28] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Koyot1222, post #23

Ale nie montują do nich silników odrzutowych, bo takie dziś standardy ;)

Ja myślę że jakby się dało to by zamontowali. Skoro dało się PCI i USB, to czemu nie iść dalej.

Jak oceniasz FPGA (Vampire)? W sensie koszerności? Czy to może tworzyć kiedyś kolejne podziały?


#26
Tak ? To czemu obecnie sprzety nie sa produkowane jako SAM, JAM czy BAM tylko teraz pojawiaja sie glownie AMIGAONE xxx?

Nie są produkowane SAM jako SAM bo ACube nie produkuje nic od kilku lat
AmigaOne 500 to było jednorazowe "namaszczenie" i jest to w sumie kwestia oznaczenia obudowy bo ani firmware po zabootowaniu nie informuje o tym, ani płyta główna nie jest oznaczona jako AmigaOne tylko SAM właśnie.
AmigaOne jest produkowana pod taka marką bo taką A-Eon ma licencję. Ale nawet jakby miał prawo do marki Amiga to niewykluczone że kolejne modele byłyby dalej "AmigaOne". To jest inna linia komputerów. Oczywiście że fajnie byłoby to ujednolicić, i żeby nie było "platform amigowych" tylko jedna marka, ale to nie jest jakiś nadrzędny cel. Ot, fajnie by było, ale da się żyć, nawet całkowicie bez "naklejek".

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2017 22:43:02 przez adam_mierzwa
[#29] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@adam_mierzwa, post #28

To jak oceniasz mobo Tabor, poobcinane ze wszystkiego jest koszerne? Albo inne nowe produkty NG.

Koszerność w wykonaniu NG układy są nie ma sterowników.
[#30] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@ZbyniuR, post #27

@ ZbyniuR
Klasyków z RTG i PPC na pokładzie nie zaliczyłeś do Klasyków?
Wynik mi wyszedł inny, bo ja zaliczyłem.
Z kolei do worka NG wrzuciłem wszystkie AmigiONE, Sam, Pegasosy i Mac-i, a PC w ogóle nie brałem pod uwagę.
Stąd ta różnica.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem